Popołudniowy komentarz walutowy z 02.06.2015

Spekulacje na temat porozumienia pomiędzy Grecją a międzynarodowymi wierzycielami odpowiadają za umocnienie euro. Wcześniej wspólna waluta otrzymała wsparcie ze strony danych dotyczących inflacji. Złoty skorzystał ze zmniejszenia awersji do ryzyka.

Wtorek przynosi intensyfikację spekulacji dotyczących przyszłości Grecji. Agencje informacyjne przed południem donosiły o spotkaniu przywódców Niemiec i Francji oraz wierzycieli Aten w Berlinie. Podczas spotkania ustalono wspólną wersję propozycji dla rządu Alexisa Tsiprasa, która ma utorować drogę do podpisania finalnego porozumienia (więcej o tej kwestii w porannym komentarzu).

W najbliższy piątek Grecja musi zapłacić około 300 mln euro do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Nie jest natomiast jasne, czy kraj posiada wystarczające środki, aby uregulować zobowiązanie. Stąd zaangażowanie kluczowych osób decyzyjnych jest postrzegane jako próba nasilenia presji na obie strony negocjacji, aby wreszcie zamknąć kwestię pomocy dla Aten. Euro rośnie zatem na fali oczekiwań, że porozumienie zostanie niedługo zawarte.

Kolejnym czynnikiem działającym na korzyść wspólnej waluty są dane o inflacji. Eurostat opublikował dzisiaj wstępne dane na temat tempa wzrostu cen, które pokazały pierwszy od sześciu miesięcy wzrost poziomu cen. Inflacja w maju wyniosła 0.3 procent – więcej niż 0.2 procent prognozowane. W dodatku inflacja bazowa wzrosła do 0.9 procent, co było najwyższym poziomem od dziewięciu miesięcy.

Dzisiejsze dane ograniczają ryzyko deflacyjnego scenariusza w strefie euro. Ten czynnik wpłynął istotnie na notowania obligacji. Inwestorzy sprzedawali dzisiaj papiery zarówno krajów ze zdrowymi finansami publicznymi, jak i państw zmagających się z problemami fiskalnymi. Oczekiwania dotyczące stóp procentowych muszą zostać zatem zrewidowane do góry, co będzie niekorzystnie wpływać na obligacje.

Po południu pojawiły się kolejne informacje dotyczące kwestii pomocy dla Grecji. Najpierw szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem zdementował informacje mówiące o bliskim popisaniu porozumienia, mówiąc, że jest wciąż bardzo odległe. Następnie pojawiły się informacje dotyczące ustaleń podczas spotkania w Berlinie. Doprecyzowano, że Grecja otrzymała czas do środy na ustosunkowanie się do propozycji. Z kolei Ateny przesłały propozycje reform.

W rezultacie para EUR/USD oddała część wcześniejszych zysków. Główna para walutowa pozostaje jednak stosunkowo wysoko, po osiągnięciu poziomu blisko 1.12. Na niekorzyść dolara wypadły natomiast dane o zamówieniach w przemyśle, które wypadły wyraźnie poniżej oczekiwań.

Złoty skorzystał

Spekulacje dotyczące zamknięcia greckiego kryzysu poprawiły apetyt na ryzykowne waluty. Ten czynnik wpłynął na umocnienie złotego, który notuje dzisiaj zyski w relacji do wszystkich najważniejszych par z wyjątkiem euro.

Środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej oraz konferencja po jej ogłoszeniu nie powinna mieć większego znaczenia dla kursu złotego, który jest obecnie pod silnym wpływem szerokiego rynku. Interesującą kwestią są spekulacje o możliwości rezygnacji prezesa Marka Belki – ten czynnik nie powinien jednak mieć większego znaczenia dla kursu złotego.

Jeżeli informacje dotyczące Grecji będą pozytywne, to złoty powinien skorzystać z poprawy nastrojów. Takie rozstrzygnięcie pozwoliłoby polskiej walucie na powiększenie zysków w relacji do najważniejszych par.