Chwilowe podejście EUR/USD pod poziom 1.3900, a potem silne odreagowanie. Weidmann i oraz Draghi o stopach procentowych w Strefie Euro. Kolejne rekordy słabości liry tureckiej. Złoty przetestował poziom 4.13 w stosunku do euro oraz 2.99 za dolara. Dziś jesteśmy o około 2 grosze wyżej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Prócz konsensus rynkowego, dla niektórych danych makro będziemy publikować przedział oczekiwań. Często zdarza się, że reakcja rynkowa jest największa gdy raporty makroekonomiczne są poza zakresem zakresem skrajnych prognoz.
Brak danych makro.
Wybicie w okolice 1.3900. EBC. Turcja
Niska płynność na rynku EUR/USD oraz spekulacje (raczej nieuzasadnione, gdyż temat nie jest nowy) dotyczące konieczności zakupu euro przez niektóre mniejsze Europejskie banki (raport AQR – przeprowadzany przez EBC czyli przegląd jakości aktywów, który może wykazać, że instytucje finansowe muszą potrzebować dodatkowych funduszy i zakupić EUR) spowodowały wybicie głównej pary walutowej do okolic 1.3900. Ruch ten jednak był tylko chwilowy i wraz z upływem piątkowej sesji stopniowo powracaliśmy do środkowych rejonów 1.37. Gdyby takie wydarzenie miało miejsce w czasie normalnej aktywności inwestorów można by je odbierać jako zapowiedź znacznej korekty (zwykle nieudane wybicia w górę powinny skutkować silniejszymi spadkami). W tym przypadku jednak byki, przy udziale niewielkiego kapitału, aktywowali znaczne pokłady „stop-lossów” umieszczonych blisko ostatnich szczytów i dzięki temu szybko i łatwo „ściągnęli” po 150-200 pipsów. Uznałbym to raczej jako wydarzenie jednorazowe i niewpływające na dalsze losy trendu.
Jeszcze w trakcie piątkowej sesji na rynek trafiła wypowiedź Weidmanna (dla dziennika Bild), który stwierdził, że „musimy zainteresować się podnoszeniem stóp procentowych gdy pojawi się presja inflacyjna” (cytat za Bloomberg). Opinia prezesa Bundesbanku i członka EBC jest jastrzębia, jednak w obecnej chwili i przynajmniej przez najbliższe 12 miesięcy jest to scenariusz bardzo mało prawdopodobny. Natomiast więcej uwagi warto poświęcić sobotniemu wywiadowi Mario Draghiego magazynu Spiegel. Szef EBC odnosząc się do pytania na temat dalszych obniżek stóp procentowych powiedział (cytaty za Reuters), że „w tym momencie nie ma pilnej potrzeby ich obniżania”. Draghi odniósł się także do obecnej sytuacji gospodarczej Strefy Euro twierdząc, choć kryzys nie został jeszcze pokonany to jest jest wiele optymistycznych przesłanek – takich jak ożywienie gospodarcze w niektórych krajach, zmniejszenie się nierównowag handlowych oraz spadające deficyty budżetowe”. Prezes EBC nie widzi także zagrożenia deflacją, ale należy być ostrożnym „by inflacja nie utknęła na stałe poniżej 1%”. Wypowiedzi Draghiego pokrywają się więc z ogólnym stanowiskiem EBC zaprezentowanym na ostatnim posiedzeniu i nie powinny w znacznym stopniu wpływać na rynek.
Cały czas występuje wysoka nerwowość na tureckiej lirze, która w piątek kolejny raz była rekordowo słaba w stosunku do głównych walut. Para EUR/TRY przekroczyła poziom 3.00 a USD/TRY sięgnęła 2.17. Przez ostatnie dwa tygodnie, czyli od rozpoczęcia się kryzysu politycznego, lokalna waluta osłabiła się o około 6%. Lira traci na wartości mimo iż bank centralny każdego dnia interweniuje na rynku sprzedając kilkaset milionów euro. Prócz informacji które podawałem w poprzednich komentarzach warto zacytować wypowiedź Tim'a Ash'a z piątkowego wydania The Wall Street Journal. Szef rynków wschodzących Standard Bank z Londynu powiedział, że „jeżeli Basci (prezes banku centralnego Turcji – przyp.aut.) jest zdeterminowany, żeby utrzymać kurs liry powinien zrobić więcej niż korzystać jedynie z rezerw, powinien wyraźnie podnieść stopy procentowe (choć to oczywiście byłoby negatywne dla wzrostu PKB – przyp.aut)”. Ash również zauważa, że prócz wysokiego deficytu na rachunku obrotów bieżących (7-8% PKB – przyp. aut) w najbliższych 12 miesiącach zapada 162 miliardy USD długu”. Mimo iż większość z niego należy do sektora prywatnego (140 miliardów) – artykuł z września w Financial Times „Turkey's short-term debt: it's bit, but how problematic?” to jednak znacznie słabnąca lira zwiększa koszt obsługi tych zobowiązań a jednocześnie powoduje wyjątkową nerwowość na rynku FX (chociażby ze względu na konieczność zabezpieczania pozycji).
Sygnalizowany przeze mnie wzrost zmienności (zgodny z kierunkiem trendu) w okresie świątecznym zmaterializował się. Obecnie do końca roku nie powinniśmy już obserwować tak znacznych ruchów i najbliższe sesje powinny przebiegać w rejonie 1.3700 na EUR/USD.
Zejście poniżej 3.00 za dolara
Wybicie EUR/USD spowodowała również znaczne przetasowania na krajowym rynku walutowym. W piątek pierwszy raz od ponad dwóch lat dolar kosztował poniżej 3.00 złotych. I choć ten poziom nie utrzymał się do końca sesji to siła polskie waluty w stosunku do amerykańskiego dolara kolejny raz została wyraźnie potwierdzona. Mniej emocji było na EUR/PLN i CHF/PLN, które po osiągnięciu dołków w graniach odpowiednio 4.12 i 3.36 oddały większość spadków i zamknęły dzień o 2 grosze wyżej. Takie testowanie przez rynek nowych poziomów może być charakterystyczne dla rozpoczęcia się silniejszego trendu umacniania się krajowej waluty. Potwierdzeniem powyższej teorii powinno być zachowanie się PLN w pierwszych tygodniach nowego roku. Jeżeli obecne poziomy zostaną utrzymane lub zejdziemy w okolice 4.10 na EUR/PLN wtedy będzie znaczne prawdopodobieństwo, że w kolejnych miesiącach możemy spaść poniżej granicy 4.00 za euro..
Reasumując, do końca roku nie powinniśmy spodziewać się znacznych zmian na krajowym rynku walutowym. Grudzień zakończymy najprawdopodobniej w okolicach 4.15 za euro i 3.38 za franka oraz lekko powyżej 3.00 na dolarze amerykańskim
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3650-1.3750
1.3750-1.3850
1.3550-1.3650
Kurs EUR/PLN
4.1200-4.1600
4.1200-4.1600
4.1200-4.1600
Kurs USD/PLN
3.0000-3.0400
2.9700-3.0100
3.0300-3.0700
Kurs CHF/PLN
3.3600-3.4000
3.3600-3.4000
3.3600-3.4000
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Chwilowe podejście EUR/USD pod poziom 1.3900, a potem silne odreagowanie. Weidmann i oraz Draghi o stopach procentowych w Strefie Euro. Kolejne rekordy słabości liry tureckiej. Złoty przetestował poziom 4.13 w stosunku do euro oraz 2.99 za dolara. Dziś jesteśmy o około 2 grosze wyżej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Wybicie w okolice 1.3900. EBC. Turcja
Niska płynność na rynku EUR/USD oraz spekulacje (raczej nieuzasadnione, gdyż temat nie jest nowy) dotyczące konieczności zakupu euro przez niektóre mniejsze Europejskie banki (raport AQR – przeprowadzany przez EBC czyli przegląd jakości aktywów, który może wykazać, że instytucje finansowe muszą potrzebować dodatkowych funduszy i zakupić EUR) spowodowały wybicie głównej pary walutowej do okolic 1.3900. Ruch ten jednak był tylko chwilowy i wraz z upływem piątkowej sesji stopniowo powracaliśmy do środkowych rejonów 1.37. Gdyby takie wydarzenie miało miejsce w czasie normalnej aktywności inwestorów można by je odbierać jako zapowiedź znacznej korekty (zwykle nieudane wybicia w górę powinny skutkować silniejszymi spadkami). W tym przypadku jednak byki, przy udziale niewielkiego kapitału, aktywowali znaczne pokłady „stop-lossów” umieszczonych blisko ostatnich szczytów i dzięki temu szybko i łatwo „ściągnęli” po 150-200 pipsów. Uznałbym to raczej jako wydarzenie jednorazowe i niewpływające na dalsze losy trendu.
Jeszcze w trakcie piątkowej sesji na rynek trafiła wypowiedź Weidmanna (dla dziennika Bild), który stwierdził, że „musimy zainteresować się podnoszeniem stóp procentowych gdy pojawi się presja inflacyjna” (cytat za Bloomberg). Opinia prezesa Bundesbanku i członka EBC jest jastrzębia, jednak w obecnej chwili i przynajmniej przez najbliższe 12 miesięcy jest to scenariusz bardzo mało prawdopodobny. Natomiast więcej uwagi warto poświęcić sobotniemu wywiadowi Mario Draghiego magazynu Spiegel. Szef EBC odnosząc się do pytania na temat dalszych obniżek stóp procentowych powiedział (cytaty za Reuters), że „w tym momencie nie ma pilnej potrzeby ich obniżania”. Draghi odniósł się także do obecnej sytuacji gospodarczej Strefy Euro twierdząc, choć kryzys nie został jeszcze pokonany to jest jest wiele optymistycznych przesłanek – takich jak ożywienie gospodarcze w niektórych krajach, zmniejszenie się nierównowag handlowych oraz spadające deficyty budżetowe”. Prezes EBC nie widzi także zagrożenia deflacją, ale należy być ostrożnym „by inflacja nie utknęła na stałe poniżej 1%”. Wypowiedzi Draghiego pokrywają się więc z ogólnym stanowiskiem EBC zaprezentowanym na ostatnim posiedzeniu i nie powinny w znacznym stopniu wpływać na rynek.
Cały czas występuje wysoka nerwowość na tureckiej lirze, która w piątek kolejny raz była rekordowo słaba w stosunku do głównych walut. Para EUR/TRY przekroczyła poziom 3.00 a USD/TRY sięgnęła 2.17. Przez ostatnie dwa tygodnie, czyli od rozpoczęcia się kryzysu politycznego, lokalna waluta osłabiła się o około 6%. Lira traci na wartości mimo iż bank centralny każdego dnia interweniuje na rynku sprzedając kilkaset milionów euro. Prócz informacji które podawałem w poprzednich komentarzach warto zacytować wypowiedź Tim'a Ash'a z piątkowego wydania The Wall Street Journal. Szef rynków wschodzących Standard Bank z Londynu powiedział, że „jeżeli Basci (prezes banku centralnego Turcji – przyp.aut.) jest zdeterminowany, żeby utrzymać kurs liry powinien zrobić więcej niż korzystać jedynie z rezerw, powinien wyraźnie podnieść stopy procentowe (choć to oczywiście byłoby negatywne dla wzrostu PKB – przyp.aut)”. Ash również zauważa, że prócz wysokiego deficytu na rachunku obrotów bieżących (7-8% PKB – przyp. aut) w najbliższych 12 miesiącach zapada 162 miliardy USD długu”. Mimo iż większość z niego należy do sektora prywatnego (140 miliardów) – artykuł z września w Financial Times „Turkey's short-term debt: it's bit, but how problematic?” to jednak znacznie słabnąca lira zwiększa koszt obsługi tych zobowiązań a jednocześnie powoduje wyjątkową nerwowość na rynku FX (chociażby ze względu na konieczność zabezpieczania pozycji).
Sygnalizowany przeze mnie wzrost zmienności (zgodny z kierunkiem trendu) w okresie świątecznym zmaterializował się. Obecnie do końca roku nie powinniśmy już obserwować tak znacznych ruchów i najbliższe sesje powinny przebiegać w rejonie 1.3700 na EUR/USD.
Zejście poniżej 3.00 za dolara
Wybicie EUR/USD spowodowała również znaczne przetasowania na krajowym rynku walutowym. W piątek pierwszy raz od ponad dwóch lat dolar kosztował poniżej 3.00 złotych. I choć ten poziom nie utrzymał się do końca sesji to siła polskie waluty w stosunku do amerykańskiego dolara kolejny raz została wyraźnie potwierdzona. Mniej emocji było na EUR/PLN i CHF/PLN, które po osiągnięciu dołków w graniach odpowiednio 4.12 i 3.36 oddały większość spadków i zamknęły dzień o 2 grosze wyżej. Takie testowanie przez rynek nowych poziomów może być charakterystyczne dla rozpoczęcia się silniejszego trendu umacniania się krajowej waluty. Potwierdzeniem powyższej teorii powinno być zachowanie się PLN w pierwszych tygodniach nowego roku. Jeżeli obecne poziomy zostaną utrzymane lub zejdziemy w okolice 4.10 na EUR/PLN wtedy będzie znaczne prawdopodobieństwo, że w kolejnych miesiącach możemy spaść poniżej granicy 4.00 za euro..
Reasumując, do końca roku nie powinniśmy spodziewać się znacznych zmian na krajowym rynku walutowym. Grudzień zakończymy najprawdopodobniej w okolicach 4.15 za euro i 3.38 za franka oraz lekko powyżej 3.00 na dolarze amerykańskim
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 27.12.2013
Komentarz walutowy z 24.12.2013
Komentarz walutowy z 23.12.2013
Komentarz walutowy z 20.12.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s