Złoty w dobrej kondycji (popołudniowy komentarz walutowy z 25.07.2017)

Najistotniejszym wydarzeniem dla rynku będzie dzisiejsze spotkanie na linii USA - UE. Jeszcze przed jego rozpoczęciem główny ciężar niepewności spadł na rynek akcji - zmiany na walutach ograniczone.

EUR/PLN poniżej 4,30

Po reakcji światowego rynku akcji (spadki głównych indeksów europejskich i kontraktów terminowych w USA) dało się odczuć duży stopień niepewności w związku z nadchodzącą dzisiejszą rozmową szefa Komisji Europejskiej Jeana-Claude’a Junckera z prezydentem USA w kwestiach handlu międzynarodowego. Również po dzisiejszych wpisach na Twitterze Donalda Trumpa widać, że nie ustąpi on w sprawie ceł i “nie okaże słabości”.

Takie twarde podejście do negocjacji może z kolei ograniczać szanse na osiągnięcie porozumienia pomiędzy USA a UE (druga strona chciała m.in. zniesienia ceł na importowane samochody). Spotkanie zaplanowane jest na godzinę 13:30 czasu lokalnego (ET), czyli 19:30 czasu polskiego.

Kilka godzin przed spotkaniem wpływ zapowiedzi negocjatorów na rynek walutowy był ograniczony. Prawdopodobnie dlatego, że wielkiego przełomu w rozmowach raczej nie należy się spodziewać, a i ostateczny efekt ceł, co do których nie ma jeszcze pewności, na poszczególne waluty ciężko oszacować. Zniesienie ceł na samochody z UE byłoby pozytywne dla euro, ale nie jest jasne, czy taki będzie efekt dzisiejszych rozmów na linii Trump - Juncker.

W otoczeniu zwiększonego poziomu niepewności warto zwrócić uwagę na stosunkowo silnego złotego, gdyż takie warunki najczęściej nie sprzyjały polskiej walucie. Notowania EUR/PLN spadły dzisiaj poniżej 4,30, w okolice dolnej granicy notowań z ostatniego miesiąca. Pogorszyć kondycję złotego mogą jednak negatywne informacje dopływające wieczorem ze spotkania prezydenta USA z szefem KE. Brak porozumienia może ostatecznie spowodować spadek wartości złotego o 2-3 gr w stosunku do podstawowych walut.

Jutro na rynku

Godz. 13:45: Europejski Bank Centralny (EBC) opublikuje komunikat po dwudniowym posiedzeniu Rady Prezesów, dotyczący polityki monetarnej w strefie euro. Stopy procentowe i program skupu aktywów pozostaną na niezmienionym poziomie. Biorąc jednak pod uwagę mało jasne sformułowanie sprzed miesiąca, iż “stopy procentowe pozostaną bez zmian co najmniej przez okres wakacji” (w polskim tłumaczeniu napisano “do wakacji”) 2019 r., EBC być może będzie chciał je doprecyzować w samym komunikacie lub podczas konferencji prasowej Mario Draghiego (początek o godz. 14:30). Możemy więc w tych okolicach spodziewać się wzmożonych wahań euro, choć wydaje się, że prawdopodobieństwo uściślenia sformułowania o stopach procentowych jest stosunkowo niewielkie.

Wraz z rozpoczęciem konferencji prezesa EBC napłyną także dane makroekonomiczne z USA. Departament Pracy przedstawi cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych. Ubiegłotygodniowe dane pozytywnie zaskoczyły - liczba złożonych wniosków o zasiłek spadła do najniższego poziomu od końcówki 1969 r. (207 tys.). Konsensus rynkowy wskazuje na zwiększenie tej liczby do 215 tys. Choć istotnych wahań z tego tytułu spodziewać się raczej nie należy, poprawienie ostatniego rekordu może podkreślać argument o bardzo dobrej kondycji amerykańskiego rynku pracy i wesprzeć dolara.

Szczególnie jeżeli publikowane przez Biuro Spisu Powszechnego (Census Bureau) również o godz. 14:30 dane o zamówieniach na dobra trwałe w czerwcu pokażą ich solidny wzrost. W ubiegłym miesiącu dane te zawiodły oczekiwania rynkowe w kontekście istotniejszego wskaźnika bazowego, tj. zamówień z wyłączeniem stosunkowo zmiennych zamówień transportowych. Spodziewano się wzrostu o 0,5 proc. w skali miesiąca, natomiast zostały one niezmienione (zrewidowano ze spadku o 0,3 proc.). Mediana oczekiwań wskazuje na ich zwiększenie w czerwcu o 0,5 proc. Kwestie handlu międzynarodowego i ceł będą dalej aktualne jutro i będą wywierać istotny wpływ na notowania dolara, ale pozytywny układ wspomnianych danych może wspierać dolara.