Odczyt ADP z amerykańskiego rynku pracy zgodny z oczekiwaniami. Evans pozostaje optymistycznie nastawiony do kondycji amerykańskiej gospodarki. Złoty nieco słabszy podczas popołudniowego handlu.
Po wczorajszym wystąpieniu Janet Yellen sytuacja na rynku walutowym stabilizuje się. EUR/USD jest notowany blisko poziomu 1.13. Wydarzeniem dzisiejszej sesji były natomiast dane ADP z amerykańskiego rynku pracy, czyli publikacja nowych etatów w sektorze prywatnym.
Odczyt był praktycznie zgodny z oczekiwaniami i wyniósł +200 tys. Do tego mieliśmy lekką rewizją danych w dół za poprzedni miesiąc (-9 tys), która jednak nie powinna zaburzać ogólnego pozytywnego i stabilnego trendu w kreacji nowych etatów za oceanem.
W dłuższym terminie oraz biorąc pod uwagę rewizje danych zarówno dzisiejsze dane ADP jak i piątkowe odczyty Departamentu Pracy poruszają się blisko siebie. W krótkim okresie jednak obie publikacją często wyraźnie od siebie odbiegają stąd trudno nadal „payrollsy” pozostają pewną zagadką. Tak jak jednak pisaliśmy we wcześniejszym komentarzu dane musiałby wyraźnie zaskoczyć „na plus” by zmniejszyć gołębi wydźwięk Yellen.
Pozostając w temacie Rezerwy Federalnej warto zwrócić uwagę na dzisiejsze wypowiedzi Charlesa Evansa. Przewodniczący Fedu z Chicago w wywiadzie dla CNBC powiedział, że FOMC może „podnieść stopy procentowe więcej niż dwa razy w tym roku jeżeli dane będą silne”.
Evans również „nie obawia się twardego lądowania Chin”. Teoretycznie te komentarze mogłyby należeć do przedstawiciela Fedu, który jest względnie neutralny lub nawet lekko jastrzębi. Ciekawostką jest jednak fakt, że przedstawiciel Rezerwy Federalnej z Chicago jest uważany za jednego z najbardziej gołębich członków.
Jego wypowiedzi pokazują również jak silny jest dwugłos wewnątrz Rezerwy Federalnej. Mogą również sugerować, że Janet Yellen może mieć mniejsze poparcie wewnątrz FOMC niż się obecnie wydaje. Szefowa Fedu także zaczyna być odbierana jako najbardziej gołębi przedstawiciel amerykańskich władz monetarnych, co może utrudnić budowanie konsensusu w formowaniu przyszłej polityki pieniężnej.
Powyższe problemy jednak na razie nie będą dyskutowane przez rynek. Inwestorzy na razie prawdopodobnie w mniejszym stopniu będą reagować na względnie jastrzębie komentarze regionalnych szefów Rezerwy Federalnej, a bardziej skupią się na sugestiach gubernatorów Fedu, czy innych kluczowych przedstawicieli FOMC. Gdyby np. Brainard czy Rosengren stawali się nieco bardziej jastrzębi dopiero wtedy rynek mógłby zakładać, że Yellen może brakować poparcia.
Złoty nieco słabszy
Wczesnym popołudniem mieliśmy około 2-groszowe nagłe osłabienie się krajowej waluty. Analogiczny ruch można było zaobserwować na forincie. W agencjach informacyjnych nie pojawiły się żadne depesze, które tłumaczyłyby ten ruch. Można więc na razie założyć, że to było jedynie chwilowe zaburzenie rynkowe.
Scenariuszem bazowym na EUR/PLN jest więc nadal utrzymywanie się w okolicach 4.25. Gdyby jednak EBC powrócił do sugestii o możliwości obniżenia stóp procentowych, np. w obawie o zbyt gwałtowne wzmocnienie się euro, wtedy niewykluczony jest ruch w kierunku 4.20 za euro.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Odczyt ADP z amerykańskiego rynku pracy zgodny z oczekiwaniami. Evans pozostaje optymistycznie nastawiony do kondycji amerykańskiej gospodarki. Złoty nieco słabszy podczas popołudniowego handlu.
Po wczorajszym wystąpieniu Janet Yellen sytuacja na rynku walutowym stabilizuje się. EUR/USD jest notowany blisko poziomu 1.13. Wydarzeniem dzisiejszej sesji były natomiast dane ADP z amerykańskiego rynku pracy, czyli publikacja nowych etatów w sektorze prywatnym.
Odczyt był praktycznie zgodny z oczekiwaniami i wyniósł +200 tys. Do tego mieliśmy lekką rewizją danych w dół za poprzedni miesiąc (-9 tys), która jednak nie powinna zaburzać ogólnego pozytywnego i stabilnego trendu w kreacji nowych etatów za oceanem.
W dłuższym terminie oraz biorąc pod uwagę rewizje danych zarówno dzisiejsze dane ADP jak i piątkowe odczyty Departamentu Pracy poruszają się blisko siebie. W krótkim okresie jednak obie publikacją często wyraźnie od siebie odbiegają stąd trudno nadal „payrollsy” pozostają pewną zagadką. Tak jak jednak pisaliśmy we wcześniejszym komentarzu dane musiałby wyraźnie zaskoczyć „na plus” by zmniejszyć gołębi wydźwięk Yellen.
Pozostając w temacie Rezerwy Federalnej warto zwrócić uwagę na dzisiejsze wypowiedzi Charlesa Evansa. Przewodniczący Fedu z Chicago w wywiadzie dla CNBC powiedział, że FOMC może „podnieść stopy procentowe więcej niż dwa razy w tym roku jeżeli dane będą silne”.
Evans również „nie obawia się twardego lądowania Chin”. Teoretycznie te komentarze mogłyby należeć do przedstawiciela Fedu, który jest względnie neutralny lub nawet lekko jastrzębi. Ciekawostką jest jednak fakt, że przedstawiciel Rezerwy Federalnej z Chicago jest uważany za jednego z najbardziej gołębich członków.
Jego wypowiedzi pokazują również jak silny jest dwugłos wewnątrz Rezerwy Federalnej. Mogą również sugerować, że Janet Yellen może mieć mniejsze poparcie wewnątrz FOMC niż się obecnie wydaje. Szefowa Fedu także zaczyna być odbierana jako najbardziej gołębi przedstawiciel amerykańskich władz monetarnych, co może utrudnić budowanie konsensusu w formowaniu przyszłej polityki pieniężnej.
Powyższe problemy jednak na razie nie będą dyskutowane przez rynek. Inwestorzy na razie prawdopodobnie w mniejszym stopniu będą reagować na względnie jastrzębie komentarze regionalnych szefów Rezerwy Federalnej, a bardziej skupią się na sugestiach gubernatorów Fedu, czy innych kluczowych przedstawicieli FOMC. Gdyby np. Brainard czy Rosengren stawali się nieco bardziej jastrzębi dopiero wtedy rynek mógłby zakładać, że Yellen może brakować poparcia.
Złoty nieco słabszy
Wczesnym popołudniem mieliśmy około 2-groszowe nagłe osłabienie się krajowej waluty. Analogiczny ruch można było zaobserwować na forincie. W agencjach informacyjnych nie pojawiły się żadne depesze, które tłumaczyłyby ten ruch. Można więc na razie założyć, że to było jedynie chwilowe zaburzenie rynkowe.
Scenariuszem bazowym na EUR/PLN jest więc nadal utrzymywanie się w okolicach 4.25. Gdyby jednak EBC powrócił do sugestii o możliwości obniżenia stóp procentowych, np. w obawie o zbyt gwałtowne wzmocnienie się euro, wtedy niewykluczony jest ruch w kierunku 4.20 za euro.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 30.03.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.03.2016
Komentarz walutowy z 29.03.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 25.03.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s