Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Popołudniowy komentarz walutowy z 18.01.2017

18 sty 2017 16:35|Bartosz Grejner

Brytyjski rynek pracy pozytywnie zaskakuje, lecz wpływ na funta ograniczony. Inflacja konsumencka w gospodarce USA w grudniu zgodnie z oczekiwaniami; przetwórstwo przemysłowe jednak poniżej oczekiwań. Dane z polskiej gospodarki nieco zawodzą.

Dobre dane z brytyjskiej gospodarki

Pomimo Brexitu, brytyjski rynek pracy nadal wykazuje się stosunkowo sporą odpornością. Biuro Statystyki Narodowej (ONS) podało, iż poziom średniego wynagrodzenia w grudniu wzrósł o 2,8% r/r, co było najwyższym takim wzrostem od ponad roku. Stopa bezrobocia (w listopadzie) pozostała na 11-letnich minimach i wynosiła 4,8%. Spadła za to w grudniu liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych o 10,1 tys., najwięcej od stycznia, kiedy zanotowano spadek o 28,4 tys.

W okresie od września do listopada 2016 r. stopa zatrudnienia wśród osób w wieku 16-64 wyniosła 74,5%, praktycznie bez zmian w stosunku do poprzednich trzech miesięcy. Jednakże w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej, odsetek ten wzrósł o 0,4 pkt proc; pracę też miało 294 tys. osób więcej (w sumie 31,8 mln). Pomimo lepszych od oczekiwań danych z brytyjskiego rynku pracy, funt szterling tracił dzisiaj w stosunku do większości walut. To wynik odreagowania po wczorajszych wzrostach w relacji do dolara, które według agencji Bloomberg, były największą jednodniową aprecjacją od 1993 r. Kurs GBP/USD wczoraj wzrastał do prawie 1,24, dzisiaj jednak stopniowo spadał do około 1,228.

Inflacja w USA nie zaskakuje

Biuro Statystyki Pracy (BLS) przedstawiło dzisiaj dane o inflacji CPI w gospodarce USA w grudniu. Okazały się one zgodne z konsensusem rynkowym - inflacja wzrosła o 2,1% r/r (wobec 1,7% miesiąc wcześniej). Wskaźnik bazowy (z wyłączeniem cen energii i żywności) zwiększył się o 2,2% r/r, również z zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi. Ponadto, według danych Rezerwy Federalnej produkcja przemysłowa wzrosła w grudniu o 0,8% m/m (i 0,5% r/r), powyżej oczekiwań na poziomie 0,6%.

O tym wzroście zdecydowało przede wszystkim zwiększenie się aktywności w sektorze użyteczności publicznej o 6,6% m/m (podczas gdy miesiąc temu nastąpił spadek o 4,6%). Jednakże przetwórstwo przemysłowe, największy komponent wchodzący w skład przemysłu ogólnie, zanotował niższy niż się tego spodziewano wzrost na poziomie 0,2% m/m (vs. konsensus 0,4%).

Po południu obserwowaliśmy umacnianie się dolara - kurs EUR/USD obniżał się z poziomu 1,07 do 1,066, również indeks dolara (DXY) wzrastał do 100,9. Po publikacji w/w danych z gospodarki USA, wartość dolara ponownie obniżała się i kurs euro w relacji do dolara rósł do blisko 1,07. Na wartości tracił też funt, który odreagowywał wczorajszą gwałtowną aprecjację po przemówieniu Theresy May ws. Brexitu. Kurs GBP/USD spadał z 1,24 do nawet 1,2270, jednakże spadek wartości dolara (po publikacji wspomnianych danych) pomógł funtowi wspiąć się powyżej poziomu 1,23.

Wzrost przeciętnego wynagrodzenia w Polsce zawodzi

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w grudniu wzrosło 2,7% r/r, poniżej oczekiwań na poziomie 4%. Okazało się to też najniższym tempem wzrostu od półtora roku. W całym 2016 r. wynagrodzenia zwiększyły się o 3,8%. Zgodnie z oczekiwaniami natomiast wzrosło zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, tj. o 3,1% r/r oraz o 2,8% w całym 2016 r.

Złoty zachowywał się stosunkowo stabilnie w drugiej części dnia, oscylując w przedziale 4,36-4,37 na parze EUR/PLN. Umacniający się globalnie dolar spowodował, iż kurs USD/PLN wzrastał do 4,09. Z kolei słabsza kondycja funta pomogła złotemu umocnić się w relacji do brytyjskiej waluty - GBP/PLN obniżyło się z wczoraj obserwowanego kurs 5,065 do 5,02. Uwaga inwestorów zwrócona będzie teraz na dane odnośnie produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej, które zostaną opublikowane jutro (więcej poniżej).

Jutro na rynku

Jutrzejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego ws. poziomu stóp procentowych oraz programu skupu aktywów, którą poznamy o 13.45, będzie prawdopodobnie najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia. Choć zmiana ani stóp procentowych ani parametrów programu skupu aktywów (były zmieniane na ostatnim, grudniowym posiedzeniu) nie jest oczekiwania, to inwestorzy będą przysłuchiwali się Mario Draghiemu, szefowi EBC, czy zasugeruje “tapering” (stopniowe wygaszanie) programu skupu aktywów. Taka sugestia ze strony Draghiego mogłaby wesprzeć euro, które pozostaje osłabione przez politykę EBC.

Jutro również poznamy bardzo ważne dane dla polskiej gospodarki w kontekście wzrostu gospodarczego. Główny Urząd Statystyczny opublikuje grudniowy poziom produkcji przemysłowej (w tym produkcji budowlano-montażowej) oraz sprzedaży detalicznej. Dane te mogą wywrzeć decydujący wpływ na tempo wzrostu w IV kwartale: październikowe odczyty zawiodły, jednak listopadowe już pozytywnie zaskoczyły. W konsekwencji, gdyby czwartkowe dane GUSu w istotnym sposób odbiegały od konsensusu (+1,6% r/r produkcja przemysłowa, -13,3% produkcja budowlano-montażowa, +6,2% sprzedaż detaliczna), mogłyby wywołać większe wahania złotego w związku ze zmianą oczekiwanego tempa wzrostu PKB.

O 17.00, Administracja ds. Informacji Energetycznych (EIA) w USA opublikuje cotygodniowy raport z amerykańskiego rynku paliw, który najczęściej istotnie zwiększa poziom wahań cen ropy. Inwestorzy będą zwracali szczególną uwagę na poziom zapasów ropy - im wyższy tym powoduje większą presję na obniżkę cen. Tydzień temu okazało się, że wzrosły one (istotnie powyżej oczekiwań) o 4 mln baryłek - a łącznie z destylatami nieco ponad 12 mln. Mediana oczekiwań wskazuje obecnie, iż rynek spodziewa się spadku zapasów ropy o 0,96 mln baryłek oraz destylatów o 0,86 mln.

W kontekście wyższych ostatnio cen ropy, ciekawą informacją będzie też ta o zmianie produkcji ropy w USA. Zeszłotygodniowy raport pokazał, iż tylko w zeszłym tygodniu wzrosła ona o 176 tys. baryłek na dzień. Kolejny taki wzrost mógłby wywołać spekulacje o (szybszym niż oczekiwano) powrocie produkcji z łupków w USA, a tym samym spowodować presję podażową na ceny ropy.

 

18 sty 2017 16:35|Bartosz Grejner

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

18 sty 2017 11:20

Komentarz walutowy z 18.01.2017

17 sty 2017 16:10

Popołudniowy komentarz walutowy z 17.01.2017

17 sty 2017 12:40

Komentarz wideo z 17.01.2017

17 sty 2017 12:33

Komentarz walutowy z 17.01.2017

Atrakcyjne kursy 27 walut