EUR/USD spada pomimo lepszych od prognoz danych z USA. Ryzyko polityczne w Grecji oraz wybory za oceanem ciążą na wspólnej walucie.
W piątek rynek czekał przede wszystkim na informacje o zatrudnieniu z USA. Departament pracy ponownie pozytywne zaskoczył analityków i opublikował znacznie lepsze od prognoz dane.
Okazało się, że w październiku pojawiło się 171 tys. nowych miejsc pracy podczas gdy ekonomiści oczekiwali odczytu na poziomie 125 tys. Dobre dane spowodowały wzrost kontraktów terminowych na S&P 500 o kilka punktów, ale już po rozpoczęciu sesji optymizm szybko gasł i notowania zakończyły się na niespełna jedno procentowych minusach. Poprawa globalnego sentymentu nie miała większego wpływu na EUR/USD. Spadki z sesji europejskiej przeniosły się na amerykańską, gdzie nie pomogły ani dane z rynku pracy ani lepsze od prognoz zamówienia w przemyśle (aktualne +4.8%; szacunki: +4.5%). Wyraźnie inwestorzy coraz bardziej niepokoją się możliwością napływu negatywnych informacji z Grecji oraz konsekwencjami wyborów w USA
(klif fiskalny).
Głosowanie w greckim parlamencie dotyczące pakietu oszczędności może być
przeprowadzone już 7 listopada.
Niewykluczone, że część z tych obaw może zostać zmaterializowana lub rozwiana już 7 listopada. Na ten dzień zostało wstępnie zaplanowane głosowanie na temat wprowadzenia pakietu oszczędności przez parlament w Atenach. Gdyby termin ten został utrzymany, a premierowi Antonisowi Samarasowi udało się przekonać koalicjantów do kolejnego zaciśnięcia pasa powinno
to zdecydowanie pomóc EUR/USD. Jeżeli zaś optymistyczny scenariusz się nie sprawdzi i decyzja nie zostanie podjęta przed spotkaniem Eurogrupy 12 listopada może to zdecydowanie popsuć sentyment rynkowy i spowodować powrót obaw o rozpad Strefy Euro.
Wpływ wyników wyborów w USA na EUR/USD nie jest jednoznaczny.
Bliski inwestorom jest również temat wyborów w USA. Wpływ zwycięstwa Obamy czy też
Romney'a na waluty nie jest jednoznaczny. Wygrana kandydata demokratów powinna osłabić USD (poparcie Białego Domu dla ultra łagodnej polityki monetarnej zostanie utrzymane), ale jednocześnie będzie przedłużać dyskusję na temat klifu fiskalnego ze względu na przewagę
republikanów w Izbie Reprezentantów (negatywne dla sentymentu rynkowego, a przez to wzmacniające dolara). Zwycięstwo kandydata GOP to szanse na szybszy kompromis dotyczący budżetu (pozytywne dla nastrojów, a przez to osłabiające amerykańską walutę), ale również
mniejsze poparcie dla działań Bena Bernanke (co oznaczałoby wzmocnienie USD).
Polski złoty „szykuje” się do środowej decyzji dotyczącej stóp procentowych. PLN cały czas wrażliwy na sentyment rynkowy.
W piątek polska waluta oparła się presji ze strony EUR/USD oraz giełdy amerykańskiej.
Niewykluczone więc, że dziś nastąpi 2-3 groszowe osłabienie dostosowujące PLN do poziomów
eurodolara oraz S&P500
W kolejnych dniach krajowy rynek walutowy będzie już pod wpływem globalnego sentymentu.
Jedynie w środę uwaga przeniesie się do Warszawy gdzie zostanie podjęta decyzja dotycząca stóp
procentowych. Tym razem wydaje się, że RPP nie zaskoczy inwestorów i zgodnie z konsensusem
rynkowym koszt pieniądza zostanie obniżony o 25 pb. Ten ruch ze strony rady jest już wliczony w
ceny i nie powinien mieć większego wpływu na PLN. Gdyby jednak obniżka okazała się głębsza
osłabienie złotego bezpośredni po komunikacie mogłoby wynieść nawet około 3 groszy.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2850-1.2950
1.2950-1.3050
1.2750-1.2850
Kurs EUR/PLN
4.1300-4.1100
4.1200-4.1000
4.1500-4.1200
Kurs USD/PLN
3.2000-3.1700
3.1700-3.1400
3.2400-3.2000
Kurs CHF/PLN
3.4100-3.3900
3.4200-3.4000
3.4200-3.4000
Technicznie EUR/USD: wspólna waluta wyraźnie zmierza w okolice 1.2730-1.2750 (200 sesyjna
średnia krocząca oraz 38.2 zniesienia Fiboancciego. Niewykluczone jednak, że ruch ten będzie
silniejszy i dojdziemy do 50% zniesienia Fibonacciego czyli w okolice 1.2600. Powrót powyżej
1.2950 to zanegowanie ostatniego ruchu spadkowego.
Technicznie EUR/PLN: EUR/PLN odbił się od wsparcia w postaci 50 sesyjnej średniej kroczącej.
Jeżeli przebijemy 4.1200 możemy szybko zobaczyć test 4.1500 (linia trendu spadkowego). Powrót
do spadków to przebicie 50 sesyjnej średniej kroczącej i zejście poniżej 4.1000.
Technicznie USD/PLN: USD/PLN w piątek odbił się od 50 sesyjnej średniej kroczącej, a dziś już
przebił spadkową linię trendu. Niewykluczone, że w najbliższych godzinach zobaczymy test
poziomów 3.2400 (38.2% zniesienia Fibonacciego), a w najbliższych dniach nawet testy 3.27-3.29 (50% zniesienie Fibonacciego oraz 200 sesyjna średnia krocząca).
Technicznie CHF/PLN: przebicie poziomu 3.4200 na CHF/PLN będzie oznaczać wygenerowanie
sygnału kupna i szanse na wzrost w okolice 3.4600 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2
zniesienia Fibonacciego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD spada pomimo lepszych od prognoz danych z USA. Ryzyko polityczne w Grecji oraz wybory za oceanem ciążą na wspólnej walucie.
W piątek rynek czekał przede wszystkim na informacje o zatrudnieniu z USA. Departament pracy ponownie pozytywne zaskoczył analityków i opublikował znacznie lepsze od prognoz dane. Okazało się, że w październiku pojawiło się 171 tys. nowych miejsc pracy podczas gdy ekonomiści oczekiwali odczytu na poziomie 125 tys. Dobre dane spowodowały wzrost kontraktów terminowych na S&P 500 o kilka punktów, ale już po rozpoczęciu sesji optymizm szybko gasł i notowania zakończyły się na niespełna jedno procentowych minusach. Poprawa globalnego sentymentu nie miała większego wpływu na EUR/USD. Spadki z sesji europejskiej przeniosły się na amerykańską, gdzie nie pomogły ani dane z rynku pracy ani lepsze od prognoz zamówienia w przemyśle (aktualne +4.8%; szacunki: +4.5%). Wyraźnie inwestorzy coraz bardziej niepokoją się możliwością napływu negatywnych informacji z Grecji oraz konsekwencjami wyborów w USA (klif fiskalny).
Głosowanie w greckim parlamencie dotyczące pakietu oszczędności może być przeprowadzone już 7 listopada.
Niewykluczone, że część z tych obaw może zostać zmaterializowana lub rozwiana już 7 listopada. Na ten dzień zostało wstępnie zaplanowane głosowanie na temat wprowadzenia pakietu oszczędności przez parlament w Atenach. Gdyby termin ten został utrzymany, a premierowi Antonisowi Samarasowi udało się przekonać koalicjantów do kolejnego zaciśnięcia pasa powinno to zdecydowanie pomóc EUR/USD. Jeżeli zaś optymistyczny scenariusz się nie sprawdzi i decyzja nie zostanie podjęta przed spotkaniem Eurogrupy 12 listopada może to zdecydowanie popsuć sentyment rynkowy i spowodować powrót obaw o rozpad Strefy Euro.
Wpływ wyników wyborów w USA na EUR/USD nie jest jednoznaczny.
Bliski inwestorom jest również temat wyborów w USA. Wpływ zwycięstwa Obamy czy też Romney'a na waluty nie jest jednoznaczny. Wygrana kandydata demokratów powinna osłabić USD (poparcie Białego Domu dla ultra łagodnej polityki monetarnej zostanie utrzymane), ale jednocześnie będzie przedłużać dyskusję na temat klifu fiskalnego ze względu na przewagę republikanów w Izbie Reprezentantów (negatywne dla sentymentu rynkowego, a przez to wzmacniające dolara). Zwycięstwo kandydata GOP to szanse na szybszy kompromis dotyczący budżetu (pozytywne dla nastrojów, a przez to osłabiające amerykańską walutę), ale również mniejsze poparcie dla działań Bena Bernanke (co oznaczałoby wzmocnienie USD).
Polski złoty „szykuje” się do środowej decyzji dotyczącej stóp procentowych. PLN cały czas wrażliwy na sentyment rynkowy.
W piątek polska waluta oparła się presji ze strony EUR/USD oraz giełdy amerykańskiej. Niewykluczone więc, że dziś nastąpi 2-3 groszowe osłabienie dostosowujące PLN do poziomów eurodolara oraz S&P500 W kolejnych dniach krajowy rynek walutowy będzie już pod wpływem globalnego sentymentu. Jedynie w środę uwaga przeniesie się do Warszawy gdzie zostanie podjęta decyzja dotycząca stóp procentowych. Tym razem wydaje się, że RPP nie zaskoczy inwestorów i zgodnie z konsensusem rynkowym koszt pieniądza zostanie obniżony o 25 pb. Ten ruch ze strony rady jest już wliczony w ceny i nie powinien mieć większego wpływu na PLN. Gdyby jednak obniżka okazała się głębsza osłabienie złotego bezpośredni po komunikacie mogłoby wynieść nawet około 3 groszy.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: wspólna waluta wyraźnie zmierza w okolice 1.2730-1.2750 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2 zniesienia Fiboancciego. Niewykluczone jednak, że ruch ten będzie silniejszy i dojdziemy do 50% zniesienia Fibonacciego czyli w okolice 1.2600. Powrót powyżej 1.2950 to zanegowanie ostatniego ruchu spadkowego.
Technicznie EUR/PLN: EUR/PLN odbił się od wsparcia w postaci 50 sesyjnej średniej kroczącej. Jeżeli przebijemy 4.1200 możemy szybko zobaczyć test 4.1500 (linia trendu spadkowego). Powrót do spadków to przebicie 50 sesyjnej średniej kroczącej i zejście poniżej 4.1000.
Technicznie USD/PLN: USD/PLN w piątek odbił się od 50 sesyjnej średniej kroczącej, a dziś już przebił spadkową linię trendu. Niewykluczone, że w najbliższych godzinach zobaczymy test poziomów 3.2400 (38.2% zniesienia Fibonacciego), a w najbliższych dniach nawet testy 3.27-3.29 (50% zniesienie Fibonacciego oraz 200 sesyjna średnia krocząca).
Technicznie CHF/PLN: przebicie poziomu 3.4200 na CHF/PLN będzie oznaczać wygenerowanie sygnału kupna i szanse na wzrost w okolice 3.4600 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 38.2 zniesienia Fibonacciego.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 31.10.2012
Komentarz walutowy z 30.10.2012
Komentarz walutowy z 29.10.2012
Komentarz walutowy z 26.10.2012
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s