Wspólna waluta utrzymuje się na poziomie 1.31 w stosunku dolara. Decyzja o wydłużeniu spłat kredytu dla Irlandii oraz Portugalii. Kolejne szacunki strat deponentów w cypryjskich bankach. Dane makro z USA oraz Europy. Przeciętne rezultaty aukcji polskiego długu i korekta na złotym.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
11.00 CET: produkcja przemysłowa ze Strefy Euro (szacunki: +0.2 m/m)
14.30 CET: sprzedaż detaliczna z USA (dane zbiorcze oraz z wyłączeniem sprzedaży samochodów zakładają brak zmiany – 0.0% m/m)
EUR/USD cały czas w okolicach 1.3100. Dane z USA. Cypr. Spotkanie Eurogrupy
Cały czas sytuacja na globalnym rynku walutowym jest zdeterminowana przez działanie banków centralnych oraz ich polityki skupu aktywów (Japonia oraz Stany Zjednoczone). Po ostatnich zapisach dyskusji w amerykańskiej Rezerwie Federalnej (która wyraźnie przesuwa się w kierunku wcześniejszego ograniczania/wygasania operacji luzowania ilościowego w przypadku poprawiających się danych z rynku pracy) wyjątkowo bacznie będą obserwowane nadchodzące dane zza oceanu, a zwłaszcza te które opisują zatrudnienie. Odczyty pokazujące poprawę powinny wzmacniać USD, a gorsze osłabiać i powodować wzrosty EUR/USD.
Wczoraj otrzymaliśmy cotygodniowe informacje o nowych zasiłkach dla bezrobotnych w USA. Dane, które mają zdecydowanie mniejsze znaczenie niż comiesięczne raporty o nowych miejscach pracy w sektorze pozarolniczym, okazały się lepsze od prognoz (zasiłków było o około 15 tys mniej niż przewidywano – 346 tys vs 360 tys). Spowodowało to spadek EUR/USD o około 30 pipsów, ale później ten ruch został zanegowany. Jak zauważa, cytowany przez Financial Times, Steven Ricchiuto szef ekonomistów Mizuho Securities USA, „czterotygodniowa średnia zasiłków jest na poziomie 358 tys, co jest spójne z odczytami „Payrollsów” na poziomie 175 tys (FED sygnalizuje, że wycofywanie z QE3 nastąpi gdy miesięczne średnie dane z rynku pracy będą w ok 200 tys. przyp.aut.). Warto też zauważyć, że w ostatnich dwóch latach dane na przełomie wiosny i lata kształtowały się znacznie poniżej 200 tys (http://www.tradingeconomics.com/united-states/non-farm-payrolls ). Jeżeli sytuacja się powtórzy szanse na wydłużenie QE (w stosunku do tego co zakłada teraz rynek na podstawie dyskusji wewnątrz FEDu) będą znaczne.
Z europejskiego podwórka mamy spotkanie ministrów finansów Strefy Euro. Rynek spekuluje, że zostanie podjęta decyzja o wydłużeniu czasu na spłatę „kryzysowych” pożyczek dla Irlandii oraz Portugalii (powinno być pozytywne odebrane przez rynki, ale po części już wliczone w kursy. Np. rentowności 10-letniego długu Irlandii spadły wczoraj do najniższych poziomów od 2006 roku). Na spotkaniu będzie omawiana także sprawa Cypru, któremu według przecieków zabraknie kilku miliardów euro w porównaniu z tym co zostało wynegocjowane podczas rozmów pomiędzy Nikozją, MFW oraz EBC (oficjalnie z powodu przedłużających się dyskusji oraz zamieszania po próbie opodatkowania lokat niższych niż 100tys euro). Europa nie zamierza zwiększyć swojego pakietu pomocy (10 miliardów EUR), a więc kolejne środki powinien znaleźć sam Cypr. Ponieważ kłopoty wyspy zaczęły się od banków dodatkowych pieniędzy najprawdopodobniej trzeba będzie szukać w postaci jeszcze głębszego „haircut'u” depozytów. Jak donosi The Wall Strett Journal w artykule „Cyprus Extends Capital Controls, Eases Limits” klienci, którzy zgromadzili ponad 100 tys. euro w banku Laiki poniosą straty w wysokości co najmniej 80%, a w Bank of Cyprus do 60%. Warto zauważyć, że początkowo te szacunki były o połowę niższe.
Dziś EUR/USD powinien poruszać się w okolicy 1.3100 i „wsłuchiwać” się w informacje z Europy (spotkanie Eurogrupy) oraz „patrzeć” na amerykańskie dane. Nie należy zapominać również o poniedziałkowym odczycie PKB z Chin (godzina 4 rano czasu polskiego).
Korekta na złotym, przeciętna aukcja długu, spodziewana nowelizacja budżetu, MG prognozuje odczyt inflacji za marzec na 1.0%
Wczoraj, zgodnie z porannym komentarzem, mieliśmy lekką korektę na polskich parach (około 3 grosze). Początkowo była ona spowodowana realizacją ostatnich zysków na PLN, a potem została przedłużona przez przeciętną aukcję długu. Rentowności na 10-letnich obligacjach oczywiście były na najniższych w historii poziomach (w związku ze znacznym ich spadkiem na wtórnym rynku od ostatniej aukcji), ale stosunek popytu do podaży był 1.27 (poprzednio 1.35) i brak aukcji uzupełniającej pokazują, że obecne rentowności (w okolicach 3.5% nie wydają się na razie atrakcyjne).
Jak informuje PAP wiceminister Wojciech Kowalczyk powiedział, że resort finansów skłania się w kierunku korekty wzrostu gospodarczego zapisanego w budżecie (z poziomu 2.2% do 1.5%) oraz jego nowelizacji. Informacja była raczej spodziewana przez rynki i nie powinna wywołać znacznej reakcji w średnim terminie, a jej ogłoszenie jest oczekiwane na maj.
Również PAP informuje, że według informacji Ministerstwa Gospodarki marcowa inflacja spadnie to 1.0% (ogłoszenie w najbliższy poniedziałek, konsensus Bloomberg'a to 1.1%). Odczyt poniżej 1.0% wywołałby więc osłabienie PLN, a bliski do 1.1% i powyżej powinien lekko pomagać krajowej walucie na rozpoczęciu przyszłego tygodnia.
Dziś EUR/PLN powinien poruszać się w okolicach 4.1200 (plus/minus 1 grosz). Większych ruchów można spodziewać się w poniedziałek podczas w/w danych o inflacji .
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2950-1.3050
1.3050-1.3150
1.2850-1.2950
Kurs EUR/PLN
4.1100-4.1500
4.1000-4.1400
4.1300-4.1700
Kurs USD/PLN
3.1500-3.1900
3.1200-3.1600
3.1900-3.2300
Kurs CHF/PLN
3.3700-3.4100
3.3600-3.4000
3.3900-3.4300
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Kurs GBP/USD
1.5250-1.5350
1.5350-1.5450
1.5150-1.5250
Kurs GBP/PLN
4.7900-4.8300
4.8100-4.8500
4.7700-4.8100
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Wczorajszy dzień nie zmienił sytuacji technicznej na prezentowanych walutach. Na EUR/USD nadal jest większe prawdopodobieństwo wzrostów niż spadków, a pary złotowe w dalszych dniach powinny kontynuować zapoczątkowane klika dni temu umacnianie.
Technicznie EUR/USD: wybicie powyżej 1.3000 jest potwierdzeniem zmiany tendencji. Kolejnym oporem dla EUR/USD powinien być poziom około 1.3120-50 (50 sesyjna średnia krocząca oraz przeszłe momenty konsolidacji), a następnie 1.3300 (z którego nastąpił ruch spadkowy). Scenariusz alternatywny to powrót poniżej (obecnie mało prawdopodobny) 1.2850 (200 sesyjnej średniej kroczącej 50% zniesienia Fibonacciego) i kontynuacja spadków w kierunku 1.2700.
Technicznie EUR/PLN: dostaliśmy kolejny sygnał sprzedaży (spadek poniżej 4.1200). W związku z powyższym kolejny przystankiem powinien być poziom 4.06, a w rozszerzeniu 4.03. Scenariusz alternatywny (czyli powrót do trendu bocznego 4.15-4.20) jest możliwy dopiero po przekroczeniu poziomu 4.1600 w górę.
Technicznie USD/PLN: przekroczenie w dół poziomu 3.1400 to kolejny sygnał sygnał kontynuacji spadków. Zasięg obecnego ruchu to okolice poziomu 3.05. Scenariusz alternatywny to powrót do wzrostów ale dopiero po przekroczeniu poziomu 3.2000 w górę.
Technicznie CHF/PLN: po spadkach poniżej granicy 3.4000 wróciliśmy do dobrze znanego przedziału wahań 3.33-3.40. Kolejny sygnał sprzedaży powinien być wygenerowany poniżej 3.3300. Utrzymanie się wsparcia na 3.3300 będzie oznaczać, że scenariuszem bazowym stanie się trend boczny (3.33-3.40).
Technicznie GBP/PLN: celem dla pary funt złoty jest obecnie dojście do ostatnich minimów w okolicach poziomu 4.7000. Scenariusz alternatywny to powrót powyżej poziomu 4.9000 i tam zajmowanie długich pozycji/zamykanie krótkich.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Wspólna waluta utrzymuje się na poziomie 1.31 w stosunku dolara. Decyzja o wydłużeniu spłat kredytu dla Irlandii oraz Portugalii. Kolejne szacunki strat deponentów w cypryjskich bankach. Dane makro z USA oraz Europy. Przeciętne rezultaty aukcji polskiego długu i korekta na złotym.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
EUR/USD cały czas w okolicach 1.3100. Dane z USA. Cypr. Spotkanie Eurogrupy
Cały czas sytuacja na globalnym rynku walutowym jest zdeterminowana przez działanie banków centralnych oraz ich polityki skupu aktywów (Japonia oraz Stany Zjednoczone). Po ostatnich zapisach dyskusji w amerykańskiej Rezerwie Federalnej (która wyraźnie przesuwa się w kierunku wcześniejszego ograniczania/wygasania operacji luzowania ilościowego w przypadku poprawiających się danych z rynku pracy) wyjątkowo bacznie będą obserwowane nadchodzące dane zza oceanu, a zwłaszcza te które opisują zatrudnienie. Odczyty pokazujące poprawę powinny wzmacniać USD, a gorsze osłabiać i powodować wzrosty EUR/USD. Wczoraj otrzymaliśmy cotygodniowe informacje o nowych zasiłkach dla bezrobotnych w USA. Dane, które mają zdecydowanie mniejsze znaczenie niż comiesięczne raporty o nowych miejscach pracy w sektorze pozarolniczym, okazały się lepsze od prognoz (zasiłków było o około 15 tys mniej niż przewidywano – 346 tys vs 360 tys). Spowodowało to spadek EUR/USD o około 30 pipsów, ale później ten ruch został zanegowany. Jak zauważa, cytowany przez Financial Times, Steven Ricchiuto szef ekonomistów Mizuho Securities USA, „czterotygodniowa średnia zasiłków jest na poziomie 358 tys, co jest spójne z odczytami „Payrollsów” na poziomie 175 tys (FED sygnalizuje, że wycofywanie z QE3 nastąpi gdy miesięczne średnie dane z rynku pracy będą w ok 200 tys. przyp.aut.). Warto też zauważyć, że w ostatnich dwóch latach dane na przełomie wiosny i lata kształtowały się znacznie poniżej 200 tys (http://www.tradingeconomics.com/united-states/non-farm-payrolls ). Jeżeli sytuacja się powtórzy szanse na wydłużenie QE (w stosunku do tego co zakłada teraz rynek na podstawie dyskusji wewnątrz FEDu) będą znaczne.
Z europejskiego podwórka mamy spotkanie ministrów finansów Strefy Euro. Rynek spekuluje, że zostanie podjęta decyzja o wydłużeniu czasu na spłatę „kryzysowych” pożyczek dla Irlandii oraz Portugalii (powinno być pozytywne odebrane przez rynki, ale po części już wliczone w kursy. Np. rentowności 10-letniego długu Irlandii spadły wczoraj do najniższych poziomów od 2006 roku). Na spotkaniu będzie omawiana także sprawa Cypru, któremu według przecieków zabraknie kilku miliardów euro w porównaniu z tym co zostało wynegocjowane podczas rozmów pomiędzy Nikozją, MFW oraz EBC (oficjalnie z powodu przedłużających się dyskusji oraz zamieszania po próbie opodatkowania lokat niższych niż 100tys euro). Europa nie zamierza zwiększyć swojego pakietu pomocy (10 miliardów EUR), a więc kolejne środki powinien znaleźć sam Cypr. Ponieważ kłopoty wyspy zaczęły się od banków dodatkowych pieniędzy najprawdopodobniej trzeba będzie szukać w postaci jeszcze głębszego „haircut'u” depozytów. Jak donosi The Wall Strett Journal w artykule „Cyprus Extends Capital Controls, Eases Limits” klienci, którzy zgromadzili ponad 100 tys. euro w banku Laiki poniosą straty w wysokości co najmniej 80%, a w Bank of Cyprus do 60%. Warto zauważyć, że początkowo te szacunki były o połowę niższe.
Dziś EUR/USD powinien poruszać się w okolicy 1.3100 i „wsłuchiwać” się w informacje z Europy (spotkanie Eurogrupy) oraz „patrzeć” na amerykańskie dane. Nie należy zapominać również o poniedziałkowym odczycie PKB z Chin (godzina 4 rano czasu polskiego).
Korekta na złotym, przeciętna aukcja długu, spodziewana nowelizacja budżetu, MG prognozuje odczyt inflacji za marzec na 1.0%
Wczoraj, zgodnie z porannym komentarzem, mieliśmy lekką korektę na polskich parach (około 3 grosze). Początkowo była ona spowodowana realizacją ostatnich zysków na PLN, a potem została przedłużona przez przeciętną aukcję długu. Rentowności na 10-letnich obligacjach oczywiście były na najniższych w historii poziomach (w związku ze znacznym ich spadkiem na wtórnym rynku od ostatniej aukcji), ale stosunek popytu do podaży był 1.27 (poprzednio 1.35) i brak aukcji uzupełniającej pokazują, że obecne rentowności (w okolicach 3.5% nie wydają się na razie atrakcyjne).
Jak informuje PAP wiceminister Wojciech Kowalczyk powiedział, że resort finansów skłania się w kierunku korekty wzrostu gospodarczego zapisanego w budżecie (z poziomu 2.2% do 1.5%) oraz jego nowelizacji. Informacja była raczej spodziewana przez rynki i nie powinna wywołać znacznej reakcji w średnim terminie, a jej ogłoszenie jest oczekiwane na maj.
Również PAP informuje, że według informacji Ministerstwa Gospodarki marcowa inflacja spadnie to 1.0% (ogłoszenie w najbliższy poniedziałek, konsensus Bloomberg'a to 1.1%). Odczyt poniżej 1.0% wywołałby więc osłabienie PLN, a bliski do 1.1% i powyżej powinien lekko pomagać krajowej walucie na rozpoczęciu przyszłego tygodnia.
Dziś EUR/PLN powinien poruszać się w okolicach 4.1200 (plus/minus 1 grosz). Większych ruchów można spodziewać się w poniedziałek podczas w/w danych o inflacji .
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Wczorajszy dzień nie zmienił sytuacji technicznej na prezentowanych walutach. Na EUR/USD nadal jest większe prawdopodobieństwo wzrostów niż spadków, a pary złotowe w dalszych dniach powinny kontynuować zapoczątkowane klika dni temu umacnianie.
Technicznie EUR/USD: wybicie powyżej 1.3000 jest potwierdzeniem zmiany tendencji. Kolejnym oporem dla EUR/USD powinien być poziom około 1.3120-50 (50 sesyjna średnia krocząca oraz przeszłe momenty konsolidacji), a następnie 1.3300 (z którego nastąpił ruch spadkowy). Scenariusz alternatywny to powrót poniżej (obecnie mało prawdopodobny) 1.2850 (200 sesyjnej średniej kroczącej 50% zniesienia Fibonacciego) i kontynuacja spadków w kierunku 1.2700.
Technicznie EUR/PLN: dostaliśmy kolejny sygnał sprzedaży (spadek poniżej 4.1200). W związku z powyższym kolejny przystankiem powinien być poziom 4.06, a w rozszerzeniu 4.03. Scenariusz alternatywny (czyli powrót do trendu bocznego 4.15-4.20) jest możliwy dopiero po przekroczeniu poziomu 4.1600 w górę.
Technicznie USD/PLN: przekroczenie w dół poziomu 3.1400 to kolejny sygnał sygnał kontynuacji spadków. Zasięg obecnego ruchu to okolice poziomu 3.05. Scenariusz alternatywny to powrót do wzrostów ale dopiero po przekroczeniu poziomu 3.2000 w górę.
Technicznie CHF/PLN: po spadkach poniżej granicy 3.4000 wróciliśmy do dobrze znanego przedziału wahań 3.33-3.40. Kolejny sygnał sprzedaży powinien być wygenerowany poniżej 3.3300. Utrzymanie się wsparcia na 3.3300 będzie oznaczać, że scenariuszem bazowym stanie się trend boczny (3.33-3.40).
Technicznie GBP/PLN: celem dla pary funt złoty jest obecnie dojście do ostatnich minimów w okolicach poziomu 4.7000. Scenariusz alternatywny to powrót powyżej poziomu 4.9000 i tam zajmowanie długich pozycji/zamykanie krótkich.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 11.04.2013
Komentarz walutowy z 10.04.2013
Komentarz walutowy z 09.04.2013
Komentarz walutowy z 08.04.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s