Lekka spadki EUR/USD (obecnie około 1.3070). Minutes FEDu nie wywołały zmian na rynku mimo ich relatywnie jastrzębiego wydźwięku. Wcześniejsza publikacja przebiegu dyskusji w gronie FOMC była z dużym prawdopodobieństwem pomyłką. Wczorajsza konferencja prezesa Belki miała gołębi przebieg, co powinno ograniczać umacnianie się PLN lub spowodować korektę ostatniego wzrostu jego wartości.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
14.30 CET: Wnioski o zasiłki dla bezrobotnych w USA (szacunki 360 tys)
Brak reakcji na „Minutes”. Zamieszanie z publikacją. Rekordy na amerykańskiej giełdzie
Wczoraj mieliśmy nieco niespodzianek na rynku. Pierwsza z nich wynikała z przesunięcia publikacji „Minutes”. Marcowa dyskusja wewnątrz Rezerwy Federalnej została oficjalnie opublikowana 5 godzin przed czasem. Powody wcześniejszego ujawnienia dokumentu omówię w dalszej części, a na razie skupmy się na samym tekście. Podstawową informacją, która będzie motywem przewodnim dalszej interpretacji danych makro (zwłaszcza comiesięcznych danych z rynku pracy, ale i również tygodniowych wniosków o zasiłki) jest komunikat, że kilku członków (pięciu lub sześciu z 12) uważa że „jeżeli perspektywy na rynku pracy się poprawią zgodnie z oczekiwaniami, wtedy prawdopodobnie odpowiednim działaniem będzie zmniejszanie wartości luzowania ilościowego w dalszej części roku i wygaśnięcie go do końca roku”. Dodatkowo „a few” (od dwóch do czterech z 12) członków sądzi, „że w związku ryzykami oraz kosztami skupu aktywów z rynku oraz z powodu poprawiających się perspektyw gospodarczych od ostatniej jesieni odpowiednia byłaby redukcja wielkości luzowania ilościowego w okolicach połowy roku, a wygaśnięcie go w dalszej części roku”. Jeden przedstawiciel FOMC twierdzi, że rozpoczęcie wygasania QE powinno nastąpić natychmiast, a dwóch jest zwolennikami kontynuacji skupu aktywów co najmniej do końca roku. W dyskusji pojawiło się także stwierdzenie, że gdyby perspektywy gospodarcze się pogorszyły możliwe byłoby zwiększenie skupu aktywów. Nie biorąc pod uwagę ostatnich danych z rynku pracy komunikat był relatywnie jastrzębi (powinien spowodować umocnienie USD), ale w związku ze znacznie mniejszym przyrostem nowych miejsc pracy w marcu wielu analityków (a przez to również rynek) uważa, że jeżeli gorsze dane się powtórzą w kwietniu powinno to przesunąć oczekiwania zmniejszania/wygasania operacji QE3 w kierunku końca roku. W związku z wyjątkową wagą najbliższych informacji o zatrudnieniu (publikacja w maju) inwestorzy będą bliżej się również przyglądać cotygodniowym wnioskom o zasiłki (większa ich liczba powinno wywoływać presję na USD i powodować kontynuację wzrostów EUR/USD).
Tak jak zaznaczałem na początku FOMC opublikował „Minutes” 5 godzin przed czasem (o 15.00 CET zamiast o 20.00 CET). Było to spowodowane tym, że dzień wcześniej jeden z pracowników omyłkowo wysłał email'a z pełnym tekstem „minutek” do pracowników banków inwestycyjnych (między innymi Goldman Sachs, Citigroup, BNP Paribas, UBS, JPMorgan itd.), polityków oraz organizacji związanych z rynkiem finansowym oraz ubezpieczeniowym (w sumie 154 odbiorców). Pojawiły się od razu domysły, że było to celowe działanie, jednak okoliczności (mail służbowy, wielu odbiorców itd) oraz profil osoby która to zrobiła (zamieszczony przez The Wall Street Journal w artykule „Fed Flub Sparks New Data Concerns” ) zdecydowanie zaprzecza takiej sytuacji. Dodatkowo akurat te „Minutes” miały już z założenia mniejsze znaczenie, gdyż nie obejmowały danych z rynku pracy co zmniejszało ich wagę dla rynku (zaznaczałem to we wczorajszym komentarzu). Inna kwestią pozostaje metody kontroli wypływu takich informacji i zakres osób którzy mają do nich dostęp, ale to już zupełnie inna historia.
Utrzymanie ostatnich wzrostów na EUR/USD sprzyja bykom. Jeżeli nie napłyną jakieś negatywne dane z Europy, a dzisiejszy odczyt wniosków o zasiłki z USA będzie powyżej prognoz powinniśmy skutecznie przebić poziom 1.3100 i kierować się dalej na północ.
Gołębi komunikat RPP
Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła ,zgodnie z przewidywaniami, stopy na niezmienionym poziomie. Pewnym zaskoczeniem jednak był sam komunikat, gdzie w przeciwieństwie do poprzedniego miesiąca, kiedy to RPP sygnalizowała zakończenie cyklu obniżek, tym razem zostawiła sobie miejsce na dalsze cięcia zaznaczając, że „Decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą uzależnione od oceny napływających danych z punktu widzenia prawdopodobieństwa utrzymania się inflacji w średnim okresie wyraźnie poniżej celu NBP oraz sytuacji w sferze realnej gospodarki”. Profesor Belka nie chciał spekulować przy jakim poziomie inflacji możliwa byłaby kolejna obniżka, ale można się spodziewać, że jeżeli dwa najbliższe odczyty będą w granicach 1% lub poniżej, a perspektywy przyśpieszenia wzrostu gospodarczego będą się oddalać (ważna jest tutaj również sytuacja w Strefie Euro) wtedy możemy zobaczyć kolejne cięcie (najprawdopodobniej o 25 punktów bazowych) jeszcze w czerwcu (czyli przed lipcową projekcją inflacji – wcześniej ten moment był wskazywany przez rynkowych obserwatorów jako bazowy do możliwej obniżki).
Złoty nie zareagował osłabieniem na komunikat (a raczej lekko się wzmocnił wraz z rynkiem długu). Nie da się jednak ukryć, że sygnał z Rady był gołębi i w najbliższych dniach będzie on albo ograniczał aprecjację krajowej waluty, albo sprowokuje jej silniejszą korektę (nie większą raczej niż 3-4 gorsze).
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2950-1.3050
1.3050-1.3150
1.2850-1.2950
Kurs EUR/PLN
4.1100-4.1500
4.1000-4.1400
4.1300-4.1700
Kurs USD/PLN
3.1500-3.1900
3.1200-3.1600
3.1900-3.2300
Kurs CHF/PLN
3.3700-3.4100
3.3600-3.4000
3.3900-3.4300
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Kurs GBP/USD
1.5250-1.5350
1.5350-1.5450
1.5150-1.5250
Kurs GBP/PLN
4.7900-4.8300
4.8100-4.8500
4.7700-4.8100
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Wczorajszy dzień nie zmienił sytuacji technicznej na prezentowanych walutach. Na EUR/USD nadal jest większe prawdopodobieństwo wzrostów niż spadków, a pary złotowe w dalszych dniach powinny kontynuować zapoczątkowane klika dni temu umacnianie.
Technicznie EUR/USD: Wybicie powyżej 1.3000 jest potwierdzeniem zmiany tendencji. Kolejnym oporem dla EUR/USD powinien być poziom około 1.3120-50 (50 sesyjna średnia krocząca oraz przeszłe momenty konsolidacji), a następnie 1.3300 (z którego nastąpił ruch spadkowy). Scenariusz alternatywny to powrót poniżej (obecnie mało prawdopodobny) 1.2850 (200 sesyjnej średniej kroczącej 50% zniesienia Fibonacciego) i kontynuacja spadków w kierunku 1.2700.
Technicznie EUR/PLN: dostaliśmy kolejny sygnał sprzedaży (spadek poniżej 4.1200). W związku z powyższym kolejny przystankiem powinien być poziom 4.06, a w rozszerzeniu 4.03. Scenariusz alternatywny (czyli powrót do trendu bocznego 4.15-4.20) jest możliwy dopiero po przekroczeniu poziomu 4.1600 w górę.
Technicznie USD/PLN: przekroczenie w dół poziomu 3.1400 to kolejny sygnał sygnał kontynuacji spadków. Zasięg obecnego ruchu to okolice poziomu 3.05. Scenariusz alternatywny to powrót do wzrostów ale dopiero po przekroczeniu poziomu 3.2000 w górę.
Technicznie CHF/PLN: po spadkach poniżej granicy 3.4000 wróciliśmy do dobrze znanego przedziału wahań 3.33-3.40. Kolejny sygnał sprzedaży powinien być wygenerowany poniżej 3.3300. Utrzymanie się wsparcia na 3.3300 będzie oznaczać, że scenariuszem bazowym stanie się trend boczny (3.33-3.40).
Technicznie GBP/PLN: celem dla pary funt złoty jest obecnie dojście do ostatnich minimów w okolicach poziomu 4.7000. Scenariusz alternatywny to powrót powyżej poziomu 4.9000 i tam zajmowanie długich pozycji/zamykanie krótkich.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Lekka spadki EUR/USD (obecnie około 1.3070). Minutes FEDu nie wywołały zmian na rynku mimo ich relatywnie jastrzębiego wydźwięku. Wcześniejsza publikacja przebiegu dyskusji w gronie FOMC była z dużym prawdopodobieństwem pomyłką. Wczorajsza konferencja prezesa Belki miała gołębi przebieg, co powinno ograniczać umacnianie się PLN lub spowodować korektę ostatniego wzrostu jego wartości.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak reakcji na „Minutes”. Zamieszanie z publikacją. Rekordy na amerykańskiej giełdzie
Wczoraj mieliśmy nieco niespodzianek na rynku. Pierwsza z nich wynikała z przesunięcia publikacji „Minutes”. Marcowa dyskusja wewnątrz Rezerwy Federalnej została oficjalnie opublikowana 5 godzin przed czasem. Powody wcześniejszego ujawnienia dokumentu omówię w dalszej części, a na razie skupmy się na samym tekście. Podstawową informacją, która będzie motywem przewodnim dalszej interpretacji danych makro (zwłaszcza comiesięcznych danych z rynku pracy, ale i również tygodniowych wniosków o zasiłki) jest komunikat, że kilku członków (pięciu lub sześciu z 12) uważa że „jeżeli perspektywy na rynku pracy się poprawią zgodnie z oczekiwaniami, wtedy prawdopodobnie odpowiednim działaniem będzie zmniejszanie wartości luzowania ilościowego w dalszej części roku i wygaśnięcie go do końca roku”. Dodatkowo „a few” (od dwóch do czterech z 12) członków sądzi, „że w związku ryzykami oraz kosztami skupu aktywów z rynku oraz z powodu poprawiających się perspektyw gospodarczych od ostatniej jesieni odpowiednia byłaby redukcja wielkości luzowania ilościowego w okolicach połowy roku, a wygaśnięcie go w dalszej części roku”. Jeden przedstawiciel FOMC twierdzi, że rozpoczęcie wygasania QE powinno nastąpić natychmiast, a dwóch jest zwolennikami kontynuacji skupu aktywów co najmniej do końca roku. W dyskusji pojawiło się także stwierdzenie, że gdyby perspektywy gospodarcze się pogorszyły możliwe byłoby zwiększenie skupu aktywów. Nie biorąc pod uwagę ostatnich danych z rynku pracy komunikat był relatywnie jastrzębi (powinien spowodować umocnienie USD), ale w związku ze znacznie mniejszym przyrostem nowych miejsc pracy w marcu wielu analityków (a przez to również rynek) uważa, że jeżeli gorsze dane się powtórzą w kwietniu powinno to przesunąć oczekiwania zmniejszania/wygasania operacji QE3 w kierunku końca roku. W związku z wyjątkową wagą najbliższych informacji o zatrudnieniu (publikacja w maju) inwestorzy będą bliżej się również przyglądać cotygodniowym wnioskom o zasiłki (większa ich liczba powinno wywoływać presję na USD i powodować kontynuację wzrostów EUR/USD).
Tak jak zaznaczałem na początku FOMC opublikował „Minutes” 5 godzin przed czasem (o 15.00 CET zamiast o 20.00 CET). Było to spowodowane tym, że dzień wcześniej jeden z pracowników omyłkowo wysłał email'a z pełnym tekstem „minutek” do pracowników banków inwestycyjnych (między innymi Goldman Sachs, Citigroup, BNP Paribas, UBS, JPMorgan itd.), polityków oraz organizacji związanych z rynkiem finansowym oraz ubezpieczeniowym (w sumie 154 odbiorców). Pojawiły się od razu domysły, że było to celowe działanie, jednak okoliczności (mail służbowy, wielu odbiorców itd) oraz profil osoby która to zrobiła (zamieszczony przez The Wall Street Journal w artykule „Fed Flub Sparks New Data Concerns” ) zdecydowanie zaprzecza takiej sytuacji. Dodatkowo akurat te „Minutes” miały już z założenia mniejsze znaczenie, gdyż nie obejmowały danych z rynku pracy co zmniejszało ich wagę dla rynku (zaznaczałem to we wczorajszym komentarzu). Inna kwestią pozostaje metody kontroli wypływu takich informacji i zakres osób którzy mają do nich dostęp, ale to już zupełnie inna historia.
Utrzymanie ostatnich wzrostów na EUR/USD sprzyja bykom. Jeżeli nie napłyną jakieś negatywne dane z Europy, a dzisiejszy odczyt wniosków o zasiłki z USA będzie powyżej prognoz powinniśmy skutecznie przebić poziom 1.3100 i kierować się dalej na północ.
Gołębi komunikat RPP
Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła ,zgodnie z przewidywaniami, stopy na niezmienionym poziomie. Pewnym zaskoczeniem jednak był sam komunikat, gdzie w przeciwieństwie do poprzedniego miesiąca, kiedy to RPP sygnalizowała zakończenie cyklu obniżek, tym razem zostawiła sobie miejsce na dalsze cięcia zaznaczając, że „Decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą uzależnione od oceny napływających danych z punktu widzenia prawdopodobieństwa utrzymania się inflacji w średnim okresie wyraźnie poniżej celu NBP oraz sytuacji w sferze realnej gospodarki”. Profesor Belka nie chciał spekulować przy jakim poziomie inflacji możliwa byłaby kolejna obniżka, ale można się spodziewać, że jeżeli dwa najbliższe odczyty będą w granicach 1% lub poniżej, a perspektywy przyśpieszenia wzrostu gospodarczego będą się oddalać (ważna jest tutaj również sytuacja w Strefie Euro) wtedy możemy zobaczyć kolejne cięcie (najprawdopodobniej o 25 punktów bazowych) jeszcze w czerwcu (czyli przed lipcową projekcją inflacji – wcześniej ten moment był wskazywany przez rynkowych obserwatorów jako bazowy do możliwej obniżki).
Złoty nie zareagował osłabieniem na komunikat (a raczej lekko się wzmocnił wraz z rynkiem długu). Nie da się jednak ukryć, że sygnał z Rady był gołębi i w najbliższych dniach będzie on albo ograniczał aprecjację krajowej waluty, albo sprowokuje jej silniejszą korektę (nie większą raczej niż 3-4 gorsze).
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Wczorajszy dzień nie zmienił sytuacji technicznej na prezentowanych walutach. Na EUR/USD nadal jest większe prawdopodobieństwo wzrostów niż spadków, a pary złotowe w dalszych dniach powinny kontynuować zapoczątkowane klika dni temu umacnianie.
Technicznie EUR/USD: Wybicie powyżej 1.3000 jest potwierdzeniem zmiany tendencji. Kolejnym oporem dla EUR/USD powinien być poziom około 1.3120-50 (50 sesyjna średnia krocząca oraz przeszłe momenty konsolidacji), a następnie 1.3300 (z którego nastąpił ruch spadkowy). Scenariusz alternatywny to powrót poniżej (obecnie mało prawdopodobny) 1.2850 (200 sesyjnej średniej kroczącej 50% zniesienia Fibonacciego) i kontynuacja spadków w kierunku 1.2700.
Technicznie EUR/PLN: dostaliśmy kolejny sygnał sprzedaży (spadek poniżej 4.1200). W związku z powyższym kolejny przystankiem powinien być poziom 4.06, a w rozszerzeniu 4.03. Scenariusz alternatywny (czyli powrót do trendu bocznego 4.15-4.20) jest możliwy dopiero po przekroczeniu poziomu 4.1600 w górę.
Technicznie USD/PLN: przekroczenie w dół poziomu 3.1400 to kolejny sygnał sygnał kontynuacji spadków. Zasięg obecnego ruchu to okolice poziomu 3.05. Scenariusz alternatywny to powrót do wzrostów ale dopiero po przekroczeniu poziomu 3.2000 w górę.
Technicznie CHF/PLN: po spadkach poniżej granicy 3.4000 wróciliśmy do dobrze znanego przedziału wahań 3.33-3.40. Kolejny sygnał sprzedaży powinien być wygenerowany poniżej 3.3300. Utrzymanie się wsparcia na 3.3300 będzie oznaczać, że scenariuszem bazowym stanie się trend boczny (3.33-3.40).
Technicznie GBP/PLN: celem dla pary funt złoty jest obecnie dojście do ostatnich minimów w okolicach poziomu 4.7000. Scenariusz alternatywny to powrót powyżej poziomu 4.9000 i tam zajmowanie długich pozycji/zamykanie krótkich.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 10.04.2013
Komentarz walutowy z 09.04.2013
Komentarz walutowy z 08.04.2013
Komentarz walutowy z 05.04.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s