Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Komentarz walutowy z 01.08.2013

1 sie 2013 12:02|Marcin Lipka

Niejednoznaczne dane z USA – lekko bardziej gołębi Fed, minimalnie lepsze PKB oraz solidny odczyt ADP – nie pozwoliły wygenerować bardziej zdecydowanego sygnału. Dziś w centrum uwagi EBC oraz ISM. Zaskakująco dobre z Polski od rana lekko wzmacniają złotego od zwiększają prawdopodobieństwo ożywienia w drugiej połowie roku.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej

  • Miedzy 9.00 CET, a 10.00 CET odczyty przemysłowego PMI dla Hiszpanii i Włoch oraz finalne PMI z Niemiec, Francji oraz zbiorcze ze Strefy euro
  • 13.45 CET: Decyzja dotycząca stóp procentowych w Strefie Euro (oczekiwania: bez zmian na poziomie 0.5%)
  • 14.30 CET: Konferencja prezesa EBC Mario Draghi'ego
  • 14.30 CET: Cotygodniowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych w USA (szacunki: 345k)
  • 16.00 CET: Indeks ISM dla przemysłu (szacunki: 52 punkty)

Miks danych. Dziś kolejna porcja wrażeń

Wczorajsze dane dostarczyły inwestorom sporo emocji co można zaobserwować analizując wykres EUR/USD, który zarówno spadał w okolice 1.3220 jak i dochodził do poziomów 1.3340. Dzisiejszą sesję rozpoczynamy jednak blisko poziomów wczorajszego otwarcia. Jest to związane z tym, że sygnały z makroekonomiczne były niejednoznaczne co nie pozwoliło wygenerować wystarczająco silnego sygnału.

Zaczynając od najważniejszej informacji – czyli komunikatu Rezerwy Federalnej – można stwierdzić, że była ona lekko gołębia. Nie zmieniła się oczywiście wartość skupu aktywów (zgodnie z oczekiwaniami) ale Fed w większym stopniu skupił się na „uporczywie niskiej inflacji”, a także stwierdził, że gospodarka rozwija się w tempie „skromnym” podczas gdy we wcześniej te rozwój wzrost był określany jako „umiarkowany”. Zaznaczono również, że wzrosło oprocentowanie kredytów hipotecznych (w związku wyższymi rentownościami amerykańskich obligacji skarbowych – przyp. aut) oraz została usunięta uwaga James'a Bullard'a dotycząca konieczności pobudzenia inflacji (dlatego, że Komitet „zauważył” ten problem). Te drobne zmiany nie przekreślają scenariusza rozpoczęcia wycofywania się z QE jeszcze we wrześniu, ale minimalnie zmniejszają prawdopodobieństwo tego faktu i przesuwają oczekiwania w kierunku grudnia.

W przeciwieństwie do Rezerwy Federalnej dane makro były pro-dolarowe. PKB wzrosło bardziej od oczekiwań w drugim kwartale (1.7% vs 1.0%, dane annualizowane). Mimo iż rewizja z poprzednich kwartałów była w dół (znosząc lepszy odczyt z Q2) to jednak uaktualnienie danych od 2008 roku pokazało, że recesja była łagodniejsza, a odbicie nieco szybsze. Pozytywne były także dane z ADP (200 tys nowych miejsc pracy vs. Oczekiwania na poziomie około 180 + rewizja w górę z poprzedniego miesiąca o 10 tys.).

Dziś mamy kolejną serię danych. Najważniejsze będzie wystąpienie szefa EBC Mario Draghi'ego. Rynek spekuluje, że może on cały czas brzmieć gołębio mimo iż dane z Europy lekko się poprawiają. Reporterzy będą się dopytywać o szczegóły zasygnalizowanego miesiąc temu „forward guidance” („stopy pozostaną na obecnym poziomie lub zostaną obniżone”) próbując się dowiedzieć jaki horyzont czasowy obejmuje to stwierdzenie (najprawdopodobniej więcej niż 12 miesięcy – przyp. aut.). Interesującą kwestią będzie także próba uzyskania informacji na temat przyszłej publikacji „minutes' (czyli zapisu dyskusji z posiedzeń). O godzinie 16.00 otrzymamy indeks ISM z USA. Lepsze od prognoz odczyt (a zwłaszcza subindeksu zatrudnienia) może pomagać dolarowi (gorszy – szkodzić).

Reasumując wczoraj nie otrzymaliśmy jednoznacznego sygnału do dalszego kierunku EUR/USD. Sądzę jednak, że biorąc pod uwagę komunikat Rezerwy Federalnej kolejne dane makro muszą się 'bardziej wykazać” by ograniczenie luzowania ilościowego rozpoczęło się we wrześniu. Oczekiwania rynku w stosunku do Mario Draghi'ego są raczej gołębie (negatywne dla euro). Gdyby jednak prezes w znacznym stopniu podkreślał sygnały ożywienia oraz z mniejszym przekonaniem mówił na temat możliwej obniżki stóp procentowych wtedy konferencja mogłaby zostać wykorzystana do zakupu euro.

Niejednoznaczne sygnału z rynku bazowego. PMI zaskakują na „plus”

Polski złoty wczoraj nie dostał jednoznacznych sygnałów z rynków bazowych. Jednak jak zaznaczałem potencjał do wzmocnienia krajowej waluty jest mniejszy niż do jej osłabienia w związku z tym podążaliśmy raczej lekko w górę przekraczając nawet poziom 4.25 za euro. Podobna sytuacja powinna mieć miejsce do końca tygodnia, chociaż dziś rano zaburzyły ją znacznie lepsze od prognoz dane PMI z Polski. We wtorek pisałem, że odczyt HSBC oraz Markit pokazujący aktywność przemysłu musiałby przekroczyć 51 by wywołać reakcje pozytywną na PLN. Poranne dane okazały się być na poziomie 51.1 (najlepszy od prawie półtora roku) co sprawiło, że umocniliśmy się około 1.5 grosza do euro. Agata Urbańska, ekonomistka HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej twierdzi, że „W lipcu indeks PMI wreszcie przebił się do strefy wzrosty przy wsparciu ze strony rosnących indeksów produkcji i nowych zmówień”. Urbańska dodaje także, że „Badania PMI, podobnie jak inne dane z polskiej gospodarki, wskazują na dno spowolnienia w pierwszej połowie 2013 roku. Najważniejszym pytaniem pozostaje teraz tempo ożywienia w kolejnych kwartałach. Pozostajemy ostrożni w naszych szacunkach”. To jest oczywiście kluczowe pytanie na którego odpowiedź należy poczekać przynajmniej klika miesięcy (więcej informacji na temat PMI w linku: http://www.markiteconomics.com/Survey/PressRelease.mvc/97a8223dd95342c5adc890bbfbebbf9c).

Reasumując dzisiejsze dane powinny w krótkim terminie wspierać złotego. W dalszych dniach jednak rynek i tak powrócimy tradycyjnie do sygnałów płynących z globalnej gospodarki. Dziś powinniśmy pozostawać w przedziale 4.22-4.25

Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD

Kurs EUR/USD 1.3150-1.3250 1.3250-1.3350 1.3050-1.3150
Kurs EUR/PLN 4.2200-4.2600 4.2200-4.2600 4.2200-4.2600
Kurs USD/PLN 3.1800-3.2200 3.1600-3.2000 3.2100-3.2500
Kurs CHF/PLN 3.4100-3.4500 3.4100-3.4500 3.4100-3.4500

Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD

Range GBP/USD 1.5250-1.5350 1.5350-1.5450 1.5150-1.5250
Kurs GBP/PLN 4.8500-4.8900 4.8700-4.9100 4.8300-4.8700

Nie ulega zmianie sytuacja techniczna. Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach

Technicznie EUR/USD: cały czas preferowane są pozycje długie na EUR/USD. Wczoraj doszliśmy do okolic kolejnego celu – 1.33. Następny to silny opór w okolicach 1.34, który może być trudny do przebicia. Alternatywnie spadki poniżej 1.3080-50 to sygnał zajęcia krótkich pozycji.

Wykres

Technicznie EUR/PLN: Zejście poniżej 4.28 wygenerowało sygnał sprzedaży z celem w okolicach 4.22. Pierwszy cel jest już zrealizowany. Kolejny to zejście poniżej 4.20 z celem w graniach 4.10-4.13. Alternatywnie wyjście powyżej 4.28 to sygnał do zajęcia pozycji długich.

Wykres

Technicznie USD/PLN: pierwszy cel na dolarze został osiągnięty. Jeżeli uda się zejść poniżej 3.15 zasięg kolejnego ruchu można wyznaczyć na okolice 3.05. Alternatywnie długie pozycje mogą być zajmowanie po wyjściu ponad 3.26.

Wykres

Technicznie CHF/PLN: pierwszy cel po przebiciu 3.48 na poziomie 3.42 został zrealizowany. Kolejne silne wsparcie to 3.40. Po jego przebiciu powinniśmy dojść do 3.33. Alternatywnie wyjście powyżej 3.48 to sygnał kupna pary CHF/PLN.

Wykres

Technicznie GBP/PLN został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90 (już osiągnięty), a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.00 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.

Wykres

1 sie 2013 12:02|Marcin Lipka

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

31 lip 2013 11:20

Komentarz walutowy z 31.07.2013

30 lip 2013 12:44

Komentarz walutowy z 30.07.2013

29 lip 2013 11:45

Komentarz walutowy z 29.07.2013

26 lip 2013 11:38

Komentarz walutowy z 26.07.2013

Atrakcyjne kursy 27 walut