EUR/USD blisko minimów z ostatnich dni. Giełdy amerykańskie wyczekują wyników wyborów.
Sytuacja na EUR/USD uspokoiła się po piątkowych spadkach. Cały czas jednak przeważa ryzyko dalszego osłabiania się wspólnej waluty. Głównym powodem takiej sytuacji nie są jednak
odbywające się dziś wybory prezydenckie USA, ale powracające problemy peryferii Europy.
Nierozwiązana sprawa pomocy dla Hiszpanii (odwlekanie podjęcia decyzji przez Madryt) oraz
uporczywe problemy polityczno-ekonomiczne Grecji będą najprawdopodobniej ciążyć nad rynkiem
walutowym przez kolejne sesje.
Sprzeczne informacje dotyczące Grecji napływają na rynek. Czy 12 listopada zostanie osiągnięte porozumienie?
Wczoraj opisywana przeze mnie sekwencja zdarzeń w Grecji staje się już nieaktulana. Termin 7
listopada, na który było zaplanowane parlamentarne głosowanie przestaje być realny. Dodatkowo
na rynek trafiły nieoficjalne informacje, że podczas szczytu ministrów finansów Strefy Euro
zaplanowanego na 12 listopada nie zostanie podjęta decyzja ani o wypłacie kolejnej transzy
pomocy dla Aten, ani nie będą przeprowadzone działania polegające na restrukturyzacji długu
Hellady. Tym ostatnim doniesieniom zaprzeczał jednak komisarz UE ds. walutowych Olli Rehn.
Twierdzi on, że w Unii Europejskiej jest wypracowany wspólny plan jak zredukować zadłużenie
Grecji i zostanie on przedstawiony na spotkaniu 12 listopada.
Niezależenie jednak od tego czy powyższe słowa się spełnią jest duża szansa, że do tego czasu
będziemy obserwować rynkową grę pod plotki oraz zmieniające się nastroje.
Uwaga na informacje dotyczące 48h godzinnego strajku w Atenach.
Warto również pamiętać, że dziś w Atenach rozpoczyna się 48 godzinny strajk zarówno
pracowników sektora publicznego jaki i prywatnego. Zdjęcia z zamieszek w stolicy Grecji raczej
nie poprawią nastrojów inwestorom. Nie ułatwią one również dyskusje wewnątrz koalicji
kierowanej przez premiera Antonisa Samarasa, a to w konsekwencji będzie powodować wzrost
niepewności na rynku i możliwość osłabiania się euro.
Polski złoty stabilny mimo pogorszenia sentymentu. Rentowności 10 latek na rekordowo niskich poziomach (4.38%).
Interesująco wczoraj przedstawiała się sytuacja na polskim rynku walutowy. Złotówka kolejny
dzień oparła się presji deprecjacyjnej, co przy globalnej awersji do ryzyka, którą obserwujemy od
kilku dni nie jest częste. Głównym powodem relatywnie silnego PLN był w piątek oraz w
poniedziałek rynek długu. Przez ostatnie dwa dni rentowności 10 latek spadły od 20 punktów
bazowych. Udana aukcja 5 letnich obligacji denominowanych w jenie oraz mała podaż papierów
skarbowych do końca roku spowodowało znaczne wzrosty cen i przyciągnięcie inwestorów
zagranicznych. Należy jednak uważać na to, że w pewnym momencie ten trend może się odwrócić
lub znacznie skorygować i wtedy osłabienie PLN będzie gwałtowne.
Jutro rynek pozna decyzję Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą stóp procentowych. Jest prawie
pewne, że rada obniży koszt pieniądza o 25 punktów bazowych. Interesujący będzie komunikat po
posiedzeniu RPP, gdzie dowiemy się pewnie o przewidywanym terminie powrotu inflacji do celu,
co pozwoli oszacować skalę obniżek w najbliższych miesiącach.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2750-1.2850
1.2850-1.2950
1.2650-1.2750
Kurs EUR/PLN
4.1500-4.1200
4.1300-4.1100
4.1600-4.1300
Kurs USD/PLN
3.2400-3.2000
3.2000-3.1700
3.2800-3.2400
Kurs CHF/PLN
3.4300-3.4100
3.4100-3.3900
3.4500-3.4200
Technicznie EUR/USD: wczorajszy dzień nie zmienił znacząco sytuacji technicznej. Nadal
oczekuję udanego testu na poziomie 1.2750-12730, gdzie przebiega 200 sesyjna średnia krocząca
oraz 38.2% zniesienia Fibonacciego, a w kolejnych dniach dojście nawet do 1.2600, gdzie mamy
50% zniesienie Fibonacciego. Dopiero powrót powyżej 1.2950 zanegowałby ostatnie wybicie w
dół.
Technicznie EUR/PLN: EUR/PLN nie zdołał wczoraj przebić poziomu 4.1200 i powrócił do
granicy wsparcia wyznaczonego przez 50 sesyjną średnią kroczącą (4.1050). Na razie na tej parze
walutowej nie został wygenerowany sygnał wzrostu. Dopiero wybicie powyżej 4.1200 powinno
skutkować dalszą aprecjacją EUR w stosunku do PLN.
Technicznie USD/PLN: wczorajsze cofnięcie się na USD/PLN z 3.2300 do 3.2100 nie zmienia
sytuacji technicznej. Nadal preferowany jest scenariusz wzrostowy z celem w okolicach 3.2700-
3.2900 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 50% zniesienie Fibonacciego).
Technicznie CHF/PLN: frank nie przebił poziomu 3.4200 (linia trendu spadkowego) oraz powrócił
poniżej 23.6% zniesienia Fibonacciego. Dopiero wybicie się powyżej 3.4200 wygeneruje sygnał
kupna CHF i ruch w kierunku 3.4650.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD blisko minimów z ostatnich dni. Giełdy amerykańskie wyczekują wyników wyborów.
Sytuacja na EUR/USD uspokoiła się po piątkowych spadkach. Cały czas jednak przeważa ryzyko dalszego osłabiania się wspólnej waluty. Głównym powodem takiej sytuacji nie są jednak odbywające się dziś wybory prezydenckie USA, ale powracające problemy peryferii Europy. Nierozwiązana sprawa pomocy dla Hiszpanii (odwlekanie podjęcia decyzji przez Madryt) oraz uporczywe problemy polityczno-ekonomiczne Grecji będą najprawdopodobniej ciążyć nad rynkiem walutowym przez kolejne sesje.
Sprzeczne informacje dotyczące Grecji napływają na rynek. Czy 12 listopada zostanie osiągnięte porozumienie?
Wczoraj opisywana przeze mnie sekwencja zdarzeń w Grecji staje się już nieaktulana. Termin 7 listopada, na który było zaplanowane parlamentarne głosowanie przestaje być realny. Dodatkowo na rynek trafiły nieoficjalne informacje, że podczas szczytu ministrów finansów Strefy Euro zaplanowanego na 12 listopada nie zostanie podjęta decyzja ani o wypłacie kolejnej transzy pomocy dla Aten, ani nie będą przeprowadzone działania polegające na restrukturyzacji długu Hellady. Tym ostatnim doniesieniom zaprzeczał jednak komisarz UE ds. walutowych Olli Rehn. Twierdzi on, że w Unii Europejskiej jest wypracowany wspólny plan jak zredukować zadłużenie Grecji i zostanie on przedstawiony na spotkaniu 12 listopada. Niezależenie jednak od tego czy powyższe słowa się spełnią jest duża szansa, że do tego czasu będziemy obserwować rynkową grę pod plotki oraz zmieniające się nastroje.
Uwaga na informacje dotyczące 48h godzinnego strajku w Atenach.
Warto również pamiętać, że dziś w Atenach rozpoczyna się 48 godzinny strajk zarówno pracowników sektora publicznego jaki i prywatnego. Zdjęcia z zamieszek w stolicy Grecji raczej nie poprawią nastrojów inwestorom. Nie ułatwią one również dyskusje wewnątrz koalicji kierowanej przez premiera Antonisa Samarasa, a to w konsekwencji będzie powodować wzrost niepewności na rynku i możliwość osłabiania się euro.
Polski złoty stabilny mimo pogorszenia sentymentu. Rentowności 10 latek na rekordowo niskich poziomach (4.38%).
Interesująco wczoraj przedstawiała się sytuacja na polskim rynku walutowy. Złotówka kolejny dzień oparła się presji deprecjacyjnej, co przy globalnej awersji do ryzyka, którą obserwujemy od kilku dni nie jest częste. Głównym powodem relatywnie silnego PLN był w piątek oraz w poniedziałek rynek długu. Przez ostatnie dwa dni rentowności 10 latek spadły od 20 punktów bazowych. Udana aukcja 5 letnich obligacji denominowanych w jenie oraz mała podaż papierów skarbowych do końca roku spowodowało znaczne wzrosty cen i przyciągnięcie inwestorów zagranicznych. Należy jednak uważać na to, że w pewnym momencie ten trend może się odwrócić lub znacznie skorygować i wtedy osłabienie PLN będzie gwałtowne.
Jutro rynek pozna decyzję Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą stóp procentowych. Jest prawie pewne, że rada obniży koszt pieniądza o 25 punktów bazowych. Interesujący będzie komunikat po posiedzeniu RPP, gdzie dowiemy się pewnie o przewidywanym terminie powrotu inflacji do celu, co pozwoli oszacować skalę obniżek w najbliższych miesiącach.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: wczorajszy dzień nie zmienił znacząco sytuacji technicznej. Nadal oczekuję udanego testu na poziomie 1.2750-12730, gdzie przebiega 200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2% zniesienia Fibonacciego, a w kolejnych dniach dojście nawet do 1.2600, gdzie mamy 50% zniesienie Fibonacciego. Dopiero powrót powyżej 1.2950 zanegowałby ostatnie wybicie w dół.
Technicznie EUR/PLN: EUR/PLN nie zdołał wczoraj przebić poziomu 4.1200 i powrócił do granicy wsparcia wyznaczonego przez 50 sesyjną średnią kroczącą (4.1050). Na razie na tej parze walutowej nie został wygenerowany sygnał wzrostu. Dopiero wybicie powyżej 4.1200 powinno skutkować dalszą aprecjacją EUR w stosunku do PLN.
Technicznie USD/PLN: wczorajsze cofnięcie się na USD/PLN z 3.2300 do 3.2100 nie zmienia sytuacji technicznej. Nadal preferowany jest scenariusz wzrostowy z celem w okolicach 3.2700- 3.2900 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 50% zniesienie Fibonacciego).
Technicznie CHF/PLN: frank nie przebił poziomu 3.4200 (linia trendu spadkowego) oraz powrócił poniżej 23.6% zniesienia Fibonacciego. Dopiero wybicie się powyżej 3.4200 wygeneruje sygnał kupna CHF i ruch w kierunku 3.4650.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 05.11.2012
Komentarz walutowy z 31.10.2012
Komentarz walutowy z 30.10.2012
Komentarz walutowy z 29.10.2012
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s