Doniesienia amerykańskiej prasy o możliwości przełożenia redukcji podatków dla firm na 2019 r. wywołało presję na dolara i podniosło notowania głównej pary walutowej. EUR/PLN stabilny, blisko granicy 4.24. Kluczowe dla złotego posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 16:00: Publikacja listopadowego komunikatu Rady Polityki Pieniężnej. Zawarte w nim będą również przedziałowe szacunki wzrostu PKB czy inflacji z Raportu o Inflacji NBP,
Godz. 16.00: Początek konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
Niewielka presja na dolara
Wczoraj wczesnym popołudniem EUR/USD testował okolice 1.1550. Brak silniejszych impulsów ze strony danych makroekonomicznych oraz remisowa sesja w USA spowodowały, że znaczna część spadków EUR/USD została jednak zredukowana na koniec notowań w Stanach Zjednoczonych. Po sesji natomiast doniesienia dotyczące możliwych opóźnień we wprowadzeniu reform podatkowych popchnęły główną parę walutową powyżej granicy 1.1600.
„The Washington Post” napisał wieczorem czasu amerykańskiego, że liderzy Senatu rozważają przesunięcie wprowadzenia wartego 845 miliardów dolarów obniżenia podatków dla przedsiębiorstw na 2019 r. Dziennik powołuje się na cztery osoby zaznajomione z procesem legislacyjnym. Te doniesienia oczywiście stoją w sprzeczności z oficjalnymi komunikatami republikańskich liderów Izby Reprezentantów, którzy w zeszłym tygodniu opublikowali szczegółowy plan zmian podatkowych zarówno dla przedsiębiorstw, jak i gospodarstw domowych. Wielokrotnie sugerowali oni wejście w życie zmian fiskalnych od przyszłego roku.
Głównym problemem przytaczanym przez „Washington Post” jest kwestia deficytu który ma wrosnąć w okresie najbliższej dekady o 1.5 biliona dolarów w związku z mniejszymi wpływami z podatków. Nie podoba się to niektórym, bardziej wrażliwym na zadłużeniem senatorom. Również kwestia posiadania przez Republikanów tylko 52 ze 100 miejsc w Senacie rodzi ryzyko zablokowania zmian w podatkach.
Najbliższe dni mogą więc być ciekawe w kwestii zmian fiskalnych w USA. Prawie pusty kalendarz makroekonomiczny może powodować, że ruchy na dolarze będą uzależnione od zbliżania bądź oddalania się podatkowych stanowisk republikańskich członków obu izb amerykańskiego Kongresu.
W tym momencie natomiast trudno stwierdzić w jakim stopniu obniżka podatków jest wliczona już w notowania dolara. Wydaje się jednak, że faktyczne wprowadzenie zmian powinno pomagać amerykańskiej walucie, gdyż przy gospodarce rozwijającej się blisko potencjału impuls fiskalny powinien wywołać wzrost cen, a więc także argumentem do szybszego od oczekiwań podniesienia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Natomiast przy „okrojeniu” reformy od obniżkę podatków dla firm można nawet spodziewać się osłabienia dolara mimo utrzymania projektu redukcji obciążeń fiskalnych dla gospodarstw domowych.
RPP w centrum zainteresowania
Przedpołudniowe notowania EUR/PLN kształtują się w okolicach granicy 4.24. Rano była próba zejścia euro do poziomu 4.23 zł, ale ruch ten został szybko odwrócony. Ogólnie notowania krajowej waluty nie odbiegają wyraźnie od tego, co obserwujemy od początku tygodnia. Sytuacja ta jednak może się zmienić w okolicach godziny 16:00, kiedy Rada Polityki Pieniężnej opublikuje komunikat po listopadowym posiedzeniu, a także część prognoz z Raportu o Inflacji NBP. Krótko po tym rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem prezesa Adama Glapińskiego.
Zachowanie się złotego będzie uzależnione od kilku kwestii. Ważne jest przede wszystkim czy rosnąca inflacja i presja na wzrost wynagrodzeń spowoduje zmiany w oficjalnym komunikacie RPP. Kluczowe będzie także podejście prezesa Glapińskiego do możliwego budowania się presji wyższych odczytów CPI w najbliższych kwartałach. Jeżeli ostatnie wydarzenia nie zmodyfikowały podejścia prezesa i nadal będzie on uważać, że w 2018 r stopy procentowe powinny pozostać na niezmienionym poziomie to przekaz może zostać uznany za gołębi i nastąpi osłabienie się złotego.
Natomiast w scenariuszu stopniowego wycofywania się przewodniczącego Rady z sugestii o utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez ponad rok popartego jastrzębimi sygnałami w komunikacie i projekcją inflacji przekraczającą 2.5 proc. cel RPP można oczekiwać zauważalnego umocnienia się krajowej waluty i nawet próby zejścia EUR/PLN w okolicę 4.20 w najbliższym czasie.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Doniesienia amerykańskiej prasy o możliwości przełożenia redukcji podatków dla firm na 2019 r. wywołało presję na dolara i podniosło notowania głównej pary walutowej. EUR/PLN stabilny, blisko granicy 4.24. Kluczowe dla złotego posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Niewielka presja na dolara
Wczoraj wczesnym popołudniem EUR/USD testował okolice 1.1550. Brak silniejszych impulsów ze strony danych makroekonomicznych oraz remisowa sesja w USA spowodowały, że znaczna część spadków EUR/USD została jednak zredukowana na koniec notowań w Stanach Zjednoczonych. Po sesji natomiast doniesienia dotyczące możliwych opóźnień we wprowadzeniu reform podatkowych popchnęły główną parę walutową powyżej granicy 1.1600.
„The Washington Post” napisał wieczorem czasu amerykańskiego, że liderzy Senatu rozważają przesunięcie wprowadzenia wartego 845 miliardów dolarów obniżenia podatków dla przedsiębiorstw na 2019 r. Dziennik powołuje się na cztery osoby zaznajomione z procesem legislacyjnym. Te doniesienia oczywiście stoją w sprzeczności z oficjalnymi komunikatami republikańskich liderów Izby Reprezentantów, którzy w zeszłym tygodniu opublikowali szczegółowy plan zmian podatkowych zarówno dla przedsiębiorstw, jak i gospodarstw domowych. Wielokrotnie sugerowali oni wejście w życie zmian fiskalnych od przyszłego roku.
Głównym problemem przytaczanym przez „Washington Post” jest kwestia deficytu który ma wrosnąć w okresie najbliższej dekady o 1.5 biliona dolarów w związku z mniejszymi wpływami z podatków. Nie podoba się to niektórym, bardziej wrażliwym na zadłużeniem senatorom. Również kwestia posiadania przez Republikanów tylko 52 ze 100 miejsc w Senacie rodzi ryzyko zablokowania zmian w podatkach.
Najbliższe dni mogą więc być ciekawe w kwestii zmian fiskalnych w USA. Prawie pusty kalendarz makroekonomiczny może powodować, że ruchy na dolarze będą uzależnione od zbliżania bądź oddalania się podatkowych stanowisk republikańskich członków obu izb amerykańskiego Kongresu.
W tym momencie natomiast trudno stwierdzić w jakim stopniu obniżka podatków jest wliczona już w notowania dolara. Wydaje się jednak, że faktyczne wprowadzenie zmian powinno pomagać amerykańskiej walucie, gdyż przy gospodarce rozwijającej się blisko potencjału impuls fiskalny powinien wywołać wzrost cen, a więc także argumentem do szybszego od oczekiwań podniesienia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Natomiast przy „okrojeniu” reformy od obniżkę podatków dla firm można nawet spodziewać się osłabienia dolara mimo utrzymania projektu redukcji obciążeń fiskalnych dla gospodarstw domowych.
RPP w centrum zainteresowania
Przedpołudniowe notowania EUR/PLN kształtują się w okolicach granicy 4.24. Rano była próba zejścia euro do poziomu 4.23 zł, ale ruch ten został szybko odwrócony. Ogólnie notowania krajowej waluty nie odbiegają wyraźnie od tego, co obserwujemy od początku tygodnia. Sytuacja ta jednak może się zmienić w okolicach godziny 16:00, kiedy Rada Polityki Pieniężnej opublikuje komunikat po listopadowym posiedzeniu, a także część prognoz z Raportu o Inflacji NBP. Krótko po tym rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem prezesa Adama Glapińskiego.
Zachowanie się złotego będzie uzależnione od kilku kwestii. Ważne jest przede wszystkim czy rosnąca inflacja i presja na wzrost wynagrodzeń spowoduje zmiany w oficjalnym komunikacie RPP. Kluczowe będzie także podejście prezesa Glapińskiego do możliwego budowania się presji wyższych odczytów CPI w najbliższych kwartałach. Jeżeli ostatnie wydarzenia nie zmodyfikowały podejścia prezesa i nadal będzie on uważać, że w 2018 r stopy procentowe powinny pozostać na niezmienionym poziomie to przekaz może zostać uznany za gołębi i nastąpi osłabienie się złotego.
Natomiast w scenariuszu stopniowego wycofywania się przewodniczącego Rady z sugestii o utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez ponad rok popartego jastrzębimi sygnałami w komunikacie i projekcją inflacji przekraczającą 2.5 proc. cel RPP można oczekiwać zauważalnego umocnienia się krajowej waluty i nawet próby zejścia EUR/PLN w okolicę 4.20 w najbliższym czasie.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 07.11.2017
Komentarz walutowy z 07.11.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 06.11.2017
Komentarz walutowy z 06.11.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s