Przemówienie szefa SNB w Jackson Hole – frank przewartościowany. Dobre dane z Niemiec oraz nieco wyższa inflacja ze strefy euro. Złoty pozostaje stabilny po południu.
Frank przewartościowany. Ale ile?
Podczas spotkania bankierów centralnych w Jackson Hole głównym tematem była inflacja, a raczej jej brak. Kwestie cen były także omawiane przez Thomasa Jordana szefa Szwajcarskiego Banku Centralnego (SNB). Przewodniczący władz monetarnych alpejskiego kraju przekonywał jednak, jak trudno jest stabilizować inflację w otwartej, małej gospodarce jaką jest Szwajcaria.
Dotyczy to zwłaszcza okresu pokryzysowego, czyli po roku 2008. W tym czasie aprecjacja lokalnej waluty spowodowała, że w kraju przez 7 lat ceny praktycznie nie wzrosły. Thomas Jordan wielokrotnie wspominał, iż frank jest „przewartościowany” lub „wyraźnie przewartościowany”. Pozostaje jednak pytanie: ile?
Konkretna liczba nie została jasno wyartykułowana. Można jednak się tego domyślać, analizując jeden z wykresów zamieszczony w materiałach Jordana. Przedstawia on realny efektywny kurs franka szwajcarskiego na przestrzeni ostatnich 40 lat.
Realny i nominalny kurs franka szwajcarskiego w relacji do 24 największych partnerów handlowych
Źródło: Kansas Fed
Ciemna linia – nominalny kurs franka szwajcarskiego w relacji do koszyka złożonego z walut 24 partnerów handlowych Szwajcarii. Jasna linia – realny kurs franka szwajcarskiego w relacji do koszyka złożonego z walut 24 partnerów handlowych Szwajcarii. Poziom wyjściowy do wartość 100 w styczniu 1999 roku.
Realny efektywny kurs walutowy jest jedną z najlepszych miar pokazujących, czy dana waluta jest niedowartościowana czy przewartościowana. W tym przypadku brany jest pod uwagę kurs franka w relacji do koszyka złożonego z walut 24 partnerów handlowych (linia szara). Linia czarna dodatkowo jeszcze uwzględnia różnice pomiędzy inflacją w Szwajcarii oraz w innych krajach, a więc pokazana jest realne zmiany wartości franka. Jedynie do czego nie odnosi się wykres to wzrost konkurencyjności lokalnej gospodarki.
Thomas Jordan jednak chciał prawdopodobnie pokazać, że przez ostatnie 40 lat kurs realny walut nigdy nie był tak mocno zaburzony, jak ostatnio. Sugestia jest więc następująca – po pewnym czasie przynajmniej część z tego przewartościowania powinna zostać skorygowana. Jednak czy będzie to 10, czy ponad 20 procent, jest bardzo trudne do oszacowania.
Dane z Niemiec i ze strefy euro
Stosunkowo dobre dane zostały dziś rano opublikowane z Niemiec. Sprzedaż detaliczna w relacji r/r wrosła o 3.3%, podczas gdy oczekiwania ekonomistów wahały się w okolicach 1.7%. Może to potwierdzać powolne odradzanie się konsumpcji u naszego zachodniego sąsiada, gdyż 12-miesięczna średnia wzrosła do poziomu 2.1%, co jest najlepszym wynikiem od połowy 2011 roku.
Nieco wyższa była także wstępna inflacja ze strefy euro za sierpień i to zarówno ta ogólna, jak i bazowa z wyłączeniem cen żywności oraz paliw. Różnica w obu przypadkach wynosiła jednak jedynie 0.1 punktu procentowego i raczej nie powinna mieć większego wpływu na wycenę europejskiej waluty ani oczekiwania przed czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Przemówienie szefa SNB w Jackson Hole – frank przewartościowany. Dobre dane z Niemiec oraz nieco wyższa inflacja ze strefy euro. Złoty pozostaje stabilny po południu.
Frank przewartościowany. Ale ile?
Podczas spotkania bankierów centralnych w Jackson Hole głównym tematem była inflacja, a raczej jej brak. Kwestie cen były także omawiane przez Thomasa Jordana szefa Szwajcarskiego Banku Centralnego (SNB). Przewodniczący władz monetarnych alpejskiego kraju przekonywał jednak, jak trudno jest stabilizować inflację w otwartej, małej gospodarce jaką jest Szwajcaria.
Dotyczy to zwłaszcza okresu pokryzysowego, czyli po roku 2008. W tym czasie aprecjacja lokalnej waluty spowodowała, że w kraju przez 7 lat ceny praktycznie nie wzrosły. Thomas Jordan wielokrotnie wspominał, iż frank jest „przewartościowany” lub „wyraźnie przewartościowany”. Pozostaje jednak pytanie: ile?
Konkretna liczba nie została jasno wyartykułowana. Można jednak się tego domyślać, analizując jeden z wykresów zamieszczony w materiałach Jordana. Przedstawia on realny efektywny kurs franka szwajcarskiego na przestrzeni ostatnich 40 lat.
Realny i nominalny kurs franka szwajcarskiego w relacji do 24 największych partnerów handlowych
Realny efektywny kurs walutowy jest jedną z najlepszych miar pokazujących, czy dana waluta jest niedowartościowana czy przewartościowana. W tym przypadku brany jest pod uwagę kurs franka w relacji do koszyka złożonego z walut 24 partnerów handlowych (linia szara). Linia czarna dodatkowo jeszcze uwzględnia różnice pomiędzy inflacją w Szwajcarii oraz w innych krajach, a więc pokazana jest realne zmiany wartości franka. Jedynie do czego nie odnosi się wykres to wzrost konkurencyjności lokalnej gospodarki.
Thomas Jordan jednak chciał prawdopodobnie pokazać, że przez ostatnie 40 lat kurs realny walut nigdy nie był tak mocno zaburzony, jak ostatnio. Sugestia jest więc następująca – po pewnym czasie przynajmniej część z tego przewartościowania powinna zostać skorygowana. Jednak czy będzie to 10, czy ponad 20 procent, jest bardzo trudne do oszacowania.
Dane z Niemiec i ze strefy euro
Stosunkowo dobre dane zostały dziś rano opublikowane z Niemiec. Sprzedaż detaliczna w relacji r/r wrosła o 3.3%, podczas gdy oczekiwania ekonomistów wahały się w okolicach 1.7%. Może to potwierdzać powolne odradzanie się konsumpcji u naszego zachodniego sąsiada, gdyż 12-miesięczna średnia wzrosła do poziomu 2.1%, co jest najlepszym wynikiem od połowy 2011 roku.
Nieco wyższa była także wstępna inflacja ze strefy euro za sierpień i to zarówno ta ogólna, jak i bazowa z wyłączeniem cen żywności oraz paliw. Różnica w obu przypadkach wynosiła jednak jedynie 0.1 punktu procentowego i raczej nie powinna mieć większego wpływu na wycenę europejskiej waluty ani oczekiwania przed czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 31.08.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 28.08.2015
Komentarz walutowy z 28.08.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 27.08.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s