Olbrzymia niepewność przed popołudniowym głosowaniem w sprawie brexitu. Poparcie planu Theresy May może wyraźnie wzmocnić funta, a jego odrzucenie znacznie wydłużyć proces opuszczania Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Dobre dane dotyczące zatrudnienia i sprzedaży detalicznej w Niemczech. Złoty pozostaje względnie stabilny w relacji do euro i dość słaby wobec franka czy dolara.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Ok. godz. 15:30: Głosowanie w brytyjskiej Izbie Gmin nad planem opuszczenia Unii Europejskiej.
Kluczowe głosowanie
29 marca może być jednym z najważniejszych dni w toczącej się już przez ponad 1000 odcinków operze mydlanej zatytułowanej brexit. Ok. godziny 15:30 polskiego czasu plan premier Theresa May będzie poddany pod głosowanie w Izbie Gmin. Obecnie szacunki zakładają, że plan zostanie odrzucony. Istnieją jednak szanse na inne rozwiązanie.
Zanim jednak oszacujemy prawdopodobieństwo przyjęcia porozumienia, warto zwrócić uwagę na inny fakt. Żeby plan w ogóle został poddany pod głosowanie, potrzebny był trik. Dokument podzielono na część dotyczącą uregulowania spraw związanych z samym wyjściem z Unii („Withdrawal Agreement”) oraz na część przyszłych politycznych relacji („Political Declaration”). Bez tego sprytnego zabiegu (zresztą powodującego oburzenie opozycji) do głosowania w ogóle by nie doszło. Spiker Izby Gmin stwierdził bowiem, że plan opuszczenia Unii nie może być ponownie poddany pod głosowanie w niezmienionej formie, skoro już raz został odrzucony.
Jak wygląda arytmetyka głosów? Większość eurosceptycznych członków torysów, którzy do tej pory sprzeciwiali się premier May, prawdopodobnie poprze plan. Wybierając między względnie łagodnym brexitem (plan rządu) a brakiem brexitu, raczej zdecydują się na pierwszą opcję. Wydaje się jednak, że ok. 20 członków partii może być sceptycznie nastawiona do „Withdrawal Agreement” i np. wstrzymać się od głosu, a nawet zagłosować przeciw.
Innym problemem jest północnoirlandzka partia DUP. Przez media wysyła ona komunikaty, że planu May nie poprze. Nie jest jednak wykluczone, że przynajmniej częściowo członkowie DUP zmienią zdanie, mogą także wstrzymać się od głosu.
Szkocka SNP nie zamierza poprzeć planu May, ale źródła zbliżone do tej partii donoszą, że część laburzystów może to zrobić. Niezwykle jednak trudno powiedzieć, ilu ich będzie. Cześć okręgów, gdzie poparcie jest wysokie dla laburzystów, zagłosowało zdecydowanie za brexitem w referendum sprzed niespełna trzech lat. Dużo się mówi o podziale wewnątrz obozu konserwatywnego, ale 100-procentowej dyscypliny przeciwko umowie o opuszczeniu UE nie widać także po lewej stronie brytyjskiej sceny politycznej. Część laburzystów może obawiać się przedterminowych wyborów. W marcowych sondażach lewica raczej. Partii Pracy może więc być trudno powtórzyć dobry wynik z 2017 r., nie mówiąc już nawet o jego poprawieniu. To również może być argument, by głosować za planem May. Czy szefowej rządu uda się przeciągnąć na swoją stronę blisko 30 członków partii Jeremy'ego Corbyna? To może być jedno z najważniejszych pytań dzisiejszego popołudnia. Szansa na to jest ograniczona (być może ok. 10-20 proc.), ale znacznie większa niż w przy ostatnich dwóch próbach.
Przyjęcie planu May spowodowałoby prawdopodobnie silne wzrosty funta, nawet o kilkanaście groszy w relacji do złotego. Drugi scenariusz (wciąż uznawany za bazowy), czyli odrzucenie umowy z Brukselą, powinien doprowadzić do zmian w rządzie i prawdopodobnie do przedterminowych wyborów. Przynajmniej o rok powinien zostać także wydłużony okres pozostawania Wielkiej Brytanii w UE. To rozwiązanie ma swoje pozytywne elementy dla funta, ale również kreuje niepewność polityczną. Chodzi bowiem o powrót dyskusji na temat chaotycznego brexitu i niepewność gospodarczą, która raczej będzie szkodzić funtowi. Odrzucenie planu May to ryzyko spadku funta poniżej 5 zł i utrzymywania się poniżej tej granicy przez dłuższy czas.
Złoty raczej stabilny
Poza sytuacją związaną z brexitem warto podkreślić dobre dane z Niemiec, które napłynęły rano. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 4,7 proc. r/r w lutym, ponad dwukrotnie szybciej niż oczekiwano. Był to jednocześnie drugi wynik od ponad roku. Dane za styczeń zrewidowano w górę z 2,6 proc. r/r do 3,1 proc. r/r. Patrząc na poszczególne kategorie, wzrosty były rozłożone w taki sposób, że sugerują dobre nastroje konsumentów (ponad 6 proc. realnie urosły zakupy poza żywnością). Nieźle również wyglądają dane z niemieckiego rynku pracy. Wskaźnik zatrudnienia do populacji w wieku 15-74 lata wzrósł do 68 proc., a bezrobocie spadło do 3,1 proc. w tym przedziale wiekowym.
Dane z Niemiec dają nadzieję, że rozwój tego kraju może być szybszy, niż oczekuje rynek. Dziś jednak nie miało to większego wpływu na rynek. Złoty również nie skorzystał z dobrych danych zza zachodniej granicy i minimalnie tracił na wartości. Kolejne godziny nie powinny być trudne dla złotego, ale para GBP/PLN może być bardzo zmienna. Przyjęcie planu May to szansa na wzrost funta przekraczający 10 gr, natomiast odrzucenie to ryzyko spadku poniżej granicy 5,00 zł.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
28 mar 2019 17:11
Euro coraz niżej (popołudniowy komentarz walutowy z 28.03.2019)
Olbrzymia niepewność przed popołudniowym głosowaniem w sprawie brexitu. Poparcie planu Theresy May może wyraźnie wzmocnić funta, a jego odrzucenie znacznie wydłużyć proces opuszczania Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Dobre dane dotyczące zatrudnienia i sprzedaży detalicznej w Niemczech. Złoty pozostaje względnie stabilny w relacji do euro i dość słaby wobec franka czy dolara.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Kluczowe głosowanie
29 marca może być jednym z najważniejszych dni w toczącej się już przez ponad 1000 odcinków operze mydlanej zatytułowanej brexit. Ok. godziny 15:30 polskiego czasu plan premier Theresa May będzie poddany pod głosowanie w Izbie Gmin. Obecnie szacunki zakładają, że plan zostanie odrzucony. Istnieją jednak szanse na inne rozwiązanie.
Zanim jednak oszacujemy prawdopodobieństwo przyjęcia porozumienia, warto zwrócić uwagę na inny fakt. Żeby plan w ogóle został poddany pod głosowanie, potrzebny był trik. Dokument podzielono na część dotyczącą uregulowania spraw związanych z samym wyjściem z Unii („Withdrawal Agreement”) oraz na część przyszłych politycznych relacji („Political Declaration”). Bez tego sprytnego zabiegu (zresztą powodującego oburzenie opozycji) do głosowania w ogóle by nie doszło. Spiker Izby Gmin stwierdził bowiem, że plan opuszczenia Unii nie może być ponownie poddany pod głosowanie w niezmienionej formie, skoro już raz został odrzucony.
Jak wygląda arytmetyka głosów? Większość eurosceptycznych członków torysów, którzy do tej pory sprzeciwiali się premier May, prawdopodobnie poprze plan. Wybierając między względnie łagodnym brexitem (plan rządu) a brakiem brexitu, raczej zdecydują się na pierwszą opcję. Wydaje się jednak, że ok. 20 członków partii może być sceptycznie nastawiona do „Withdrawal Agreement” i np. wstrzymać się od głosu, a nawet zagłosować przeciw.
Innym problemem jest północnoirlandzka partia DUP. Przez media wysyła ona komunikaty, że planu May nie poprze. Nie jest jednak wykluczone, że przynajmniej częściowo członkowie DUP zmienią zdanie, mogą także wstrzymać się od głosu.
Szkocka SNP nie zamierza poprzeć planu May, ale źródła zbliżone do tej partii donoszą, że część laburzystów może to zrobić. Niezwykle jednak trudno powiedzieć, ilu ich będzie. Cześć okręgów, gdzie poparcie jest wysokie dla laburzystów, zagłosowało zdecydowanie za brexitem w referendum sprzed niespełna trzech lat. Dużo się mówi o podziale wewnątrz obozu konserwatywnego, ale 100-procentowej dyscypliny przeciwko umowie o opuszczeniu UE nie widać także po lewej stronie brytyjskiej sceny politycznej. Część laburzystów może obawiać się przedterminowych wyborów. W marcowych sondażach lewica raczej. Partii Pracy może więc być trudno powtórzyć dobry wynik z 2017 r., nie mówiąc już nawet o jego poprawieniu. To również może być argument, by głosować za planem May. Czy szefowej rządu uda się przeciągnąć na swoją stronę blisko 30 członków partii Jeremy'ego Corbyna? To może być jedno z najważniejszych pytań dzisiejszego popołudnia. Szansa na to jest ograniczona (być może ok. 10-20 proc.), ale znacznie większa niż w przy ostatnich dwóch próbach.
Przyjęcie planu May spowodowałoby prawdopodobnie silne wzrosty funta, nawet o kilkanaście groszy w relacji do złotego. Drugi scenariusz (wciąż uznawany za bazowy), czyli odrzucenie umowy z Brukselą, powinien doprowadzić do zmian w rządzie i prawdopodobnie do przedterminowych wyborów. Przynajmniej o rok powinien zostać także wydłużony okres pozostawania Wielkiej Brytanii w UE. To rozwiązanie ma swoje pozytywne elementy dla funta, ale również kreuje niepewność polityczną. Chodzi bowiem o powrót dyskusji na temat chaotycznego brexitu i niepewność gospodarczą, która raczej będzie szkodzić funtowi. Odrzucenie planu May to ryzyko spadku funta poniżej 5 zł i utrzymywania się poniżej tej granicy przez dłuższy czas.
Złoty raczej stabilny
Poza sytuacją związaną z brexitem warto podkreślić dobre dane z Niemiec, które napłynęły rano. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 4,7 proc. r/r w lutym, ponad dwukrotnie szybciej niż oczekiwano. Był to jednocześnie drugi wynik od ponad roku. Dane za styczeń zrewidowano w górę z 2,6 proc. r/r do 3,1 proc. r/r. Patrząc na poszczególne kategorie, wzrosty były rozłożone w taki sposób, że sugerują dobre nastroje konsumentów (ponad 6 proc. realnie urosły zakupy poza żywnością). Nieźle również wyglądają dane z niemieckiego rynku pracy. Wskaźnik zatrudnienia do populacji w wieku 15-74 lata wzrósł do 68 proc., a bezrobocie spadło do 3,1 proc. w tym przedziale wiekowym.
Dane z Niemiec dają nadzieję, że rozwój tego kraju może być szybszy, niż oczekuje rynek. Dziś jednak nie miało to większego wpływu na rynek. Złoty również nie skorzystał z dobrych danych zza zachodniej granicy i minimalnie tracił na wartości. Kolejne godziny nie powinny być trudne dla złotego, ale para GBP/PLN może być bardzo zmienna. Przyjęcie planu May to szansa na wzrost funta przekraczający 10 gr, natomiast odrzucenie to ryzyko spadku poniżej granicy 5,00 zł.
Zobacz również:
Euro coraz niżej (popołudniowy komentarz walutowy z 28.03.2019)
Co dalej z brexitem? (komentarz walutowy z 28.03.2019)
Burzliwy wieczór funta (popołudniowy komentarz walutowy z 27.03.2019)
Drogi frank i ważne wydarzenia dla brexitu (komentarz walutowy z 27.03.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s