Popołudniowy komentarz walutowy z 14.02.2017
14 lut 2017 15:25|Cinkciarz.pl
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy dla 50 000 jednostek waluty.
Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Tempo wzrostu PKB w strefie euro zawodzi oczekiwania (o 0,1 pkt proc.) - Polska natomiast liderem wzrostu w IV kw. w ujęciu kwartalnym. Złoty utrzymuje zyski wypracowane po publikacji lepszych od oczekiwań danych za IV kw.
Mieszane dane Eurostatu z ograniczonym wpływem na euro
Eurostat podał dzisiaj, iż tempo wzrostu gospodarczego w strefie euro w IV kwartale wyniosło 1,7% w ujęciu rocznym oraz 0,4% w stosunku do poprzedniego kwartału. To o 0,1 pkt proc. poniżej oczekiwań rynkowych w obu przypadkach. Natomiast wszystkie kraje UE28 zanotowały zbiorczy wzrost gospodarczy o 0,1 pkt proc. wyższy niż kraje strefy euro. Największy wzrost w ujęciu kwartalnym (z krajów dla, których dane są dostępne) zanotowała Polska - wg danych Eurostatu PKB w IV kw. zwiększyło się o 1,7%. W ujęciu rocznym większy wzrost od polskiej gospodarki (+3,1%) zanotowała tylko Bułgaria (+3,4%) oraz Rumunia (+4,8%).
Również dzisiaj Eurostat przedstawił dane o produkcji przemysłowej w grudniu w strefie euro oraz UE, która spadła w porównaniu do poprzedniego miesiąca odpowiednio o 1,6% oraz 1%. W przypadku krajów strefy euro był to największy spadek miesiąc-do-miesiąca od ponad 4 lat. Spowodowane było to przede wszystkim spadkiem produkcji dóbr kapitałowych o 3,3%, energetycznych o 1,4% oraz dóbr nietrwałego użytku o 1,2%. Zupełnie inaczej wyglądała produkcja przemysłowa w porównaniu do grudnia 2015 r. - wzrosła ona 2% r/r, o 0,3 pkt proc. powyżej oczekiwań rynkowych. Dynamika wzrostu rok-do-roku spadła jednak nieco w grudniu, gdyż jeszcze miesiąc wcześniej produkcja przemysłowa zwiększyła się o 3,2%.
Reakcja wspólnej waluty była stosunkowo ograniczona. Euro w relacji do dolara (EUR/USD) utrzymywało się nadal blisko granicy 1,06, prawdopodobnie w antycypacji na wystąpienie Janet Yellen, które ma rozpocząć się o 16.00. W okolicy tego wydarzenia należy więc spodziewać się zwiększonego poziomu wahań. Presję na euro wywarły też dane o inflacji producentów PPI w styczniu, która wzrosła o 0,6% m/m, co było okazało się najwyższym miesięcznym wzrostem od ponad 4 lat. Głównym powodem wzrostu kosztów dla amerykańskich producentów był wzrost cen surowców energetycznych (o 14,9% m/m).
Pozytywny trend na złotym utrzymany
Lepsze od oczekiwań dane o tempie wzrostu PKB w IV kw. według GUSu w Polsce spowodowało aprecjację złotego, która utrzymywałą się również po południu. Polską walutę również wsparły wspomniane dane Eurostatu, z których wynikało, iż Polska była jednym z liderów wzrostu w ostatnich trzech miesiącach 2016 r. w Unii Europejskiej. Testem dla złotego mogą okazać się czwartkowe dane o zmianie poziomie wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw oraz wzroście zatrudnienia, a także piątkowe o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej (wszystkie za grudzień). W przypadku stosunkowo pozytywnych danych, kurs EUR/PLN pod koniec tygodnia mógłby spaść poniżej poziomu 4,30.
Jutro na rynku
Jutro o 14.30 poznamy kolejny w tym tygodniu odczyt inflacji konsumenckiej - tym razem z gospodarki USA. Choć, dla rynków ważniejsze będą prawdopodobnie dane o inflacji PCE, która jest brana przez Rezerwę Federalną w projekcjach poziomu inflacji w przyszłych okresach. Wskaźnik CPI jednak może dawać inwestorom wskazówek co do ogólnej tendencji poziomu cen. Od połowy roku obserwowany jest dynamiczny wzrost poziomu cen (0,8% w czerwcu, a w grudniu już 2,1%), jednakże wskaźnik bazowy, z wyłączeniem cen energii i żywności, zachowywał się stabilniej.
O tej samej godzinie Biuro Spisu Powszechnego opublikuje dane o styczniowym poziomie sprzedaży detalicznej. Publikacja ta jest o tyle ważna dla dolara, gdyż konsumpcja (której poziom sprzedaż detaliczna pośrednio pokazuje) stanowi o większości PKB. Wskaźnik bazowy sprzedaży detalicznej (z wyłączeniem stosunkowo zmiennej sprzedaży pojazdów) stopniowo zmniejsza się od czterech miesięcy - we wrześniu wyniósł 0,7% m/m podczas gdy już w grudniu zaledwie 0,2%. Mediana oczekiwań rynkowych obecnie wskazuje wzrost sprzedaży detalicznej (z wyłączeniem pojazdów) o 0,4% m/m.
Rezerwa Federalna opublikuje o 15.15 dane o produkcji przemysłowej również w styczniu w USA. W grudniu pozytywnie zaskoczyła wzrastając o 0,8% m/m (i 0,5% r/r), z czego w najistotniejszym stopniu wzrosła aktywność w sektorze użyteczności publicznej - o 6,6% w skali miesiąca i tylko o 0,4 pkt proc. mniej rok-do-roku. Konsensus rynkowy jednak zakłada nieco niższy wzrost aktywności produkcji przemysłowej w styczniu, gdyż o 0,1% m/m. Biorąc pod uwagę, iż dane te poddają się stosunkowo dużej zmienności, ich wpływ na dolara powinien być stosunkowo ograniczony.
Natomiast dane o inflacji CPI oraz sprzedaży detalicznej mogą w istotny sposób wpłynąć na zwiększenie poziomu wahań dolara. Od tygodnia porusza się on w stosunkowo wąskim przedziale wahań - kurs EUR/USD w ostatnich siedmiu dniach zawierał się w przedziale 1,06 - 1,07, co również sprawiło, iż w tym samym okresie indeks dolara (DXY), którego euro stanowi największą składową, poruszał się w przedziale 100 - 101 pkt. Lepsze od oczekiwań dane mogłyby spowodować wybicie poniżej poziomu 1,06 na EUR/USD oraz powyżej 101 pkt w przypadku DXY. W przypadku gorszych od szacunków odczytów, potencjał deprecjacyjny dolara w dłuższym okresie wydaje się jednak ograniczony - za sprawą niskiego poziomu stóp procentowych w strefie euro czy Japonii oraz planowanego zwiększenia wydatków infrastrukturalnych oraz obniżenia podatków w USA.
Zobacz również:
Poranny komentarz wideo z 14.02.2017
Poranny komentarz video z 13.02.2017
Popołudniowy komentarz wideo z 10.02.2017
Poranny komentarz video z 10.02.2017