Dolar powiększa zyski po publikacji bardzo dobrych danych o koniunkturze. Grecka niepewność szkodzi euro. Złoty wraca do spadków po udanej końcówce tygodnia.
Pierwsza sesja tygodnia przyniosła dane, które wzmocniły dolara. Indeks ISM dla sektora przemysłowego wzrósł do 52.8 punktów z 51.5 punktów miesiąc wcześniej. Wynik był zdecydowanie lepszy od prognoz, które oczekiwały rezultatu w okolicach 52 punktów. Zamówienia wzrosły najszybciej od pięciu miesięcy, co daje spore powody do optymizmu.
Indeks cen ISM również pozytywnie zaskoczył, rosnąć do 49.5 punktów z 40.5 punktów miesiąc wcześniej – zdecydowanie lepiej od prognoz. Inne dane również wypadły na korzyść dolara. Wydatki na inwestycje budowlane wzrosły o 2.2 procent w stosunku do poprzedniego miesiąca. Przed miesiącem wskaźnik wzrósł o 0.5 procent, a prognozy mówiły o wyniku 0.7 procent.
Niezrealizowany scenariusz
Dane są sporym zaskoczeniem w kontekście bardzo słabego odczytu indeksu Chicago PMI. Po pogorszeniu sytuacji w ważnym regionie chicagowskim można było oczekiwać, że podobne tendencje miały miejsce w całym kraju. Po publikacji raportu w miniony piątek spekulowano, że dane mogą otworzyć drogę do silniejszej korekty na głównej parze walutowej.
Dzisiaj można było spodziewać się, że ten scenariusz będzie wypełniany po publikacji raportu o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych. Raport wypadł zdecydowanie słabiej niż prognoza, która mówiła o wzroście wydatków o 0.2 procent. Okazało się jednak, że wielkość wydatków nie uległa zmianie. To pokazuje uporczywą słabość konsumpcji za oceanem.
Z kolei dochody wzrosły o 0.4 procent – mocniej niż zakładały oczekiwania. Raport pokazuje zatem, że amerykańskie gospodarstwa domowe, mimo bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy oraz wzrostu dochodów, ciągle nie są chętne do wydawania pieniędzy.
Grecja znów niepokoi
Komentarze dotyczące Grecji pod koniec zeszłego tygodnia miały raczej uspokajający ton. Chociaż termin na ostateczne porozumienie został znowu odsunięty, to przedstawiciele rządów oraz najważniejszych instytucji starali się rozładowywać napięcie.
Czwarty miesiąc impasu pomiędzy rządem Syrizy a międzynarodowymi wierzycielami, znowu uderza w europejskie indeksy oraz rynki obligacji. Nerwowość udziela się także inwestorom na amerykańskich giełdach.
W piątek Grecja musi uregulować płatność około 300 mln euro na rzecz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dzisiaj nikt nie potrafi powiedzieć, czy kraj wypełni swoje zobowiązanie. MFW ostrzegł, że zawiesi finansowanie dla Aten, jeżeli płatność nie zostanie uregulowana. Nieprzewidywalność sytuacji z każdym dniem będzie coraz mocniej ciążyć rynkowym nastrojom.
Złoty przeceniony
Awersja do ryzyka wynikająca z greckiej niepewności działa na niekorzyść złotego. Presję na polską walutę zwiększają ponadto stosunkowo dobre dane ze Stanów Zjednoczonych. Poprawa koniunktury za oceanem wskrzesza bowiem spekulacje o zacieśnieniu polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, przed posiedzeniem w przyszłym tygodniu.
Co więcej, złotemu szkodzi słabość raportów gospodarczych. Po publikacji rozczarowujących danych o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, dzisiaj zawiódł indeks PMI dla przemysłu (więcej o raporcie w porannym komentarzu). To stawia złotego w pozycji do dalszego osłabienia.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dolar powiększa zyski po publikacji bardzo dobrych danych o koniunkturze. Grecka niepewność szkodzi euro. Złoty wraca do spadków po udanej końcówce tygodnia.
Pierwsza sesja tygodnia przyniosła dane, które wzmocniły dolara. Indeks ISM dla sektora przemysłowego wzrósł do 52.8 punktów z 51.5 punktów miesiąc wcześniej. Wynik był zdecydowanie lepszy od prognoz, które oczekiwały rezultatu w okolicach 52 punktów. Zamówienia wzrosły najszybciej od pięciu miesięcy, co daje spore powody do optymizmu.
Indeks cen ISM również pozytywnie zaskoczył, rosnąć do 49.5 punktów z 40.5 punktów miesiąc wcześniej – zdecydowanie lepiej od prognoz. Inne dane również wypadły na korzyść dolara. Wydatki na inwestycje budowlane wzrosły o 2.2 procent w stosunku do poprzedniego miesiąca. Przed miesiącem wskaźnik wzrósł o 0.5 procent, a prognozy mówiły o wyniku 0.7 procent.
Niezrealizowany scenariusz
Dane są sporym zaskoczeniem w kontekście bardzo słabego odczytu indeksu Chicago PMI. Po pogorszeniu sytuacji w ważnym regionie chicagowskim można było oczekiwać, że podobne tendencje miały miejsce w całym kraju. Po publikacji raportu w miniony piątek spekulowano, że dane mogą otworzyć drogę do silniejszej korekty na głównej parze walutowej.
Dzisiaj można było spodziewać się, że ten scenariusz będzie wypełniany po publikacji raportu o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych. Raport wypadł zdecydowanie słabiej niż prognoza, która mówiła o wzroście wydatków o 0.2 procent. Okazało się jednak, że wielkość wydatków nie uległa zmianie. To pokazuje uporczywą słabość konsumpcji za oceanem.
Z kolei dochody wzrosły o 0.4 procent – mocniej niż zakładały oczekiwania. Raport pokazuje zatem, że amerykańskie gospodarstwa domowe, mimo bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy oraz wzrostu dochodów, ciągle nie są chętne do wydawania pieniędzy.
Grecja znów niepokoi
Komentarze dotyczące Grecji pod koniec zeszłego tygodnia miały raczej uspokajający ton. Chociaż termin na ostateczne porozumienie został znowu odsunięty, to przedstawiciele rządów oraz najważniejszych instytucji starali się rozładowywać napięcie.
Czwarty miesiąc impasu pomiędzy rządem Syrizy a międzynarodowymi wierzycielami, znowu uderza w europejskie indeksy oraz rynki obligacji. Nerwowość udziela się także inwestorom na amerykańskich giełdach.
W piątek Grecja musi uregulować płatność około 300 mln euro na rzecz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dzisiaj nikt nie potrafi powiedzieć, czy kraj wypełni swoje zobowiązanie. MFW ostrzegł, że zawiesi finansowanie dla Aten, jeżeli płatność nie zostanie uregulowana. Nieprzewidywalność sytuacji z każdym dniem będzie coraz mocniej ciążyć rynkowym nastrojom.
Złoty przeceniony
Awersja do ryzyka wynikająca z greckiej niepewności działa na niekorzyść złotego. Presję na polską walutę zwiększają ponadto stosunkowo dobre dane ze Stanów Zjednoczonych. Poprawa koniunktury za oceanem wskrzesza bowiem spekulacje o zacieśnieniu polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, przed posiedzeniem w przyszłym tygodniu.
Co więcej, złotemu szkodzi słabość raportów gospodarczych. Po publikacji rozczarowujących danych o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, dzisiaj zawiódł indeks PMI dla przemysłu (więcej o raporcie w porannym komentarzu). To stawia złotego w pozycji do dalszego osłabienia.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 01.06.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.05.2015
Komentarz walutowy z 29.05.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 28.05.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s