Znacznie niższe od oczekiwań odczyty inflacji ze strefy euro. Chiny obcinają stopę rezerw obowiązkowych. Czy to dobry moment na wzmocnienie się dolara? Odczyt PKB z Polski powinien w kolejnych miesiącach zmniejszać szansę na cięcie stóp procentowych przez RPP.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą zauważalnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Coraz niższa inflacja bazowa w strefie euro
Przed południem EBC dostał kolejny argument, by na marcowym posiedzeniu dokonał głębszego od oczekiwań łagodzenia monetarnego w strefie euro. Dzisiejsze dane o inflacji pokazują nie tylko spadek cen surowców energetycznych, ale również, jedne z najniższych w historii, wzrosty cen produktów i usług z wyłączeniem żywności oraz paliw.
Ogólny odczyt inflacji w strefie euro za luty, wyniósł minus 0.2% r/r przy oczekiwaniach na poziomie 0.0% r/r i styczniowej publikacji +0.3%. Za część tego spadku odpowiada znaczna przecena surowców. Spowodowała ona, że składowa opisująca koszty detaliczne energii, obniżyła się o 8% r/r. Efekt ten można uznać za przejściowy, gdyż ceny ropy czy gazu nie mogą spadać w nieskończoność, a reakcja polityki pieniężnej na czynniki zewnętrzne związane z kosztami surowców, jest w większości przypadków nieskuteczna.
Znacznie ważniejszy w kontekście przyszłych działań Mario Draghiego, jest odczyt inflacji bazowej. Ceny detaliczne z wyłączeniem paliw i żywności wzrosły tylko 0.7% r/r. Było to o 0.3 punktu procentowego poniżej styczniowej publikacji i 0.2 punktu procentowego mniej, niż wskazywał konsensus ekonomistów. Dodatkowo inflacja bazowa jest tylko o 0.1 punktu procentowego powyżej historycznych minimów, osiąganych na początku 2015 roku.
EBC dostaje więc silny argument do tego, by złagodzić politykę pieniężną w większym stopniu, niż oczekuje tego rynek. Coraz bardziej realny staje się więc scenariusz, że europejskiej władze monetarne zdecydują się zarówno obniżyć stopę depozytową (być może nawet do minus 0.5%), jak i zwiększyć comiesięczny skup aktywów z rynku, nawet o dodatkowe 20 miliardów euro miesięcznie.
Niewykluczone, że również cała operacja QE zostanie wydłużona poza marzec 2017. Gdyby Mario Draghi ogłosił wszystkie elementy na posiedzeniu 10 marca, wtedy szanse na przecenę EUR/USD wyraźnie by wzrosły, a przy poprawiającym się sentymencie globalnym scenariusz dojścia do okolic 1.05 stałby się realny w II kwartale br.
Chiny tną stopę rezerw obowiązkowych
Po spotkaniu G20 większość komentarzy na rynku sugerowało, że w opublikowanym po posiedzeniu komunikacie brakowało jasnej sugestii o możliwości zwiększenia stymulacji fiskalnej, czy działań mających na celu zmniejszenie zmienności na rynku walutowym. Z drugiej jednak strony gorsza ostatnio kondycja gospodarek wschodzących prawdopodobnie zagraża stabilności całej światowej gospodarki znacznie mniej niż kryzys 2008/2009, czy wydarzenia w strefie euro z przełomu 2011/2012.
Dodatkowo G20 zdecydowało się zmniejszyć wpływ polityki monetarnej, której, według komunikatu, „nie może samodzielnie prowadzić do zbilansowanego wzrostu”. Ta sugestia dotyczyła jednak głównie krajów, które już w tym momencie mają małą przestrzeń do obniżania kosztów finansowania dla gospodarki.
Stąd Chiny sięgnęły ponownie do działań monetarnych i około godziny 11.00 ogłosiły, że obniżają stopę rezerw obowiązkowych o 50 punktów bazowych. Teoretycznie powinna ona zwiększyć przestrzeń do udzielania pożyczek przez banki komercyjne i zredukować koszt tych operacji. Może to również oznaczać, że w niedalekiej przyszłości Pekin także planuje obniżyć stopy procentowe.
Łagodniejsze warunki monetarne w Chinach powinny oddalać ryzyko mniejszego od oczekiwań wzrostu gospodarczego. To z kolei powinno wpływać pozytywnie na rynek surowców oraz wspierać indeksy giełdowe. Biorąc jednak pod uwagę cykl koniunkturalny w gospodarkach rozwiniętych, beneficjentem tego ruchu najszybciej powinien stać się amerykański dolar. To w USA najszybciej możemy zobaczyć wyższy wzrost cen czy wynagrodzeń, gdyż Stany Zjednoczone już w tym momencie rozwijają się zgodnie z potencjałem, a poziom bezrobocia w tym kraju wskazuje na pełne zatrudnienie. W rezultacie, jeżeli globalny strach się zmniejszy, wtedy to Fed powinien najszybciej powrócić do koncepcji zacieśnienia polityki pieniężnej.
Łącząc tę informację z nadchodzącym posiedzeniem EBC, na którym prawdopodobnie warunki monetarne zostaną złagodzone, w najbliższych tygodniach ponownie możemy zobaczyć większą presję spadkową na EUR/USD.
Złoty pozostaje stabilny
Dzisiejsze dane o PKB za 4 kwartały były zgodne z wcześniejszymi szacunkami GUS. Polska gospodarka rozwijała się w tempie 3.9% r/r. Same składowe odczytu również pokazują zrównoważony wzrost. Konsumpcja w sektorze gospodarstw domowych wzrosła o 3.1% r/r, nakłady bruttto na środki trwałe zwiększyły się o 4.9%, a eksport w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku wyniósł +9.1% r/r. Powyższe dane powinny zmniejszać szansę na cięcie stóp procentowych przez RPP.
Cały czas realny jest więc przedstawiany przez nas scenariusz zejścia EUR/PLN do przedziału 4.30-4.35, z zakresu zmian 4.35-4.40, który jest obserwowany w drugiej połowie lutego. Dzisiejsze dane o inflacji ze strefy euro również wspierają tę koncepcję. Zwiększają prawdopodobieństwo, że w marcu EBC będzie łagodzić politykę pieniężną. Powinno to sprzyjać napływowi kapitału portfelowego zachęconego zwiększającym się dysparytetem stóp procentowych pomiędzy EUR oraz PLN.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Znacznie niższe od oczekiwań odczyty inflacji ze strefy euro. Chiny obcinają stopę rezerw obowiązkowych. Czy to dobry moment na wzmocnienie się dolara? Odczyt PKB z Polski powinien w kolejnych miesiącach zmniejszać szansę na cięcie stóp procentowych przez RPP.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Coraz niższa inflacja bazowa w strefie euro
Przed południem EBC dostał kolejny argument, by na marcowym posiedzeniu dokonał głębszego od oczekiwań łagodzenia monetarnego w strefie euro. Dzisiejsze dane o inflacji pokazują nie tylko spadek cen surowców energetycznych, ale również, jedne z najniższych w historii, wzrosty cen produktów i usług z wyłączeniem żywności oraz paliw.
Ogólny odczyt inflacji w strefie euro za luty, wyniósł minus 0.2% r/r przy oczekiwaniach na poziomie 0.0% r/r i styczniowej publikacji +0.3%. Za część tego spadku odpowiada znaczna przecena surowców. Spowodowała ona, że składowa opisująca koszty detaliczne energii, obniżyła się o 8% r/r. Efekt ten można uznać za przejściowy, gdyż ceny ropy czy gazu nie mogą spadać w nieskończoność, a reakcja polityki pieniężnej na czynniki zewnętrzne związane z kosztami surowców, jest w większości przypadków nieskuteczna.
Znacznie ważniejszy w kontekście przyszłych działań Mario Draghiego, jest odczyt inflacji bazowej. Ceny detaliczne z wyłączeniem paliw i żywności wzrosły tylko 0.7% r/r. Było to o 0.3 punktu procentowego poniżej styczniowej publikacji i 0.2 punktu procentowego mniej, niż wskazywał konsensus ekonomistów. Dodatkowo inflacja bazowa jest tylko o 0.1 punktu procentowego powyżej historycznych minimów, osiąganych na początku 2015 roku.
EBC dostaje więc silny argument do tego, by złagodzić politykę pieniężną w większym stopniu, niż oczekuje tego rynek. Coraz bardziej realny staje się więc scenariusz, że europejskiej władze monetarne zdecydują się zarówno obniżyć stopę depozytową (być może nawet do minus 0.5%), jak i zwiększyć comiesięczny skup aktywów z rynku, nawet o dodatkowe 20 miliardów euro miesięcznie.
Niewykluczone, że również cała operacja QE zostanie wydłużona poza marzec 2017. Gdyby Mario Draghi ogłosił wszystkie elementy na posiedzeniu 10 marca, wtedy szanse na przecenę EUR/USD wyraźnie by wzrosły, a przy poprawiającym się sentymencie globalnym scenariusz dojścia do okolic 1.05 stałby się realny w II kwartale br.
Chiny tną stopę rezerw obowiązkowych
Po spotkaniu G20 większość komentarzy na rynku sugerowało, że w opublikowanym po posiedzeniu komunikacie brakowało jasnej sugestii o możliwości zwiększenia stymulacji fiskalnej, czy działań mających na celu zmniejszenie zmienności na rynku walutowym. Z drugiej jednak strony gorsza ostatnio kondycja gospodarek wschodzących prawdopodobnie zagraża stabilności całej światowej gospodarki znacznie mniej niż kryzys 2008/2009, czy wydarzenia w strefie euro z przełomu 2011/2012.
Dodatkowo G20 zdecydowało się zmniejszyć wpływ polityki monetarnej, której, według komunikatu, „nie może samodzielnie prowadzić do zbilansowanego wzrostu”. Ta sugestia dotyczyła jednak głównie krajów, które już w tym momencie mają małą przestrzeń do obniżania kosztów finansowania dla gospodarki.
Stąd Chiny sięgnęły ponownie do działań monetarnych i około godziny 11.00 ogłosiły, że obniżają stopę rezerw obowiązkowych o 50 punktów bazowych. Teoretycznie powinna ona zwiększyć przestrzeń do udzielania pożyczek przez banki komercyjne i zredukować koszt tych operacji. Może to również oznaczać, że w niedalekiej przyszłości Pekin także planuje obniżyć stopy procentowe.
Łagodniejsze warunki monetarne w Chinach powinny oddalać ryzyko mniejszego od oczekiwań wzrostu gospodarczego. To z kolei powinno wpływać pozytywnie na rynek surowców oraz wspierać indeksy giełdowe. Biorąc jednak pod uwagę cykl koniunkturalny w gospodarkach rozwiniętych, beneficjentem tego ruchu najszybciej powinien stać się amerykański dolar. To w USA najszybciej możemy zobaczyć wyższy wzrost cen czy wynagrodzeń, gdyż Stany Zjednoczone już w tym momencie rozwijają się zgodnie z potencjałem, a poziom bezrobocia w tym kraju wskazuje na pełne zatrudnienie. W rezultacie, jeżeli globalny strach się zmniejszy, wtedy to Fed powinien najszybciej powrócić do koncepcji zacieśnienia polityki pieniężnej.
Łącząc tę informację z nadchodzącym posiedzeniem EBC, na którym prawdopodobnie warunki monetarne zostaną złagodzone, w najbliższych tygodniach ponownie możemy zobaczyć większą presję spadkową na EUR/USD.
Złoty pozostaje stabilny
Dzisiejsze dane o PKB za 4 kwartały były zgodne z wcześniejszymi szacunkami GUS. Polska gospodarka rozwijała się w tempie 3.9% r/r. Same składowe odczytu również pokazują zrównoważony wzrost. Konsumpcja w sektorze gospodarstw domowych wzrosła o 3.1% r/r, nakłady bruttto na środki trwałe zwiększyły się o 4.9%, a eksport w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku wyniósł +9.1% r/r. Powyższe dane powinny zmniejszać szansę na cięcie stóp procentowych przez RPP.
Cały czas realny jest więc przedstawiany przez nas scenariusz zejścia EUR/PLN do przedziału 4.30-4.35, z zakresu zmian 4.35-4.40, który jest obserwowany w drugiej połowie lutego. Dzisiejsze dane o inflacji ze strefy euro również wspierają tę koncepcję. Zwiększają prawdopodobieństwo, że w marcu EBC będzie łagodzić politykę pieniężną. Powinno to sprzyjać napływowi kapitału portfelowego zachęconego zwiększającym się dysparytetem stóp procentowych pomiędzy EUR oraz PLN.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 26.02.2016
Komentarz walutowy z 26.02.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 25.02.2016
Komentarz walutowy z 25.02.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s