Porozumienie Grecji z wierzycielami zwiększa apetyty na ryzyko w regionie, ale EUR/USD spada. Piątkowe wystąpienie Janet Yellen nie dało jednoznacznych sugestii na temat polityki pieniężnej. Złoty zyskuje do euro oraz do franka po doniesieniach z Brukseli.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
15.00: Spotkanie Eurogrupy: ministrowie finansów strefy euro mają dyskutować na temat szczegółów finansowania pomostowego dla Grecji.
Pierwszy etap porozumienia za nami
Negocjacje dotyczące greckiego pakietu finansowania miały w ostatnich dniach wiele momentów zwrotnych. Pod koniec tygodnia wydawało się nawet, że strategia Tsiprasa przyniesie mu sukces, gdyż Grecy zdecydowali się wystąpić o pomoc do ESM na kwotę przekraczającą 50 miliardów euro, z reformami, które miały im dać kilkanaście miliardów euro pod koniec czerwca.
Jednak rezultat weekendowych negocjacji stawia Ateny w zupełnie innym świetle. Syriza, żeby w ogóle rozpocząć negocjacje o dostępie do właściwiej części pomocy, musi w ciągu 72 godzin przeprowadzić przez parlament ustawy zmieniające podatek VAT, emerytury, czy wprowadzające automatyczne cięcia wydatków.
Gdy powyższe akty prawne zostaną wprowadzone, Grecja dostanie prawdopodobnie kilkanaście miliardów euro na, między innymi, spłatę zobowiązań do EBC (ponad 3 miliardy 20 lipca i 3 miliardy 20 sierpnia) oraz przywrócenie normalnej aktywności państwa.
Wtedy rozpoczną się właściwe rozmowy, które były od zawsze wymieniane jako „czerwone linie” dla Tsiprasa. Ma nastąpić znaczne uelastycznienie rynku pracy, prywatyzacja, redukcja kosztów administracyjnych, zmniejszenie barier rynkowych oraz zmiany w systemie prawnym.
Dodatkowo zostanie powołana specjalna instytucja nadzorowana przez wierzycieli, która będzie stopniowo prywatyzować majątek państwowy, którego wartość szacuje się na 50 miliardów. Połowa tych środków będzie przeznaczona na bieżącą spłatę długów, a połowa na inwestycje w sektor prywatny.
W porozumieniu zostały nawet zawarte takie kwestie jak powrót przedstawicieli wierzycieli do Aten oraz przywrócenie niezależności lokalnych urzędów statystycznych. Tsipras zgodził się więc na to, czemu sprzeciwiał się od objęcia władzy, czyli de facto przejęcia władzy w kraju przez wierzycieli oraz wyprzedaży krajowego majątku.
Elementy ryzyka
Pierwsze reformy prawdopodobnie będą przegłosowane przez grecki parlament bez większych przeszkód, zwłaszcza że sytuacja w kraju jest dramatyczna, a zmiany są popierane również przez opozycję. Jest też spore prawdopodobieństwo na wyrażenie zgody na pomostowe finansowanie przez parlamenty krajów strefy euro, w tym Niemiec.
Większe problemy mogą się pojawić na horyzoncie w kolejnych tygodniach. Przede wszystkim, gdy rząd Tsiprasa nie poradzi sobie z bardziej radykalnymi członkami Syrizy bądź z własnym społeczeństwem, które przecież liczyło na zakończenie polityki oszczędności, a nie jej intensyfikację.
Niewykluczone więc, że w najbliższych miesiącach może dojść do zmiany na szczytach władzy w Helladzie. Gdyby parlamentarną większość zdobyła opozycja, reformy będą kontynuowane. Jeżeli jednak rząd zostanie utworzony ze skrajnych przedstawicieli lewicy, a Tsipras zostanie odsunięty na boczny tor, szanse na realizację umów spadną do zera, a wyjście Grecji ze strefy euro stanie się scenariuszem bazowym.
Elementami ryzyka jest również funkcjonowanie systemu bankowego. Kontrola przepływu kapitału prawdopodobnie będzie utrzymana jeszcze przez długi czas, a możliwość wypłaty gotówki nadal będzie znacznie ograniczona, nawet jeżeli EBC zgodzi się na zwiększenie awaryjnego finansowania, czy też nastąpi dokapitalizowanie instytucji finansowych. Fakt ten będzie w znacznym stopniu intensyfikował społeczne niezadowolenie.
Rynek walutowy w kilku zdaniach
W ciągu najbliższych dni nie należy się spodziewać większych komplikacji we wprowadzaniu zobowiązań ustalonych podczas weekendu. Nawet jeżeli część Syrizy nie zaakceptuje reform i tak zostaną przegłosowane przez opozycję, a formalne rozmowy w sprawie skorzystania z ESM zostaną rozpoczęte. Problemy mogą się rozpocząć w ciągu najbliższych tygodni, zwłaszcza jeżeli Tsipras będzie tracił poparcie zarówno wśród społeczeństwa, jak i wewnątrz swojego partyjnego obozu.
Poza wydarzeniami z Grecji mieliśmy w piątek wystąpienie Janet Yellen. Szefowa Fedu była jednak ostrożna w formułowaniu konkretnych sugestii na temat przyszłej polityki pieniężnej i jedynie potwierdziła, że Rezerwa Federalna zacznie normalizować politykę pieniężną jeszcze w tym roku.
Wstępne porozumienie wywołało jedynie krótkotrwały wzrost na EUR/USD. Na taki rozwój sytuacji zwracaliśmy uwagę między innymi w piątek. Teraz zwiększenie apetytu na ryzyko może reaktywować „carry trade” finansowany w euro, a także spowodować, że Fed dostanie mniej argumentów do utrzymywania zerowych stóp procentowych. Obie kwestie są negatywne dla głównej pary walutowej, dlatego euro-dolar powinien kierować się obecnie poniżej granicy 1.10.
Złoty powraca do poziomu równowagi
Zejście EUR/PLN oraz CHF/PLN w okolice odpowiednio 4.15 oraz 3.95 to powrót do wyceny krajowej waluty sprzed greckiego zamieszenia. Teraz złoty powinien ponownie reagować na standardowe sygnały z rynku – perspektywę polityki pieniężnej w USA oraz dane z kraju i strefy euro.
Stąd warto obserwować środowe wystąpienie Janet Yellen przed Izbą reprezentantów oraz odczyty sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z kraju. Jeżeli szefowa Fedu będzie pozytywnie wypowiadać się o porozumieniu z Grecją, rynek może to odebrać jako jastrzębi sygnał i dolar może zdrożeć o 2-3 grosze. Z kolei przy lepszych odczytach z krajowej gospodarki zarówno frank, jak i euro, powinny spaść poniżej odpowiednio 3.95 oraz 4.15.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.1050-1.1150
1.0950-1.1050
1.1150-1.1250
Kurs EUR/PLN
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
Kurs USD/PLN
3.7200-3.7600
3.7500-3.7900
3.6800-3.7200
Kurs CHF/PLN
3.9400-3.9800
3.9400-3.9800
3.9400-3.9800
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Porozumienie Grecji z wierzycielami zwiększa apetyty na ryzyko w regionie, ale EUR/USD spada. Piątkowe wystąpienie Janet Yellen nie dało jednoznacznych sugestii na temat polityki pieniężnej. Złoty zyskuje do euro oraz do franka po doniesieniach z Brukseli.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Pierwszy etap porozumienia za nami
Negocjacje dotyczące greckiego pakietu finansowania miały w ostatnich dniach wiele momentów zwrotnych. Pod koniec tygodnia wydawało się nawet, że strategia Tsiprasa przyniesie mu sukces, gdyż Grecy zdecydowali się wystąpić o pomoc do ESM na kwotę przekraczającą 50 miliardów euro, z reformami, które miały im dać kilkanaście miliardów euro pod koniec czerwca.
Jednak rezultat weekendowych negocjacji stawia Ateny w zupełnie innym świetle. Syriza, żeby w ogóle rozpocząć negocjacje o dostępie do właściwiej części pomocy, musi w ciągu 72 godzin przeprowadzić przez parlament ustawy zmieniające podatek VAT, emerytury, czy wprowadzające automatyczne cięcia wydatków.
Gdy powyższe akty prawne zostaną wprowadzone, Grecja dostanie prawdopodobnie kilkanaście miliardów euro na, między innymi, spłatę zobowiązań do EBC (ponad 3 miliardy 20 lipca i 3 miliardy 20 sierpnia) oraz przywrócenie normalnej aktywności państwa.
Wtedy rozpoczną się właściwe rozmowy, które były od zawsze wymieniane jako „czerwone linie” dla Tsiprasa. Ma nastąpić znaczne uelastycznienie rynku pracy, prywatyzacja, redukcja kosztów administracyjnych, zmniejszenie barier rynkowych oraz zmiany w systemie prawnym.
Dodatkowo zostanie powołana specjalna instytucja nadzorowana przez wierzycieli, która będzie stopniowo prywatyzować majątek państwowy, którego wartość szacuje się na 50 miliardów. Połowa tych środków będzie przeznaczona na bieżącą spłatę długów, a połowa na inwestycje w sektor prywatny.
W porozumieniu zostały nawet zawarte takie kwestie jak powrót przedstawicieli wierzycieli do Aten oraz przywrócenie niezależności lokalnych urzędów statystycznych. Tsipras zgodził się więc na to, czemu sprzeciwiał się od objęcia władzy, czyli de facto przejęcia władzy w kraju przez wierzycieli oraz wyprzedaży krajowego majątku.
Elementy ryzyka
Pierwsze reformy prawdopodobnie będą przegłosowane przez grecki parlament bez większych przeszkód, zwłaszcza że sytuacja w kraju jest dramatyczna, a zmiany są popierane również przez opozycję. Jest też spore prawdopodobieństwo na wyrażenie zgody na pomostowe finansowanie przez parlamenty krajów strefy euro, w tym Niemiec.
Większe problemy mogą się pojawić na horyzoncie w kolejnych tygodniach. Przede wszystkim, gdy rząd Tsiprasa nie poradzi sobie z bardziej radykalnymi członkami Syrizy bądź z własnym społeczeństwem, które przecież liczyło na zakończenie polityki oszczędności, a nie jej intensyfikację.
Niewykluczone więc, że w najbliższych miesiącach może dojść do zmiany na szczytach władzy w Helladzie. Gdyby parlamentarną większość zdobyła opozycja, reformy będą kontynuowane. Jeżeli jednak rząd zostanie utworzony ze skrajnych przedstawicieli lewicy, a Tsipras zostanie odsunięty na boczny tor, szanse na realizację umów spadną do zera, a wyjście Grecji ze strefy euro stanie się scenariuszem bazowym.
Elementami ryzyka jest również funkcjonowanie systemu bankowego. Kontrola przepływu kapitału prawdopodobnie będzie utrzymana jeszcze przez długi czas, a możliwość wypłaty gotówki nadal będzie znacznie ograniczona, nawet jeżeli EBC zgodzi się na zwiększenie awaryjnego finansowania, czy też nastąpi dokapitalizowanie instytucji finansowych. Fakt ten będzie w znacznym stopniu intensyfikował społeczne niezadowolenie.
Rynek walutowy w kilku zdaniach
W ciągu najbliższych dni nie należy się spodziewać większych komplikacji we wprowadzaniu zobowiązań ustalonych podczas weekendu. Nawet jeżeli część Syrizy nie zaakceptuje reform i tak zostaną przegłosowane przez opozycję, a formalne rozmowy w sprawie skorzystania z ESM zostaną rozpoczęte. Problemy mogą się rozpocząć w ciągu najbliższych tygodni, zwłaszcza jeżeli Tsipras będzie tracił poparcie zarówno wśród społeczeństwa, jak i wewnątrz swojego partyjnego obozu.
Poza wydarzeniami z Grecji mieliśmy w piątek wystąpienie Janet Yellen. Szefowa Fedu była jednak ostrożna w formułowaniu konkretnych sugestii na temat przyszłej polityki pieniężnej i jedynie potwierdziła, że Rezerwa Federalna zacznie normalizować politykę pieniężną jeszcze w tym roku.
Wstępne porozumienie wywołało jedynie krótkotrwały wzrost na EUR/USD. Na taki rozwój sytuacji zwracaliśmy uwagę między innymi w piątek. Teraz zwiększenie apetytu na ryzyko może reaktywować „carry trade” finansowany w euro, a także spowodować, że Fed dostanie mniej argumentów do utrzymywania zerowych stóp procentowych. Obie kwestie są negatywne dla głównej pary walutowej, dlatego euro-dolar powinien kierować się obecnie poniżej granicy 1.10.
Złoty powraca do poziomu równowagi
Zejście EUR/PLN oraz CHF/PLN w okolice odpowiednio 4.15 oraz 3.95 to powrót do wyceny krajowej waluty sprzed greckiego zamieszenia. Teraz złoty powinien ponownie reagować na standardowe sygnały z rynku – perspektywę polityki pieniężnej w USA oraz dane z kraju i strefy euro.
Stąd warto obserwować środowe wystąpienie Janet Yellen przed Izbą reprezentantów oraz odczyty sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z kraju. Jeżeli szefowa Fedu będzie pozytywnie wypowiadać się o porozumieniu z Grecją, rynek może to odebrać jako jastrzębi sygnał i dolar może zdrożeć o 2-3 grosze. Z kolei przy lepszych odczytach z krajowej gospodarki zarówno frank, jak i euro, powinny spaść poniżej odpowiednio 3.95 oraz 4.15.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 10.07.2015
Komentarz walutowy z 10.07.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 09.07.2015
Indeks Złotego Cinkciarz.pl Raport lipiec 2015. Część 2
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s