Komentarz walutowy z 13.02.2015

Euro rośnie po danych o PKB. Grecja wraca do rozmów z Trojką. Polska gospodarka niespodziewanie zwalnia.

Euro zostało wzmocnione po publikacji dzisiejszych danych. Wzrost PKB w Niemczech zdecydowanie przebił prognozy – najważniejsza gospodarka unii monetarnej urosła o 0.7 procent w relacji kwartał do kwartału. To rezultat lepszy niż w poprzednich trzech miesiącach oraz powyżej oczekiwanego 0.3 procent.

Bardzo dobry wynik niemieckiej gospodarki przychodzi po słabym trzecim kwartale, w którym kraj otarł się o recesję. Umocnienie wzrostu nad Renem to bardzo dobra wiadomość nie tylko dla unii monetarnej, lecz także dla Polski. GUS poinformował wczoraj, że udział Niemiec w eksporcie wzrósł do 26.1 procent – czyniąc ten kierunek zdecydowanie najważniejszym dla polskich firm.

Także dane dla całej strefy euro przebiły oczekiwania. Wzrost PKB w unii monetarnej wyniósł 0.3 procent kwartał do kwartału wobec 0.2 procent w poprzednim kwartale. To znak, że cała unia monetarna wchodzi na ścieżkę silniejszego ożywienia.

Optymizm studzi jednak fakt, że unia monetarna ciągle pozostaje niejednolita pod względem wyników gospodarczych. Trzy kraje (dane nie ze wszystkich krajów zostały opublikowane) – Finlandia, Grecja i Cypr – zanotowały spadek PKB w relacji kwartalnej. Potknięcie Grecji jest sporym rozczarowanie – ostatnio kraj radził sobie coraz lepiej przynajmniej na polu PKB.

Zawodzą Francja i Włochy. Pierwszy kraj zanotował symboliczny wzrost o 0.1 procent, a drugi zaliczył kwartał stagnacji po spadku PKB od początku 2014 roku.

Strefa euro ma jednak przed sobą całkiem dobre perspektywy. Europejski Bank Centralny uruchomił właśnie skup rządowych obligacji o wartości 1.1 biliona euro. Quantitative easing będzie katalizatorem dla działań podjętych wcześniej – wprowadzenia rekordowo niskich stóp procentowych oraz zapewnienia bankom tanich pożyczek (TLTRO).

Czynnikiem ryzyka dla wzrostu jest natomiast Grecja. Od czasu przejęcia władzy przez Syrizę – partię niechętną reformom i dyscyplinie fiskalnej – nasiliły się spekulacje, że w skrajnie negatywnym scenariuszu kraj opuści strefę euro.

Niemniej ostatnie informacje mówią, że Grecja wróci do rozmów z przedstawicielami Trojki w piątek. Ateny próbują przekonać wierzycieli do wyrażenia zgodny na sześciomiesięczne finansowanie pomostowe (więcej o greckich propozycjach w poprzednich komentarzach). Wznowienie negocjacji zwiększa szansę na osiągnięcie kompromisu w poniedziałek, po tym, jak w środę Ateny nie doszły do porozumienia z europejskimi partnerami.

Rozczarowanie PKB

Wzrost PKB Polski w czwartym kwartale 2014 roku wyhamował do 3 procent rok do roku z 3.3 procent w poprzednich trzech miesiącach. Taki wynik był gorszy od prognoz – konsensus zakładał wzrost w tempie 3.2 procent.

GUS pokazał wstępne dane, co oznacza brak danych na temat struktury wzrostu. Na głębszą ocenę wyników gospodarki trzeba zatem poczekać jeszcze dwa tygodnie. Niemniej tak wyraźne hamowanie jest sporym rozczarowaniem.

Ochłodzenie daje Radzie Polityki Pieniężnej dodatkowe argumenty, aby obniżyć stopy procentowe w marcu. Podczas ostatniej konferencji RPP wskazała 3 procent PKB jako zadowalający wzrost – balansowanie na tej granicy przy ujemnej inflacji przesądza zatem o obniżkach.

Teraz pozostaje pytanie o skalę cięcia. W przyszłym tygodniu poznamy pozostałe istotne raporty – dane z rynku pracy oraz raporty o produkcji i sprzedaży detalicznej. RPP będzie jednak interpretować te publikacje przez pryzmat marcowych prognoz NBP. Tym samym najbliższe raporty same w sobie nie będą decydujące.

Dzisiejszy słaby wynik PKB osłabia potencjał złotego do umocnienia. Jeżeli popołudniowe dane o inflacji także wypadną poniżej prognoz, to złoty może oddać większą część czwartkowych zysków osiągniętych na fali optymizmu po ogłoszeniu porozumienia w Mińsku.