Kurs euro dotarł w poprzednio notowane w kwietniu okolice 4,65 zł. USD/PLN od kilku dni nie może cofnąć się pod 4,30. Frank wyceniany jest na około 4,85 zł. GBP/PLN narusza 5,40, co oznacza, że kurs funta jest najwyżej od przeszło pół roku. Kursy głównych walut od początku września podniosły się o kilka procent. Lwia część znaczącej przeceny złotego to pochodna szokującej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która wbrew wcześniejszym sugestiom prezesa NBP, rozpoczęła cykl obniżek stopy referencyjnej ostrym ruchem, tnąc koszt pieniądza z 6,75 do 6,0. Ostatnia wyprzedaż złotego może być już porównywana do panicznych reakcji na największe szoki minionych lat: wybuch pandemii czy napaść Rosji na Ukrainę. Szans na poprawę kondycji złotego należy upatrywać przede wszystkim w czynnikach o charakterze globalnym.
Zwyżka kursu euro nabrała impetu po przekroczeniu 4,50 i nie wytraciła go przy kolejnych ważnych barierach. Wystrzał EUR/PLN nie został zahamowany ani przy 4,55, ani 4,60. Dopiero cofnięcie się notowań pod drugi z wymienionych poziomów zdejmie presję z naruszonego na starcie tygodnia pułapu 4,65. Strefa ta ma newralgiczne znaczenie, gdyż przebiega w niej linia trendu spadkowego, łącząca szczyt kursu euro z notowanym przed rokiem apogeum strachu przed kryzysem energetycznym oraz tegorocznym maksimum EUR/PLN z lutego. Co więcej, w bieżących okolicach wymazywana jest połowa trendu umocnienia złotego z minionych dwunastu miesięcy.
Najbliższa przyszłość polityki pieniężnej NBP jest nadzwyczaj mglista. Deklaracje, że potężna obniżka nie miała wyprzedzającego charakteru, każą jednak oczekiwań kontynuacji luzowania, choć pewnie w łagodniejszym tempie. Słabość gospodarki nie zniknie jak za dotknięciem magicznej różdżki. Wręcz przeciwnie, powinna ją potwierdzić seria danych za sierpień, której kulminacja publikacji nastąpi w przyszłym tygodniu. Z kolei inflacja nadal będzie hamować i na koniec roku dynamika cen konsumenckich wyniesie około 7 proc. r/r. W rezultacie spodziewamy się, że RPP w październiku i listopadzie dokona dwóch ruchów po 25 pb. każdy. Dodatkowo, po ostatnich zawirowaniach i wypowiedziach, inwestorom niełatwo przyjdzie uwierzyć, że preferencja NBP, aby mocny złoty wspierał wygasanie wzrostu cen, pozostaje aktualna i ma jakąkolwiek moc.
W rezultacie uczestnicy rynku w najbliższym czasie powinni pozostawać sceptycznie nastawieni do polskiej waluty. Sprawi to, że kursy walut w relacji do złotego będą szczególnie podatne na wahania globalnych nastrojów i zmiany kierunków przepływu kapitału spekulacyjnego. Dostrzegamy jednak sporą szansę na wzrost apetytu na ryzyko i wykrystalizowanie się warunków bardziej sprzyjających walutom rynków wschodzących.
Dolar: EBC i Fed mogą wyhamować kurs dolara i wesprzeć waluty EM
Przede wszystkim oczekujemy wygaśnięcia ostatniej siły USD, która skutkowała zepchnięciem kursu euro w relacji do dolara w najniższe od przełomu maja i czerwca okolice 1,07. Widzimy znaczące prawdopodobieństwo, że w czwartek Europejski Bank Centralny dokona kolejnej podwyżki, która stopę depozytową wywinduje z 3,75 do 4,0 proc., najwyższego poziomu w historii.
Z kolei Fed na przyszłotygodniowym posiedzeniu podobnie jak w czerwcu zdecyduje się na pauzę w cyklu zacieśniania. Na jego wznowienie w listopadzie zapewne nie pozwoli już stopniowo słabnąca kondycja amerykańskiej gospodarki. Dla rynków wschodzących niezmiennym zagrożeniem pozostają fatalne informacje z Chin. Kolejnym testem będą ważne piątkowe odczyty produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za sierpień.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 wrz 2023 16:30
Kurs euro nad 4,60 zł, kurs dolara wzrósł 5 proc. Złoty pod presją po posiedzeniu RPP
Kurs euro dotarł w poprzednio notowane w kwietniu okolice 4,65 zł. USD/PLN od kilku dni nie może cofnąć się pod 4,30. Frank wyceniany jest na około 4,85 zł. GBP/PLN narusza 5,40, co oznacza, że kurs funta jest najwyżej od przeszło pół roku. Kursy głównych walut od początku września podniosły się o kilka procent. Lwia część znaczącej przeceny złotego to pochodna szokującej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która wbrew wcześniejszym sugestiom prezesa NBP, rozpoczęła cykl obniżek stopy referencyjnej ostrym ruchem, tnąc koszt pieniądza z 6,75 do 6,0. Ostatnia wyprzedaż złotego może być już porównywana do panicznych reakcji na największe szoki minionych lat: wybuch pandemii czy napaść Rosji na Ukrainę. Szans na poprawę kondycji złotego należy upatrywać przede wszystkim w czynnikach o charakterze globalnym.
Spis treści:
Złoty: EUR/PLN w kluczowych okolicach
Zwyżka kursu euro nabrała impetu po przekroczeniu 4,50 i nie wytraciła go przy kolejnych ważnych barierach. Wystrzał EUR/PLN nie został zahamowany ani przy 4,55, ani 4,60. Dopiero cofnięcie się notowań pod drugi z wymienionych poziomów zdejmie presję z naruszonego na starcie tygodnia pułapu 4,65. Strefa ta ma newralgiczne znaczenie, gdyż przebiega w niej linia trendu spadkowego, łącząca szczyt kursu euro z notowanym przed rokiem apogeum strachu przed kryzysem energetycznym oraz tegorocznym maksimum EUR/PLN z lutego. Co więcej, w bieżących okolicach wymazywana jest połowa trendu umocnienia złotego z minionych dwunastu miesięcy.
Najbliższa przyszłość polityki pieniężnej NBP jest nadzwyczaj mglista. Deklaracje, że potężna obniżka nie miała wyprzedzającego charakteru, każą jednak oczekiwań kontynuacji luzowania, choć pewnie w łagodniejszym tempie. Słabość gospodarki nie zniknie jak za dotknięciem magicznej różdżki. Wręcz przeciwnie, powinna ją potwierdzić seria danych za sierpień, której kulminacja publikacji nastąpi w przyszłym tygodniu. Z kolei inflacja nadal będzie hamować i na koniec roku dynamika cen konsumenckich wyniesie około 7 proc. r/r. W rezultacie spodziewamy się, że RPP w październiku i listopadzie dokona dwóch ruchów po 25 pb. każdy. Dodatkowo, po ostatnich zawirowaniach i wypowiedziach, inwestorom niełatwo przyjdzie uwierzyć, że preferencja NBP, aby mocny złoty wspierał wygasanie wzrostu cen, pozostaje aktualna i ma jakąkolwiek moc.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursW rezultacie uczestnicy rynku w najbliższym czasie powinni pozostawać sceptycznie nastawieni do polskiej waluty. Sprawi to, że kursy walut w relacji do złotego będą szczególnie podatne na wahania globalnych nastrojów i zmiany kierunków przepływu kapitału spekulacyjnego. Dostrzegamy jednak sporą szansę na wzrost apetytu na ryzyko i wykrystalizowanie się warunków bardziej sprzyjających walutom rynków wschodzących.
Dolar: EBC i Fed mogą wyhamować kurs dolara i wesprzeć waluty EM
Przede wszystkim oczekujemy wygaśnięcia ostatniej siły USD, która skutkowała zepchnięciem kursu euro w relacji do dolara w najniższe od przełomu maja i czerwca okolice 1,07. Widzimy znaczące prawdopodobieństwo, że w czwartek Europejski Bank Centralny dokona kolejnej podwyżki, która stopę depozytową wywinduje z 3,75 do 4,0 proc., najwyższego poziomu w historii.
Z kolei Fed na przyszłotygodniowym posiedzeniu podobnie jak w czerwcu zdecyduje się na pauzę w cyklu zacieśniania. Na jego wznowienie w listopadzie zapewne nie pozwoli już stopniowo słabnąca kondycja amerykańskiej gospodarki. Dla rynków wschodzących niezmiennym zagrożeniem pozostają fatalne informacje z Chin. Kolejnym testem będą ważne piątkowe odczyty produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za sierpień.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs euro nad 4,60 zł, kurs dolara wzrósł 5 proc. Złoty pod presją po posiedzeniu RPP
Kurs euro wystrzelił nad 4,55. Złoty tonie po ogromnej obniżce stóp RPP
Kursy walut przy okrągłych barierach przed decyzją RPP. Kurs euro blisko 4,50 zł, kurs dolara dotknął 4,20 zł (komentarz z 6.09.2023)
Kurs dolara rozpoczął wrzesień od wzrostu, kurs euro zawęża zakres wahań (komentarz z 4.09.2023)