Rynek czeka na czwartkowe posiedzenie EBC oraz wybory w Wielkiej Brytanii. Konferencja prasowa po posiedzeniu RPP. Dość pesymistyczne prognozy gospodarcze dla Polski z OECD. Złoty pozostaje stabilny.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
16.00: Konferencja prasowa po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
Wyczekiwanie na czwartkowe wydarzenia
Rynek wyraźnie czeka na jutrzejsze posiedzenie Europejskiej Banku Centralnego (EBC) oraz wybory do brytyjskiej Izby Gmin. Te wydarzenia mogą znacznie zwiększyć zmienność na podstawowych parach walutowych we czwartek.
W kontekście polityki pieniężnej obszaru wspólnej waluty inwestorzy będą zwracali uwagę na możliwą modyfikację dwóch fragmentów komunikatu. Pod koniec kwietnia w oświadczeniu EBC można było przeczytać, że „W dalszym ciągu oczekujemy, że stopy te pozostaną na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy czas, przekraczając zdecydowanie horyzont czasowy zakupów aktywów netto”.
Niewykluczone, że jutro fragment o „niższym poziomie” zostanie usunięty. Wydaje się, że ryzyko wyraźnego spowolnienia inflacji oraz wzrostu gospodarczego pozostaje ograniczone stąd dalsze obniżanie, i tak już ujemnych stóp procentowych jest w tym momencie bardzo mało prawdopodobne.
Drugim elementem komunikatu, który mógłby zostać zmodyfikowany to ocena bilansu ryzyk gospodarczych. Półtora miesiąca temu EBC pisał, że „Choć bilans ryzyk dla perspektyw gospodarczych strefy euro wyrównuje się, wciąż przeważają w nim czynniki spadkowe związane głównie z uwarunkowaniami globalnymi".
Biorąc jednak pod uwagę, że sytuacja na świecie się stabilizuje, a również strefa euro rozwija się blisko potencjału możemy zobaczyć, że, stwierdzenie o bilansie ryzyk gdzie „wciąż przeważają w nim czynniki spadkowe” zniknie z czerwcowego komunikatu. Podstawowym pytanie jednak jest kwestia czy jeżeli oba fragmenty będą wskazywać mniej gołębie nastawienie EBC i bardziej optymistyczną ocenę gospodarki to zobaczymy aprecjację euro?
Tuż po odczytaniu tych fragmentów przez Mario Dragiego prawdopodobnie tak, ale warto także pamiętać, że już ostatnio pojawiały się doniesienia mówiące o możliwym podniesieniu bilansu ryzyk. Dodatkowo również „minutes” z ostatniego posiedzenia także sugerowały usunięcie „przeważających czynników spadkowych”. Niewykluczone także, że jeden fragment zostanie zmodyfikowany, drugi nie. Mogłoby to pokazać, że EBC jednak pozostaje bardzo gołębie i wychodzenie z ekstremalnie łagodnej polityki pieniężnej będzie bardzo powolne. Takie scenariusz, połączony z dość zachowawczą konferencją prasową, mógłby jutro nawet przecenić europejską walutę.
Jeżeli zaś chodzi o brytyjskie wybory, to jeszcze wczoraj po południu pojawił się finalny sondaż Opinium. Był on przeprowadzony w dniach 4-6 czerwca, czyli już po wydarzeniach w Londynie. Pokazał, on przewagę torysów nad laburzystami na poziomie 7 pkt proc, czyli mniej więcej tyle ile wynosi średnia z ostatnich kilku badań opinii publicznej. Opinium jednak zwraca uwagę, że przewaga partii Theresy May od momentu ogłoszenia wyborów (18 kwietnia) stopniała z 19 pkt proc.
Przed południem nadal nie ma nowej projekcji miejsc w brytyjskiej Izbie Gmin. Model YouGov pokazuje (dane na wczorajszy poranek) 4 pkt proc przewagi konserwatystów nad główną partią opozycyjną. To jednak nie gwarantuje premier May większości. Taki scenariusz, gdyby się sprawdził, mógłby wywołać zauważalne osłabienie się funta.
Ostrożne prognozy OECD
Notowania złotego przed południem pozostają stosunkowo stabilne. EUR/PLN jest nieco poniżej granicy 4.20, a relacja polskiej waluty do węgierskiej powróciła do ostatnich średnich i wynosi 73.50. Jest również dość niewielkie ryzyko by podczas popołudniowego handlu sytuacja złotego uległa wyraźniejszym zmianom mimo zaplanowanej na godzinę 16.00 konferencji prasowej RPP po czerwcowym posiedzeniu.
Przed południem Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju opublikowała nowe projekcje makroekonomiczne dla Polski. OECD oczekuje, że w 2018 roku nasza gospodarka urośnie o 3.1%, a deficyt sektora finansów publicznych osiągnie poziom 3% PKB. To zdecydowanie bardziej zachowawcze prognozy niż te przyjęte wczoraj przez rząd (wzrost – 3.8 proc.; deficyt – 2.5 proc.). Ogólnie jednak w tym momencie jest zdecydowanie zbyt wcześniej, by rynek walutowy starał się wyceniać rozbieżności pomiędzy poszczególnymi ośrodkami badawczymi. Dodatkowo kwestię krajowe w tym momencie mają bardzo ograniczony wpływ na wycenę PLN.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Rynek czeka na czwartkowe posiedzenie EBC oraz wybory w Wielkiej Brytanii. Konferencja prasowa po posiedzeniu RPP. Dość pesymistyczne prognozy gospodarcze dla Polski z OECD. Złoty pozostaje stabilny.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Wyczekiwanie na czwartkowe wydarzenia
Rynek wyraźnie czeka na jutrzejsze posiedzenie Europejskiej Banku Centralnego (EBC) oraz wybory do brytyjskiej Izby Gmin. Te wydarzenia mogą znacznie zwiększyć zmienność na podstawowych parach walutowych we czwartek.
W kontekście polityki pieniężnej obszaru wspólnej waluty inwestorzy będą zwracali uwagę na możliwą modyfikację dwóch fragmentów komunikatu. Pod koniec kwietnia w oświadczeniu EBC można było przeczytać, że „W dalszym ciągu oczekujemy, że stopy te pozostaną na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy czas, przekraczając zdecydowanie horyzont czasowy zakupów aktywów netto”.
Niewykluczone, że jutro fragment o „niższym poziomie” zostanie usunięty. Wydaje się, że ryzyko wyraźnego spowolnienia inflacji oraz wzrostu gospodarczego pozostaje ograniczone stąd dalsze obniżanie, i tak już ujemnych stóp procentowych jest w tym momencie bardzo mało prawdopodobne.
Drugim elementem komunikatu, który mógłby zostać zmodyfikowany to ocena bilansu ryzyk gospodarczych. Półtora miesiąca temu EBC pisał, że „Choć bilans ryzyk dla perspektyw gospodarczych strefy euro wyrównuje się, wciąż przeważają w nim czynniki spadkowe związane głównie z uwarunkowaniami globalnymi".
Biorąc jednak pod uwagę, że sytuacja na świecie się stabilizuje, a również strefa euro rozwija się blisko potencjału możemy zobaczyć, że, stwierdzenie o bilansie ryzyk gdzie „wciąż przeważają w nim czynniki spadkowe” zniknie z czerwcowego komunikatu. Podstawowym pytanie jednak jest kwestia czy jeżeli oba fragmenty będą wskazywać mniej gołębie nastawienie EBC i bardziej optymistyczną ocenę gospodarki to zobaczymy aprecjację euro?
Tuż po odczytaniu tych fragmentów przez Mario Dragiego prawdopodobnie tak, ale warto także pamiętać, że już ostatnio pojawiały się doniesienia mówiące o możliwym podniesieniu bilansu ryzyk. Dodatkowo również „minutes” z ostatniego posiedzenia także sugerowały usunięcie „przeważających czynników spadkowych”. Niewykluczone także, że jeden fragment zostanie zmodyfikowany, drugi nie. Mogłoby to pokazać, że EBC jednak pozostaje bardzo gołębie i wychodzenie z ekstremalnie łagodnej polityki pieniężnej będzie bardzo powolne. Takie scenariusz, połączony z dość zachowawczą konferencją prasową, mógłby jutro nawet przecenić europejską walutę.
Jeżeli zaś chodzi o brytyjskie wybory, to jeszcze wczoraj po południu pojawił się finalny sondaż Opinium. Był on przeprowadzony w dniach 4-6 czerwca, czyli już po wydarzeniach w Londynie. Pokazał, on przewagę torysów nad laburzystami na poziomie 7 pkt proc, czyli mniej więcej tyle ile wynosi średnia z ostatnich kilku badań opinii publicznej. Opinium jednak zwraca uwagę, że przewaga partii Theresy May od momentu ogłoszenia wyborów (18 kwietnia) stopniała z 19 pkt proc.
Przed południem nadal nie ma nowej projekcji miejsc w brytyjskiej Izbie Gmin. Model YouGov pokazuje (dane na wczorajszy poranek) 4 pkt proc przewagi konserwatystów nad główną partią opozycyjną. To jednak nie gwarantuje premier May większości. Taki scenariusz, gdyby się sprawdził, mógłby wywołać zauważalne osłabienie się funta.
Ostrożne prognozy OECD
Notowania złotego przed południem pozostają stosunkowo stabilne. EUR/PLN jest nieco poniżej granicy 4.20, a relacja polskiej waluty do węgierskiej powróciła do ostatnich średnich i wynosi 73.50. Jest również dość niewielkie ryzyko by podczas popołudniowego handlu sytuacja złotego uległa wyraźniejszym zmianom mimo zaplanowanej na godzinę 16.00 konferencji prasowej RPP po czerwcowym posiedzeniu.
Przed południem Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju opublikowała nowe projekcje makroekonomiczne dla Polski. OECD oczekuje, że w 2018 roku nasza gospodarka urośnie o 3.1%, a deficyt sektora finansów publicznych osiągnie poziom 3% PKB. To zdecydowanie bardziej zachowawcze prognozy niż te przyjęte wczoraj przez rząd (wzrost – 3.8 proc.; deficyt – 2.5 proc.). Ogólnie jednak w tym momencie jest zdecydowanie zbyt wcześniej, by rynek walutowy starał się wyceniać rozbieżności pomiędzy poszczególnymi ośrodkami badawczymi. Dodatkowo kwestię krajowe w tym momencie mają bardzo ograniczony wpływ na wycenę PLN.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 06.06.2017
Komentarz walutowy z 06.06.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 05.06.2017
Komentarz walutowy z 05.06.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s