Kurs EUR/USD spada po publikacji mieszanych danych z amerykańskiego rynku pracy. Funt jest dość stabilny mimo niejasności dotyczących wyniku wyborów. Złoty odrobił część strat do euro oraz franka szwajcarskiego.
Raport Challengera dotyczący liczby planowanych zwolnień pokazał, że niekorzystne tendencje na amerykańskim rynku pracy nabierają na sile. W kwietniu firmy zamierzają bowiem zredukować liczbę pracowników o niemal 62 tys. To zdecydowanie wyższy wynik niż niespełna 37 tys. raportowane przed miesiącem.
Z kolei cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych nie rozczarowały. Liczba podań o zasiłki dla bezrobotnych spadła o 3 tys. do 265 tys. Wynik był znacznie lepszy niż prognozowane 278 tys. Ten raport w dużym stopniu zmniejsza złe wrażenie, jakie wywołały ostatnie dane dotyczące sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Liczba osób aplikujących po pomoc dla bezrobotnych oraz liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłków jest obecnie najniższa od piętnastu lat.
Przed piątkowym raportem z rynku pracy brakuje jednak silnych powodów do zadowolenia. Zasadnicze znaczenie ma fakt, że dzisiejsze dane nie dotyczą okresu, który obejmuje piątkowy raport. Z kolei słabe dane ADP ze środy (tylko 169 tys. nowych pracowników w sektorze prywatnym) oraz publikacja o liczbie planowanych zwolnień nie dają powodów od optymizmu.
Funt dość spokojny
Głosowanie w Wielkiej Brytanii nie zrobiło większego wrażenia na funcie. Brytyjska waluta jest dzisiaj dość spokojna.
Wciąż nie jest jasne, kto będzie rządził oraz które partie wejdą do koalicji. Wcześniej sądzono, że mnogość możliwych scenariuszy dla Wielkiej Brytanii będzie napędzać zmienność. Najbardziej pesymistyczne scenariusze mówią nawet o powrocie do pomysłu odłączenia Szkocji od Zjednoczonego Królestwa oraz wystąpieniu z Unii Europejskiej.
Funt może być bardziej skłonny do reakcji, kiedy pojawią się pierwsze wyniki wyborów. To pozwoli na rozpoczęcie spekulacji o nowym rządzie i partiach wchodzących w jego skład. Tym samym, jeżeli wyklaruje się bardziej jasny scenariusz, to brytyjska waluta odpowiednio się do niego dostosuje.
Złoty zatrzymuje spadki
Druga część sesji była zdecydowanie lepsza dla złotego niż poranny handel. Polska waluta zdołała odrobić znaczną część strat poniesionych wcześniej. W przypadku kursu EUR/PLN złoty zdołał wymazać straty oraz wyjść na plus.
Ministerstwo finansów zdecydowało o odwołaniu aukcji obligacji. Wszystko z powodu bardzo niekorzystnych warunków na rynku długu. Od początku roku rentowność polskich obligacji rosła. Skala wzrostu nabrała tempa podczas dzisiejszej sesji, co ostatecznie przekonało ministerstwo do takiego kroku. Obecna nerwowa korekta na rynku obligacji będzie raczej krótkotrwała, co pozwala oczekiwać, że wkrótce warunki do sprzedaży polskich obligacji będą znacznie lepsze.
Ministerstwo pracy poinformowało, że stopa bezrobocia spadła w kwietniu do 11.3 procent wobec 11.7 procent miesiąc wcześniej. Raport potwierdza zatem przekonanie, że ożywienie na rynku pracy jest silne. To optymistyczny prognostyk dla polskiej gospodarki na dalszą część roku.
Obecnie mamy do czynienia z nawarstwieniem czynników ryzyka. Będą one miały jednak przejściowy charakter. To pozwala oczekiwać, że złoty zdoła powrócić do aprecjacji.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Kurs EUR/USD spada po publikacji mieszanych danych z amerykańskiego rynku pracy. Funt jest dość stabilny mimo niejasności dotyczących wyniku wyborów. Złoty odrobił część strat do euro oraz franka szwajcarskiego.
Raport Challengera dotyczący liczby planowanych zwolnień pokazał, że niekorzystne tendencje na amerykańskim rynku pracy nabierają na sile. W kwietniu firmy zamierzają bowiem zredukować liczbę pracowników o niemal 62 tys. To zdecydowanie wyższy wynik niż niespełna 37 tys. raportowane przed miesiącem.
Z kolei cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych nie rozczarowały. Liczba podań o zasiłki dla bezrobotnych spadła o 3 tys. do 265 tys. Wynik był znacznie lepszy niż prognozowane 278 tys. Ten raport w dużym stopniu zmniejsza złe wrażenie, jakie wywołały ostatnie dane dotyczące sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Liczba osób aplikujących po pomoc dla bezrobotnych oraz liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłków jest obecnie najniższa od piętnastu lat.
Przed piątkowym raportem z rynku pracy brakuje jednak silnych powodów do zadowolenia. Zasadnicze znaczenie ma fakt, że dzisiejsze dane nie dotyczą okresu, który obejmuje piątkowy raport. Z kolei słabe dane ADP ze środy (tylko 169 tys. nowych pracowników w sektorze prywatnym) oraz publikacja o liczbie planowanych zwolnień nie dają powodów od optymizmu.
Funt dość spokojny
Głosowanie w Wielkiej Brytanii nie zrobiło większego wrażenia na funcie. Brytyjska waluta jest dzisiaj dość spokojna.
Wciąż nie jest jasne, kto będzie rządził oraz które partie wejdą do koalicji. Wcześniej sądzono, że mnogość możliwych scenariuszy dla Wielkiej Brytanii będzie napędzać zmienność. Najbardziej pesymistyczne scenariusze mówią nawet o powrocie do pomysłu odłączenia Szkocji od Zjednoczonego Królestwa oraz wystąpieniu z Unii Europejskiej.
Funt może być bardziej skłonny do reakcji, kiedy pojawią się pierwsze wyniki wyborów. To pozwoli na rozpoczęcie spekulacji o nowym rządzie i partiach wchodzących w jego skład. Tym samym, jeżeli wyklaruje się bardziej jasny scenariusz, to brytyjska waluta odpowiednio się do niego dostosuje.
Złoty zatrzymuje spadki
Druga część sesji była zdecydowanie lepsza dla złotego niż poranny handel. Polska waluta zdołała odrobić znaczną część strat poniesionych wcześniej. W przypadku kursu EUR/PLN złoty zdołał wymazać straty oraz wyjść na plus.
Ministerstwo finansów zdecydowało o odwołaniu aukcji obligacji. Wszystko z powodu bardzo niekorzystnych warunków na rynku długu. Od początku roku rentowność polskich obligacji rosła. Skala wzrostu nabrała tempa podczas dzisiejszej sesji, co ostatecznie przekonało ministerstwo do takiego kroku. Obecna nerwowa korekta na rynku obligacji będzie raczej krótkotrwała, co pozwala oczekiwać, że wkrótce warunki do sprzedaży polskich obligacji będą znacznie lepsze.
Ministerstwo pracy poinformowało, że stopa bezrobocia spadła w kwietniu do 11.3 procent wobec 11.7 procent miesiąc wcześniej. Raport potwierdza zatem przekonanie, że ożywienie na rynku pracy jest silne. To optymistyczny prognostyk dla polskiej gospodarki na dalszą część roku.
Obecnie mamy do czynienia z nawarstwieniem czynników ryzyka. Będą one miały jednak przejściowy charakter. To pozwala oczekiwać, że złoty zdoła powrócić do aprecjacji.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 07.05.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 06.05.2015
Komentarz walutowy z 06.05.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 05.05.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s