Trzecia porażka planu brexitu w brytyjskim parlamencie zwiększa niepewność i osłabia funta. Dane o inflacji bazowej w USA za styczeń minimalnie zawodzą, ale dolar stabilny. Pozytywnie zaskakuje jednak inflacja w Polsce, która kontynuuje serią dobrych odczytów makro.
GBP/USD poniżej 1,30
Wydarzeniem dnia było kolejne już (trzecie) głosowanie nad planem brexitu wypracowanym przez Theresę May. Na nic zdały się zapowiedzi premier Wielkiej Brytanii o ustąpieniu ze stanowiska w razie wyrażenia poparcia przez parlament. Ten jednak odrzucił dzisiaj plan May przewagą 58 głosów (286 – 344). Premier zapowiedziała od razu próbę wypracowania nowego konsensusu w najbliższy poniedziałek. Widmo nowych wyborów do brytyjskiego parlamentu jest coraz bliżej. W dłuższej perspektywie nie musi to być takie złe dla funta, gdyż może oznaczać łagodny brexit lub nawet jego brak, ale w krótkim okresie może generować ryzyko, które zwiększa presję podażową.
Po upublicznieniu wyników głosowania funt spadł poniżej granicy 1,30 dolara, czyli do najniższego poziomu od ponad dwóch tygodni. Należy jednak pamiętać, że wynik głosowania był scenariuszem bazowym dla rynku – nie jest on zaskoczeniem, stąd możemy jeszcze obserwować dalsze wahania funta. Dzisiejszy spadek jest raczej wyrazem nieco większego niepokoju rynku wokół całego procesu brexitu, którego finał obecnie wyznaczony jest na 12 kwietnia br.
Z kolei dane z USA nieco zawiodły – styczniowy wskaźnik bazowy inflacji PCE, która jest brany pod uwagę przez Rezerwę Federalną przy tworzeniu projekcji makroekonomicznych, spadł do 1,8 proc. w skali roku oraz 0,1 proc. w skali miesiąca, wobec oczekiwań o 0,1 pkt proc. wyższych w obu przypadkach. Zrewidowano natomiast w górę dane za grudzień – z 1,9 do 2,0 proc. W efekcie notowania euro do dolara pozostają praktycznie niezmieniony i oscylowały do godz. 16 w wąskim przedziale 1,121-1,125.
Kontynuowana jest natomiast seria dobrych danych z polskiej gospodarki. Inflacja konsumencka (CPI) wzrosła w marcu do 1,7 proc. r/r, tj. do najwyższego poziomu od listopada, przekraczając o 0,1 pkt proc. oczekiwania rynkowe. Miało to dzisiaj raczej ograniczony wpływ na złotego. Euro, dolar i frank notowane były po południu w okolicy wczorajszych poziomów. Globalne osłabienie funta wywołało presję spadkową funta, którego wartość spadła do ok. 4,974 zł po południu. I prawdopodobnie w przypadku tej pary należy się spodziewać dzisiaj największych wahań, choć nie powinny one wyjść poza zakres obserwowany w ostatnim miesiącu (ok. 4,92-5,08 zł).
W przyszłym tygodniu na rynku
Przyszły tydzień może okazać się istotny dla dolara i euro. ISM opublikuje marcowe wskaźniki PMI sektorów przemysłowego i usług w USA (odpowiednio w poniedziałek i środę. W czwartek natomiast Europejski Bank Centralny (EBC) przedstawi zapis rozmów z ostatniego posiedzenia, na którym zdecydowano przedłużyć okres bez zmian stóp procentowych co najmniej do końca 2019 r., a także zakomunikowano uruchomienie nowego programu TLTRO. Dyskusja dotyczyła więc kluczowych kwestii i dotykała stanu gospodarki strefy euro, który nie jest obecnie najlepszy. Wahania euro mogą zatem zwiększyć się w okolicach tej publikacji, przy czym potencjał aprecjacyjny euro wydaje się ograniczony.
Departament Pracy w USA opublikuje w piątek marcowy raport z rynku pracy. Biorąc pod uwagę bieżącą pauzę w podnoszeniu stóp procentowych przez FOMC, są to jedne z danych, które mogą mieć kluczowy wpływ na prawdopodobieństwo podwyżek w tym roku. Najważniejsze z raportu będzie to, jak kształtowało się tempo wzrostu wynagrodzeń, które może mieć potencjalnie największe przełożenie na inflację. Zważywszy także na słaby odczyt zatrudnienia w lutym (zaburzony przez częściowe zamknięcie instytucji federalnych), on też może w nieco większym stopniu wpłynąć na notowania dolara niż zwykle.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
29 mar 2019 13:45
Niebawem najważniejsze głosowanie w sprawie brexitu (komentarz walutowy z 29.03.2019)
Trzecia porażka planu brexitu w brytyjskim parlamencie zwiększa niepewność i osłabia funta. Dane o inflacji bazowej w USA za styczeń minimalnie zawodzą, ale dolar stabilny. Pozytywnie zaskakuje jednak inflacja w Polsce, która kontynuuje serią dobrych odczytów makro.
GBP/USD poniżej 1,30
Wydarzeniem dnia było kolejne już (trzecie) głosowanie nad planem brexitu wypracowanym przez Theresę May. Na nic zdały się zapowiedzi premier Wielkiej Brytanii o ustąpieniu ze stanowiska w razie wyrażenia poparcia przez parlament. Ten jednak odrzucił dzisiaj plan May przewagą 58 głosów (286 – 344). Premier zapowiedziała od razu próbę wypracowania nowego konsensusu w najbliższy poniedziałek. Widmo nowych wyborów do brytyjskiego parlamentu jest coraz bliżej. W dłuższej perspektywie nie musi to być takie złe dla funta, gdyż może oznaczać łagodny brexit lub nawet jego brak, ale w krótkim okresie może generować ryzyko, które zwiększa presję podażową.
Po upublicznieniu wyników głosowania funt spadł poniżej granicy 1,30 dolara, czyli do najniższego poziomu od ponad dwóch tygodni. Należy jednak pamiętać, że wynik głosowania był scenariuszem bazowym dla rynku – nie jest on zaskoczeniem, stąd możemy jeszcze obserwować dalsze wahania funta. Dzisiejszy spadek jest raczej wyrazem nieco większego niepokoju rynku wokół całego procesu brexitu, którego finał obecnie wyznaczony jest na 12 kwietnia br.
Z kolei dane z USA nieco zawiodły – styczniowy wskaźnik bazowy inflacji PCE, która jest brany pod uwagę przez Rezerwę Federalną przy tworzeniu projekcji makroekonomicznych, spadł do 1,8 proc. w skali roku oraz 0,1 proc. w skali miesiąca, wobec oczekiwań o 0,1 pkt proc. wyższych w obu przypadkach. Zrewidowano natomiast w górę dane za grudzień – z 1,9 do 2,0 proc. W efekcie notowania euro do dolara pozostają praktycznie niezmieniony i oscylowały do godz. 16 w wąskim przedziale 1,121-1,125.
Kontynuowana jest natomiast seria dobrych danych z polskiej gospodarki. Inflacja konsumencka (CPI) wzrosła w marcu do 1,7 proc. r/r, tj. do najwyższego poziomu od listopada, przekraczając o 0,1 pkt proc. oczekiwania rynkowe. Miało to dzisiaj raczej ograniczony wpływ na złotego. Euro, dolar i frank notowane były po południu w okolicy wczorajszych poziomów. Globalne osłabienie funta wywołało presję spadkową funta, którego wartość spadła do ok. 4,974 zł po południu. I prawdopodobnie w przypadku tej pary należy się spodziewać dzisiaj największych wahań, choć nie powinny one wyjść poza zakres obserwowany w ostatnim miesiącu (ok. 4,92-5,08 zł).
W przyszłym tygodniu na rynku
Przyszły tydzień może okazać się istotny dla dolara i euro. ISM opublikuje marcowe wskaźniki PMI sektorów przemysłowego i usług w USA (odpowiednio w poniedziałek i środę. W czwartek natomiast Europejski Bank Centralny (EBC) przedstawi zapis rozmów z ostatniego posiedzenia, na którym zdecydowano przedłużyć okres bez zmian stóp procentowych co najmniej do końca 2019 r., a także zakomunikowano uruchomienie nowego programu TLTRO. Dyskusja dotyczyła więc kluczowych kwestii i dotykała stanu gospodarki strefy euro, który nie jest obecnie najlepszy. Wahania euro mogą zatem zwiększyć się w okolicach tej publikacji, przy czym potencjał aprecjacyjny euro wydaje się ograniczony.
Departament Pracy w USA opublikuje w piątek marcowy raport z rynku pracy. Biorąc pod uwagę bieżącą pauzę w podnoszeniu stóp procentowych przez FOMC, są to jedne z danych, które mogą mieć kluczowy wpływ na prawdopodobieństwo podwyżek w tym roku. Najważniejsze z raportu będzie to, jak kształtowało się tempo wzrostu wynagrodzeń, które może mieć potencjalnie największe przełożenie na inflację. Zważywszy także na słaby odczyt zatrudnienia w lutym (zaburzony przez częściowe zamknięcie instytucji federalnych), on też może w nieco większym stopniu wpłynąć na notowania dolara niż zwykle.
Zobacz również:
Niebawem najważniejsze głosowanie w sprawie brexitu (komentarz walutowy z 29.03.2019)
Euro coraz niżej (popołudniowy komentarz walutowy z 28.03.2019)
Co dalej z brexitem? (komentarz walutowy z 28.03.2019)
Burzliwy wieczór funta (popołudniowy komentarz walutowy z 27.03.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s