Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Pojawiają się elementy paniki (komentarz walutowy z 28.09.2018)

28 wrz 2018 13:01|Marcin Lipka

Europejska waluta wyraźnie traci na wartości ze względu na oczekiwane poluźnienie fiskalne we Włoszech. Euro jest również pod presją niższej od oczekiwań inflacji bazowej. EUR/PLN pozostaje względnie stabilny, ale frank oraz dolar wyraźnie zyskują na wartości również w odniesieniu do złotego.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.

Włochy na nagłówkach

Z każdą godziną wyraźnie rośnie strach na rynkach. Idealnie pokazuje to zachowanie rentowności włoskich obligacji skarbowych. Wzrosły one tylko od otwarcia się piątkowych notowań o 35 pkt bazowych, osiągając poziom niespełna 3,25%. Wzrost ten jest podyktowany obawami, że Italia zacznie zupełnie ignorować sugestie Komisji Europejskiej dotyczące deficytu i długu. Rzym natomiast zacznie realizować serię wyborczych obietnic populistycznej koalicji.

Wczoraj wieczorem zdecydowano, że w budżecie zapisany zostanie prawdopodobnie dochód gwarantowany. Ma on kosztować ok. 10-12 mld euro w pierwszym roku. To głównie ten pomysł spowoduje wzrost deficytu do długu w przyszłym roku do okolic 2,4 proc PKB. To znacznie wyżej niż Komisja Europejska oczekiwała jeszcze wiosną (1,6 proc.). Dodatkowo należy pamiętać, że Włochy tak naprawdę powinny redukować zadłużenie, a nie je zwiększać. Populistycznym pomysłom nie przeciwstawił się minister finansów. Giovanni Tria w rezultacie zostaje na stanowisku, chociaż miał się podać do dymisji, jeżeli planowany deficyt przekroczy 2 proc. PKB. Inwestorzy tracą więc nadzieję, że w obecnej administracji pojawi się osoba, która będzie dbać o finanse publiczne.

Sytuacja we Włoszech (silne wzrosty rentowności długu, spadek indeksu FTSE MIB o 3,8 proc. - najwięcej od czerwca 2016 r.) powoduje również presję na euro. EUR/USD spada poniżej granicy 1,1600. To o ponad 1 proc. mniej niż dobę temu. Wraz z ruchem na głównej parze walutowej widać także spadki EUR/CHF poniżej granicy 1,1300, co także dobrze pokazuje strach o strefę euro.

Spadek inflacji bazowej zaskakuje

Po wysokich odczytach inflacji z Niemiec część obserwatorów rynkowych zwracała uwagę, że przełoży się to na odczyt dla całej strefy euro. My jednak zwracaliśmy uwagę, że ceny w ujęciu bazowym (bez paliw i żywności) również w Niemczech rosną w sposób umiarkowany. W rezultacie więc dziś zobaczyliśmy obniżenie się cen inflacji bazowej w strefie euro. Spadła ona z 1,0 proc. do 0,9 proc., a oczekiwano wzrostu do 1,1 proc. To zdecydowanie argument za tym, żeby EBC utrzymywał łagodne podejście do polityki pieniężnej. Potwierdza to także (zresztą zostało wyrażone już w kursie EUR/USD), że ostatnie wystąpienie Mario Draghiego zostało źle zinterpretowane przez rynek, a przewodniczący EBC nie miał zamiaru „przemycić” żadnej szczególnej informacji.

Połączenie zagrożeń płynących z Włoch oraz wolniejszego od oczekiwań wzrostu inflacji bazowej to negatywne informacje dla euro. Poza kwestiami gospodarczymi Italii ważny będzie także konflikt polityczny Rzymu z Brukselą. To może ponownie wzbudzić dyskusję na temat stabilności całej strefy euro, a więc być również ważnym elementem sprzyjającym obniżeniu się wartości wspólnej waluty w kolejnych tygodniach.

Złoty odczuwa globalne ruchy

Paniczna wyprzedaż włoskich akcji czy obligacji oraz silne osłabienie się euro i wzmocnienie franka nie mają poważnego wpływu na ogólną wycenę złotego. Skala reakcji na PLN jest dość ograniczona, biorąc pod uwagę zachowanie się rynków bazowych. EUR/PLN pozostaje w przedziale 4,27-4,28, a krajowa waluta zyskuje np. do forinta.

Dużo poważniejsze są jednak ruchy franka czy dolara w relacji do złotego. Na CHF/PLN zbliżamy się do okolic 3,80, a na USD/PLN do poziomu 3,70. Trudno powiedzieć, czy otwarcie się w USA nieco zmniejszy skalę globalnego strachu. Wydaje się, że obecnie najważniejsze są doniesienia z Włoch, które momentami przybierają formę paniki, a to nie są optymalne warunki do umocnienia się PLN.

28 wrz 2018 13:01|Marcin Lipka

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

27 wrz 2018 15:48

Dolar zyskuje na wartości (popołudniowy komentarz walutowy z 27.09.2018)

27 wrz 2018 12:53

Włochy znowu problemem (komentarz walutowy z 27.09.2018)

26 wrz 2018 15:53

Silniejszy dolar i złoty (popołudniowy komentarz walutowy z 26.09.2018)

26 wrz 2018 13:06

Fed w centrum uwagi (komentarz walutowy z 26.09.2018)

Atrakcyjne kursy 27 walut