Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Kolejna porcja słabych danych z Niemiec (komentarz walutowy z 22.02.2019)

22 lut 2019 13:48|Marcin Lipka

Odczyty z niemieckiej gospodarki znowu zawodzą. Przedłużenie negocjacji w sprawie brexitu zaczyna być scenariuszem bazowym. Wystąpienia bankierów centralnych ważne, ale raczej bez znaczenia przełomowego. Złoty pozostaje słaby i euro jest wyceniane w przedziale 4,33-4,34 zł.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.

Małe zmiany

Ruchy na głównej parze walutowej są mikroskopijne i zawierają się od kilku dni w okolicach granicy 1,1350. Funt lekko traci na wartości w związku z kwestią brexitu, ale rynek nadal niezbyt poważnie odbiera (raczej słusznie) zagrożenie chaotycznym opuszczeniem UE.

Z Unii płyną sygnały, że okres negocjacyjny może zostać przedłużony o ok. 3 miesiące (ale nie poza termin wyborów do PE zaplanowanych na 23-26 maja). To zaczyna być scenariusz bazowy dla rynku. W tym czasie prawdopodobnie porozumienie zostanie wypracowane. Zresztą już podczas szczytu Ligi Arabskiej w Egipcie w ten weekend ma dojść do spotkania premier Theresy May i szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Widać, że aktywność kluczowych polityków biorących udział w procesie brexitu jest ostatnio duża, a więc i rośnie szansa na uniknięcie przysłowiowego upadku z klifu.

Samo przedłużenie okresu negocjacji nie musi być świetną wiadomością dla funta, ale próba neutralnego rozwiązania kwestii backstopu kilka miesięcy przed nowym deadlinem to już jakiś postęp, który raczej będzie pomagał, niż szkodził sterlingowi.

Czarna seria z Niemiec

Czarna seria – trudno inaczej nazwać kolejne słabe dane z Niemiec. Lutowe nastroje niemieckich przedsiębiorców mierzone wskaźnikiem Ifo spadły z 99,3 pkt do 98,5 pkt. To jednocześnie najniższy odczyt od ponad 4 lat. Dalszemu obniżeniu uległ subindeks oczekiwań (na kolejne 6 miesięcy). Obecnie jest on na poziomie 93,8 pkt, czyli 6-letnich minimów. Niewiele mu brakuje również do najniższych wartości z kryzysu zadłużeniowego strefy euro w latach 2011-2012. Wtedy minimum wynosiło 92,8 pkt. Dla porównania jeszcze nieco ponad rok temu Ifo oczekiwań dochodził do 103 pkt.

Przewodniczący Ifo, Clemens Feust, w komentarzu do danych napisał, że ankiety wśród przedsiębiorców oraz inne wskaźniki sugerują, że wzrost PKB w pierwszym kwartale 2019 r. może wynieść 0,2 proc. Równi niskie oczekiwania były wczoraj przedstawione przez IHS, który publikuje indeksy PMI.

Niemiecka gospodarka, a przez to również europejska i Polska mogą mieć poważne problemy. Fatalne drugie półrocze 2018 r. u naszego zachodniego sąsiada, gdzie PKB spadło o 0,2 proc., i bardzo słaby początek br. zwiększają ryzyko stagnacji nie tylko w Niemczech, ale i w całej strefie euro, zwłaszcza że Włochy są w recesji, a Francja nie jest w stanie wygrzebać się z początkowo dość błahego problemu protestów „żółtych kamizelek”. Bez szybkiego rozwiązania kwestii brexitu i poprawy sentymentu w globalnej gospodarce (np. poprzez zażegnanie konfliktu celnego na linii Pekin-Waszyngton) można oczekiwać utrzymania się problemów w strefie euro i dobrego rezultatu populistycznych ugrupowań w wyborach do PE. To może przez dłuższy czas utrzymywać euro na niskim poziomie.

Złoty nadal słaby

Krajowa waluta pozostaje słaba. Euro porusza się w przedziale 4,33-4,34, dolar i frank wahają się blisko granicy 3,83. W kolejnych godzinach nie ma szczególnie ważnych odczytów makroekonomicznych, ale po południu należy oczekiwać wystąpień ważnych członków Rezerwy Federalnej (wiceszefa Claridy i Johna Williamsa przewodniczącego nowojorskiego oddziału Fed). Również Mario Draghi, szef EBC, zabierze głos po południu.

Wystąpienia mogą być ważne w kontekście nastrojów w bankach centralnych, ale raczej jest mała szansa, by spowodowały one dramatyczne ruchy na walutach. EBC prawdopodobnie będzie zmierzał do wycofania się z sugestii o podwyżkach stóp procentowych, ale Fed utrzyma nastawienie „czekam i obserwuję”. W rezultacie złoty powinien nadal być słaby, ale pogłębienie ostatnich minimów raczej nie nastąpi.

22 lut 2019 13:48|Marcin Lipka

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

21 lut 2019 16:42

Funt zyskuje, złoty pozostaje słaby (popołudniowy komentarz walutowy z 21.02.2019)

21 lut 2019 13:23

Zbliża się koniec wojny handlowej? (komentarz walutowy z 21.02.2019)

20 lut 2019 16:18

Dolar nie pomoże złotemu (popołudniowy komentarz walutowy z 20.02.2019)

20 lut 2019 12:39

Dobre dane, ale złoty słaby (komentarz walutowy z 20.02.2019)

Atrakcyjne kursy 27 walut