Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Popołudniowy komentarz walutowy z 02.10.2017

2 paź 2017 15:14|Bartosz Grejner

Silny dolar i wydarzenia w Katalonii osłabiały dzisiaj euro, choć uwaga rynku może przesunąć się w stronę czwartkowej publikacji “minutes” ostatniego posiedzenia EBC. Notowania złotego stabilne po południu - dalszy ich przebieg prawdopodobnie uzależniony od zachowań dolara.

Niewielkie zmiany na dolarze i euro

Podczas dzisiejszej sesji wydarzenia w Katalonii (referendum, planowane ogłoszenie deklaracji niepodległości) wywierało największy wpływ na notowania euro. Najprawdopodobniej doniesienia z tego regionu będą wywierać negatywny wpływ na wspólną walutę przynajmniej do czwartku, kiedy opublikowany zostanie zapis ostatniego posiedzenia (tzw. “minutes”) komitetu monetarnego Europejskiego Banku Centralnego.

Uwaga inwestorów może przesunąć się na to wydarzenie, biorąc pod uwagę możliwość stopniowego wygaszania programu skupu aktywów na początku przyszłego roku. Przy okazji poprzedniej publikacji “minutes”, wspomniany został kurs walutowy jako element niepewności. Wysoka waluacja euro mogłaby przeszkadzać inflacji w powrocie do celu inflacyjnego.

Od ostatniego posiedzenia Rady Prezesów, kurs euro do dolara oddalił się od poziomu 1,20, stąd wpływ tej publikacji może być ostatecznie ograniczony. Szczególnie że od tego momentu otrzymaliśmy jastrzębi przekaz Fed, który pomimo niektórych gorszych od oczekiwań odczytów inflacji, wydaje się utrzymywać wcześniej komunikowaną ścieżkę zacieśniania monetarnego. Z tego względu silne wzmocnienie euro i ponowne wybicie EUR/USD powyżej 1,20 wydaje się mało prawdopodobne.

Notowania tej pary podczas dzisiejszej sesji osiągnęły w okolicach południa 1,173 (ok. 0,6% niżej niż w piątek). W kolejnych jednak godzinach kurs euro do dolara oddalił się od tego minimum do ok. 1,176. Szanse na istotne zmiany kursu w kolejnych godzinach są ograniczone, choć publikacja indeksu ISM dla przemysłu w USA może nieco zwiększyć wahania dolara w przypadku odchylenia od konsensusu (szacunki: 58 pkt, poprzednio: 58,8 pkt).

Stabilnie na złotym

Jak wspominaliśmy w naszym porannym komentarzu, na rynek napłynęły pozytywne informacje (lepsze od oczekiwań PMI przemysłu), które jednak nie wystarczyłyby wzmocnić złotego. EUR/PLN cały czas oscylowało w okolicy 4,31, czyli poziomie obserwowanym pod koniec piątkowych notowań. W aprecjacji polskiej waluty prawdopodobnie przeszkodziły niepewność związana z referendum w Katalonii oraz silny dolar. Para USD/PLN osiągnęła dzisiaj 3,68, choć w kolejnych godzinach wraz z lekkim odreagowaniem dolara na rynku globalnym, osunęła się do poziomu 3,66.

Dla kontrastu, brytyjska waluta traciła do złotego. Było to spowodowane głównie jej przeceną w relacji do dolara czy euro, w związku ze wzrostem niepewności wokół procesu Brexitu (m.in. obrania twardszego kursu ws. Brexitu przez Ministra Spraw Zagranicznych w porównaniu do tego oficjalnie przedstawionego przez Premier Theresę May), a także nieco gorszymi od oczekiwań danymi wskaźnika aktywności sektora przemysłowego (PMI).

W kolejnych godzinach handlu prawdopodobnie będziemy obserwować stabilizacje na złotym (chyba, że dane ISM będą mocno różniły się od konsensusu). Inwestorzy mogą oczekiwać na środowy komunikat Rady Polityki Pieniężnej po dwudniowym posiedzeniu ws. polityki monetarnej. Brak stosunkowo jastrzębiego komunikatu może wywierać presję na złotego, biorąc pod uwagę perspektywę zacieśniania monetarnego przez jedne z największych banków centralnych na świecie (USA, strefa euro, Wielka Brytania).

Jutro na rynku

Jutro możemy obserwować nieco mniejszą płynność na rynku zarówno podczas sesji azjatyckiej (kolejny dzień wolny od handlu w Chinach) oraz w trakcie sesji europejskiej (dzień wolny od handlu w Niemczech). Stąd zmienność w notowaniach może być stosunkowo niewielka, biorąc pod uwagę, że kalendarz zaplanowanych wydarzeń jest również ograniczony.

W poniedziałek oprócz euro, wyraźnie słabszy był również funt. Notowania GBP/USD spadły poniżej poziomu 1,33, pierwszy raz od 14 września, do czego przyczyniła się zarówno aprecjacja dolara, niepewność wobec procesu Brexitu, a także gorszy od oczekiwań odczyt wskaźnika PMI sektora przemysłu.

We wtorek z kolei IHS Markit/CIPS przedstawi o 10:30 wskaźnik PMI sektora budownictwa za wrzesień, który w sierpniu notując trzeci odczyt z rzędu poniżej konsensusu osiągnął najniższy poziom od roku (51,1 pkt). Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na dalszą jego obniżkę do 51,0 pkt. W przypadku kolejnego gorszego od oczekiwań poziomu tego wskaźnika, funt mógłby być poddawany większej presji.

Należy jednak pamiętać, że wysoki poziom inflacji (2,9% w ujęciu rocznym) oraz perspektywa zacieśniania monetarnego przez Bank Anglii będzie w najbliższym czasie wspierać brytyjską walutę. Stąd, z drugiej strony potencjalna korekta jego wartości wydaje się być ograniczona.

 

2 paź 2017 15:14|Bartosz Grejner

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

2 paź 2017 12:21

Komentarz walutowy z 02.10.2017

29 wrz 2017 15:06

Popołudniowy komentarz walutowy z 29.09.2017

29 wrz 2017 12:28

Komentarz walutowy z 29.09.2017

28 wrz 2017 15:05

Popołudniowy komentarz walutowy z 28.09.2017

Atrakcyjne kursy 27 walut