Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Złoty odrabia część strat (komentarz walutowy z 20.07.2018)

20 lip 2018 11:59|Bartosz Grejner

Prezydent USA wolałby słabszego dolara i niższe stopy procentowe - dolar nieco traci. To pomaga złotemu, który dostał zastrzyku pozytywnych danych w postaci najszybszego od blisko 1,5 roku wzrostu sprzedaży detalicznej w czerwcu w Polsce.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • Brak danych makro, które wyraźnie mogą wpłynąć na analizowane pary walutowe.

Silny dolar przeszkadza Trumpowi

Wydarzeniem wczorajszego wieczoru najprawdopodobniej były komentarze prezydenta USA, Donalda Trumpa w kwestii dolara. Gdy obserwowaliśmy już stopniową jego aprecjację, Trump powiedział (cytowany przez CNBC), że preferowałby słabszego dolara przy obecnie silnie taniejącym chińskim yuanie. Poruszył także kwestię rosnących stóp procentowych w USA, co stawia kraj w niekorzystnym miejscu w stosunku do strefy euro czy Japonii, których banki centralne utrzymują bardzo łagodną politykę monetarną.

Niedługo po tej wypowiedzi, rzeczniczka prasowa Białego Domu potwierdziła, że prezydent “respektuje niezależność Rezerwy Federalnej”, ale krzywda dla dolara już została wyrządzona. Krótko po opublikowaniu w/w komentarzy Trumpa, notowania EUR/USD skoczyły z okolic 1,160 do nawet 1,168. Dzisiaj przed południem kurs głównej pary walutowej oscylował wokół 1,165. Choć wypowiedzi prezydenta USA wprowadziły nieco zamieszania w notowaniach dolara, ostatecznie wszystkie ze wspomnianych wartości mieszczą się w przedziale notowań, jakie obserwowaliśmy w ostatnich dniach. Wydaje się więc, że to wydarzenie w dłuższej perspektywie będzie miało niewielki wpływ na notowania amerykańskiej waluty, która powinna wrócić na ścieżkę aprecjacyjną stosunkowo szybko.

Kolejna porcja słabszych danych ze strefy euro wydaje się temu pomagać. Nadwyżka na rachunku bieżącym w tym regionie wspólnej waluty wyniosła jedynie 22,4 mld euro, 4,8 mld poniżej oczekiwań rynkowych. To zarazem najniższy jej poziom od ponad dwóch lat. Biorąc pod uwagę, że w dalszej części dnia kalendarz zaplanowanych publikacji jest pusty, może to zwiększać presję na euro wraz z upływem godzin.

Całkowicie odwrotny wydźwięk natomiast miały dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) odnośnie sprzedaży detalicznej w Polsce. Zwiększyła się ona w czerwcu o 10,3% w skali roku, o 2,4 pkt proc. powyżej mediany oczekiwań rynkowych. To największe tempo wzrostu od blisko 1,5 roku. Na szczególną uwagę zasługuje wzrost sprzedaży paliw o 20,3% w porównaniu do czerwca ub.r., choć to w dużej mierze zasługa wyższych cen ropy (i przez to paliw na stacjach). Ale to nie jedyne dwucyfrowe wzrosty sprzedaży.

Sprzedaż mebli, rtv i agd wzrosła o 15,1%, odzieży i obuwia o 12,2% w skali roku, a kosmetyków i farmaceutyków o 10,8%. Wyraźnie widać, że poprawa sytuacji majątkowej Polaków znacznie wspiera zakup wyrobów konsumpcyjnych, które jednak szybko tracą na wartości. Dla przypomnienia wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w analogicznym okresie wzrosły o 7,5%.

Umocnienie złotego obserwowaliśmy już od godzin porannych. Po części było to odreagowanie spadku jego wartości, po części nieco osłabiony dolar po komentarzach Donalda Trumpa. Dane GUS mogą w dalszym stopniu wspierać to umocnienie. Jeszcze wczesnym porankiem notowania EUR/PLN znajdowały się ponad poziomem 4,35, natomiast przed godz. 11:00 spadły nawet w okolice 4,323.

Pomimo znacznie lepszych od oczekiwań danych nt. sprzedaży detalicznej, notowania polskiej waluty będą prawdopodobnie w większej mierze zależeć od czynników zewnętrznych, podobnie jak to miało miejsce w przypadku danych o produkcji przemysłowej czy wynagrodzeniach. Jeżeli obserwowalibyśmy ponowne umacnianie się dolara, złoty mógłby oddać część zysków. Brak istotnych wydarzeń czy publikacji zaplanowanych na dzisiejszy dzień sugeruje, że zmiany zarówno na dolarze jak i złotym w kolejnych godzinach będą raczej ograniczone.

 

20 lip 2018 11:59|Bartosz Grejner

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

19 lip 2018 16:23

Dolar nie przestaje zyskiwać (popołudniowy komentarz walutowy z 19.07.2018)

19 lip 2018 11:48

Dolar ponownie silniejszy (komentarz walutowy z 19.07.2018)

18 lip 2018 15:11

Złoty nieco słabszy (popołudniowy komentarz walutowy z 18.07.2018)

18 lip 2018 11:17

Silniejszy dolar (komentarz walutowy z 18.07.2018)

Atrakcyjne kursy 27 walut