Premier Theresa May ponownie przejmuje inicjatywę negocjacyjną w sprawie brexitu, co powoduje osłabienie funta. Fed powinien być raczej po gołębiej niż jastrzębiej stronie. Złoty bez większych zmian do euro, notowania EUR/PLN ciągle kształtują się poniżej granicy 4,30.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 14:15: Zmiana liczby etatów w sektorze prywatnym według ADP (szacunki: 181 tys.).
Godz. 20:00: Publikacja komunikatu po posiedzenie Rezerwy Federalnej (szacunki zmian stóp procentowych: brak zmian w przedziale 2,25-2,50 proc.).
Godz. 20:30: Początek konferencji prasowej po posiedzeniu FOMC.
Negatywny wydźwięk głosowań w Izbie Gmin
Premier Theresa May obroniła zmodyfikowaną w ostatnich godzinach wersję rządowego brexitu. Poparcie dla renegocjacji warunków backstopu oraz prawdopodobnie również wydłużenie okresu przejściowego do końca 2021 r. uzyskało większość głosów i zaczyna funkcjonować jako bazowy plan Londynu. To dobra informacja, gdyż udało się wypracować kompromis wewnątrz obozu rządowego (również z DUP), który może być przyjęty przez Izbę Gmin. Niestety inne informacje są mniej optymistyczne.
Poparcie dla poprawek, które zakładały przedłużenie okresu pozostania w UE, gdyby rządowy plan brexitu upadł, było niewystarczające, by parlament mógł przejąć inicjatywę w formowaniu planu opuszczenia UE, a następnie zredukować perspektywę chaotycznego wyjścia z Unii. Dążenie do bardzo bliskich kontaktów Wielkiej Brytanii z UE po wczorajszych głosowaniach także na należy odłożyć na bok. To negatywna informacja dla funta.
Inną niepokojącą kwestią może być fakt, że nowy plan May zostanie bardzo chłodno przyjęty w Brukseli. Nie dość, że pojawia się on po wielomiesięcznych negocjacjach i ustalonych już warunkach brexitu, to jeszcze zakłada zastąpienie backstopu innymi rozwiązaniami, które pozwolą na uniknięcie granicy na irlandzkiej wyspie. Niestety Londyn nie jest w stanie przedstawić tych alternatywnych rozwiązań. Gdyby one już istniały, to zostałyby znacznie wcześniej włączone do rozwodowego dokumentu.
Dla wielu unijnych krajów niesprecyzowany backstop prawdopodobnie byłby do zaakceptowania, biorąc pod uwagę przede wszystkim ryzyka związane z chaosem w scenariuszu brexitu bez umowy. Jednak dla Republiki Irlandii ten plan będzie bardzo trudny do przyjęcia, pamiętając o kontekście historycznym wydarzeń na wyspie.
Silne cięcie niemieckiego PKB
Od dłuższego czasu zwracamy uwagę, że prognozy dla niemieckiego PKB są zbyt optymistyczne, biorąc pod uwagę wydarzenia lokalne i globalne w ostatnich miesiącach. Dziś można powiedzieć, że obawy o bardzo wolny rozwój naszego zachodniego sąsiada zostały potwierdzone.
W tym roku, według opublikowanych w południe szacunków, niemiecka gospodarka będzie rozwijać się w tempie zaledwie 1 proc. Wcześniej oficjalne prognozy zakładały wzrost na poziomie 1,8 proc. Oznacza to, że perspektywy rozwoju zostały zredukowane prawie o połowę.
Komentując dane, Peter Altmaier, niemiecki minister gospodarki, cytowany przez agencję Bloomberg stwierdził, że główną przyczyną rewizji prognoz są czynniki zewnętrzne (np. brexit czy niepewność związana z handlem zagranicznym). Gdyby te prognozy się sprawdziły, to bieżący rok będzie najgorszym dla niemieckiej gospodarki od 6 lat.
Spokojny jak złoty
Ponownie niewiele ciekawego dzieje się na krajowym rynku walutowym. Złoty pozostaje stabilny w relacji do euro. Ze względu na niewielkie zmiany na EUR/USD również para dolar złoty porusza się we względnie ograniczonym przedziale wahań.
Dziś napłyną dwie ważne informacje z amerykańskiego rynku. Będzie to odczyt ADP za styczeń, który raczej nie powinien zaburzyć notowań dolara, jeżeli nowe miejsca pracy w amerykańskim sektorze prywatnym utrzymają się blisko wzrostu w granicach 200 tys.
Nieco więcej wahań dolarze (również na USD/PLN) możemy zobaczyć po godz. 20, kiedy zostanie opublikowany komunikat po styczniowym FOMC. Sam komunikat raczej poważnie nie ulegnie zmianie (chociaż np. konsumpcja gospodarstw domowych może już nie być opisana jako „silnie rosnąca”). W grę wchodzi także złagodzenie sugestii dalszych podwyżek stóp procentowych, chociaż samo nastawienie sugerujące zacieśnianie warunków monetarnych na razie zostanie utrzymane. Konferencja prasowa też powinna być bardziej po gołębiej niż po jastrzębiej stronie. Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej i przewodniczący FOMC, prawdopodobnie będzie zwracał uwagę na zagrożenia związane z handlem zagranicznym, shutdownem, brexitem. W rezultacie pauza w podwyżkach stóp procentowych zostanie utrzymana, a dalsze zacieśnienie monetarne będzie obarczone wieloma warunkami. To może zaszkodzić dolarowi wieczorem.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
29 sty 2019 16:44
Już niebawem skończy się spokój na rynku (popołudniowy komentarz walutowy z 29.01.2019)
Premier Theresa May ponownie przejmuje inicjatywę negocjacyjną w sprawie brexitu, co powoduje osłabienie funta. Fed powinien być raczej po gołębiej niż jastrzębiej stronie. Złoty bez większych zmian do euro, notowania EUR/PLN ciągle kształtują się poniżej granicy 4,30.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Negatywny wydźwięk głosowań w Izbie Gmin
Premier Theresa May obroniła zmodyfikowaną w ostatnich godzinach wersję rządowego brexitu. Poparcie dla renegocjacji warunków backstopu oraz prawdopodobnie również wydłużenie okresu przejściowego do końca 2021 r. uzyskało większość głosów i zaczyna funkcjonować jako bazowy plan Londynu. To dobra informacja, gdyż udało się wypracować kompromis wewnątrz obozu rządowego (również z DUP), który może być przyjęty przez Izbę Gmin. Niestety inne informacje są mniej optymistyczne.
Poparcie dla poprawek, które zakładały przedłużenie okresu pozostania w UE, gdyby rządowy plan brexitu upadł, było niewystarczające, by parlament mógł przejąć inicjatywę w formowaniu planu opuszczenia UE, a następnie zredukować perspektywę chaotycznego wyjścia z Unii. Dążenie do bardzo bliskich kontaktów Wielkiej Brytanii z UE po wczorajszych głosowaniach także na należy odłożyć na bok. To negatywna informacja dla funta.
Inną niepokojącą kwestią może być fakt, że nowy plan May zostanie bardzo chłodno przyjęty w Brukseli. Nie dość, że pojawia się on po wielomiesięcznych negocjacjach i ustalonych już warunkach brexitu, to jeszcze zakłada zastąpienie backstopu innymi rozwiązaniami, które pozwolą na uniknięcie granicy na irlandzkiej wyspie. Niestety Londyn nie jest w stanie przedstawić tych alternatywnych rozwiązań. Gdyby one już istniały, to zostałyby znacznie wcześniej włączone do rozwodowego dokumentu.
Dla wielu unijnych krajów niesprecyzowany backstop prawdopodobnie byłby do zaakceptowania, biorąc pod uwagę przede wszystkim ryzyka związane z chaosem w scenariuszu brexitu bez umowy. Jednak dla Republiki Irlandii ten plan będzie bardzo trudny do przyjęcia, pamiętając o kontekście historycznym wydarzeń na wyspie.
Silne cięcie niemieckiego PKB
Od dłuższego czasu zwracamy uwagę, że prognozy dla niemieckiego PKB są zbyt optymistyczne, biorąc pod uwagę wydarzenia lokalne i globalne w ostatnich miesiącach. Dziś można powiedzieć, że obawy o bardzo wolny rozwój naszego zachodniego sąsiada zostały potwierdzone.
W tym roku, według opublikowanych w południe szacunków, niemiecka gospodarka będzie rozwijać się w tempie zaledwie 1 proc. Wcześniej oficjalne prognozy zakładały wzrost na poziomie 1,8 proc. Oznacza to, że perspektywy rozwoju zostały zredukowane prawie o połowę.
Komentując dane, Peter Altmaier, niemiecki minister gospodarki, cytowany przez agencję Bloomberg stwierdził, że główną przyczyną rewizji prognoz są czynniki zewnętrzne (np. brexit czy niepewność związana z handlem zagranicznym). Gdyby te prognozy się sprawdziły, to bieżący rok będzie najgorszym dla niemieckiej gospodarki od 6 lat.
Spokojny jak złoty
Ponownie niewiele ciekawego dzieje się na krajowym rynku walutowym. Złoty pozostaje stabilny w relacji do euro. Ze względu na niewielkie zmiany na EUR/USD również para dolar złoty porusza się we względnie ograniczonym przedziale wahań.
Dziś napłyną dwie ważne informacje z amerykańskiego rynku. Będzie to odczyt ADP za styczeń, który raczej nie powinien zaburzyć notowań dolara, jeżeli nowe miejsca pracy w amerykańskim sektorze prywatnym utrzymają się blisko wzrostu w granicach 200 tys.
Nieco więcej wahań dolarze (również na USD/PLN) możemy zobaczyć po godz. 20, kiedy zostanie opublikowany komunikat po styczniowym FOMC. Sam komunikat raczej poważnie nie ulegnie zmianie (chociaż np. konsumpcja gospodarstw domowych może już nie być opisana jako „silnie rosnąca”). W grę wchodzi także złagodzenie sugestii dalszych podwyżek stóp procentowych, chociaż samo nastawienie sugerujące zacieśnianie warunków monetarnych na razie zostanie utrzymane. Konferencja prasowa też powinna być bardziej po gołębiej niż po jastrzębiej stronie. Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej i przewodniczący FOMC, prawdopodobnie będzie zwracał uwagę na zagrożenia związane z handlem zagranicznym, shutdownem, brexitem. W rezultacie pauza w podwyżkach stóp procentowych zostanie utrzymana, a dalsze zacieśnienie monetarne będzie obarczone wieloma warunkami. To może zaszkodzić dolarowi wieczorem.
Zobacz również:
Już niebawem skończy się spokój na rynku (popołudniowy komentarz walutowy z 29.01.2019)
Dużo sygnałów, ale zmiany niewielkie (komentarz walutowy z 29.01.2019)
Stabilizacja złotego (popołudniowy komentarz walutowy z 28.01.2019)
Wydobycie bitcoinów opłacalne tylko w Chinach?
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s