Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Komentarz walutowy z 17.01.2017

17 sty 2017 12:33|Marcin Lipka

Osłabienie dolara amerykańskiego po publikacji wywiadu z Donaldem Trumpem. Wystąpienie Theresy May przełomowe dla funta? Stabilizacja polskiej waluty w relacji do euro. Większe zmiany na USD/PLN oraz GBP/PLN.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • 12.45: Przemówienie brytyjskiej premier Theresy May w sprawie Brexitu.

Słabszy dolar

Mimo braku publikacji danych makroekonomicznych czy sygnałów z banków centralnych, od rana mamy wyraźne osłabienie dolara. EUR/USD wzrósł o dobre kilkadziesiąt pipsów, a USD/JPY przetestował okolicę 113, czyli najniższe poziomy od początku grudnia 2016 r. Jest prawdopodobne, że przecenę amerykańskiej waluty wywołał wywiad Donalda Trumpa dla „The Wall Street Journal”.

Prezydent elekt powiedział „WSJ”, że „dolar jest zbyt mocny” częściowo ze względu na utrzymywanie przez Chiny zbyt słabego juana. „Nasze firmy nie mogą konkurować z nimi, bo nasza waluta jest zbyt silna. I to nas zabija”, ocenił Trump w amerykańskim dzienniku. Warto zauważyć, że temat juana nie jest nowy i często był podnoszony przez amerykańskie władze. Jednak według informacji agencji Bloomberg, Departament Skarbu ostatni raz określił Chiny jako „manipulatora walutowego” w 1994 roku.

W szerszym kontekście natomiast trudno powiedzieć, czy ocena Trumpa w „WSJ” bardziej odnosi się do całego koszyka walut w relacji do dolara, czy tylko do wcześniej wymienianego juana. Natomiast wypowiedź prezydenta elekta może także zostać odebrana, jako element bardziej protekcjonistycznego podejścia, niż chęci osłabienia USD.

Niezależnie jednak od wywiadu w „WSJ”, nadal oczekujemy silniejszego dolara w kolejnych miesiącach. Niewykluczone, że już podczas piątkowej inauguracji pojawi się sporo elementów gospodarczych (niższe podatki, wyższe wydatki, mniej regulacji, preferencje dla eksportu), które są fundamentalnie korzystne dla dolara i zwiększają szansę jego aprecjacji już w pierwszej połowie roku.

Wystąpienie Theresy May

Doniesienia brytyjskiej prasy cytowane przez nas we wczorajszym komentarzu oraz publikacja konserwatywnego think tanku „Policy Exchange”, dotycząca strategii „Czystego Brexitu”, sugerują, że dziś możemy mieć do czynienia z przełomowym wystąpieniem Theresy May.

Niewykluczone, że brytyjska premier zasugeruje, że Zjednoczone Królestwo będzie dążyć do całkowitej kontroli imigracji i tym samym zrezygnuje z preferencyjnych zasad wymiany dóbr i usług wewnątrz Unii Europejskiej. Zamiast tego, będzie negocjować nowe porozumienia handlowe na podstawie zasad Światowej Organizacji Handlu.

Prawdopodobne jest natomiast, że wystąpienie zostawi otwarte drzwi do umów sektorowych, które np. pozwolą branży motoryzacyjnej prowadzić działalność na dotychczasowych zasadach. Fundamentalnie, takie podejście powinno być niekorzystne dla brytyjskiej waluty, zwłaszcza dla sektora finansowego i ubezpieczeniowego, który w 2015 roku wygenerował nadwyżkę w zagranicznej wymianie usług na poziomie 54 miliardów funtów.

Z drugiej jednak strony sytuacja na funcie może się względnie szybko uspokoić. Wynika to z faktu, że realne problemy dopiero pojawią się w 2019 roku, kiedy Brexit finalnie stanie się rzeczywistością. W krótkim terminie natomiast inwestorzy mogą dojść do wniosku, że temat opuszczenia UE zejdzie z nagłówków mediów finansowych, gdyż zmniejszą się wątpliwości co do ścieżki Brexitu.

Stabilizacja na złotym

Krajowa waluta cały czas pozostaje stabilna. EUR/PLN nadal jest w okolicach granicy 4.37. Dzisiejsze osłabienie dolara przełożyło się głównie na wycenę USD/PLN, co może sugerować, że ogólna wycena złotego (do euro czy franka), będzie mniej wrażliwa na przyszłe zmiany amerykańskiej waluty.

W perspektywie kolejnych dni nie oczekujemy większych zmian na złotym, poza tymi, które bezpośrednio wynikają globalnych ruchów np. na funcie czy dolarze. Ważnym wydarzeniem natomiast będą grudniowe dane z polskiej gospodarki, których publikacja zaplanowana jest na czwartek. Pokażą one czy dobre wynik sprzedaży detalicznej z listopada oraz odbicie w produkcji budowlano-montażowej, były kontynuowane również w ostatnim miesiącu ubiegłego roku.

 

17 sty 2017 12:33|Marcin Lipka

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

16 sty 2017 16:49

Popołudniowy komentarz walutowy z 16.01.2017

16 sty 2017 13:18

Komentarz walutowy z 16.01.2017

13 sty 2017 17:12

Popołudniowy komentarz walutowy z 13.01.2017

13 sty 2017 12:40

Komentarz walutowy z 13.01.2017

Atrakcyjne kursy 27 walut