Komentarz walutowy z 23.06.2016

Bukmacherzy coraz mniej płaca za „pozostanie” i coraz więcej za „Brexit”. Jest szansa, że przybliżony wynik referendum poznamy już po 23.00, mimo braku exit polls. Złoty korzysta na wzroście apetytu na ryzyko, choć polski rynek reaguje bardziej sceptycznie niż zagraniczny.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

• 14.00: Zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia RPP.
• 14.30: Wnioski o zasiłki dla bezrobotnych w USA (szacunki: 270 tys.).
• 15.45: Wstępny odczyt PMI z amerykańskiego przemysłu (szacunki: 50.9 punktu).
• 16.00: Sprzedaż nowych domów w USA (szacunki: 560 tys.).

Jeden sondaż zdecydował o sentymencie

Wczoraj na rynek trafiły w rezultacie aż cztery sondaże. Po południu ich wyniki nie był korzystne dla głosujących za pozostaniem w UE. Badanie online Opinium pokazało przewagę zwolenników Brexitu na poziomie 1 punktu procentowego, a TNS dwóch punktów procentowych. Nie wywołało to paniki rynkowej, ale zwiększyło niepewność przed wieczorną serią sondaży.

Badanie opinii publicznej przeprowadzone metodą telefoniczną przez ComRes pokazało jednak znaczną przewagę ankietowanych, chcących zostać w UE (48% vs 42%). To zdecydowanie podniosło notowania funta, który osiągnął najwyższe poziomy do dolara w tym roku. Dobry sentyment do brytyjskiej waluty podtrzymało także badanie online YouGov sugerujące, że stosunek przeciwników do zwolenników Brexitu wyniósł 51% vs 49%.

Dziś przed południem natomiast mamy zauważalną poprawę sentymentu, gdyż bukmacherzy znacznie zmienili swoje kursy. Jeszcze wczoraj brytyjscy gracze stawiając na „pozostanie”, mogli otrzymać 125-130 funtów za zaryzykowanie 100 funtów. Obecnie jest to około 115. Z kolei gra na Brexit może przynieść wypłatę nawet 550 funtów. Podobnie jak miało to miejsce w ostatnich dniach, inwestorzy uważnie śledzą notowania bukmacherów. Im mniejsza szansa na Brexit, tym bardziej rośnie apetyt na ryzyko. Kontrakty terminowe na S&P 500 są już 1% powyżej wczorajszego zamknięcia, a EUR/USD przetestował okolice 1.14.

Badanie YouGov może być pomocne

Głosowanie w Wielkiej Brytanii kończy się o 23.00. Ponieważ żadna firma nie przeprowadzi regularnych „exit polls”, teoretycznie inwestorzy musieliby czekać na wyniki do wczesnych godzin porannych. Jednak w ocenie ryzyka Brexitu tuż po zamknięciu lokali wyborczych, pomocne może być badanie YouGov.

YouGov przeprowadzi sondaż podobny do tego, który został zastosowany podczas szkockiego referendum w 2014 roku. Wtedy szacunki finalnego wyniku zostały uzyskane na podstawie kontaktu z osobami w dniu wyborów, które już brały udział w sondażach. Dodatkowo znaczna część oddała swój głos, korzystając z usług poczty.

Dwa lata temu szacunki YouGov były bardzo bliskie ostatecznemu rezultatowi. Oficjalny wynik pokazał, że 55% Szkotów zdecydowało się pozostać w strukturach Wielkiej Brytanii. YouGov przewidziało, że będzie to 54%. Warto także zwrócić uwagę, że praktycznie wszystkie sondaże, nawet te publikowane tuż przed referendum, nie dawały tak dobrego przybliżenia.

Podstawowe scenariusze

Jeżeli dane You Gov pokażą przewagę zwolenników pozostania w strukturach EU na poziomie 5 punktów procentowych i więcej, wtedy reakcja na rynku powinna być dość zdecydowana. Dalej może wzmacniać się funt, prawdopodobnie zauważalnie przekraczając granicę 1.50 na GBP/USD. Rosnąć na wartości powinny także waluty rynków wschodzących, czy tych uzależnionych od eksportu surowców.

Rozkład wyników YouGov, zakładający różnicę w okolicach 3 punktów procentowych i poniżej, może znacznie zwiększyć rynkowe napięcie. Im ona będzie mniejsza, tym strach wśród inwestorów będzie się zwiększać, zwłaszcza biorąc pod uwagę optymizm obserwowany przed południem.

Z kolei niewielkie zwycięstwo zwolenników Brexitu w sondażu YouGov bądź nawet wynik remisowy, może wywołać paniczne zachowania. Inwestorzy przekonają się, że sugerowanie się wynikami bukmacherów było poważnym błędem i ryzyko opuszczenia EU było znacznie niedoszacowane. Już wtedy można oczekiwać spadku funta nawet o 3-4%. Znaczną przecenę prawdopodobnie obserwowalibyśmy również na złotym.

W scenariuszu niepewnego wyniku badań YouGov inwestorzy będą uważnie obserwować frekwencję oraz wyniki z poszczególnych regionów. Będą one porównywane z sondażami i na tej podstawie można oczekiwać reakcji rynków. Względnie dobre przybliżenie powinno być już znane w okolicach godziny 4.00-5.00 naszego czasu.

Reakcja na złotym

Złoty, podobnie jak inne instrumenty, w coraz mniejszym stopniu wycenia ryzyko Brexitu. Jeśli więc okaże się, że Wielka Brytania pozostanie w strukturach EU, to również jego umocnienie do głównych walut nie powinno przekraczać 5 groszy. Oczywiście, gdyby scenariusz bazowy zakładany przez rynki się nie spełnił, wtedy reakcja byłaby paniczna.

Już w przypadku publikacji YouGov, która pokazałaby wynik bliski równowagi, złoty mógłby się osłabić nawet 10 groszy do euro lub franka. Jeżeli doszłoby rzeczywiście do Brexitu, wtedy cały czas można zakładać, że EUR/PLN poszybowałby w okolice 4.60, a frank do przedziału 4.30-4.40.

Warto również zwrócić uwagę na inną możliwość. Sondaż YouGov może być z jednej strony pomocny, a z drugiej wykreować znaczne zaburzenia rynkowe. Jeżeli pokaże on wynik bliski remisowego, wtedy przez kilka godzin możemy mieć panikę na rynku. Może się jednak potem okazać, że mimo wskazań bliskich ostatecznemu rezultatowi w Szkocji, tym razem szacunki YouGov są błędne i oficjalne dane pokażą, że Wielka Brytania zostanie w EU. Wtedy z kolei rano zobaczymy silny ruch umacniający złotego.