Inflacja, komunikaty banków centralnych, ceny surowców energetycznych, bilans handlowy czy nawet oczekiwania ekspertów — kursy walut są zależne od bardzo wielu zmiennych. Mając jednak świadomość, w jaki sposób kształtują się notowania na rynku walut, możemy spróbować przewidzieć ich zmiany, co pozwala ograniczyć ewentualne straty wynikające z wymianą w złym okresie. Od czego tak właściwie zależą kursy walut?
Na kursy walut należy patrzeć w szerokim aspekcie. Notowania są zazwyczaj zależne od wielu czynników. Niektóre z nich są oczywiste i możliwe do przewidzenia, inne potrafią natomiast zaskoczyć nawet ekspertów z wieloletnim doświadczeniem.
Chcąc przewidzieć zmiany kursów poszczególnych walut, warto przeanalizować kilka najważniejszych czynników. Oto one.
Po pierwsze – inflacja
Wartość jednej z walut wyrażamy zwykle w zestawieniu z inną. Dlatego na początek przydatna staje się wiedza, jak układa się relacja inflacji (wzrostu poziomu cen w gospodarce) krajów, których walutę chcemy wymienić. Gdy w jednym państwie poziom inflacji jest wyższy w porównaniu do drugiego, może dochodzić do obniżenia wartości waluty.
Na inflację wpływają nie tylko czynniki wewnętrzne, ale również te spoza kraju. Mogą to być np. wyższe ceny surowców energetycznych. Warto zaznaczyć, że inflacja sama w sobie nie musi być zjawiskiem negatywnym, pod warunkiem, że utrzymuje się na stabilnym i oczekiwanym poziomie.
Bardziej niebezpieczna jest deflacja, z którą borykają się niektóre kraje rozwinięte. Ogranicza ona rozwój gospodarczy, wpływając na spadek tempa wzrostu PKB. Gorsza kondycja gospodarcza kraju równa się natomiast słabszej walucie.
Banki centralne rozdają karty
Warto także zwracać uwagę na komunikaty banków centralnych poszczególnych krajów, które chcąc zniwelować negatywny wpływ inflacji i deflacji, określają poziom stóp procentowych w gospodarce. Jeżeli w jednym państwie są one wyższe niż w innym, może dochodzić do wzrostu rentowności obligacji skarbowych.
Zachęca to inwestorów do lokowania kapitału w kraju o wyższych stopach procentowych. Efektem tego jest większy popyt na walutę kraju, do którego kapitał ten przypływa. Z podstawowych zasad ekonomii wiemy, że wyższy popyt wiąże się z wyższą ceną, stąd wartość waluty w takim przypadku rośnie.
Nastroje i oczekiwania ekspertów
Nagłe wahania kursów walut mogą być też spowodowane oczekiwaniami ekspertów, którzy swoje prognozy opierają na aspektach gospodarczych i politycznych, biorąc także pod uwagę poziom inflacji i zapowiedzi zmian stóp procentowych.
Doskonałym przykładem były zmiany kursu dolara po wyborach prezydenckich w USA. Eksperci wiązali z Donaldem Trumpem nadzieje na obniżenie podatków i uproszczenie systemu finansowego. Jeszcze przed zaprzysiężeniem prezydenta, czyli przed podjęciem jakichkolwiek decyzji, dolar osiągnął 13-letnie szczyty wartości wobec euro.
Warto także zwrócić uwagę na inny trudny do zmierzenia wskaźnik, czyli na tzw. sentyment do danej waluty. Bywa, że traci ona na wartości ze względu na negatywne podejście do niej wśród zagranicznych inwestorów.
Inwestorzy lokujący kapitał np. w obligacje skarbowe mogą obawiać się zmian politycznych czy regulacyjnych, które narażają na niebezpieczeństwo powierzone funduszom środki. Wtedy dana waluta może odchylać się od swojego poziomu równowagi, chociaż napływające dane makroekonomiczne nie są złe.
Zasada ta działa również w drugą stronę. Zmiany strukturalne, które zwiększają zaufanie do danego kraju mogą powodować szybkie wzmocnienie waluty, mimo że realna sytuacja gospodarcza nadal pozostaje dość słaba. Te prawidłowości dotyczą głównie rynków rozwijających się, czyli np. części Ameryki Łacińskiej, Afryki czy niektórych państw Azji Południowo-Wschodniej.
Bilans handlowy i dług publiczny kraju
Na zmianę wartości waluty mogą mieć również wpływ takie aspekty jak bilans handlowy, czyli różnica pomiędzy eksportem i importem dóbr. Jeżeli konsumenci zagraniczni kupują więcej towarów w danym kraju, wymieniają też więcej waluty. Zwiększa się na nią popyt, a tym samym rośnie jej wartość.
Niebagatelne znaczenie ma też dług publiczny kraju. Im jest on wyższy, tym inwestorzy są bardziej niepewni o możliwości jego spłaty. A to może powodować wyprzedawanie aktywów danego państwa, w tym waluty, powodując jej bezpośredni spadek wartości.
Ważnym elementem jest ponadto rating, nadawany danemu państwu przez agencje ratingowe. Szacuje on, jak ryzykowny może być dług kraju. Wpływa to na kurs waluty. Im słabszy rating, tym mniejsza jej wartość.
Reguła drugiego kwartału
Rynki finansowe podlegają mniejszej lub większej sezonowości. Możemy zaobserwować różne prawidłowości wynikające z upływu czasu. Kiedy najlepiej wymieniać złote na euro i dolary? Ze zmiany kursów w kilku minionych latach wynika, że najkorzystniejszy dla wymieniających z reguły bywa drugi kwartał, ale... rynek walutowy jest jednak na tyle wrażliwy na bodźce wewnętrzne i zewnętrzne, że z zaobserwowanej reguły nie warto czynić narzędzia do osiągnięcia zysku, lecz przede wszystkim do ograniczenia ryzyka strat.
Jak uniknąć niekorzystnego momentu na wymianę walut? Jeżeli przyjrzymy się, jak zmieniały się notowania w ostatnich latach, można dostrzec pewną sezonowość. Z analizy okresów półrocznych wynika, że w drugiej części roku kurs dolara oraz euro wyrażone w złotych wzrastały nieco częściej niż w pierwszych półroczach. Jednak patrząc głębiej, np. w ujęciu kwartalnym, można zauważyć, że drugi kwartał, szczególnie w ostatnich latach, był najkorzystniejszy dla kupujących obie waluty.
Drugie kwartały charakteryzowały się także niższą zmiennością kursów euro niż dolara. Przy czym zakres wahań notowań europejskiej waluty ogólnie był niewielki w porównaniu do zmian wartości amerykańskiej waluty.
Przykład? Kupując dolary czy euro, nieco większą część transakcji realizujemy w drugim kwartale roku, a mniejszą część pozostawiamy na dwa kolejne kwartały. Gdyby najbardziej zależałoby nam na ograniczeniu zmienności naszego kursu wymiany dolara, należałoby unikać wymiany największej części kwoty w ostatnim kwartale roku.
Sell in May and go away
Każdy giełdowy inwestor zna powiedzenie „sell in May and go away” lub pojęcie „rajdu św. Mikołaja”. Pierwsze oznacza, że maj często poprzedza letnie spadki. Drugie podpowiada, że grudzień jest okresem wzrostów indeksów z myślą o poprawie wyników funduszy inwestycyjnych przed zakończeniem roku. Na rynku walutowym można dostrzec podobne prawidłowości. Okazuje się, że wczesna wiosna, szczególnie kwiecień oraz maj, były w ostatnich latach bardzo dobrym momentem na kupno euro oraz dolara, np. z myślą o wakacyjnym wyjeździe.
Historyczne zmiany i wiele więcej
Choć historyczne zmiany kursów dolara i euro wobec złotego mogą dostarczyć cennych wskazówek co do momentów dogodnych do wymiany waluty, nie należy na nich polegać bezgranicznie. Trzeba zawsze mieć na uwadze, że notowania walut zależą od wielu często nieprzewidywalnych czynników. Poza wymienionymi powyżej można do nich zaliczyć także np. tempo wzrostu gospodarczego, kondycję rynku pracy czy bieżące wydarzenia polityczne.
Analizy bieżących wydarzeń gospodarczych i politycznych w połączeniu ze wskazanymi zależnościami sezonowymi mogą pomóc w doborze optymalnego momentu wymiany walut. Kiedy jednak brakuje czasu na obserwację rynkowych trendów, ryzyko walutowe można ograniczyć w inny sposób.
Przede wszystkim warto dzielić kwoty na mniejsze oraz rozkładać wymianę walut na kilka etapów w dłuższym okresie. Dzięki takim zabiegom ostateczny kurs wymiany zostanie uśredniony, a przez to będzie mniej podatny na znaczne wahania.
Wcześniejsze planowanie zakupu walut pozwala czasem zaoszczędzić sporo pieniędzy. Polowanie na dołki, czyli czekanie na najlepszy możliwy kurs, jest jednak bardzo trudną sztuką i rzadko kiedy kończy się sukcesem. Bezpieczniejszym podejściem jest natomiast systematyczne kupowanie walut. To pozwoli nam skorzystać z sezonowości na rynku walutowym, a w razie pomyłki uśrednimy koszty i ograniczymy ryzyko przepłacenia.
Składników wpływających na waluty jest oczywiście o wiele więcej, choć ich oddziaływanie na kursy wymiany może być już nieco mniej istotne. Czynniki, które w największym stopniu decydują o wartości danej waluty, zmieniają się, zwłaszcza w krótkim okresie. Dlatego ważne wydaje się przeanalizowanie wymienionych elementów nie tylko w przypadku dwóch krajów, których waluty zamierzamy wymieniać, ale także zapoznanie się ze stanem największych gospodarek na świecie, ponieważ mogą one decydować o globalnej sytuacji na rynkach.