EUR/USD cofnął się poniżej 1.2950, wczorajsze próby wybicia były nieudane. Dane z amerykańskich spółek nie poprawiły nastrojów.
EUR/USD starał się wczoraj powrócić ponad poziomy 1.3000, ale brak dalszych pozytywnych
sygnałów dla wspólnej waluty zniweczył te plany. Wielu inwestorów, również z rynku Forex,
czekało na raporty Apple oraz Amazon. Trzeci kwartał okazał się gorszy dla tych spółek niż
oczekiwali analitycy i w pierwszej chwili przecena handlu poza sesyjnym była silna (kilku
procentowe spadki). Później jednak większość strat została odrobiona, ale nie mogło to już
poprawić negatywnego wrażenia.
Wspólna waluta była również pod presją pojawiających się na rynku plotek o obniżeniu ratingu
USA przez Fitch. Agencja ratingowa odmówiła komentarza w sprawie tych pogłosek. Według
wcześniejszych informacji decyzja w sprawie wiarygodności USA miała zapaść dopiero w drugiej
połowie 2013 roku. Nie poprawiło to jednak sytuacji na EUR/USD, gdyż taka informacja
spowodowałaby wzrost awersji do ryzyka.
Rynkom nie pomogły także dane makro. Mimo iż na pierwszy rzut oka zamówienia na dobra trwałe
były lepsze od prognoz (również te po wyłączeniu środków transportu, gdzie zniesiony jest duży
wpływ na zamówień Boeinga) to potem okazało się, że za wzrost odpowiedzialny jest sektor
publiczny. W przypadku raportu z rynku pracy mieliśmy natomiast korektę w górę danych
zeszłotygodniowych, która zniosła pozytywny wpływ mniejszej ilości rejestrowanych bezrobotnych
z bieżącego tygodnia.
Dziś inwestorzy dowiedzą się jak szybko rozwijała się gospodarka amerykańska w trzecim
kwartale. Szacunki ekonomistów są w przedziale 1.8-1.9% k/k. Jeżeli odczyt będzie powyżej 2%
powinno to mieć pozytywny wpływ na EUR/USD oraz na polskie pary. Gdyby jednak okazało się,
że PKB rosło w tempie niższym niż 1.7% może to spowodować dalsze umocnienie się USD, wzrost
awersji do ryzykownych aktywów, a więc i osłabienie PLN. Jeżeli zaś chodzi o indeks nastrojów
konsumentów Uniwersytetu Michigan nie spodziewam się większej reakcji gdyż wstępne dane były
już opublikowane 2 tygodnie temu, a finalny odczyt często jest w granicach tego pierwszego.
Polski złoty próbował odrobić część strat ze środy, ale w rezultacie mu się to nie udało. Razem ze
spadającym po południu kursem EUR/USD, PLN powrócił do poziomów 4.1500 za EUR oraz
3.2000 za USD. Mimo iż nie widać na razie wyprzedaży na rynku długu, która mogłaby mocniej
osłabić PLN to jednak pogarszający się sentyment oraz coraz mniejsze szanse na wzrosty
EUR/USD mogą mieć negatywny wpływ na rodzimą walutę. Spodziewam się, że w najbliższych
dnia mamy szansę dojść do poziomu 4.20 na EUR/PLN oraz nawet 3.27 na USD/PLN.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2950-1.3050
1.3050-1.3150
1.2850-1.2950
Kurs EUR/PLN
4.1500-4.1300
4.1300-4.1000
4.1800-4.1500
Kurs USD/PLN
3.2000-3.1600
3.1600-3.1100
3.2400-3.2000
Kurs CHF/PLN
3.4400-3.4200
3,4200-3.4000
3.4600-3.4400
Technicznie EUR/USD: tak jak wczoraj pisałem mimo silnego odbicia na EUR/USD analiza
techniczna cały czas preferuje scenariusz spadkowy. Pierwsze znaczące wsparcie to poziom 1.2900
(23.6 zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjna średnia krocząca). Następny przystanek eurodolara
widziałbym w przedziale 1.2740-60. Powrót powyżej 1.3050 neguje ostatnie spadki, ale staje się to
coraz mniej prawdopodobne.
Technicznie EUR/PLN: scenariusz wzrostowy nadal jest preferowany na tej parze. Po lekkiej
wczorajszej korekcie pierwszy poziom docelowy do okolice 4.1800 (38.2% zniesienia Fibonacciego
oraz 200 sesyjna średnia krocząca). Natomiast cel na kolejne klika dni to nawet poziom 4.2300
gdzie znajduje się 50% zniesienie Fibonacciego.
Technicznie USD/PLN: podobnie jak w przypadku EUR/PLN AT wskazuje scenariusz wzrostowy.
Najbliższe cele to okolice 3.2400, a w kolejnych dniach przedział 3.2700-3.2900 (200 sesyjna
średnia krocząca oraz 50% zniesienie Fibonacciego). Scenariusz spadkowy staje się bardziej
prawdopodobny dopiero przy powrocie poniżej 3.1500.
Technicznie CHF/PLN: Najbliższy przystanek dla CHF/PLN to okolice 3.4600 (38.2%
Fibonacciego oraz 200 sesyjna średnia krocząca). Jeżeli ruch będzie gwałtowny możliwy jest także
test poziomu 3.500 w najbliższych dniach.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD cofnął się poniżej 1.2950, wczorajsze próby wybicia były nieudane. Dane z amerykańskich spółek nie poprawiły nastrojów.
EUR/USD starał się wczoraj powrócić ponad poziomy 1.3000, ale brak dalszych pozytywnych sygnałów dla wspólnej waluty zniweczył te plany. Wielu inwestorów, również z rynku Forex, czekało na raporty Apple oraz Amazon. Trzeci kwartał okazał się gorszy dla tych spółek niż oczekiwali analitycy i w pierwszej chwili przecena handlu poza sesyjnym była silna (kilku procentowe spadki). Później jednak większość strat została odrobiona, ale nie mogło to już poprawić negatywnego wrażenia.
Wspólna waluta była również pod presją pojawiających się na rynku plotek o obniżeniu ratingu USA przez Fitch. Agencja ratingowa odmówiła komentarza w sprawie tych pogłosek. Według wcześniejszych informacji decyzja w sprawie wiarygodności USA miała zapaść dopiero w drugiej połowie 2013 roku. Nie poprawiło to jednak sytuacji na EUR/USD, gdyż taka informacja spowodowałaby wzrost awersji do ryzyka.
Rynkom nie pomogły także dane makro. Mimo iż na pierwszy rzut oka zamówienia na dobra trwałe były lepsze od prognoz (również te po wyłączeniu środków transportu, gdzie zniesiony jest duży wpływ na zamówień Boeinga) to potem okazało się, że za wzrost odpowiedzialny jest sektor publiczny. W przypadku raportu z rynku pracy mieliśmy natomiast korektę w górę danych zeszłotygodniowych, która zniosła pozytywny wpływ mniejszej ilości rejestrowanych bezrobotnych z bieżącego tygodnia.
Dziś inwestorzy dowiedzą się jak szybko rozwijała się gospodarka amerykańska w trzecim kwartale. Szacunki ekonomistów są w przedziale 1.8-1.9% k/k. Jeżeli odczyt będzie powyżej 2% powinno to mieć pozytywny wpływ na EUR/USD oraz na polskie pary. Gdyby jednak okazało się, że PKB rosło w tempie niższym niż 1.7% może to spowodować dalsze umocnienie się USD, wzrost awersji do ryzykownych aktywów, a więc i osłabienie PLN. Jeżeli zaś chodzi o indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan nie spodziewam się większej reakcji gdyż wstępne dane były już opublikowane 2 tygodnie temu, a finalny odczyt często jest w granicach tego pierwszego.
Polski złoty próbował odrobić część strat ze środy, ale w rezultacie mu się to nie udało. Razem ze spadającym po południu kursem EUR/USD, PLN powrócił do poziomów 4.1500 za EUR oraz 3.2000 za USD. Mimo iż nie widać na razie wyprzedaży na rynku długu, która mogłaby mocniej osłabić PLN to jednak pogarszający się sentyment oraz coraz mniejsze szanse na wzrosty EUR/USD mogą mieć negatywny wpływ na rodzimą walutę. Spodziewam się, że w najbliższych dnia mamy szansę dojść do poziomu 4.20 na EUR/PLN oraz nawet 3.27 na USD/PLN.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: tak jak wczoraj pisałem mimo silnego odbicia na EUR/USD analiza techniczna cały czas preferuje scenariusz spadkowy. Pierwsze znaczące wsparcie to poziom 1.2900 (23.6 zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjna średnia krocząca). Następny przystanek eurodolara widziałbym w przedziale 1.2740-60. Powrót powyżej 1.3050 neguje ostatnie spadki, ale staje się to coraz mniej prawdopodobne.
Technicznie EUR/PLN: scenariusz wzrostowy nadal jest preferowany na tej parze. Po lekkiej wczorajszej korekcie pierwszy poziom docelowy do okolice 4.1800 (38.2% zniesienia Fibonacciego oraz 200 sesyjna średnia krocząca). Natomiast cel na kolejne klika dni to nawet poziom 4.2300 gdzie znajduje się 50% zniesienie Fibonacciego.
Technicznie USD/PLN: podobnie jak w przypadku EUR/PLN AT wskazuje scenariusz wzrostowy. Najbliższe cele to okolice 3.2400, a w kolejnych dniach przedział 3.2700-3.2900 (200 sesyjna średnia krocząca oraz 50% zniesienie Fibonacciego). Scenariusz spadkowy staje się bardziej prawdopodobny dopiero przy powrocie poniżej 3.1500.
Technicznie CHF/PLN: Najbliższy przystanek dla CHF/PLN to okolice 3.4600 (38.2% Fibonacciego oraz 200 sesyjna średnia krocząca). Jeżeli ruch będzie gwałtowny możliwy jest także test poziomu 3.500 w najbliższych dniach.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 25.10.2012
Komentarz walutowy z 24.10.2012
Komentarz walutowy z 23.10.2012
Komentarz walutowy z 22.10.2012
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s