EUR/USD odreagował na wtorkowej sesji połowę ostatnich spadków dzięki wzrostom amerykańskiej giełdy. Wypowiedzi polityków europejskich na razie bez wpływu na wspólną walutę. Wcześniejsze odejście prezesa Japońskiego Banku Centralnego (BOJ) ponownie osłabia jena. W kraju inwestorzy czekają na dzisiejszą konferencję RPP. Jutro ważna aukcja długu.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowo europejski):
12.00 CET: Zamówienia w niemieckim przemyśle (prognoza: 0.7% m/m oraz minus 1.2% r/r)
Zwykle między 12.00 CET a 14.00 CET Rada Polityki pieniężnej ogłasza decyzję w sprawie stóp procentowych (prognoza 3.75%)
16.00 CET: Konferencja po posiedzeniu RPP
Odreagowanie spadków na EUR/USD. Hollande chce stabilnego euro, a Frieden nie uważa by kurs wspólnej waluty był problemem. Dla euro ważne zakończenie będzie zakończenie tygodnia.
Zgodnie z przewidywaniami giełda amerykańska była głównym motorem wczorajszej poprawy nastrojów na globalnym rynku finansowym. EUR/USD odrobił około połowę spadków, a indeks S&P wrócił do wieloletnich maksimów. Pewnym zaniepokojeniem może jednak być brak odreagowania na obligacjach hiszpańskich oraz włoskich. Ich rentowności spadły zaledwie kilka punktów bazowych, co przy skali poniedziałkowego ruchu było zmianą kosmetyczną.
We wtorek pewne zaniepokojenie dotyczące skalą zmienności kursu euro wyraził Francois Hollande. Prezydent Francji powiedział, że „wartość euro nie powinna się zmieniać wraz z sentymentem rynkowym” oraz „ Unia Monetarna musi mieć własną politykę kursową. Jeżeli tak się nie stanie kurs walutowy nie będzie odzwierciedlał prawdziwego stanu gospodarki” Wypowiedź ta nie wywołała większego wpływu na rynek. Również nie było widać reakcji inwestorów po słowach ministra finansów Luc Frieden'a według którego kurs euro nie jest obecnie problemem i jego wzmocnienie odzwierciedla stan gospodarki Strefy Euro. Jest prawdopodobne, że podczas konferencji EBC w czwartek również prezes Europejskiego Banku Centralnego będzie musiał odpowiadać na pytania dotyczące poziomu wspólnej waluty. Mała jest jednak szansa by Draghi starał się w tym momencie odnosić się do kursu co w konsekwencji może pomóc euro dale się wspinać.
Kolejne rekordy na parach USD/JPY oraz EUR/JPY wywołała zapowiedź wcześniejszego o 3 tygodnie odejścia prezesa BOJ Masaaki Shirakawa. Wzmogło to spekulacje rynkowe, że nowym szefem banku centralnego będzie osoba o wyjątkowo łagodnym nastawieniu do polityki monetarnej, która może jeszcze bardziej osłabiać jena poprzez zwiększenie luzowania ilościowego i podniesienie celu inflacyjnego nawet do 3%.
Po decyzji konferencji EBC w czwartek ważne dla wspólnej waluty będzie zakończenie tygodnia. Jeżeli uda się wrócić ponad poziom 1.3600 wtedy z dużym prawdopodobieństwem będziemy mogli uważać korektę za zakończoną. Z drugiej zejście poniżej 1.34500 może oznaczać, że spadki się przedłuża i pojawi się szansa nawet na testowanie poziomów 1.3300.
RPP w centrum uwagi. Jutro aukcja długu.
Wielokrotnie przeze mnie zapowiadana konferencja RPP może być kluczowa dla PLN. Jeżeli rada jasno zasygnalizuje cięcie również na następnym posiedzeniu możemy się spodziewać presji na złotego i ponowny test poziomu 4.2000 za euro w najbliższych dniach. Z drugiej strony gdyby wypowiedzi Marka Belki miały jastrzębi wydźwięk (podobnie jak na zeszłomiesięcznej konferencji) wtedy wdziałbym możliwość zejścia EUR/PLN w okolice 4.15.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację rynkową, wyniki głosownia RPP w grudniu oraz ostatnie wypowiedzi członków Rady skłaniałbym się bardziej w kierunku pierwszego rozwiązania.
Jeżeli sytuacja rynkowa będzie sprzyjająca jutro Ministerstwo Finansów może zabezpieczyć około 50% potrzeb pożyczkowych na 2013 rok. Polska zaoferuje w czwartek obligacje o wartości od 4 do 6 miliardów złotych. Jeżeli popyt będzie silny wtedy możliwa będzie również aukcja uzupełniająca. Informacja o zabezpieczeniu połowy potrzeb pożyczkowych na początku lutego mogłaby pomóc złotemu w krótkim terminie.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3450-1.3550
1.3550-1.3650
1.3450-1.3550
Kurs EUR/PLN
4.1600-4.2000
4.1500-4.1900
4.1800-4.2200
Kurs USD/PLN
3.0700-3.1100
3.0500-3.0900
3.0900-3.1300
Kurs CHF/PLN
3.3700-3.4100
3.3600-3.4000
3.3900-3.4400
Technicznie EUR/USD: odreagowanie kursu od wsparcia na poziomie 1.3500 to pozytywny sygnał dla byków. Jeżeli uda się powrócić powyżej granicy 1.3600 powinno to zapowiadać kolejne wzrosty. Z drugiej strony jeżeli spadniemy poniżej ostatnich minimów coraz bardziej realnym będzie dojście do wsparcia 1.3350-1.3300 (poziomy styczniowej konsolidacji oraz 23.6% zniesienia Fibonacciego).
Technicznie EUR/PLN: wczorajsza niska zmienność nie wpłynęła na sytuację techniczną. Powrót w okolice 4.1800 ponownie faworyzuje kupujących euro. Celem staje się więc wybicie powyżej 4.2100 i ruch w kierunku 4.2500. Z drugiej strony kolejna próba testu 4.1500 w dół powinna sprzyjać grających na spadki.
Technicznie USD/PLN: pierwszym oporem do wzrostów jest 50 sesyjna średnia krocząca (3.1150). Z kolei przebicie w górę granicy 3.1400 może skutkować ruchem nawet w okolice 3.25-3.27 (czyli zmienić trend). Należy jednak pamiętać, że póki 3.1400 nie zostanie przebite tendencją dominującą są nadal spadki z pierwszym celem na poziomie 3.0000 a następnie 2.9000.
Technicznie CHF/PLN: podobnie jak na EUR/PLN wtorek nie zmienił sytuacji technicznej. Niedźwiedzie na CHF/PLN powinni czekać na wybicie się poniżej poziomu 3.3300. Taki ruch będzie oznaczać wyznaczenie celu w okolicach ostatnich minimów (3.2700). Długie pozycje powinny być zajmowane dopiero po przebiciu 3.4100 w górę celem są okolice 3.4800 (50% zniesienia Fibonacciego).
Wykres EUR/USD z ostatnich 5 lat. Interwał tygodniowy.
Wykres USD/PLN z ostatnich 3 lat. Interwał tygodniowy.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD odreagował na wtorkowej sesji połowę ostatnich spadków dzięki wzrostom amerykańskiej giełdy. Wypowiedzi polityków europejskich na razie bez wpływu na wspólną walutę. Wcześniejsze odejście prezesa Japońskiego Banku Centralnego (BOJ) ponownie osłabia jena. W kraju inwestorzy czekają na dzisiejszą konferencję RPP. Jutro ważna aukcja długu.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowo europejski):
Odreagowanie spadków na EUR/USD. Hollande chce stabilnego euro, a Frieden nie uważa by kurs wspólnej waluty był problemem. Dla euro ważne zakończenie będzie zakończenie tygodnia.
Zgodnie z przewidywaniami giełda amerykańska była głównym motorem wczorajszej poprawy nastrojów na globalnym rynku finansowym. EUR/USD odrobił około połowę spadków, a indeks S&P wrócił do wieloletnich maksimów. Pewnym zaniepokojeniem może jednak być brak odreagowania na obligacjach hiszpańskich oraz włoskich. Ich rentowności spadły zaledwie kilka punktów bazowych, co przy skali poniedziałkowego ruchu było zmianą kosmetyczną. We wtorek pewne zaniepokojenie dotyczące skalą zmienności kursu euro wyraził Francois Hollande. Prezydent Francji powiedział, że „wartość euro nie powinna się zmieniać wraz z sentymentem rynkowym” oraz „ Unia Monetarna musi mieć własną politykę kursową. Jeżeli tak się nie stanie kurs walutowy nie będzie odzwierciedlał prawdziwego stanu gospodarki” Wypowiedź ta nie wywołała większego wpływu na rynek. Również nie było widać reakcji inwestorów po słowach ministra finansów Luc Frieden'a według którego kurs euro nie jest obecnie problemem i jego wzmocnienie odzwierciedla stan gospodarki Strefy Euro. Jest prawdopodobne, że podczas konferencji EBC w czwartek również prezes Europejskiego Banku Centralnego będzie musiał odpowiadać na pytania dotyczące poziomu wspólnej waluty. Mała jest jednak szansa by Draghi starał się w tym momencie odnosić się do kursu co w konsekwencji może pomóc euro dale się wspinać. Kolejne rekordy na parach USD/JPY oraz EUR/JPY wywołała zapowiedź wcześniejszego o 3 tygodnie odejścia prezesa BOJ Masaaki Shirakawa. Wzmogło to spekulacje rynkowe, że nowym szefem banku centralnego będzie osoba o wyjątkowo łagodnym nastawieniu do polityki monetarnej, która może jeszcze bardziej osłabiać jena poprzez zwiększenie luzowania ilościowego i podniesienie celu inflacyjnego nawet do 3%. Po decyzji konferencji EBC w czwartek ważne dla wspólnej waluty będzie zakończenie tygodnia. Jeżeli uda się wrócić ponad poziom 1.3600 wtedy z dużym prawdopodobieństwem będziemy mogli uważać korektę za zakończoną. Z drugiej zejście poniżej 1.34500 może oznaczać, że spadki się przedłuża i pojawi się szansa nawet na testowanie poziomów 1.3300.
RPP w centrum uwagi. Jutro aukcja długu.
Wielokrotnie przeze mnie zapowiadana konferencja RPP może być kluczowa dla PLN. Jeżeli rada jasno zasygnalizuje cięcie również na następnym posiedzeniu możemy się spodziewać presji na złotego i ponowny test poziomu 4.2000 za euro w najbliższych dniach. Z drugiej strony gdyby wypowiedzi Marka Belki miały jastrzębi wydźwięk (podobnie jak na zeszłomiesięcznej konferencji) wtedy wdziałbym możliwość zejścia EUR/PLN w okolice 4.15. Biorąc pod uwagę obecną sytuację rynkową, wyniki głosownia RPP w grudniu oraz ostatnie wypowiedzi członków Rady skłaniałbym się bardziej w kierunku pierwszego rozwiązania. Jeżeli sytuacja rynkowa będzie sprzyjająca jutro Ministerstwo Finansów może zabezpieczyć około 50% potrzeb pożyczkowych na 2013 rok. Polska zaoferuje w czwartek obligacje o wartości od 4 do 6 miliardów złotych. Jeżeli popyt będzie silny wtedy możliwa będzie również aukcja uzupełniająca. Informacja o zabezpieczeniu połowy potrzeb pożyczkowych na początku lutego mogłaby pomóc złotemu w krótkim terminie.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: odreagowanie kursu od wsparcia na poziomie 1.3500 to pozytywny sygnał dla byków. Jeżeli uda się powrócić powyżej granicy 1.3600 powinno to zapowiadać kolejne wzrosty. Z drugiej strony jeżeli spadniemy poniżej ostatnich minimów coraz bardziej realnym będzie dojście do wsparcia 1.3350-1.3300 (poziomy styczniowej konsolidacji oraz 23.6% zniesienia Fibonacciego).
Technicznie EUR/PLN: wczorajsza niska zmienność nie wpłynęła na sytuację techniczną. Powrót w okolice 4.1800 ponownie faworyzuje kupujących euro. Celem staje się więc wybicie powyżej 4.2100 i ruch w kierunku 4.2500. Z drugiej strony kolejna próba testu 4.1500 w dół powinna sprzyjać grających na spadki.
Technicznie USD/PLN: pierwszym oporem do wzrostów jest 50 sesyjna średnia krocząca (3.1150). Z kolei przebicie w górę granicy 3.1400 może skutkować ruchem nawet w okolice 3.25-3.27 (czyli zmienić trend). Należy jednak pamiętać, że póki 3.1400 nie zostanie przebite tendencją dominującą są nadal spadki z pierwszym celem na poziomie 3.0000 a następnie 2.9000.
Technicznie CHF/PLN: podobnie jak na EUR/PLN wtorek nie zmienił sytuacji technicznej. Niedźwiedzie na CHF/PLN powinni czekać na wybicie się poniżej poziomu 3.3300. Taki ruch będzie oznaczać wyznaczenie celu w okolicach ostatnich minimów (3.2700). Długie pozycje powinny być zajmowane dopiero po przebiciu 3.4100 w górę celem są okolice 3.4800 (50% zniesienia Fibonacciego).
Wykres EUR/USD z ostatnich 5 lat. Interwał tygodniowy.
Wykres USD/PLN z ostatnich 3 lat. Interwał tygodniowy.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 05.02.2013
Komentarz walutowy z 04.02.2013
Komentarz walutowy z 01.02.2013
Podsumowanie stycznia 2013 roku
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s