EUR/USD jest w okolicach 1.3000 i na razie nie widać większych szans na poważniejsze odreagowanie ostatnich spadków. Inwestorzy zaczynają się przygotowywać do czwartkowego posiedzenia EBC. W kraju informacją tygodnia będzie decyzja po posiedzeniu RPP. Ekonomiści są podzieleni co do wyniku spotkania Rady.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej:
Brak zaplanowanych publikacji makroekonomicznych, które mogą w znaczący sposób wpłynąć na globalny rynek walutowy
EUR/USD rozpoczyna tydzień blisko piątkowych minimów. W czwartek posiedzenie EBC.
Na razie nie widać na horyzoncie sygnałów które mogłyby sprowokować jakieś większe odreagowanie na EUR/USD. Dobre dane z USA (przemysłowy ISM oraz indeks Uniwersytetu Michigan) nie pomagają wspólnej walucie, za to mało optymistyczne doniesienia np. z Chin (weekendowy słaby odczyt rządowego PMI dla usług) od razu pogarszają sentyment na wspólnej walucie.
W związku z brakiem istotnych publikacji makroekonomicznych z Europy od początku tygodnia inwestorzy będą stopniowo przygotowywać się do czwartkowego wystąpienia prezesa EBC i decyzji w sprawie stóp procentowych. Rynek nie spodziewa się by Draghi obniżył koszt pieniądza, ale istnieje spora szansa, że może zasugerować cięcia w przyszłości. Stagnacja gospodarcza na Starym Kontynencie, niska inflacja (poniżej 2% pierwszy raz od ponad dwóch lat), a także rekordowe bezrobocie (11.9%) dają pole do rozluźniania polityki monetarnej. Gołębi wydźwięk czwartkowego posiedzenia Banku Centralnego może wywołać kolejny impuls spadkowy na parze EUR/USD i spowodować znaczne przebicie ostatnich minimów. Z drugiej strony, jeżeli Draghi będzie chciał zatrzymać przecenę wspólnej waluty jego komunikat może być wyważony i wtedy możemy się spodziewać silniejszego odreagowania na eurodolarze.
Podobnie jak w poprzednim tygodniu rynek będzie się także wsłuchiwał w informacje z Włoch. Na razie wiadomości nadchodzące z Italii nie są optymistyczne. Partia demokratyczna kierowania przez Pier Luigi Bersani'ego nie wyklucza kolejnych wyborów jeszcze w tym roku, a lider populistycznego ruchu 5-gwiazd domaga się (niewiążącego) głosowania przez internet dotyczącego pozostania Włoch w Strefie Euro. Pojawianie się coraz większej ilości podobnych informacji będzie nadal powodować niechęć inwestorów do zakupu europejskiej waluty.
Środowa decyzja RPP.
W piątek na fali lepszego od oczekiwań odczyty PKB z Polski (1.1% r/r vs. oczekiwania 0.9% r/r) udało się zamknąć dzień poniżej granicy 4.1500. Nie spodziewam się jednak by wzmocnienie złotego przybierało na sile przed posiedzeniem RPP. Inwestorzy raczej nie będą ryzykować wystawiania się na znaczne ryzyko zwłaszcza, że przewidywania ekonomistów przed decyzją Rady są niejednoznaczne. Według ankiety Bloomberg'a 21 z 32 analityków twierdzi, że RPP zetnie stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Reszta zaś uważa, że cięcia nie będzie. Pozostawienie kosztu pieniądza na niezmienionym poziomie oraz jastrzębi komunikat może spowodować zejście EUR/PLN nawet w okolice 4.1000. Z drugiej strony gdyby Rada jednak obcięła stopy, a konferencja miałaby gołębi przebieg (mniej prawdopodobne) to wtedy moglibyśmy zobaczyć odreagowanie złotego w kierunku zeszłotygodniowych maksimów (4.18-4.19).
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2950-1.3050
1.3050-1.3150
1.2850-1.2950
Kurs EUR/PLN
4.1300-4.1700
4.1300-4.1700
4.1300-4.1700
Kurs USD/PLN
3.1700-3.2100
3.1500-3.1900
3.1900-3.2300
Kurs CHF/PLN
3.3600-3.4000
3.3600-3.4000
3.3700-3.4100
Technicznie EUR/USD: brak silniejszego odreagowania potwierdza siłę trendu spadkowego. Kolejnym celem powinno być zejście w okolice 1.2900-12840 (zasięgi formacji głowy z ramionami oraz 50% zniesienia Fibonacciego i 200 sesyjna średnia krocząca). Powrót do wzrostów jest możliwy dopiero po przekroczeniu 1.3300 (mało prawdopodobne obecnie).
Technicznie EUR/PLN: zgodnie z analizą techniczna piątkowe wybicie się poniżej 4.1500 powinno spowodować ruch w kierunku 4.1200, a później nawet handel w przedziale 4.08-4.12. Warto też zauważyć, że piątkowy ruch za jednym zamachem przebił obie główne średnie kroczące (50 i 200 sesyjną), co powinno być interpretowane jest jako sygnał sprzedaży. Zajmowanie długich pozycji powinno odbywać się dopiero powyżej 4.1900.
Technicznie USD/PLN: cały czas scenariuszem bazowym jest wzrost w okolice 3.24-3.27 (pomiędzy 50% zniesieniem Fibonacciego oraz 200 sesyjną średnią kroczącą) czyli konsekwencje przebicie oporu na 3.14 niecałe dwa tygodnie temu. Otwarte długie pozycji przy 3.1400 powinny być zamykane dopiero po zejściu poniżej 3.1100 (50 sesyjna średnia krocząca).
Technicznie CHF/PLN: jesteśmy blisko negacji ostatniego wybicia. 3.37 to poziom przy którym powinny być zamykane długie pozycję, które liczyły na ruch w górę po wybiciu powyżej 3.4100. Powrót do kanału zmienności 3.36-3.41 oznacza ponownie obowiązywanie trendu bocznego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD jest w okolicach 1.3000 i na razie nie widać większych szans na poważniejsze odreagowanie ostatnich spadków. Inwestorzy zaczynają się przygotowywać do czwartkowego posiedzenia EBC. W kraju informacją tygodnia będzie decyzja po posiedzeniu RPP. Ekonomiści są podzieleni co do wyniku spotkania Rady.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej:
EUR/USD rozpoczyna tydzień blisko piątkowych minimów. W czwartek posiedzenie EBC.
Na razie nie widać na horyzoncie sygnałów które mogłyby sprowokować jakieś większe odreagowanie na EUR/USD. Dobre dane z USA (przemysłowy ISM oraz indeks Uniwersytetu Michigan) nie pomagają wspólnej walucie, za to mało optymistyczne doniesienia np. z Chin (weekendowy słaby odczyt rządowego PMI dla usług) od razu pogarszają sentyment na wspólnej walucie. W związku z brakiem istotnych publikacji makroekonomicznych z Europy od początku tygodnia inwestorzy będą stopniowo przygotowywać się do czwartkowego wystąpienia prezesa EBC i decyzji w sprawie stóp procentowych. Rynek nie spodziewa się by Draghi obniżył koszt pieniądza, ale istnieje spora szansa, że może zasugerować cięcia w przyszłości. Stagnacja gospodarcza na Starym Kontynencie, niska inflacja (poniżej 2% pierwszy raz od ponad dwóch lat), a także rekordowe bezrobocie (11.9%) dają pole do rozluźniania polityki monetarnej. Gołębi wydźwięk czwartkowego posiedzenia Banku Centralnego może wywołać kolejny impuls spadkowy na parze EUR/USD i spowodować znaczne przebicie ostatnich minimów. Z drugiej strony, jeżeli Draghi będzie chciał zatrzymać przecenę wspólnej waluty jego komunikat może być wyważony i wtedy możemy się spodziewać silniejszego odreagowania na eurodolarze. Podobnie jak w poprzednim tygodniu rynek będzie się także wsłuchiwał w informacje z Włoch. Na razie wiadomości nadchodzące z Italii nie są optymistyczne. Partia demokratyczna kierowania przez Pier Luigi Bersani'ego nie wyklucza kolejnych wyborów jeszcze w tym roku, a lider populistycznego ruchu 5-gwiazd domaga się (niewiążącego) głosowania przez internet dotyczącego pozostania Włoch w Strefie Euro. Pojawianie się coraz większej ilości podobnych informacji będzie nadal powodować niechęć inwestorów do zakupu europejskiej waluty.
Środowa decyzja RPP.
W piątek na fali lepszego od oczekiwań odczyty PKB z Polski (1.1% r/r vs. oczekiwania 0.9% r/r) udało się zamknąć dzień poniżej granicy 4.1500. Nie spodziewam się jednak by wzmocnienie złotego przybierało na sile przed posiedzeniem RPP. Inwestorzy raczej nie będą ryzykować wystawiania się na znaczne ryzyko zwłaszcza, że przewidywania ekonomistów przed decyzją Rady są niejednoznaczne. Według ankiety Bloomberg'a 21 z 32 analityków twierdzi, że RPP zetnie stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Reszta zaś uważa, że cięcia nie będzie. Pozostawienie kosztu pieniądza na niezmienionym poziomie oraz jastrzębi komunikat może spowodować zejście EUR/PLN nawet w okolice 4.1000. Z drugiej strony gdyby Rada jednak obcięła stopy, a konferencja miałaby gołębi przebieg (mniej prawdopodobne) to wtedy moglibyśmy zobaczyć odreagowanie złotego w kierunku zeszłotygodniowych maksimów (4.18-4.19).
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: brak silniejszego odreagowania potwierdza siłę trendu spadkowego. Kolejnym celem powinno być zejście w okolice 1.2900-12840 (zasięgi formacji głowy z ramionami oraz 50% zniesienia Fibonacciego i 200 sesyjna średnia krocząca). Powrót do wzrostów jest możliwy dopiero po przekroczeniu 1.3300 (mało prawdopodobne obecnie).
Technicznie EUR/PLN: zgodnie z analizą techniczna piątkowe wybicie się poniżej 4.1500 powinno spowodować ruch w kierunku 4.1200, a później nawet handel w przedziale 4.08-4.12. Warto też zauważyć, że piątkowy ruch za jednym zamachem przebił obie główne średnie kroczące (50 i 200 sesyjną), co powinno być interpretowane jest jako sygnał sprzedaży. Zajmowanie długich pozycji powinno odbywać się dopiero powyżej 4.1900.
Technicznie USD/PLN: cały czas scenariuszem bazowym jest wzrost w okolice 3.24-3.27 (pomiędzy 50% zniesieniem Fibonacciego oraz 200 sesyjną średnią kroczącą) czyli konsekwencje przebicie oporu na 3.14 niecałe dwa tygodnie temu. Otwarte długie pozycji przy 3.1400 powinny być zamykane dopiero po zejściu poniżej 3.1100 (50 sesyjna średnia krocząca).
Technicznie CHF/PLN: jesteśmy blisko negacji ostatniego wybicia. 3.37 to poziom przy którym powinny być zamykane długie pozycję, które liczyły na ruch w górę po wybiciu powyżej 3.4100. Powrót do kanału zmienności 3.36-3.41 oznacza ponownie obowiązywanie trendu bocznego.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 01.03.2013
Podsumowanie lutego 2013 roku
Komentarz walutowy z 28.02.2013
Komentarz walutowy z 27.02.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s