Dolar umacnia się przed publikacją “minutes” FOMC. Szanse na dalszy wzrost wartości euro maleją po komentarzach Benoît Cœuré. Aprecjacja dolara nie sprzyja Polskiej walucie - złoty nadal pozostaje pod presją.
Cœuré osłabia euro
Europejski urząd statystyczny (Eurostat) udostępnił dzisiaj raport sprzedaży detalicznej za maj, który pokazał, iż sprzedaż detaliczna zarówno w strefie euro, jak i całej Unii Europejskiej wzrosła o 2,6% w stosunku do maja ubiegłego roku, choć oczekiwano wzrostu o 2,3% r/r. Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej systematycznie wzrasta począwszy od stycznia br., po jego spadku w grudniu do 1,2% r/r (z 2,5% w listopadzie).
W największym stopniu, bo o 3,5% r/r, zwiększyła się sprzedaż produktów z wyłączeniem żywności, natomiast alkoholi, napojów oraz żywności o 2,1% w ujęciu rocznym. Biorąc pod uwagę wszystkie kraje UE, sprzedaż tych produktów wzrosła nieco mniej, bo o 1,7% r/r. W największym stopniu sprzedaż wzrosła w Rumunii - o 14%, Słowacji - o 7,9% oraz w Irlandii, oraz na Słowenii - o 7,7%. Wyższa od oczekiwań sprzedaż detaliczna mogłaby sugerować szybsze tempo gospodarczego, co w teorii jest pozytywne dla euro, choć reakcja rynku na te dane była ograniczona.
Zdecydowanie większa była reakcja po doniesieniach agencji informacyjnej Bloomberg. Benoît Cœuré, członek Europejskiego Banku Centralnego, miał powiedzieć, że Rada Prezesów EBC nie rozważała zmiany (zaostrzenia - przyp. aut.) polityki monetarnej. Słowa Cœuré zmniejszają prawdopodobieństwo na jastrzębi sygnał płynący z jutrzejszej publikacji zapisu rozmów z ostatniego posiedzenia EBC, na co prawdopodobnie liczyła część inwestorów.
Kurs EUR/USD spadł z poziomu ok. 1,137, który obserwowaliśmy jeszcze dzisiejszego poranka do ok. 1,131. Poprawiło to kondycję dolara, który kontynuował dzisiaj obserwowany w ostatnich dniach trend umacniania się. Jego wartość w relacji do jena wzrosła do najwyższego poziomu od 16 maja br. (ok. 113,7), co w efekcie również przełożyło się na wzrost indeksu dolara powyżej 96 pkt. do najwyższego poziomu od tygodnia.
Słabszy złoty
Polska waluta pozostawała dzisiaj nadal pod presją. Wspomniane komentarze Benoît Cœuré, które osłabiły globalnie euro, nie były w stanie spowodować istotnego spadku kursu euro w relacji do złotego. Para EUR/PLN znajdowała się nadal przy poziomie, 4,25, blisko górnej granicy przedziału wahań z ostatnich 2,5 miesiąca (ok. 4,263). Dolar natomiast wyceniany był na nieco ponad 3,75 zł. Wartość Polskiej waluty spadła ponadto w relacji do węgierskiego forinta do najniższego poziomu od trzech miesięcy.
Obecny trend na rynku wskazuje, że złoty może nadal osłabiać się. Najistotniejsze dzisiaj dla jego notowań prawdopodobnie będą “minutes” (o 20.00) z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej w USA. Jeżeli okażą się one stosunkowo jastrzębie i przyczynią się do dalszego wzrostu rentowności obligacji skarbowych w USA, Polska waluta może być poddawana większej presji.
Jutro na rynku
Najistotniejszym wydarzeniem jutro na rynku będzie prawdopodobnie publikacja zapisu rozmów (“minutes) z ostatniego posiedzenia Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Notowania euro poddawane były w ostatnim tygodniu znacznym wahaniom przez nieco sprzeczne sygnały dochodzące od członków EBC. Jastrzębia wypowiedź prezesa EBC, Mario Draghiego, bardzo wyraźnie wzmocniła euro sugerując jednocześnie, że minutes mogą wskazać na możliwość szybszego zacieśniania monetarnego w strefie euro.
Z drugiej strony, wspomniane dzisiejsze komentarze Benoît Cœuré redukują nieco ten potencjalnie pozytywny dla euro scenariusz. W okolicach publikacji o 13.30 możemy zatem spodziewać się istotnych wahań wspólnej waluty. Niedługo po tej publikacji poznamy dane ADP o zatrudnieniu w amerykańskim sektorze prywatnym. Choć oficjalne dane Departamentu Pracy pojawią się dzień później, publikacja ta również może dostarczyć zwiększonej zmienności w notowaniach dolara, szczególnie w przypadku odbiegania od konsensusu. Zakłada on obecnie zwiększenie zatrudnienia o 185 tys. w czerwcu (wobec 253 tys. w maju).
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dolar umacnia się przed publikacją “minutes” FOMC. Szanse na dalszy wzrost wartości euro maleją po komentarzach Benoît Cœuré. Aprecjacja dolara nie sprzyja Polskiej walucie - złoty nadal pozostaje pod presją.
Cœuré osłabia euro
Europejski urząd statystyczny (Eurostat) udostępnił dzisiaj raport sprzedaży detalicznej za maj, który pokazał, iż sprzedaż detaliczna zarówno w strefie euro, jak i całej Unii Europejskiej wzrosła o 2,6% w stosunku do maja ubiegłego roku, choć oczekiwano wzrostu o 2,3% r/r. Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej systematycznie wzrasta począwszy od stycznia br., po jego spadku w grudniu do 1,2% r/r (z 2,5% w listopadzie).
W największym stopniu, bo o 3,5% r/r, zwiększyła się sprzedaż produktów z wyłączeniem żywności, natomiast alkoholi, napojów oraz żywności o 2,1% w ujęciu rocznym. Biorąc pod uwagę wszystkie kraje UE, sprzedaż tych produktów wzrosła nieco mniej, bo o 1,7% r/r. W największym stopniu sprzedaż wzrosła w Rumunii - o 14%, Słowacji - o 7,9% oraz w Irlandii, oraz na Słowenii - o 7,7%. Wyższa od oczekiwań sprzedaż detaliczna mogłaby sugerować szybsze tempo gospodarczego, co w teorii jest pozytywne dla euro, choć reakcja rynku na te dane była ograniczona.
Zdecydowanie większa była reakcja po doniesieniach agencji informacyjnej Bloomberg. Benoît Cœuré, członek Europejskiego Banku Centralnego, miał powiedzieć, że Rada Prezesów EBC nie rozważała zmiany (zaostrzenia - przyp. aut.) polityki monetarnej. Słowa Cœuré zmniejszają prawdopodobieństwo na jastrzębi sygnał płynący z jutrzejszej publikacji zapisu rozmów z ostatniego posiedzenia EBC, na co prawdopodobnie liczyła część inwestorów.
Kurs EUR/USD spadł z poziomu ok. 1,137, który obserwowaliśmy jeszcze dzisiejszego poranka do ok. 1,131. Poprawiło to kondycję dolara, który kontynuował dzisiaj obserwowany w ostatnich dniach trend umacniania się. Jego wartość w relacji do jena wzrosła do najwyższego poziomu od 16 maja br. (ok. 113,7), co w efekcie również przełożyło się na wzrost indeksu dolara powyżej 96 pkt. do najwyższego poziomu od tygodnia.
Słabszy złoty
Polska waluta pozostawała dzisiaj nadal pod presją. Wspomniane komentarze Benoît Cœuré, które osłabiły globalnie euro, nie były w stanie spowodować istotnego spadku kursu euro w relacji do złotego. Para EUR/PLN znajdowała się nadal przy poziomie, 4,25, blisko górnej granicy przedziału wahań z ostatnich 2,5 miesiąca (ok. 4,263). Dolar natomiast wyceniany był na nieco ponad 3,75 zł. Wartość Polskiej waluty spadła ponadto w relacji do węgierskiego forinta do najniższego poziomu od trzech miesięcy.
Obecny trend na rynku wskazuje, że złoty może nadal osłabiać się. Najistotniejsze dzisiaj dla jego notowań prawdopodobnie będą “minutes” (o 20.00) z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej w USA. Jeżeli okażą się one stosunkowo jastrzębie i przyczynią się do dalszego wzrostu rentowności obligacji skarbowych w USA, Polska waluta może być poddawana większej presji.
Jutro na rynku
Najistotniejszym wydarzeniem jutro na rynku będzie prawdopodobnie publikacja zapisu rozmów (“minutes) z ostatniego posiedzenia Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Notowania euro poddawane były w ostatnim tygodniu znacznym wahaniom przez nieco sprzeczne sygnały dochodzące od członków EBC. Jastrzębia wypowiedź prezesa EBC, Mario Draghiego, bardzo wyraźnie wzmocniła euro sugerując jednocześnie, że minutes mogą wskazać na możliwość szybszego zacieśniania monetarnego w strefie euro.
Z drugiej strony, wspomniane dzisiejsze komentarze Benoît Cœuré redukują nieco ten potencjalnie pozytywny dla euro scenariusz. W okolicach publikacji o 13.30 możemy zatem spodziewać się istotnych wahań wspólnej waluty. Niedługo po tej publikacji poznamy dane ADP o zatrudnieniu w amerykańskim sektorze prywatnym. Choć oficjalne dane Departamentu Pracy pojawią się dzień później, publikacja ta również może dostarczyć zwiększonej zmienności w notowaniach dolara, szczególnie w przypadku odbiegania od konsensusu. Zakłada on obecnie zwiększenie zatrudnienia o 185 tys. w czerwcu (wobec 253 tys. w maju).
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 05.07.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.07.2017
Komentarz walutowy z 04.07.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 03.07.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s