Popołudniowy komentarz walutowy z 03.08.2015

Dolar osłabiony po publikacji indeksu ISM dla sektora przemysłowego. Grecka giełda notuje silne spadki po pięciu tygodniach przerwy. Solidny wynik indeksu PMI nie zdołał pomóc złotemu.

Kondycja amerykańskiego przemysłu ciągle pozostawia wiele do życzenia. Dzisiejsza publikacja indeksu ISM dla sektora wytwórczego nie zdołała sprostać prognozom. Wskaźnik w lipcu spadł do 52.7 z 53.5 przed miesiącem. Wynik powyżej 50 oznacza rozwój sektora. Prognozy mówiły o wzroście indeksu ISM do 53.6.

Z perspektywy składowych raportu na optymizm pozwala indeks nowych zamówień, który wzrósł do najwyższego poziomu od siedmiu miesięcy. Wzrósł także indeks produkcji. Z kolei spadek zanotował indeks zatrudnienia. Również indeks zamówień zagranicznych zanotował niższy wynik. To znak, że silny dolar oraz słabe ożywienie światowej gospodarki ciągle pozostają problemem dla amerykańskich eksporterów.

To kolejne dane w ostatnich dniach, które nie są na tyle czytelne, aby ocenić ich znaczenie dla Rezerwy Federalnej. W poprzednim tygodniu raport o produkcie krajowym brutto pokazał co prawda przyspieszenie gospodarki w stosunku do poprzednich kwartałów, lecz był gorszy od prognoz. Także dane o wynagrodzeniach zawiodły, pokazując najwolniejszy wzrost w historii.

Inny dzisiejszy raport pokazał wzrost wydatków gospodarstw domowych o 0.2 procent. Przed miesiącem wzrost wyniósł 0.7 procent. To oznacza wyraźne przyspieszenie konsumpcji w drugim kwartale, co daje nadzieję na wzrost presji cenowej. Raport o wynagrodzeniach pokazał wzrost o 0.4 procent, co było wynikiem zgodnym z oczekiwaniami. Indeks cen PCE – najważniejszy wskaźnik inflacji dla Fed – był w pełni zgodny z oczekiwaniami. Wskaźnik urósł o 0.2 procent wobec poprzedniego miesiąca.

Szersze spojrzenie na ostatnie dane zza oceanu sugeruje, że amerykańska gospodarka pozostaje w dość dobrej formie oraz notuje przyspieszenie. Teraz kluczowe znaczenie dla oceny prawdopodobieństwa podwyżek stóp procentowych będą miały kolejne dane z amerykańskiego rynku pracy. W środę zostanie pokazany raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym, a w piątek inwestorzy otrzymają raport o sytuacji na rynku pracy. Te publikacje pozwolą lepiej ocenić prawdopodobieństwo zacieśnienia polityki pieniężnej we wrześniu.

Para EUR/USD po ostatnich publikacjach przejawia dużą zmienność. Nie potrafi natomiast obrać czytelnego kierunku. To sygnał, że ostatnie publikacje są trudne do zinterpretowania przez inwestorów oraz mają niejasne znaczenie w kontekście podwyżek stóp procentowych przez Fed.

Grecka giełda uruchomiona

Po pięciu tygodniach przerwy z powodu wprowadzenia kontroli kapitału dzisiaj doszło do ponownego uruchomienia ateńskiej giełdy. Główny indeks spadał dzisiaj nawet o ponad 20 procent, a indeks sektora bankowego o blisko 30 procent.

Nerwowa reakcja rynku kapitałowego oddaje bardzo ciężkie straty, jakie poniosła grecka gospodarka w wyniku ostatnich wydarzeń. Indeks PMI dla sektora przemysłowego spadł do zaledwie do 30.2 z 46.9 przed miesiącem. To najniższy wynik w historii raportu.

Uruchomienie giełdy jest kolejnym krokiem do normalizacji sytuacji w Grecji. Teraz kluczowe znaczenie ma osiągnięcie porozumienia w sprawie wypłaty pomocy przed terminem płatności do Europejskiego Banku Centralnego. Istotne znaczenie ma fakt, że premier Alexis Tsipras zdołał odsunąć niebezpieczeństwo wcześniejszych wyborów, co zwiększa istotnie szansę na sprawy przebieg procesu negocjacji.

Złoty traci

Poranne umocnienie polskiej waluty na fali bardzo dobrych danych o indeksie PMI był dość krótkotrwałe. W drugiej części sesji polska waluty oddała wcześniejsze zyski oraz osłabiła się w relacji do wszystkich najważniejszych par.

Spadek ropy naftowej do najniższego poziomu od marca wywiera niekorzystną presję na rubla. Kurs USD/RUB wzrósł do najwyższego poziomu od końca lutego. Sytuacja na rynku surowcowym daje niewielkie nadzieje za zahamowanie spadków. Podobnie reaguję inne waluty surowcowe.

Niejasność co do planów Rezerwy Federalnej wpływa niekorzystnie na notowania złotego. Dodatkowym balastem jest silna przecena walut z rynków wschodzących. To stawia złotego w pozycji do osłabienia.