Kolejne pozytywne dane z niemieckiej gospodarki potwierdzają obserwowaną w ostatnim czasie jej bardzo dobrą kondycję. Wskaźnik zaufania inwestorów Sentix wskazuje na poprawę nastrojów nie tylko w strefie euro, ale też w krajach Europy Wschodniej. Polska waluta bez większych zmian w notowaniach popołudniowych.
Pozytywne dane zarówno z największej gospodarki Europy jaki i strefy euro
Destatis opublikował dzisiaj bilansu handlowego Niemiec w listopadzie. Eksport oraz import osiągnęły najwyższe (miesięczne) wartości w historii - odpowiednio 108,5 mld oraz 85,8 mld euro. W stosunku do listopada 2015 r. nastąpił wzrost eksportu o 5,6% oraz importu o 4,5%). Tym samym bilans handlowy w listopadzie wyniósł 22,6 mld euro, a wyrównany sezonowo 21,7 mld euro - był to najwyższy jego poziom od maja.
Od stycznia do listopada eksport zbiorczo wyniósł 1100 mld euro, co okazało już się nieco mniej spektakularnym wzrostem na poziomie 0,8% w porównaniu do analogicznego okresu 2015 r. W największym stopniu eksport (w listopadzie) wzrósł do krajów spoza Unii Europejskiej (o 7,6% r/r); do krajów strefy euro wzrósł o 4,3% r/r. Nieco inaczej sytuacja wyglądała w przypadku importu - w listopadzie najwięcej zwiększył się on (o 8,5%) od kraju UE lecz spoza strefy euro, a w najmniejszym od krajów wspomnianej strefy wspólnej waluty.
Również dzisiaj otrzymaliśmy dane od Destatis na temat zmiany produkcji przemysłowej w listopadzie, która wzrosła o 0,4% w stosunku do poprzedniego miesiąca, choć nieco poniżej oczekiwań na poziomie 0,6% - zrewidowano natomiast w górę październikowy wzrost produkcji z 0,3% do 0,5%. W największym stopniu zwiększyła się produkcja w sektorze budowlanym (o 1,5%), z kolei najbardziej zmniejszyła się produkcja w sektorze energetycznym (o 0,4%).
Wskazane powyżej dane potwierdzające bardzo dobrą kondycję gospodarki niemieckiej to nie tylko dobre dane dla wspólnej waluty (Niemcy są największą gospodarką w strefie euro), lecz również dla Polski, dla której Niemcy są największym partnerem handlowym. Wpływ na euro jednak był bardzo ograniczony - wciąż też dominuje sentyment związany z akomodatywną polityką monetarną Europejskiego Banku Centralonego, która najprawdopodobniej będzie trwała jeszcze w 2017 r.
Kolejna pozytywną informację dla strefy euro opublikował Sentix w postaci indeksu zaufania inwestorów, który wzrósł z 10 pkt w grudniu do 18,2 pkt w styczniu br. - najwyższego poziomu od sierpnia 2015 r. Szczególnie jednak wzrosła ich ocena co do obecnej sytuacji gospodarczej strefy euro, która jest na najwyższym poziomie od prawie 5,5 lat (analogicznie w przypadku gospodarki niemieckiej, która jest motorem napędowym strefy euro).
Wart zwrócenia uwagu jest również wzrost ogólnego indeksu dla krajów Europy Wschodniej z 1,8 pkt do 7,1 pkt. W jego ramach wzrosły zarówno subindeksy oceny bieżącej sytuacji jak i oczekiwań co do przyszłego stanu gospodarek. Inwestorzy prawdopodobnie przywiązują stosunkowo spore nadzieje do wyboru nowego prezydenta USA i (zapowiadanej przez niego) poprawy relacji z Rosją, w przypadku czego moglibyśmy się spodziewać aprecjacji walut regiony, w tym złotego - szczególnie w relacji do euro, które jeszcze przez 2017 r. powinno pozostawać stosunkowo słabe w związku ze wspomnianą wcześniej łagodną polityką monetarną EBC.
Złoty bez większych zmian zaczął drugą część dnia
Polska waluta była dzisiaj wyraźnie słabsza, odreagowując część zysków z końcówki minionego tygodnia. Począwszy od południa EUR/PLN oscylowało w okolicy poziomu 4,38, analogicznie USD/PLN wokół 4,16 oraz CHF/PLN wokół 4,085. Jednakże złoty nieco odrobił straty w relacji do węgierskiego forinta zbliżając się do poziomu 70,5 na PLN/HUF (około południa obserwowaliśmy poziom 70,2).
Natomiast polska waluta wyraźnie zyskiwała wobec funta szterlinga, choć było to przede wszystkim spowodowane globalnym osłabieniem brytyjskiej waluty w związku z obawami o “twardy” Brexit (wywołanymi komentarzami premier Theresy May). Para GBP/PLN była na znalazła się dzisiaj na najniższym poziomie od 11. listopada i do zejścia poniżej granicy 5 zł brakowało tylko 5 groszy.
Jutro na rynku
Jutro o 2.30 Narodowe Biuro Statystyki Republiki Chińskiej opublikuje dane inflacji konsumenckiej (CPI) w grudniu. W sierpniu 2016 r. osiągnęła ona najniższy poziom (1,3% r/r) od niemalże roku, co wzmacniało obawy o spowlonieniu gospodarki chińskiej. Począwszy od kolejnego miesiąca stopniowo już wzrastała by w listopadzie osiągnąć poziom 2,3%, analogiczny z obserwowanym od lutego do kwietnia.
Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na podobny odczyt za grudzień. W przypadku odbiegania od konsensusu dane te mogłyby wywołać większą zmienność na rynku walutowym, biorąc pod uwagę ostatnio wzmożoną aktywność USD/CNY i wpływ znacznych wahań na światowy rynek walutowy.
O 12.00 poznamy wskaźnik optymizmu małych firm Narodowej Federacji Niezależnych Przedsiębiorców (NFIB) w USA w grudniu. W listopadzie wzrósł on znacznie z 94,9 pkt do 98,4 pkt - to zarazem okazał się najwyższym poziom od grudnia 2014 r. Wzrost ten głównie spowodowany był przez oczekiwania firm co do polityki Donalda Trumpa (zmniejszenia podatków, zwiększenia wydatków infrastrukturalnych, zmniejszenie regulacji finansowych).
Wskaźnik zachowywał się analogicznie do wskaźnika zaufania konsumentów, m.in. Uniwersytetu Michigan. Konsensus rynkowy zakłada dalszy wzrost optymizmu małych firm w grudniu do poziomu 99,6 pkt. Wzrost w te okolice mógłby nieco wesprzeć dolara, choć odczyt powyżej 100,4 pkt mógłby być najwyższy od co najmniej 11 lat i przyczynić się do aprecjacji dolara w kontekście braku istotniejszych wydarzeń tego dnia.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Kolejne pozytywne dane z niemieckiej gospodarki potwierdzają obserwowaną w ostatnim czasie jej bardzo dobrą kondycję. Wskaźnik zaufania inwestorów Sentix wskazuje na poprawę nastrojów nie tylko w strefie euro, ale też w krajach Europy Wschodniej. Polska waluta bez większych zmian w notowaniach popołudniowych.
Pozytywne dane zarówno z największej gospodarki Europy jaki i strefy euro
Destatis opublikował dzisiaj bilansu handlowego Niemiec w listopadzie. Eksport oraz import osiągnęły najwyższe (miesięczne) wartości w historii - odpowiednio 108,5 mld oraz 85,8 mld euro. W stosunku do listopada 2015 r. nastąpił wzrost eksportu o 5,6% oraz importu o 4,5%). Tym samym bilans handlowy w listopadzie wyniósł 22,6 mld euro, a wyrównany sezonowo 21,7 mld euro - był to najwyższy jego poziom od maja.
Od stycznia do listopada eksport zbiorczo wyniósł 1100 mld euro, co okazało już się nieco mniej spektakularnym wzrostem na poziomie 0,8% w porównaniu do analogicznego okresu 2015 r. W największym stopniu eksport (w listopadzie) wzrósł do krajów spoza Unii Europejskiej (o 7,6% r/r); do krajów strefy euro wzrósł o 4,3% r/r. Nieco inaczej sytuacja wyglądała w przypadku importu - w listopadzie najwięcej zwiększył się on (o 8,5%) od kraju UE lecz spoza strefy euro, a w najmniejszym od krajów wspomnianej strefy wspólnej waluty.
Również dzisiaj otrzymaliśmy dane od Destatis na temat zmiany produkcji przemysłowej w listopadzie, która wzrosła o 0,4% w stosunku do poprzedniego miesiąca, choć nieco poniżej oczekiwań na poziomie 0,6% - zrewidowano natomiast w górę październikowy wzrost produkcji z 0,3% do 0,5%. W największym stopniu zwiększyła się produkcja w sektorze budowlanym (o 1,5%), z kolei najbardziej zmniejszyła się produkcja w sektorze energetycznym (o 0,4%).
Wskazane powyżej dane potwierdzające bardzo dobrą kondycję gospodarki niemieckiej to nie tylko dobre dane dla wspólnej waluty (Niemcy są największą gospodarką w strefie euro), lecz również dla Polski, dla której Niemcy są największym partnerem handlowym. Wpływ na euro jednak był bardzo ograniczony - wciąż też dominuje sentyment związany z akomodatywną polityką monetarną Europejskiego Banku Centralonego, która najprawdopodobniej będzie trwała jeszcze w 2017 r.
Kolejna pozytywną informację dla strefy euro opublikował Sentix w postaci indeksu zaufania inwestorów, który wzrósł z 10 pkt w grudniu do 18,2 pkt w styczniu br. - najwyższego poziomu od sierpnia 2015 r. Szczególnie jednak wzrosła ich ocena co do obecnej sytuacji gospodarczej strefy euro, która jest na najwyższym poziomie od prawie 5,5 lat (analogicznie w przypadku gospodarki niemieckiej, która jest motorem napędowym strefy euro).
Wart zwrócenia uwagu jest również wzrost ogólnego indeksu dla krajów Europy Wschodniej z 1,8 pkt do 7,1 pkt. W jego ramach wzrosły zarówno subindeksy oceny bieżącej sytuacji jak i oczekiwań co do przyszłego stanu gospodarek. Inwestorzy prawdopodobnie przywiązują stosunkowo spore nadzieje do wyboru nowego prezydenta USA i (zapowiadanej przez niego) poprawy relacji z Rosją, w przypadku czego moglibyśmy się spodziewać aprecjacji walut regiony, w tym złotego - szczególnie w relacji do euro, które jeszcze przez 2017 r. powinno pozostawać stosunkowo słabe w związku ze wspomnianą wcześniej łagodną polityką monetarną EBC.
Złoty bez większych zmian zaczął drugą część dnia
Polska waluta była dzisiaj wyraźnie słabsza, odreagowując część zysków z końcówki minionego tygodnia. Począwszy od południa EUR/PLN oscylowało w okolicy poziomu 4,38, analogicznie USD/PLN wokół 4,16 oraz CHF/PLN wokół 4,085. Jednakże złoty nieco odrobił straty w relacji do węgierskiego forinta zbliżając się do poziomu 70,5 na PLN/HUF (około południa obserwowaliśmy poziom 70,2).
Natomiast polska waluta wyraźnie zyskiwała wobec funta szterlinga, choć było to przede wszystkim spowodowane globalnym osłabieniem brytyjskiej waluty w związku z obawami o “twardy” Brexit (wywołanymi komentarzami premier Theresy May). Para GBP/PLN była na znalazła się dzisiaj na najniższym poziomie od 11. listopada i do zejścia poniżej granicy 5 zł brakowało tylko 5 groszy.
Jutro na rynku
Jutro o 2.30 Narodowe Biuro Statystyki Republiki Chińskiej opublikuje dane inflacji konsumenckiej (CPI) w grudniu. W sierpniu 2016 r. osiągnęła ona najniższy poziom (1,3% r/r) od niemalże roku, co wzmacniało obawy o spowlonieniu gospodarki chińskiej. Począwszy od kolejnego miesiąca stopniowo już wzrastała by w listopadzie osiągnąć poziom 2,3%, analogiczny z obserwowanym od lutego do kwietnia.
Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na podobny odczyt za grudzień. W przypadku odbiegania od konsensusu dane te mogłyby wywołać większą zmienność na rynku walutowym, biorąc pod uwagę ostatnio wzmożoną aktywność USD/CNY i wpływ znacznych wahań na światowy rynek walutowy.
O 12.00 poznamy wskaźnik optymizmu małych firm Narodowej Federacji Niezależnych Przedsiębiorców (NFIB) w USA w grudniu. W listopadzie wzrósł on znacznie z 94,9 pkt do 98,4 pkt - to zarazem okazał się najwyższym poziom od grudnia 2014 r. Wzrost ten głównie spowodowany był przez oczekiwania firm co do polityki Donalda Trumpa (zmniejszenia podatków, zwiększenia wydatków infrastrukturalnych, zmniejszenie regulacji finansowych).
Wskaźnik zachowywał się analogicznie do wskaźnika zaufania konsumentów, m.in. Uniwersytetu Michigan. Konsensus rynkowy zakłada dalszy wzrost optymizmu małych firm w grudniu do poziomu 99,6 pkt. Wzrost w te okolice mógłby nieco wesprzeć dolara, choć odczyt powyżej 100,4 pkt mógłby być najwyższy od co najmniej 11 lat i przyczynić się do aprecjacji dolara w kontekście braku istotniejszych wydarzeń tego dnia.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 09.01.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 05.01.2017
Komentarz walutowy z 05.01.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.01.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s