Jak wynika z danych udostępnianych przez Bank Światowy, wartość międzynarodowych przekazów pieniężnych przekroczyła w 2021 roku 773 miliardy dolarów i była o 7,6 proc. większa niż rok wcześniej. Kiedy najczęściej robi się przekazy pieniężne? Kto i w jakich sytuacjach je zleca?
Migranci motorem napędowym przekazów pieniężnych
Zdecydowana większość przekazów pieniężnych jest zlecana z krajów rozwiniętych do państw rozwijających się. Zależność ta pokazuje, że głównym źródłem przesyłanych pieniędzy są migranci zarobkowi, a beneficjentami rodziny i bliscy pozostający w kraju pochodzenia.
W 2021 roku aż 605 z łącznych 773 miliardów dolarów wysłano do krajów o niskim lub średnim przychodzie. Dominują tu przede wszystkim państwa Azji Wschodniej i Pacyfiku, Ameryki Łacińskiej i Karaibów, a także Azji Południowej. Bardzo ważnym kierunkiem transferów pieniężnych jest też Europa i Azja Centralna.
Największym źródłem przesyłanych przekazów pieniężnych są Stany Zjednoczone. Dużo transferów zleca się też z rozwiniętych krajów europejskich, takich jak Wielka Brytania, Niemcy, Francja czy Włochy.
Kiedy najczęściej wysyła się przekazy pieniężne?
Statystyki jasno pokazują, że najwięcej przekazów pieniężnych wykonuje się regularnie, np. raz w miesiącu. Wynika to ze ścisłego połączenia tej usługi ze zjawiskiem emigracji. Osoby, które ze względów zarobkowych zmieniają kraj zamieszkania, najczęściej pozostają w ścisłym kontakcie z rodziną i regularnie przesyłają im środki na życie czy dodatkowe wydatki.
Z tego też względu przekazy pieniężne są najbardziej odporne na negatywne zjawiska związane np. z kryzysem finansowym czy ważnymi wydarzeniami na świecie. Gdy inne źródła przepływu pieniędzy do danego kraju się zmniejszają, przekazy pieniężne najczęściej pozostają na podobnym poziomie.
Potwierdził to 2020 rok, czyli recesji gospodarczej wywołanej przez pandemię koronawirusa. Przekazy pieniężne okazały się odporne na to zjawisko i były najważniejszym źródłem międzynarodowego finansowania dla krajów rozwijających się, podczas gdy bezpośrednie inwestycje zagraniczne spadły o 10 proc. – wynika z danych Banku Światowego.
Na co wydawane są pieniądze z przekazów pieniężnych? Jak wynika z raportu „The Remittance Effect”, przygotowanego przez Oxford Economics, w krajach rozwijających się w 48 proc. przypadków otrzymane fundusze są przeznaczane na podstawowe wydatki życiowe i leki. Część środków deleguje się też na edukację oraz spłatę rachunków i innych zobowiązań.
Przekaz pieniężny na specjalną okazję
Nieco inne zachowanie można zaobserwować, gdy przekazy pieniężne płyną do krajów rozwiniętych. W tym przypadku przeznaczanie otrzymanych pieniędzy na podstawowe potrzeby deklaruje mniej niż 30 proc. ankietowanych.
Większą popularnością cieszą się przekazy okazjonalne, na usługi i dobra luksusowe lub przeznaczone na konkretny cel. Stanowią one aż 53 proc. wszystkich transferów pieniężnych do tych krajów.
Aż 24 proc. ankietowanych z państw rozwiniętych przyznaje, że przekazy pieniężne są dla nich formą prezentu, np. na urodziny czy specjalną okazję. Wzmożoną aktywność takich transferów notuje się też w okolicach świąt.
W ten sposób osoby przebywające za granicą mają możliwość podtrzymywać swoje więzi z rodziną pozostającą w kraju. Wysłanie prezentu np. z USA do Polski często wiąże się z wieloma formalnościami i wysokimi kosztami. Zlecenie przekazu jest znacznie prostsze, a dzięki licznym firmom świadczącym takie usługi, również bardziej opłacalne. Przykładowo w ramach promocji obowiązującej do 10.10.2022 r. zlecając przekaz pieniężny z USA do Europy na Conotoxia.com i wybierając Online Banking jako metodę płatności, wyślemy go za darmo, bez żadnych opłat.
Niekiedy przekazy są też wysyłane na zakup konkretnej rzeczy, np. komputera, telefonu czy telewizora, ale nie stanowią prezentu. Popularne są również transfery pieniężne przeznaczone na turystykę i podróże. Częstym zjawiskiem jest np. przesyłanie rodzinie funduszy na zakup biletów, by ta mogła odwiedzić nadawcę w obecnym kraju zamieszkania.
W jakich jeszcze sytuacjach wysyłane są przekazy pieniężne? Około 20 proc. ankietowanych zarówno z krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się wskazuje, że otrzymane środki przeznaczane są na inwestycje np. w nieruchomości lub są po prostu formą oszczędności.