Niższe rentowności obligacji skarbowych USA wpływają negatywnie na dolara. Ważny dzień dla euro – posiedzenie EBC i decyzja dotycząca luzowania ilościowego. Złoty pozostaje stosunkowo stabilny do głównych walut. Popołudniowe notowania PLN powinny być uzależnione od decyzji europejskich władz monetarnych.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 13:45: Decyzja EBC dotycząca stóp procentowych oraz skupu aktywów,
Godz. 14:30: Początek konferencji prasowej przewodniczącego EBC Mario Draghiego,
Godz. 14:30: Cotygodniowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych w USA (szacunki: 235 tys.).
Słabszy dolar przed posiedzeniem EBC
Początkowo wczorajsze popołudnie zapowiadało się korzystnie dla amerykańskiej waluty. Zamówienia na dobra trwałe za oceanem wyraźnie przekroczyły rynkowe szacunki, a dane za sierpień zostały zrewidowane w górę. Pozytywne sygnały dla USD napływały także z rynku instrumentów dłużnych. Rentowności 5-letnich obligacji skarbowych przekraczały 2.08% i brakowało tylko 7 punktów bazowych by osiągnąć najwyższe poziomy od ponad 6 lat.
Mimo tych informacji dolar nie chciał zyskiwać na wartości. Z kolei, gdy pogarszała się sytuacja na rynku akcji (niższe od konsensusu wyniki amerykańskich spółek) i słabszy sentyment zaczął przeceniać rentowności obligacji skarbowych mieliśmy do czynienia z szybkim spadkiem USD i wzrostami głównej pary walutowej. Pokazuje to, że sentyment do dolara nadal jest negatywny, gdyż przy dobrych informacjach nie zyskuje on na wartości, a przy gorszych dość szybko traci. Dziś jednak, ze względu na popołudniowe posiedzenie EBC, impulsy na rynku walutowym prawdopodobnie głównie będą generowane od strony euro, a nie dolara.
Scenariusze podczas posiedzenia EBC
Głównym elementem dzisiejszego przekazu ze strony EBC będzie informacja o prawdopodobnej redukcji luzowania ilościowego od początku przyszłego roku. Informacje agencji Bloomberg dotyczące możliwego ograniczenia QE z 60 do 30 mld miesięcznie i przedłużenie operacji do września 2018 r. wydają się być scenariuszem bazowym na rynku.
Najbardziej prawdopodobny rozwój sytuacji zakłada więc, że bilans EBC powiększy się w 2018 r. o kolejne 270 mld euro (9x30 mld). Reuters natomiast na podstawie swojej ankiety ocenia, że redukcja będzie mniejsza – z 60 do 40 mld, ale nie jest jasne czy przedłużenie wyniesie 6 miesięcy, czy 9 miesięcy.
Warto jednak zauważyć, że wariant przedstawiony przez Reutersa jest bardziej gołębi niż ten publikowany przez Bloomberg dlatego, że po pół roku lub po 9 miesiącach EBC prawdopodobnie od razu nie zredukuje QE z 40 mld do zera, a ograniczenie będzie bardziej stopniowe (np z 40 do 20 mld). Oznaczałoby to, że faktycznie luzowanie ilościowe będzie dłuższe i będzie skutkować finalnie większym skupem aktywów (prawdopodobnie przynajmniej 360 mld euro), niż wariant przedstawiony przez Bloomberga. Zmniejszenie więc QE do 40 mld euro/miesiąc powinno być negatywne dla europejskiej waluty i prawdopodobnie obniży rentowności obligacji skarbowych strefy euro.
Innym gołębim rozwiązaniem byłaby rezygnacja z określenia warunków ograniczenia luzowania ilościowego i sugestia takiego ruchu dopiero na grudniowym posiedzeniu. Oznaczałoby to brak konsensusu wewnątrz EBC, które prawdopodobnie spowodowałoby wolniejsze wycofywanie się z QE w kolejnych kwartałach.
Jastrzębio natomiast można będzie odebrać rozwiązanie, które zakłada mniejszy skup aktywów niż 270 mld euro w przyszłym roku. Byłoby to np. zredukowanie QE do 30 mld, ale przedłużenie operacji jedynie o 6 miesięcy. Ogólnie jednak raczej EBC będzie chciał wysłać gołębi niż jastrzębi sygnał przede wszystkim ze względu na ostatnie wzrosty euro i utrzymującą się na niskich poziomach inflację bazową.
Dziś z kolei wydaje się, że nieco mniej uwagi niż zwykle powinna przykuć konferencja prasowa Mario Draghiego, jeżeli o 13:45 zostanie ogłoszona modyfikacja QE. Powtórzenie kwestii z poprzednich posiedzeń dotyczących możliwości wydłużenia luzowania ilościowego czy też utrzymania stóp procentowych „na obecnym poziomie przez dłuższy okres, zdecydowanie przekraczający horyzont czasowy zakupów aktywów netto” nie powinien wywołać większych emocji na rynku.
Stabilizacja na złotym
Złoty pozostaje stabilny w relacji do głównych walut. EUR/PLN jest notowane blisko granicy 4.24, a frank jest około jeden grosz powyżej wczorajszych minimów na poziomie 3.62 zł. Niewielkie zmiany są także obserwowane na funcie czy dolarze. Ten spokój jednak prawdopodobnie będzie zaburzony podczas posiedzenie EBC.
Gołębi scenariusz (szczegóły w poprzednich akapitach) może w niewielkim stopniu przecenić EUR/PLN. Inne główne waluty w relacji do złotego mogą jednak zareagować wzrostami na perspektywę większego od konsensusu skupu aktywów z rynku przez EBC. Przy gołębim stanowisku europejskich władz monetarnych wzrost wartości funta, franka czy dolara w relacji do euro prawdopodobnie będzie większy niż osłabienie się europejskiej waluty do złotego. W przypadku jastrzębiego rozwoju sytuacji reakcja powinna być odwrotna – euro może być droższe, ale pozostałe waluty mogą nieco stanieć.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Niższe rentowności obligacji skarbowych USA wpływają negatywnie na dolara. Ważny dzień dla euro – posiedzenie EBC i decyzja dotycząca luzowania ilościowego. Złoty pozostaje stosunkowo stabilny do głównych walut. Popołudniowe notowania PLN powinny być uzależnione od decyzji europejskich władz monetarnych.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Słabszy dolar przed posiedzeniem EBC
Początkowo wczorajsze popołudnie zapowiadało się korzystnie dla amerykańskiej waluty. Zamówienia na dobra trwałe za oceanem wyraźnie przekroczyły rynkowe szacunki, a dane za sierpień zostały zrewidowane w górę. Pozytywne sygnały dla USD napływały także z rynku instrumentów dłużnych. Rentowności 5-letnich obligacji skarbowych przekraczały 2.08% i brakowało tylko 7 punktów bazowych by osiągnąć najwyższe poziomy od ponad 6 lat.
Mimo tych informacji dolar nie chciał zyskiwać na wartości. Z kolei, gdy pogarszała się sytuacja na rynku akcji (niższe od konsensusu wyniki amerykańskich spółek) i słabszy sentyment zaczął przeceniać rentowności obligacji skarbowych mieliśmy do czynienia z szybkim spadkiem USD i wzrostami głównej pary walutowej. Pokazuje to, że sentyment do dolara nadal jest negatywny, gdyż przy dobrych informacjach nie zyskuje on na wartości, a przy gorszych dość szybko traci. Dziś jednak, ze względu na popołudniowe posiedzenie EBC, impulsy na rynku walutowym prawdopodobnie głównie będą generowane od strony euro, a nie dolara.
Scenariusze podczas posiedzenia EBC
Głównym elementem dzisiejszego przekazu ze strony EBC będzie informacja o prawdopodobnej redukcji luzowania ilościowego od początku przyszłego roku. Informacje agencji Bloomberg dotyczące możliwego ograniczenia QE z 60 do 30 mld miesięcznie i przedłużenie operacji do września 2018 r. wydają się być scenariuszem bazowym na rynku.
Najbardziej prawdopodobny rozwój sytuacji zakłada więc, że bilans EBC powiększy się w 2018 r. o kolejne 270 mld euro (9x30 mld). Reuters natomiast na podstawie swojej ankiety ocenia, że redukcja będzie mniejsza – z 60 do 40 mld, ale nie jest jasne czy przedłużenie wyniesie 6 miesięcy, czy 9 miesięcy.
Warto jednak zauważyć, że wariant przedstawiony przez Reutersa jest bardziej gołębi niż ten publikowany przez Bloomberg dlatego, że po pół roku lub po 9 miesiącach EBC prawdopodobnie od razu nie zredukuje QE z 40 mld do zera, a ograniczenie będzie bardziej stopniowe (np z 40 do 20 mld). Oznaczałoby to, że faktycznie luzowanie ilościowe będzie dłuższe i będzie skutkować finalnie większym skupem aktywów (prawdopodobnie przynajmniej 360 mld euro), niż wariant przedstawiony przez Bloomberga. Zmniejszenie więc QE do 40 mld euro/miesiąc powinno być negatywne dla europejskiej waluty i prawdopodobnie obniży rentowności obligacji skarbowych strefy euro.
Innym gołębim rozwiązaniem byłaby rezygnacja z określenia warunków ograniczenia luzowania ilościowego i sugestia takiego ruchu dopiero na grudniowym posiedzeniu. Oznaczałoby to brak konsensusu wewnątrz EBC, które prawdopodobnie spowodowałoby wolniejsze wycofywanie się z QE w kolejnych kwartałach.
Jastrzębio natomiast można będzie odebrać rozwiązanie, które zakłada mniejszy skup aktywów niż 270 mld euro w przyszłym roku. Byłoby to np. zredukowanie QE do 30 mld, ale przedłużenie operacji jedynie o 6 miesięcy. Ogólnie jednak raczej EBC będzie chciał wysłać gołębi niż jastrzębi sygnał przede wszystkim ze względu na ostatnie wzrosty euro i utrzymującą się na niskich poziomach inflację bazową.
Dziś z kolei wydaje się, że nieco mniej uwagi niż zwykle powinna przykuć konferencja prasowa Mario Draghiego, jeżeli o 13:45 zostanie ogłoszona modyfikacja QE. Powtórzenie kwestii z poprzednich posiedzeń dotyczących możliwości wydłużenia luzowania ilościowego czy też utrzymania stóp procentowych „na obecnym poziomie przez dłuższy okres, zdecydowanie przekraczający horyzont czasowy zakupów aktywów netto” nie powinien wywołać większych emocji na rynku.
Stabilizacja na złotym
Złoty pozostaje stabilny w relacji do głównych walut. EUR/PLN jest notowane blisko granicy 4.24, a frank jest około jeden grosz powyżej wczorajszych minimów na poziomie 3.62 zł. Niewielkie zmiany są także obserwowane na funcie czy dolarze. Ten spokój jednak prawdopodobnie będzie zaburzony podczas posiedzenie EBC.
Gołębi scenariusz (szczegóły w poprzednich akapitach) może w niewielkim stopniu przecenić EUR/PLN. Inne główne waluty w relacji do złotego mogą jednak zareagować wzrostami na perspektywę większego od konsensusu skupu aktywów z rynku przez EBC. Przy gołębim stanowisku europejskich władz monetarnych wzrost wartości funta, franka czy dolara w relacji do euro prawdopodobnie będzie większy niż osłabienie się europejskiej waluty do złotego. W przypadku jastrzębiego rozwoju sytuacji reakcja powinna być odwrotna – euro może być droższe, ale pozostałe waluty mogą nieco stanieć.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 25.10.2017
Komentarz walutowy z 25.10.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 24.10.2017
Komentarz walutowy z 24.10.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s