EUR/USD ponownie testuje minima z ostatnich tygodni. Niedźwiedzie wykorzystały zamieszanie po wyborach, słabsze dane z Niemiec, pesymistyczne prognozy gospodarcze komisji europejskiej oraz znaczną przecenę na giełdach w USA.
Środa była wyjątkowo ciekawym dniem na rynkach. Początkowo inwestorzy ekscytowali się
wygraną Obamy, a USD osłabiał się na globalnych rynkach. Reakcja na rynku akcji była także
pozytywna co odzwierciedlały wzrosty indeksów europejskich oraz kontraktów terminowych na
S&P 500. Z każdą godziną jednak ten optymizm słabł. Nastrojów nie poprawiały także informacje
makro. Pierwszym ciosem dla eurodolara były dane o produkcji (godzina 12.00) z Niemiec. Spadek okazał się znacznie większych niż oczekiwano (prog (-0.8%); akt (-1.8)). Następnie około 13.00 na
rynek trafił raport Komisji Europejskiej gdzie znacznie zredukowano prognozy wzrostu gospodarczego na 2013 rok (PKB Strefy Euro wzrośnie tylko o 0.1%). W tym samym czasie prezes
EBC Mario Draghi stwierdził, że sytuacja ekonomiczna Niemiec się pogarsza i również tam zaczyna być widoczne spowolnienie. Tym sposobem w ciągu dwóch godzin EUR/USD spadł o 100
pipsów pociągając za sobą także giełdy.
Grecja przyjęła pakiet oszczędnościowy.
W nocy napłynęły za to optymistyczne informacje z Grecji. Parlament w Atenach przyjął tak
oczekiwany przez rynki plan oszczędnościowy. Gracze stawiający na wzrost EUR/USD po tych
informacjach mogli się jednak czuć zawiedzeni. Ogólny rynkowy pesymizm całkowicie zamazał
pozytywny wydźwięk tej depeszy, co spowodowało brak reakcji wspólnej waluty. Trzeba jednak
cały czas pamiętać, że jeżeli na poniedziałkowym szycie ministrów finansów Strefy Euro zostanie
zaakceptowana kolejna transza pomocy dla Grecji oraz przedstawiona zostanie koncepcja redukcji
zadłużenia Hellady można się spodziewać znacznego odreagowania spadków wspólnej waluty.
Konferencja prasowa prezesa EBC.
Wydarzeniem dnia dla rynku EUR/USD będzie dziś konferencja EBC po decyzji w sprawie stóp
procentowych. Większość ekonomistów spodziewa się, że koszt pieniądza nie zostanie zmieniony, a
więc uwaga przeniesiona będzie na godzinę 14.30, o której to zaplanowana jest konferencja Mario
Draghiego. Sądzę, że prezes EBC odniesie się do programu skupu obligacji (OMT) i będzie zwracał
uwagę, że jest on gotowy do jego użycia niezwłocznie po tym jak któryś z krajów (w domyśle
Hiszpania oczywiście) poprosi o pomoc. Namawianie Madrytu na skorzystanie z pomocy nie jest
bezpodstawne gdyż rok 2013 może okazać się wyjątkowo ciężki dla tego iberyjskiego kraju
(ujemny wzrost gospodarczy oraz rosnące potrzeby pożyczkowe - 207 MLD EUR (wraz z
rolowaniem) w stosunku do 192 MLD EUR w 2012).
Stopy procentowe w Polsce spadły o 25pb. Kolejna obniżka prawdopodobnie już w grudniu.
Interesująco zachowywał się w środę także polski złoty. Para EUR/PLN skutecznie opierała się
spadkom EUR/USD, obniżce stóp procentowych przez RPP oraz coraz niższym poziomom indeksu
S&P 500. Dopiero gołębie wypowiedzi Marka Belki podczas konferencji RPP w okolicy godziny
16.00 znacznie osłabiły polską walutę. Rynek szczególnie zwrócił uwagę na dwa zdania prezesa NBP: „obniżka stóp procentowych w grudniu jest raczej znaczna” oraz „obniżka jest początkiem cyklu łagodzenia polityki monetarnej”. Po tych słowach EUR/PLN wzrósł około 1.5 grosza do
poziomu 4.1450. Trzeba jednak zauważyć, ze polska waluta i tak była relatywnie silną gdyż jeszcze kilka miesięcy temu tak niekorzystny splot informacji wywołałby 5-6 groszowe osłabienie PLN.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2750-1.2850
1.2850-1.2950
1.2650-1.2750
Kurs EUR/PLN
4.1500-4.1200
4.1300-4.1100
4.1600-4.1300
Kurs USD/PLN
3.2400-3.2000
3.2000-3.1700
3.2800-3.2400
Kurs CHF/PLN
3.4300-3.4100
3.4100-3.3900
3.4500-3.4200
Technicznie EUR/USD: wspólna waluta ponownie zatrzymała się na granicy wsparciu 1.2730-
1.2750 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2% zniesienia Fibonacciego). Szanse na kolejne
spadki są znaczne z docelowym targetem na 1.2600 (50% zniesienia Fibonacciego). Powrót do
wzrostów możliwy jest po przekroczeniu 1.2950.
Technicznie EUR/PLN: przebicie 4.1200 zaowocowało szybkim ruchem w kierunku 4.1450 (linia
trendu spadkowego). Wygenerowany wczoraj wzrost powinien wynieść EUR/PLN do poziomów
przynajmniej 4.1700-4.1800 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2% zniesienia Fibonacciego).
Technicznie USD/PLN: zgodnie z AT USD/PLN pokonuje kolejne poziomy oporu. Najbliższy
target to okolice 3.27-3,29 (200 sesyjna średnia krocząca, oraz 50% zniesienia Fibonacciego.
Powrót do spadków możliwy dopiero po cofnięciu się poniżej granicy 3.1900.
Technicznie CHF/PLN: kontynuuje wzrost po wybiciu się w górę. Najbliższy opór to okolice
3.4700, gdzie przebiega 38.2% zniesienia Fibonacciego oraz 200 sesyjna średnia krocząca. Po
przebiciu tego poziomu niewykluczone jest szybki test granicy 3.5000.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD ponownie testuje minima z ostatnich tygodni. Niedźwiedzie wykorzystały zamieszanie po wyborach, słabsze dane z Niemiec, pesymistyczne prognozy gospodarcze komisji europejskiej oraz znaczną przecenę na giełdach w USA.
Środa była wyjątkowo ciekawym dniem na rynkach. Początkowo inwestorzy ekscytowali się wygraną Obamy, a USD osłabiał się na globalnych rynkach. Reakcja na rynku akcji była także pozytywna co odzwierciedlały wzrosty indeksów europejskich oraz kontraktów terminowych na S&P 500. Z każdą godziną jednak ten optymizm słabł. Nastrojów nie poprawiały także informacje makro. Pierwszym ciosem dla eurodolara były dane o produkcji (godzina 12.00) z Niemiec. Spadek okazał się znacznie większych niż oczekiwano (prog (-0.8%); akt (-1.8)). Następnie około 13.00 na rynek trafił raport Komisji Europejskiej gdzie znacznie zredukowano prognozy wzrostu gospodarczego na 2013 rok (PKB Strefy Euro wzrośnie tylko o 0.1%). W tym samym czasie prezes EBC Mario Draghi stwierdził, że sytuacja ekonomiczna Niemiec się pogarsza i również tam zaczyna być widoczne spowolnienie. Tym sposobem w ciągu dwóch godzin EUR/USD spadł o 100 pipsów pociągając za sobą także giełdy.
Grecja przyjęła pakiet oszczędnościowy.
W nocy napłynęły za to optymistyczne informacje z Grecji. Parlament w Atenach przyjął tak oczekiwany przez rynki plan oszczędnościowy. Gracze stawiający na wzrost EUR/USD po tych informacjach mogli się jednak czuć zawiedzeni. Ogólny rynkowy pesymizm całkowicie zamazał pozytywny wydźwięk tej depeszy, co spowodowało brak reakcji wspólnej waluty. Trzeba jednak cały czas pamiętać, że jeżeli na poniedziałkowym szycie ministrów finansów Strefy Euro zostanie zaakceptowana kolejna transza pomocy dla Grecji oraz przedstawiona zostanie koncepcja redukcji zadłużenia Hellady można się spodziewać znacznego odreagowania spadków wspólnej waluty.
Konferencja prasowa prezesa EBC.
Wydarzeniem dnia dla rynku EUR/USD będzie dziś konferencja EBC po decyzji w sprawie stóp procentowych. Większość ekonomistów spodziewa się, że koszt pieniądza nie zostanie zmieniony, a więc uwaga przeniesiona będzie na godzinę 14.30, o której to zaplanowana jest konferencja Mario Draghiego. Sądzę, że prezes EBC odniesie się do programu skupu obligacji (OMT) i będzie zwracał uwagę, że jest on gotowy do jego użycia niezwłocznie po tym jak któryś z krajów (w domyśle Hiszpania oczywiście) poprosi o pomoc. Namawianie Madrytu na skorzystanie z pomocy nie jest bezpodstawne gdyż rok 2013 może okazać się wyjątkowo ciężki dla tego iberyjskiego kraju (ujemny wzrost gospodarczy oraz rosnące potrzeby pożyczkowe - 207 MLD EUR (wraz z rolowaniem) w stosunku do 192 MLD EUR w 2012).
Stopy procentowe w Polsce spadły o 25pb. Kolejna obniżka prawdopodobnie już w grudniu.
Interesująco zachowywał się w środę także polski złoty. Para EUR/PLN skutecznie opierała się spadkom EUR/USD, obniżce stóp procentowych przez RPP oraz coraz niższym poziomom indeksu S&P 500. Dopiero gołębie wypowiedzi Marka Belki podczas konferencji RPP w okolicy godziny 16.00 znacznie osłabiły polską walutę. Rynek szczególnie zwrócił uwagę na dwa zdania prezesa NBP: „obniżka stóp procentowych w grudniu jest raczej znaczna” oraz „obniżka jest początkiem cyklu łagodzenia polityki monetarnej”. Po tych słowach EUR/PLN wzrósł około 1.5 grosza do poziomu 4.1450. Trzeba jednak zauważyć, ze polska waluta i tak była relatywnie silną gdyż jeszcze kilka miesięcy temu tak niekorzystny splot informacji wywołałby 5-6 groszowe osłabienie PLN.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: wspólna waluta ponownie zatrzymała się na granicy wsparciu 1.2730- 1.2750 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2% zniesienia Fibonacciego). Szanse na kolejne spadki są znaczne z docelowym targetem na 1.2600 (50% zniesienia Fibonacciego). Powrót do wzrostów możliwy jest po przekroczeniu 1.2950.
Technicznie EUR/PLN: przebicie 4.1200 zaowocowało szybkim ruchem w kierunku 4.1450 (linia trendu spadkowego). Wygenerowany wczoraj wzrost powinien wynieść EUR/PLN do poziomów przynajmniej 4.1700-4.1800 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2% zniesienia Fibonacciego).
Technicznie USD/PLN: zgodnie z AT USD/PLN pokonuje kolejne poziomy oporu. Najbliższy target to okolice 3.27-3,29 (200 sesyjna średnia krocząca, oraz 50% zniesienia Fibonacciego. Powrót do spadków możliwy dopiero po cofnięciu się poniżej granicy 3.1900.
Technicznie CHF/PLN: kontynuuje wzrost po wybiciu się w górę. Najbliższy opór to okolice 3.4700, gdzie przebiega 38.2% zniesienia Fibonacciego oraz 200 sesyjna średnia krocząca. Po przebiciu tego poziomu niewykluczone jest szybki test granicy 3.5000.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 07.11.2012
Komentarz walutowy z 06.11.2012
Komentarz walutowy z 05.11.2012
Komentarz walutowy z 31.10.2012
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s