Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Popołudniowy komentarz walutowy z 07.04.2017

7 kwi 2017 15:25|Bartosz Grejner

Dane BLS o wzroście zatrudnienia w marcu znacznie odbiegają od środowych opublikowanych przez ADP (o 165 tys.) zawodząc oczekiwania rynkowe o 82 tys. Polska waluta kolejny dzień wzrasta na wartości.

Mieszane dane z rynku pracy w USA

Marcowe dane z amerykańskiego rynku pracy zawiodły oczekiwania rynkowe jeżeli chodzi o wzrost zatrudnienia. Szczególnie, że środowy raport ADP pokazał ich przyrost o 263 tys. Dzisiejszy raport Biura Statystyki Pracy (BLS) pokazał zwiększenie zatrudnienia o zaledwie 98 tys., podczas gdy oczekiwano odczytu na poziomie 190 tys. To był zarazem najniższy miesięczny przyrost od maja 2016 r. Ponadto, zrewidowano w dół zeszłomiesięczny odczyt z 235 tys. do 219 tys.

Zgodne z oczekiwaniami okazały się dane dotyczące wynagrodzeń. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 5 centów do 26,14 dol., co stanowiło wzrost 2,7% w skali roku (lub 0,2% m/m). Pozytywnie natomiast zaskoczyła stopa bezrobocia. W lutym wynosiła 4,7% i analogicznego odczytu oczekiwano w marcu. Jednakże, zgodnie z raportem BLS w marcu zanotowano 4,5%, co jest najniższym poziomem od niemalże 10 lat.

Zgodnie z oczekiwaniami reakcja dolara na raport BLS była dość znaczna. Kurs EUR/USD bezpośrednio po publikacji wzrósł się o ponad 40 pipsów z poziomu ok. 1,062 do 1,066. Jeszcze przed godziną 15, dolar odrobił straty i nawet umacniał się do poziomu 1,061. Biorąc pod uwagę znaczną rozbieżność pomiędzy raportem ADP a BLS odnośnie zatrudnienia, rynek może odczytać te dane jako szum statystyczny i skupić się na ogólnym trendzie, który jest stosunkowo pozytywny. Dla rynku najważniejsze były dane wynagrodzeń, które nie zawiodły, a pozytywny impulsu może dodawać niski poziom stopy bezrobocia.

Złoty w lepszej kondycji

Polska waluta była dzisiaj wyraźnie silniejsza, stopniowo wzrastając na wartości od rana. W relacji do franka, euro i funta zbliżała się do dolnej granicy wahań kursów z ostatnich dni. Do tej ostatniej aprecjacja była szczególnie wyraźna ze względu na globalnie słabszą brytyjską walutę przez gorsze od oczekiwań dane. Notowania pary GBP/PLN spadały nawet o 0,7% w okolice granicy 4,93.

Lepsza kondycję złotego obrazowała też relacja do węgierskiego forinta - para PLN/HUF zbliżyła się do górnego przedziału ostatnich dni wahań i do rocznych szczytów. Stosunkowo stabilnie zachowywał się kurs USD/PLN, który zbliżony był do wczorajszego poziomu zamknięcia - dobry sentyment do polskiej waluty równoważony był przez globalnie silniejszego dolara.

Polska waluta zareagowała stosunkowo spokojnie na publikację danych amerykańskiego rynku pracy. Ich wpływ ograniczył się w znacznej mierze do relacji dolara do złotego. Kurs USD/PLN nieco wzrósł, ale nadal był to poziom nieodbiegający zasadniczo od wczorajszego zamknięcia.

W przyszłym tygodniu na rynku

W środę na rynek napłyną dane z brytyjskiego rynku pracy. Najważniejsze mogą okazać się dane o przeciętnym wynagrodzeniu, gdyż tempo wzrostu spadło w styczniu do 2,2%, podczas gdy inflacja rośnie w szybszym tempie. Wyższy od 2,2% odczyt mógłby wzmocnić brytyjską walutę, zwiększając prawdopodobieństwo szybszego zacieśniania polityki monetarnej przez bank centralny. Istotne dla notowań funta mogą również być dane o zmianie liczby korzystających z zasiłku dla bezrobotnych w marcu - trzy ostatnie miesiące okazywały się lepsze od oczekiwań i liczba ta zmniejszała się. Kontynuacja tego trendu (wskazująca na poprawę kondycji brytyjskiego rynku pracy) mogłaby wzmocnić funta.

Tego samego dnia poznamy też dane o inflacji bazowej (z wyłączeniem cen energii oraz żywności) w polskiej gospodarce. W przeciwieństwie do głównego wskaźnika inflacji, odczyt bazowy nie notował tak istotnego wzrostu - w lutym inflacja ta wyniosła 0,3% r/r, co też jest jednym z głównych czynników gołębiego nastawienia Rady Polityki Pieniężnej. Szybkie tempo wzrostu mogłoby wzmocnić złotego, choć szanse na to są ograniczone - wg wstępnych szacunków główny odczyt inflacji okazał się w marcu niższy od lutowego poziomu).

W piątek napłyną na rynek informacje nt. inflacji konsumenckiej (CPI) w marcu w USA. Choć w przypadku USA, istotniejszym wskaźnikiem inflacji może wydawać się indeks PCE, gdyż Rezerwa Federalna bierze go pod uwagę w swoich projekcjach, to CPI może dać inwestorom wskazówek co do ogólnego trendu cen w gospodarce. Wzrost tempa inflacji powyżej 2,7% r/r mógłby nieco zwiększyć prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych, spowodować wzrost rentowności obligacji skarbowych USA i w efekcie wzmocnić dolara.

Z danymi o inflacji poznamy również zmianę sprzedaży detalicznej w marcu. Po minimalnym wzroście w lutym (o 0,1% m/m), w marcu oczekiwane jest zwiększenie tempa jej wzrostu do 0,3% m/m. Dane o sprzedaży detalicznej są o tyle istotne gdyż świadczą o poziomie konsumpcji w gospodarce, która z kolei stanowi o większości produktu krajowego brutto. Odczyt wyraźnie odbiegający od konsensusu (lub ujemny) mógłby wpłynąć na stosunkowo istotny wzrost wahań dolara.


7 kwi 2017 15:25|Bartosz Grejner

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

7 kwi 2017 12:23

Komentarz walutowy z 07.04.2017

6 kwi 2017 15:30

Popołudniowy komentarz walutowy z 06.04.2017

6 kwi 2017 12:21

Komentarz walutowy z 06.04.2017

5 kwi 2017 15:24

Popołudniowy komentarz walutowy z 05.04.2017

Atrakcyjne kursy 27 walut