Przedłużona stabilizacja EUR/USD w środkowych rejonach 1.07. Rosengren z Fedu wyraźnie wspiera podniesienie stóp procentowych w grudniu. Kazachski tenge nadal pod presją. Złoty nieco zyskał po wczorajszej prezentacji kandydatów na szefów resortów gospodarczych.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Rosengren bliski konsensusowi
Dane, które napłynęły w ostatnich godzinach, nie mają większego wpływu na notowania głównej pary walutowej. Chińska inflacja konsumentów była nieco niższa niż oczekiwano (1.3% vs 1.5%), ale na razie raczej nie należy oczekiwać jakiejś głębszej reakcji ze strony tamtejszych władz monetarnych. Prawdopodobnie dopiero w nowym roku dojdzie do pewnego łagodzenia pieniężnego, zwłaszcza że przy stopach procentowych na poziomie 4.35%, nadal jest sporo przestrzeni do tego ruchu.
Na euro, w niewielkim stopniu, wpływają również dane o produkcji przemysłowej z Francji. Zamiast spaść w relacji miesięcznej o 0.4%, wzrosła ona o 0.1%. Publikacje znad Sekwany i tak są ogólnie znacznie słabsze niż te z innych większych gospodarek strefy euro i ich niewielka poprawa nie będzie żadnym konkretnym argumentem dla EBC.
W miarę ciekawe było natomiast wczorajsze wystąpienie Rosengrena. Szef Rezerwy Federalnej z Bostonu (prawo głosu w 2016 roku), był do tej pory uważany za zwolennika łagodniejszej polityki monetarnej niż konsensus Fedu, uznał grudniowe podniesienie stóp procentowych za właściwie, chyba że gospodarka zwolni. Dodatkowo, co warto również podkreślić, nie była to jedynie sucha wypowiedź. Została ona potwierdzona przez kontekst wystąpienia, gdzie Rosengren próbował udowodnić siłę amerykańskiej gospodarki i praktycznie pełne zatrudnienie rynku pracy.
Umacnia się więc scenariusz bazowy, dotyczący grudniowego podniesienia stóp procentowych za oceanem. Interesujące jest jednak, jak w najbliższych tygodniach będzie wyglądać ścieżka stóp procentowych. Na razie można zakładać podwyżki w graniach 100 punktów bazowych na 2016 rok. Jednak np. Capital Economics (cytowany przez „The Wall Street Journal”) uważa, że po nowym roku może nastąpić silniejszy wzrost wynagrodzeń i cen, co z kolei zmusi Fed do agresywniejszego zacieśnienia monetarnego. Capital Economics oczekuje wzrostu stóp procentowych Fedu do 2% pod koniec 2016. Warto zauważyć, że nawet jeżeli to nie będzie scenariusz bazowy, to jednak część rynku może się do niego przychylać, jeżeli w Rezerwie Federalnej będą poważniejsze rozbieżności co do ścieżki zacieśniania. Może to być element napędzający siłę dolara w 2016 roku.
Kazachski tenge nadal pod presją
Utrzymuje się presja spadkowa na kazachskim tenge. Para USD/KZT wyraźnie przekracza poziom 300, co oznacza, że krajowa waluta osłabiła się do dolara o 40% w ciągu 3 miesięcy. Głównym powodem tak znacznej deprecjacji, jest spadek cen ropy naftowej. Stanowi ona 60% eksportu dla Kazachstanu. Bezpośrednim katalizatorem kłopotów tenge była jednak deprecjacja juana z połowy sierpnia, która zdecydowanie zwiększyła presję na KZT.
Najpierw władze monetarne uwolniły KZT po tym, jak przez lata kurs był powiązany z dolarem. Presja na walutę utrzymywała się, więc powrócono do interwencji na rynku. Zmniejszyły one zarówno rezerwy walutowe, jak i środki w funduszu krajowym, pochodzące z czasów drogiej ropy naftowej. W międzyczasie nastąpiła zmian na stanowisku szefa banku centralnego, a także podwyższono stopy procentowe do 16%.
Zakładając jednak, że sytuacja gospodarcza Kazachstanu jest podobna do rosyjskiej (zwłaszcza jeśli chodzi o eksportu surowców), a inflacja była przez lata na podobnym poziomie, można ocenić, że dobrym wyznacznikiem dla zachowania się tenge, będzie jego relacja do rubla.
Obecnie, po uwolnieniu tenge, wraca ona do wieloletnich średnich – granic 4.5-5 KZT za rubla. Nawet biorąc pod uwagę silną zmienność, która zagościła na kazachskim rynku, dalsza, głęboka przecena jest coraz mniej prawdopodobna i KZT wraz z RUB powinny się stabilizować, jeśli oczywiście nie dojdzie do kolejnej silnej wyprzedaży na rynku surowców.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Głowna para walutowa czeka obecnie na sygnały podtrzymujące perspektywę łagodzenia monetarnego w strefie euro w grudniu. Na rynku pojawiło się trochę opinii, że podwyżka stóp procentowych w USA może zmniejszyć apetyt Draghiego na większe QE w Europie. Jeżeli jednak te sugestie zostaną rozwiane i EBC zwiększy QE i obniży stopę depozytową, wtedy test poziomów 1.05 na EUR/USD pozostanie scenariuszem bazowym. W krótkim terminie warto natomiast zwrócić uwagę na jutrzejsze dane o chińskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
Spokój na złotym
Złoty względnie dobrze przyjął wczorajsze przedstawienie kandydatów na ministra ds. rozwoju oraz finansów. Dziś EUR/PLN jest notowane w graniach 4.25, co oznacza spadek o około 2 grosze, w porównaniu do wczorajszego otwarcia. Dalsza aprecjacja rodzimej waluty będzie możliwa po tym, jak rynek dostanie silną sugestię od nowego rządu, że deficyt finansów publicznych nie przekroczy 3% PKB w 2016 roku.
W tym momencie nieco większym znakiem zapytania mogą być nominacje krajowych władz monetarnych. Jeżeli minister Morawiecki nie będzie zwolennikiem łagodzenia polityki pieniężnej, wtedy kolejna kadencja RPP wcale nie musi być tak gołębia, jak sugerowały to wcześniejsze wypowiedzi członków PiS. To z kolei zmniejszyłoby szansę na cięcie stóp procentowych w Polsce. Dodatkowo zakładając łagodzenie monetarne w strefie euro, dysparytet stóp procentowych pomiędzy oboma ośrodkami walutowymi lekko by się rozszerzył. W rezultacie scenariusz powrotu EUR/PLN nawet w okolice 4.20 stałby się realny.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0750-1.0850
1.0850-1.0950
1.0650-1.0750
Kurs EUR/PLN
4.2400-4.2800
4.2400-4.2800
4.2400-4.2800
Kurs USD/PLN
3.9400-3.9800
3.9000-3.9400
3.9600-4,0000
Kurs CHF/PLN
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Przedłużona stabilizacja EUR/USD w środkowych rejonach 1.07. Rosengren z Fedu wyraźnie wspiera podniesienie stóp procentowych w grudniu. Kazachski tenge nadal pod presją. Złoty nieco zyskał po wczorajszej prezentacji kandydatów na szefów resortów gospodarczych.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Rosengren bliski konsensusowi
Dane, które napłynęły w ostatnich godzinach, nie mają większego wpływu na notowania głównej pary walutowej. Chińska inflacja konsumentów była nieco niższa niż oczekiwano (1.3% vs 1.5%), ale na razie raczej nie należy oczekiwać jakiejś głębszej reakcji ze strony tamtejszych władz monetarnych. Prawdopodobnie dopiero w nowym roku dojdzie do pewnego łagodzenia pieniężnego, zwłaszcza że przy stopach procentowych na poziomie 4.35%, nadal jest sporo przestrzeni do tego ruchu.
Na euro, w niewielkim stopniu, wpływają również dane o produkcji przemysłowej z Francji. Zamiast spaść w relacji miesięcznej o 0.4%, wzrosła ona o 0.1%. Publikacje znad Sekwany i tak są ogólnie znacznie słabsze niż te z innych większych gospodarek strefy euro i ich niewielka poprawa nie będzie żadnym konkretnym argumentem dla EBC.
W miarę ciekawe było natomiast wczorajsze wystąpienie Rosengrena. Szef Rezerwy Federalnej z Bostonu (prawo głosu w 2016 roku), był do tej pory uważany za zwolennika łagodniejszej polityki monetarnej niż konsensus Fedu, uznał grudniowe podniesienie stóp procentowych za właściwie, chyba że gospodarka zwolni. Dodatkowo, co warto również podkreślić, nie była to jedynie sucha wypowiedź. Została ona potwierdzona przez kontekst wystąpienia, gdzie Rosengren próbował udowodnić siłę amerykańskiej gospodarki i praktycznie pełne zatrudnienie rynku pracy.
Umacnia się więc scenariusz bazowy, dotyczący grudniowego podniesienia stóp procentowych za oceanem. Interesujące jest jednak, jak w najbliższych tygodniach będzie wyglądać ścieżka stóp procentowych. Na razie można zakładać podwyżki w graniach 100 punktów bazowych na 2016 rok. Jednak np. Capital Economics (cytowany przez „The Wall Street Journal”) uważa, że po nowym roku może nastąpić silniejszy wzrost wynagrodzeń i cen, co z kolei zmusi Fed do agresywniejszego zacieśnienia monetarnego. Capital Economics oczekuje wzrostu stóp procentowych Fedu do 2% pod koniec 2016. Warto zauważyć, że nawet jeżeli to nie będzie scenariusz bazowy, to jednak część rynku może się do niego przychylać, jeżeli w Rezerwie Federalnej będą poważniejsze rozbieżności co do ścieżki zacieśniania. Może to być element napędzający siłę dolara w 2016 roku.
Kazachski tenge nadal pod presją
Utrzymuje się presja spadkowa na kazachskim tenge. Para USD/KZT wyraźnie przekracza poziom 300, co oznacza, że krajowa waluta osłabiła się do dolara o 40% w ciągu 3 miesięcy. Głównym powodem tak znacznej deprecjacji, jest spadek cen ropy naftowej. Stanowi ona 60% eksportu dla Kazachstanu. Bezpośrednim katalizatorem kłopotów tenge była jednak deprecjacja juana z połowy sierpnia, która zdecydowanie zwiększyła presję na KZT.
Najpierw władze monetarne uwolniły KZT po tym, jak przez lata kurs był powiązany z dolarem. Presja na walutę utrzymywała się, więc powrócono do interwencji na rynku. Zmniejszyły one zarówno rezerwy walutowe, jak i środki w funduszu krajowym, pochodzące z czasów drogiej ropy naftowej. W międzyczasie nastąpiła zmian na stanowisku szefa banku centralnego, a także podwyższono stopy procentowe do 16%.
Zakładając jednak, że sytuacja gospodarcza Kazachstanu jest podobna do rosyjskiej (zwłaszcza jeśli chodzi o eksportu surowców), a inflacja była przez lata na podobnym poziomie, można ocenić, że dobrym wyznacznikiem dla zachowania się tenge, będzie jego relacja do rubla.
Obecnie, po uwolnieniu tenge, wraca ona do wieloletnich średnich – granic 4.5-5 KZT za rubla. Nawet biorąc pod uwagę silną zmienność, która zagościła na kazachskim rynku, dalsza, głęboka przecena jest coraz mniej prawdopodobna i KZT wraz z RUB powinny się stabilizować, jeśli oczywiście nie dojdzie do kolejnej silnej wyprzedaży na rynku surowców.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Głowna para walutowa czeka obecnie na sygnały podtrzymujące perspektywę łagodzenia monetarnego w strefie euro w grudniu. Na rynku pojawiło się trochę opinii, że podwyżka stóp procentowych w USA może zmniejszyć apetyt Draghiego na większe QE w Europie. Jeżeli jednak te sugestie zostaną rozwiane i EBC zwiększy QE i obniży stopę depozytową, wtedy test poziomów 1.05 na EUR/USD pozostanie scenariuszem bazowym. W krótkim terminie warto natomiast zwrócić uwagę na jutrzejsze dane o chińskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
Spokój na złotym
Złoty względnie dobrze przyjął wczorajsze przedstawienie kandydatów na ministra ds. rozwoju oraz finansów. Dziś EUR/PLN jest notowane w graniach 4.25, co oznacza spadek o około 2 grosze, w porównaniu do wczorajszego otwarcia. Dalsza aprecjacja rodzimej waluty będzie możliwa po tym, jak rynek dostanie silną sugestię od nowego rządu, że deficyt finansów publicznych nie przekroczy 3% PKB w 2016 roku.
W tym momencie nieco większym znakiem zapytania mogą być nominacje krajowych władz monetarnych. Jeżeli minister Morawiecki nie będzie zwolennikiem łagodzenia polityki pieniężnej, wtedy kolejna kadencja RPP wcale nie musi być tak gołębia, jak sugerowały to wcześniejsze wypowiedzi członków PiS. To z kolei zmniejszyłoby szansę na cięcie stóp procentowych w Polsce. Dodatkowo zakładając łagodzenie monetarne w strefie euro, dysparytet stóp procentowych pomiędzy oboma ośrodkami walutowymi lekko by się rozszerzył. W rezultacie scenariusz powrotu EUR/PLN nawet w okolice 4.20 stałby się realny.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 09.11.2015
Komentarz walutowy z 09.11.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 06.11.2015
Komentarz walutowy z 06.11.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s