Aktywną sprzedaż na arenie międzynarodowej deklaruje aż 65 proc. polskich przedsiębiorców z branży handlu on-line, a ponad połowa oczekuje zwiększenia zysków ze sprzedaży w 2023 r. dzięki ekspansji zagranicznej – wynika z najnowszego raportu e-commerce przygotowanego przez fintech Cinkciarz.pl.
– Udostępniając usługi finansowe zarówno klientom indywidualnym, ale przede wszystkim biznesowym, postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej roli i potencjałowi ekspansji handlu zagranicznego firm z Polski. Wyniki naszego badania pozwoliły m.in. poznać wyzwania stojące przed przedsiębiorcami. Od barier językowych i kulturowych po różnice w regulacjach prawnych i systemach płatności. To nasz pierwszy tego typu raport e-commerce. Mamy nadzieję, że okaże się przydatny dla polskich sklepów, które chcą docierać ze swoją ofertą na nowe rynki oraz dla osób zainteresowanych aktualnymi trendami w międzynarodowym handlu online – wyjaśnia Piotr Kiciński, wiceprezes Cinkciarz.pl.
Sprzedawcy otwarci na świat
Według Głównego Urzędu Statystycznego sprzedaż zagraniczna polskich przedsiębiorców w 2016 r. miała wartość 27,5 mld zł. Po upływie pięciu lat była już jednak niemal trzykrotnie większa, sięgając w sumie 61,47 mld zł. Rynkowe szacunki zakładają, że na świecie cross-border e-commerce może w najbliższych latach rosnąć w tempie 26 proc. rocznie.
– Dane wskazują, że coraz więcej polskich sklepów internetowych i platform sprzedażowych dostrzega potencjał internetowej sprzedaży zagranicznej. Nowo powstające sklepy już na początku swojej działalności otwierają się na zagraniczne rynki i chcą sprzedawać swoje produkty klientom z różnych państw. Z raportu Cinkciarz.pl „2023 rokiem cross-border e-commerce – wyzwania i perspektywy handlu bez granic” wynika, że aktywną sprzedaż na arenie międzynarodowej deklaruje blisko dwie trzecie klientów naszego fintechu – zauważa Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w Cinkciarz.pl.
Kierunki i motywacje internetowej sprzedaży zagranicznej
Z raportu Cinkciarz.pl, najbardziej kompleksowego badania biznesowego w Polsce poświęconego cross-border e-commerce, możemy się dowiedzieć, że polscy przedstawiciele branży świadczą usługi w krajach na całym świecie. Najwięcej z nich celuje w rynek niemiecki, gdzie ofertę kieruje 22 proc. ankietowanych. Następnie są pozostałe państwa Unii Europejskiej – 13 proc. oraz europejskie kraje spoza UE – 8 proc. Na rynku e-commerce w Stanach Zjednoczonych próbuje się przebić 7 proc. ankietowanych sprzedawców z Polski.
Wśród powodów stojących za rozwinięciem działalności na międzynarodowych rynkach zdecydowanie przeważa chęć wzrostu dochodów, co deklaruje 43 proc. ankietowanych. Okazuje się, że 31 proc. sprzedawców odpowiada na zwiększony popyt z nowych kierunków. Z kolei 18 proc. zapytanych od początku funkcjonowania w branży zakładało ekspansję handlu zagranicznego online.
Są blaski, muszą być i cienie
Globalizacja rynku niesie ze sobą korzyści, ale wiąże się także z wyzwaniami w cross-border e-commerce. Ponad 44 proc. kupujących porzuca swoje plany zakupowe w związku z wysokimi kosztami dostawy towarów. Z badania Cinkciarz.pl wynika też, że sprzedawcy zwracają uwagę na: bariery językowe, różnice kulturowe, inne regulacje prawne, koszty sporów z klientami i problemy z płatnościami.
– Wczesne zidentyfikowanie wyzwań cross-border e-commerce i wypracowanie sposobów ich przezwyciężenia mogą przyczynić się do skuteczniejszego rozwijania swoich działań w cyfrowym handlu bez granic – komentuje Robert Błaszczyk z Cinkciarz.pl.
Metody płatności najważniejsze w cross-border e-commerce
Ponad 60 proc. ankietowanych przez Cinkciarz.pl internetowych sprzedawców twierdzi, że do zagranicznej ekspansji wystarczy się odpowiednio przygotować, aby internetowa sprzedaż zagraniczna odbywała się bez zaskakujących wydarzeń. Dla 6 proc. przedstawicieli branży podstawowym problemem wydają się dodatkowe formalności, czyli np. różnice w przepisach handlu za granicą, księgowość, reguły dotyczące marketingu itp.
Taki sam procent respondentów (6 proc.) widzi wyzwanie w wysokich kosztach dotarcia do świadomości klientów, wysokich prowizjach przy zastosowaniu zagranicznych metod płatności czy potrzebę posiadania dużego budżetu i długofalowych działań. Zróżnicowane metody płatności w cross-border e-commerce wydają się jednak nieodzowne. Na pytanie: „co jest kluczowe w ekspansji zagranicznej?”, prawie 20 proc. sprzedawców odpowiada, że lokalne metody płatności. Z kolei 17 proc. odpowiedzi uwzględnia atrakcyjność cen, 15 proc. – marketing i kanały docierania do klientów, 13 proc. – wiarygodność sklepu, 9 proc. – intuicyjność jego obsługi, 8 proc. – komunikację w języku klienta.
– Każde państwo cechuje się swoją specyfiką i innymi preferencjami klientów dotyczącymi wyboru metod płatności. Jest to wręcz nowe narodowe kryterium finansowej odrębności. Zagraniczni klienci często korzystają z lokalnych sposobów płacenia, które w niektórych krajach są popularne, a w innych zupełnie nieznane. Brak tych metod na platformie sprzedażowej może niektórych wręcz zniechęcać do zakupu, doprowadzając do porzucenia koszyka, a dany sklep zaszufladkować jako mniej wiarygodny – wskazuje Robert Błaszczyk z Cinkciarz.pl.
Kolejny krok w przód?
W niezwykle trudnych gospodarczych realiach polska branża zachowuje optymizm. Z przygotowanego przez Cinkciarz.pl raportu e-commerce dowiadujemy się, że 54 proc. ankietowanych spodziewa się wzrostu przychodów w 2023 r., a 37 proc. utrzymania ich na podobnym poziomie do roku 2022. Tylko 7 proc. sprzedawców online prognozuje spadek przychodów.
Dla wielu biorących udział w badaniu pozytywne nastawienie wiąże się z już realizowaną bądź też planowaną ekspansją zagranicznego handlu online. Aż 65 proc. polskich właścicieli sklepów internetowych udostępnia swoją ofertę w innych państwach niż Polska, a dołączyć mają kolejni.
Ważne, żeby trafić w dobrą bramkę
Badanie zostało przeprowadzone przez Cinkciarz.pl metodą CATI w listopadzie i grudniu 2022 roku na próbie 372 przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność e-commerce/korzystają z bramki płatniczej Cinkciarz Pay. Raport e-commerce został w całości wykonany przez fintech Cinkciarz.pl.
Cinkciarz Pay to autorska bramka płatnicza globalnego fintechu. Dzięki niej internetowi sprzedawcy mogą przyjmować płatności w złotych i 26 innych walutach, oferując swoim klientom realizowanie transakcji z wykorzystaniem lokalnych metod płatności, takich jak szybkie przelewy bankowe online, BLIK, karty (Visa, Mastercard, Diners Club i inne), PayPal, Apple Pay, Google Pay, Trustly, Skrill, Vipps, Rapid Transfer czy iDEAL.
Usługi płatnicze świadczy Conotoxia Sp. z o.o., numer zezwolenia KNF IP30/2015.