Rosnące prawdopodobieństwo ustabilizowania się sytuacji politycznej w Niemczech połączone z historycznie wysokim odczytem wskaźnika Ifo wspierają i tak już silne w ostatnich dniach euro. Złoty pozostaje stabilny w relacji do głównych walut, ale jego kondycja w regionie lekko się pogarsza. EUR/PLN blisko poziomu 4,21.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą zauważalnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Ponownie seria dobrych informacji dla euro
Brak czwartkowej sesji w USA oraz spokojny przebieg notowań w Azji spowodował, że europejskie notowania EUR/USD otworzyły się blisko wczorajszego zamknięcia w okolicach poziomu 1,1850. Główna para walutowa jednak w kolejnych godzinach zaczęła zdobywać coraz wyższe poziomy.
Wzrosty EUR/USD były spowodowane z jednej strony doniesieniami o rosnących szansach na ustabilizowanie się sytuacji politycznej w Niemczech, a z drugiej rekordowo wysokimi odczytami indeksu nastrojów przedsiębiorców Ifo. „Financial Times” w swoim internetowym wydaniu pisze, że po 8-godzinnym spotkaniu liderów SPD partia jest gotowa by rozpocząć rozmowy z Angelą Merkel na temat ponownej współpracy.
Dobre nastroje na euro wsparły również nowe maksima na indeksie Ifo. Wskaźnik określający nastroje niemieckich przedsiębiorców wzrósł do najwyższego poziomu w historii (117,5 pkt) oraz przekroczył o 0,8 pkt szacunki ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg. Warto także zwrócić uwagę, że wyraźnie podwyższyła się składowa przyszłego klimatu biznesu i o to ona przede wszystkim podniosła główny odczyt do najwyższej wartości od zjednoczenia Niemiec.
W podziale na poszczególne sektory również warto zwrócić uwagę na polepszenie się sytuacji w horyzoncie najbliższych 6 miesięcy. Silna poprawa przyszłych nastrojów jest obserwowana w przetwórstwie przemysłowym, handlu detalicznym oraz hurtowym. Jedynie ocena sytuacji (przyszłej oraz bieżącej) pogorszyła się w budownictwie.
Optymistyczne doniesienia ze strefy euro w tym tygodniu powodują, że EUR/USD notowany jest blisko dwumiesięcznych szczytów. Warto jednak zauważyć, że przyszły tydzień również może być ważny dla głównej pary walutowej. W tym momencie rynek praktycznie zdyskontował większość pozytywnych informacji dla obszaru wspólnej waluty (dobra koniunktura, mniejsze napięcia polityczne w Niemczech) oraz negatywnych dla dolara (szeroka dyskusja na temat możliwości powrotu inflacji do celu).
Kolejne dni nie muszą przynieść tak korzystnego zbiegu okoliczności dla EUR/USD. W nadchodzącym tygodniu najprawdopodobniej dojdzie do głosowania nad ustawą podatkową w amerykańskim senacie. Gdyby okazało się, republikańscy senatorowie zbliżyli się w poglądach do ich partyjnych kolegów z Izby Reprezentantów (zwłaszcza w kontekście obniżki obciążeń fiskalnych dla przedsiębiorstw od 2018 r.) wtedy rynek może zacząć grać pod przyspieszenie wzrostu gospodarczego, wzrost inflacji oraz bardziej restrykcyjne podejście Rezerwy Federalnej. To z kolei mogłoby dać argument do odrobienia ostatnich strat na dolarze.
Złoty stabilny do głównych walut
Złoty dzięki dobremu sentymentowi globalnemu utrzymuje większość ostatnich wzrostów. EUR/PLN porusza się blisko granicy 4,21, a jest blisko najniższych poziomów od drugiej połowy 2015 r. (3,61-3,62 zł). Słabość dolara w relacji do euro sprawia również, że USD/PLN jest najtańszy od ponad dwóch miesięcy (3,55).
Wyhamował natomiast silny impet aprecjacyjny na PLN/HUF. Z okolic 74,50, czyli poziomów bliskich dwuletnich maksimów para ta spada od wczoraj do przedziału 74,10-74,15. Może to oznaczać, że optymizm na polskiej walucie w relacji do jej węgierskiego odpowiednika nieco opada mimo znacznego dysparytetu stóp procentowych oraz pozytywnym informacjom globalnym, które tradycyjnie bardziej wspierają złotego niż forinta (gdy nastroje się pogarszają jest odwrotnie). Dzisiejsza sesja w relacji do głównych walut nie powinna być przełomowa, ale przyszły tydzień, a zwłaszcza doniesienia z USA o zmianach w podatkach mogą spowodować odreagowanie ostatniego osłabienia dolara i przez negatywnie wpłynąć na cały koszyk złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Rosnące prawdopodobieństwo ustabilizowania się sytuacji politycznej w Niemczech połączone z historycznie wysokim odczytem wskaźnika Ifo wspierają i tak już silne w ostatnich dniach euro. Złoty pozostaje stabilny w relacji do głównych walut, ale jego kondycja w regionie lekko się pogarsza. EUR/PLN blisko poziomu 4,21.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Ponownie seria dobrych informacji dla euro
Brak czwartkowej sesji w USA oraz spokojny przebieg notowań w Azji spowodował, że europejskie notowania EUR/USD otworzyły się blisko wczorajszego zamknięcia w okolicach poziomu 1,1850. Główna para walutowa jednak w kolejnych godzinach zaczęła zdobywać coraz wyższe poziomy.
Wzrosty EUR/USD były spowodowane z jednej strony doniesieniami o rosnących szansach na ustabilizowanie się sytuacji politycznej w Niemczech, a z drugiej rekordowo wysokimi odczytami indeksu nastrojów przedsiębiorców Ifo. „Financial Times” w swoim internetowym wydaniu pisze, że po 8-godzinnym spotkaniu liderów SPD partia jest gotowa by rozpocząć rozmowy z Angelą Merkel na temat ponownej współpracy.
Dobre nastroje na euro wsparły również nowe maksima na indeksie Ifo. Wskaźnik określający nastroje niemieckich przedsiębiorców wzrósł do najwyższego poziomu w historii (117,5 pkt) oraz przekroczył o 0,8 pkt szacunki ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg. Warto także zwrócić uwagę, że wyraźnie podwyższyła się składowa przyszłego klimatu biznesu i o to ona przede wszystkim podniosła główny odczyt do najwyższej wartości od zjednoczenia Niemiec.
W podziale na poszczególne sektory również warto zwrócić uwagę na polepszenie się sytuacji w horyzoncie najbliższych 6 miesięcy. Silna poprawa przyszłych nastrojów jest obserwowana w przetwórstwie przemysłowym, handlu detalicznym oraz hurtowym. Jedynie ocena sytuacji (przyszłej oraz bieżącej) pogorszyła się w budownictwie.
Optymistyczne doniesienia ze strefy euro w tym tygodniu powodują, że EUR/USD notowany jest blisko dwumiesięcznych szczytów. Warto jednak zauważyć, że przyszły tydzień również może być ważny dla głównej pary walutowej. W tym momencie rynek praktycznie zdyskontował większość pozytywnych informacji dla obszaru wspólnej waluty (dobra koniunktura, mniejsze napięcia polityczne w Niemczech) oraz negatywnych dla dolara (szeroka dyskusja na temat możliwości powrotu inflacji do celu).
Kolejne dni nie muszą przynieść tak korzystnego zbiegu okoliczności dla EUR/USD. W nadchodzącym tygodniu najprawdopodobniej dojdzie do głosowania nad ustawą podatkową w amerykańskim senacie. Gdyby okazało się, republikańscy senatorowie zbliżyli się w poglądach do ich partyjnych kolegów z Izby Reprezentantów (zwłaszcza w kontekście obniżki obciążeń fiskalnych dla przedsiębiorstw od 2018 r.) wtedy rynek może zacząć grać pod przyspieszenie wzrostu gospodarczego, wzrost inflacji oraz bardziej restrykcyjne podejście Rezerwy Federalnej. To z kolei mogłoby dać argument do odrobienia ostatnich strat na dolarze.
Złoty stabilny do głównych walut
Złoty dzięki dobremu sentymentowi globalnemu utrzymuje większość ostatnich wzrostów. EUR/PLN porusza się blisko granicy 4,21, a jest blisko najniższych poziomów od drugiej połowy 2015 r. (3,61-3,62 zł). Słabość dolara w relacji do euro sprawia również, że USD/PLN jest najtańszy od ponad dwóch miesięcy (3,55).
Wyhamował natomiast silny impet aprecjacyjny na PLN/HUF. Z okolic 74,50, czyli poziomów bliskich dwuletnich maksimów para ta spada od wczoraj do przedziału 74,10-74,15. Może to oznaczać, że optymizm na polskiej walucie w relacji do jej węgierskiego odpowiednika nieco opada mimo znacznego dysparytetu stóp procentowych oraz pozytywnym informacjom globalnym, które tradycyjnie bardziej wspierają złotego niż forinta (gdy nastroje się pogarszają jest odwrotnie). Dzisiejsza sesja w relacji do głównych walut nie powinna być przełomowa, ale przyszły tydzień, a zwłaszcza doniesienia z USA o zmianach w podatkach mogą spowodować odreagowanie ostatniego osłabienia dolara i przez negatywnie wpłynąć na cały koszyk złotego.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 23.11.2017
Komentarz walutowy z 23.11.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 22.11.2017
Komentarz walutowy z 22.11.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s