Funt spada do 31-letnich minimów publikacjach indeksów konsumentów i przedsiębiorców przez YouGov/CEBR oraz PMI przez Markit. Jutrzejsze „minutes” z Fedu dadzą podpowiedź, jak FOMC odbierał Brexit? Złoty pozostaje słaby, zarówno do euro czy franka, jak i również forinta.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makroekonomicznych, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Kontynuacja presji na funta.
Przed południem para GBP/USD pogłębiła ponad 31-letnie minima, spadając do poziomu 1.3115. Główną przyczyną obniżenia wartości brytyjskiej waluty są słabe dane makroekonomiczne. Choć cały czas są to badania ankietowe, to jednak dość szybko prawdopodobnie przełożą się one na konsumpcję, produkcję, czy sektor budowlany.
Według danych YouGov/Cebr (Centre for Economics & Business Research) nastroje konsumentów spadły do najniższego poziomu od maja 2013. Badanie było przeprowadzone w dniach 23-27 czerwca. Równie słabo wypadły ankiety przeprowadzone wśród przedsiębiorców pomiędzy 28 czerwca i 1 lipca. Według publikacji YouGov/Cebr pesymistyczny pogląd co do sytuacji gospodarczej wyraziło 49% ankietowanych. W poprzednim badaniu było to 25%.
Cytowany przez agencję Bloomberg Scott Corfe dyrektor Cebr twierdzi, że „te dane pokazują co się tutaj (w Wielkiej Brytanii – przyp. aut.) dzieje i sugerują wyraźną szokową reakcję”. Corfe również dodaje, że „nie tylko przedsiębiorcy mają znacznie bardziej pesymistyczne podejście dotyczące ogólnego stanu gospodarki, ale ich oczekiwania dotyczące krajowej sprzedaży, eksportu oraz inwestycji na 12 najbliższych miesięcy dramatycznie spadły”.
Niewiele pozytywnych elementów było także w danych Markit/CIPS badających nastroje managerów logistyki w brytyjskim sektorze usług. Indeks PMI spadł do najniższych poziomów od 38 miesięcy, oczekiwania były najsłabsze od grudnia 2012, a zatrudnienie rosło najwolniej od sierpnia 2013.
Warto jednak zwrócić uwagę, że ankiety PMI zostały w większości otrzymane przed brytyjskim referendum. Według informacji Markit/CIPS „89% odpowiedzi zostało otrzymanych przed 24 czerwca”. W komentarzu do danych szef ekonomistów Markit napisał, że „PMI wskazuje tempo wzrostu gospodarczego na poziomie jedynie 0.2% w drugim kwartale”.
Ogólnie perspektywy dla brytyjskiej waluty i gospodarki nie wyglądają dobrze. Funt prawdopodobnie nadal pozostanie pod wyraźną presją, zwłaszcza jeżeli Wielka Brytania zacznie szybko zmierzać w kierunku recesji, a Bank Anglii powróci do luzowania ilościowego. Wtedy niewykluczone, że para GBP/USD spadnie nawet poniżej 1.25.
„Minutes” Fedu
Jutrzejsze „minutes” mogą być bardzo ciekawe i to zarówno w kontekście przyszłej polityki pieniężnej, jak i hipotetycznego wpływu Brexitu na amerykańską i światową gospodarkę. Będzie interesujące jak członkowie FOMC odbierali zagrożenia związane z brytyjskim referendum 3 tygodnie temu.
Może to również dać pewną podpowiedź czy Brexit rzeczywiście mógłby wyraźnie oddalić perspektywę zacieśnienia monetarnego w USA. Gdyby te obawy były bardzo ograniczone wtedy niewykluczone, że dolar mógłby skorzystać na tym komunikacie. Dziś również warto zwrócić uwagę na wystąpienie Williama Dudleya. Trzecia najważniejsza osoba w FOMC ma o godzinie 20.30 prezentację na temat nowojorskiej gospodarki, ale niewykluczone, że pojawią się również odniesienia do bieżącej sytuacji.
Słabszy złoty
Złoty podobnie jak w poniedziałek dość słabo rozpoczął dzień. Krajowa waluta straciła do euro czy dolara około pół procenta. Częściowo był to efekt gorszego sentymentu globalnego oraz spadku wartości funta, ale częściowo również wewnętrznej słabość PLN, gdyż tracił on również do forinta. Niewykluczone także, że złoty ponownie wchodzi w okres większego uzależnienia od kondycji GBP, jak to miało miejsce przed, jak i tuż po brytyjskim referendum.
Coraz więcej banków inwestycyjnych zaczyna także rewidować prognozy wzrost gospodarczego dla Polski. JPMorgan obniżył tempo wzrostu PKB na 2017 roku o 0.5 pkt proc. do poziomu 3.0%. Natomiast HSBC obecnie oczekuje, że polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 3.4% w tym roku i 3.4% w przyszłym. Jest to odpowiednio o 0.3 i 0.4 pkt proc. mniej niż zakładano wcześniej.
W najbliższych godzinach natomiast według nas kluczową informacją będzie fakt, czy rząd na dzisiejszym posiedzeniu przychyli się do stanowiska Komitetu Stałego Rady Ministrów i obniży wiek emerytalny bez wprowadzenia minimalnego okresu składkowego. Gdyby tak się stało, to złoty może zauważalnie stracić na wartości po południu, a Fitch podczas przeglądu ratingu w połowie lipca prawdopodobnie obniżyłby jego perspektywę.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Funt spada do 31-letnich minimów publikacjach indeksów konsumentów i przedsiębiorców przez YouGov/CEBR oraz PMI przez Markit. Jutrzejsze „minutes” z Fedu dadzą podpowiedź, jak FOMC odbierał Brexit? Złoty pozostaje słaby, zarówno do euro czy franka, jak i również forinta.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Kontynuacja presji na funta.
Przed południem para GBP/USD pogłębiła ponad 31-letnie minima, spadając do poziomu 1.3115. Główną przyczyną obniżenia wartości brytyjskiej waluty są słabe dane makroekonomiczne. Choć cały czas są to badania ankietowe, to jednak dość szybko prawdopodobnie przełożą się one na konsumpcję, produkcję, czy sektor budowlany.
Według danych YouGov/Cebr (Centre for Economics & Business Research) nastroje konsumentów spadły do najniższego poziomu od maja 2013. Badanie było przeprowadzone w dniach 23-27 czerwca. Równie słabo wypadły ankiety przeprowadzone wśród przedsiębiorców pomiędzy 28 czerwca i 1 lipca. Według publikacji YouGov/Cebr pesymistyczny pogląd co do sytuacji gospodarczej wyraziło 49% ankietowanych. W poprzednim badaniu było to 25%.
Cytowany przez agencję Bloomberg Scott Corfe dyrektor Cebr twierdzi, że „te dane pokazują co się tutaj (w Wielkiej Brytanii – przyp. aut.) dzieje i sugerują wyraźną szokową reakcję”. Corfe również dodaje, że „nie tylko przedsiębiorcy mają znacznie bardziej pesymistyczne podejście dotyczące ogólnego stanu gospodarki, ale ich oczekiwania dotyczące krajowej sprzedaży, eksportu oraz inwestycji na 12 najbliższych miesięcy dramatycznie spadły”.
Niewiele pozytywnych elementów było także w danych Markit/CIPS badających nastroje managerów logistyki w brytyjskim sektorze usług. Indeks PMI spadł do najniższych poziomów od 38 miesięcy, oczekiwania były najsłabsze od grudnia 2012, a zatrudnienie rosło najwolniej od sierpnia 2013.
Warto jednak zwrócić uwagę, że ankiety PMI zostały w większości otrzymane przed brytyjskim referendum. Według informacji Markit/CIPS „89% odpowiedzi zostało otrzymanych przed 24 czerwca”. W komentarzu do danych szef ekonomistów Markit napisał, że „PMI wskazuje tempo wzrostu gospodarczego na poziomie jedynie 0.2% w drugim kwartale”.
Ogólnie perspektywy dla brytyjskiej waluty i gospodarki nie wyglądają dobrze. Funt prawdopodobnie nadal pozostanie pod wyraźną presją, zwłaszcza jeżeli Wielka Brytania zacznie szybko zmierzać w kierunku recesji, a Bank Anglii powróci do luzowania ilościowego. Wtedy niewykluczone, że para GBP/USD spadnie nawet poniżej 1.25.
„Minutes” Fedu
Jutrzejsze „minutes” mogą być bardzo ciekawe i to zarówno w kontekście przyszłej polityki pieniężnej, jak i hipotetycznego wpływu Brexitu na amerykańską i światową gospodarkę. Będzie interesujące jak członkowie FOMC odbierali zagrożenia związane z brytyjskim referendum 3 tygodnie temu.
Może to również dać pewną podpowiedź czy Brexit rzeczywiście mógłby wyraźnie oddalić perspektywę zacieśnienia monetarnego w USA. Gdyby te obawy były bardzo ograniczone wtedy niewykluczone, że dolar mógłby skorzystać na tym komunikacie. Dziś również warto zwrócić uwagę na wystąpienie Williama Dudleya. Trzecia najważniejsza osoba w FOMC ma o godzinie 20.30 prezentację na temat nowojorskiej gospodarki, ale niewykluczone, że pojawią się również odniesienia do bieżącej sytuacji.
Słabszy złoty
Złoty podobnie jak w poniedziałek dość słabo rozpoczął dzień. Krajowa waluta straciła do euro czy dolara około pół procenta. Częściowo był to efekt gorszego sentymentu globalnego oraz spadku wartości funta, ale częściowo również wewnętrznej słabość PLN, gdyż tracił on również do forinta. Niewykluczone także, że złoty ponownie wchodzi w okres większego uzależnienia od kondycji GBP, jak to miało miejsce przed, jak i tuż po brytyjskim referendum.
Coraz więcej banków inwestycyjnych zaczyna także rewidować prognozy wzrost gospodarczego dla Polski. JPMorgan obniżył tempo wzrostu PKB na 2017 roku o 0.5 pkt proc. do poziomu 3.0%. Natomiast HSBC obecnie oczekuje, że polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 3.4% w tym roku i 3.4% w przyszłym. Jest to odpowiednio o 0.3 i 0.4 pkt proc. mniej niż zakładano wcześniej.
W najbliższych godzinach natomiast według nas kluczową informacją będzie fakt, czy rząd na dzisiejszym posiedzeniu przychyli się do stanowiska Komitetu Stałego Rady Ministrów i obniży wiek emerytalny bez wprowadzenia minimalnego okresu składkowego. Gdyby tak się stało, to złoty może zauważalnie stracić na wartości po południu, a Fitch podczas przeglądu ratingu w połowie lipca prawdopodobnie obniżyłby jego perspektywę.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.07.2016
Komentarz walutowy z 04.07.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 01.07.2016
Komentarz walutowy z 01.07.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s