Długo oczekiwane odbicie EUR/USD po publikacji słabych danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Prognozy MFW korzystne dla strefy euro, lecz mniej budujące dla amerykańskiej gospodarki. Złoty rośnie do dolara.
Po sześciu spadkowych sesjach z rzędu para EUR/USD dzisiaj przystąpiła do odrobienia strat. Katalizatorem odbicia były dane ze Stanów Zjednoczonych, które kolejny raz zawiodły. To sugeruje, że obroty najważniejszej światowej gospodarki schodzą na niższy bieg, przez co szansa na przesunięcie podwyżek stóp procentowych na dalszą część 2015 roku konsekwentnie staje się coraz wyższa.
Sprzedaż detaliczna spadła w marcu urosła o 0.9 procent. Był to pierwszy wzrost w ostatnich czterech miesiącach. Optymizm studzi jednak fakt, że wynik był słabszy niż oczekiwania analityków, które mówiły o wzroście w tempie 1.1 procent. Również dane z wyłączeniem sprzedaży samochodów były poniżej oczekiwań.
Dane o sprzedaży detalicznej sugerują, że konsumpcja – odpowiadająca za ponad dwie trzecie amerykańskiej gospodarki – notuje nie najlepsze wyniki. Jest to dość zaskakujące, zważywszy na fakt, że sytuacja na rynku pracy jest najlepsza od lat oraz wyjątkowo tanie paliwo pozwala na spore oszczędności związane z transportem.
Jeżeli obecne tendencje w amerykańskiej gospodarce zostaną utrzymane, to szansa na podwyżki stóp procentowych w czerwcu spadnie do bardzo niskiego poziomu. To oznacza, że zasadniczy czynnik stojący za aprecjacją dolara ulegnie osłabieniu. Tym samym szansa na silniejszą korektę EUR/USD znacząco rośnie.
Nie można jednak zapominać, że ostatnie komentarze ze strony Rezerwy Federalnej zmniejszają wagę ostatnich kiepskich danych. Za słabszymi wynikami w dużym stopniu stoi bardzo niekorzystna pogoda, z kolei szersze spojrzenie na amerykańskie dane nie powinno budzić niepokoju, zwłaszcza ze względu na silne ożywienie na rynku pracy.
MFW widzi poprawę w strefie euro
Drugim czynnikiem, który wzmocnił odbicie EUR/USD była publikacja najnowszy prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Prognoza dla Stanów Zjednoczonych została obniżona do 3.1 procent w latach 2015-16 z odpowiednio 3.6 procent i 3.3 procent w poprzedniej prognozie. Z kolei prognoza dla strefy euro została podniesiona do 1.5 procent i 1.6 procent wobec 1.2 procent i 1.6 procent w poprzedniej publikacji.
To oznacza, że MFW wierzy w poprawę wyników gospodarki unii monetarnej w związku z quantitative easing prowadzonym przez Europejski Bank Centralny. Z kolei nadchodzące zacieśnienie polityki pieniężnej za oceanem może podkopać wyniki amerykańskiej gospodarki.
Złoty rośnie do dolara
Silne osłabienie dolara zostało wykorzystane przez złotego. Polska waluta rośnie dzisiaj wyraźne do amerykańskiej. Złoty oddaje jednak zyski wobec euro, po chwilowym spadku poniżej 4 zł. Drożeje również frank szwajcarski.
Po zachowaniu złotego oraz euro nie widać istotnego wpływu publikacji Financial Times, która sugerowała, że Grecja rozważa ogłoszenie niewypłacalności. Takie zachowanie rynku potwierdza przekonanie, że inwestorzy przywiązują do tego czynnika coraz mniejszą wagę, a jego znaczenie jest coraz bardziej lokalne. Mniejsze znaczenie dla polskiej waluty miały prognozy MFW, który oczekuje obecnie wzrostu PKB na poziomie 3.5 procent wobec 3 procent wcześniej.
Z perspektywy złotego kluczowym wydarzeniem w najbliższych dniach będzie konferencja Rady Polityki Pieniężnej po ogłoszeniu decyzji stopach. Jeżeli władz monetarne wyrażą zaniepokojenie silnym złotym, to polska waluta może się wyraźnie osłabić. Szansa na taki scenariusz jest jednak niewielka.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Długo oczekiwane odbicie EUR/USD po publikacji słabych danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Prognozy MFW korzystne dla strefy euro, lecz mniej budujące dla amerykańskiej gospodarki. Złoty rośnie do dolara.
Po sześciu spadkowych sesjach z rzędu para EUR/USD dzisiaj przystąpiła do odrobienia strat. Katalizatorem odbicia były dane ze Stanów Zjednoczonych, które kolejny raz zawiodły. To sugeruje, że obroty najważniejszej światowej gospodarki schodzą na niższy bieg, przez co szansa na przesunięcie podwyżek stóp procentowych na dalszą część 2015 roku konsekwentnie staje się coraz wyższa.
Sprzedaż detaliczna spadła w marcu urosła o 0.9 procent. Był to pierwszy wzrost w ostatnich czterech miesiącach. Optymizm studzi jednak fakt, że wynik był słabszy niż oczekiwania analityków, które mówiły o wzroście w tempie 1.1 procent. Również dane z wyłączeniem sprzedaży samochodów były poniżej oczekiwań.
Dane o sprzedaży detalicznej sugerują, że konsumpcja – odpowiadająca za ponad dwie trzecie amerykańskiej gospodarki – notuje nie najlepsze wyniki. Jest to dość zaskakujące, zważywszy na fakt, że sytuacja na rynku pracy jest najlepsza od lat oraz wyjątkowo tanie paliwo pozwala na spore oszczędności związane z transportem.
Jeżeli obecne tendencje w amerykańskiej gospodarce zostaną utrzymane, to szansa na podwyżki stóp procentowych w czerwcu spadnie do bardzo niskiego poziomu. To oznacza, że zasadniczy czynnik stojący za aprecjacją dolara ulegnie osłabieniu. Tym samym szansa na silniejszą korektę EUR/USD znacząco rośnie.
Nie można jednak zapominać, że ostatnie komentarze ze strony Rezerwy Federalnej zmniejszają wagę ostatnich kiepskich danych. Za słabszymi wynikami w dużym stopniu stoi bardzo niekorzystna pogoda, z kolei szersze spojrzenie na amerykańskie dane nie powinno budzić niepokoju, zwłaszcza ze względu na silne ożywienie na rynku pracy.
MFW widzi poprawę w strefie euro
Drugim czynnikiem, który wzmocnił odbicie EUR/USD była publikacja najnowszy prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Prognoza dla Stanów Zjednoczonych została obniżona do 3.1 procent w latach 2015-16 z odpowiednio 3.6 procent i 3.3 procent w poprzedniej prognozie. Z kolei prognoza dla strefy euro została podniesiona do 1.5 procent i 1.6 procent wobec 1.2 procent i 1.6 procent w poprzedniej publikacji.
To oznacza, że MFW wierzy w poprawę wyników gospodarki unii monetarnej w związku z quantitative easing prowadzonym przez Europejski Bank Centralny. Z kolei nadchodzące zacieśnienie polityki pieniężnej za oceanem może podkopać wyniki amerykańskiej gospodarki.
Złoty rośnie do dolara
Silne osłabienie dolara zostało wykorzystane przez złotego. Polska waluta rośnie dzisiaj wyraźne do amerykańskiej. Złoty oddaje jednak zyski wobec euro, po chwilowym spadku poniżej 4 zł. Drożeje również frank szwajcarski.
Po zachowaniu złotego oraz euro nie widać istotnego wpływu publikacji Financial Times, która sugerowała, że Grecja rozważa ogłoszenie niewypłacalności. Takie zachowanie rynku potwierdza przekonanie, że inwestorzy przywiązują do tego czynnika coraz mniejszą wagę, a jego znaczenie jest coraz bardziej lokalne. Mniejsze znaczenie dla polskiej waluty miały prognozy MFW, który oczekuje obecnie wzrostu PKB na poziomie 3.5 procent wobec 3 procent wcześniej.
Z perspektywy złotego kluczowym wydarzeniem w najbliższych dniach będzie konferencja Rady Polityki Pieniężnej po ogłoszeniu decyzji stopach. Jeżeli władz monetarne wyrażą zaniepokojenie silnym złotym, to polska waluta może się wyraźnie osłabić. Szansa na taki scenariusz jest jednak niewielka.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 14.04.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 13.04.2015
Komentarz walutowy z 13.04.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 10.04.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s