Złoty wychodzi na plus dzięki umocnieniu apetytu na ryzyko. Euro odrobiło część porannych strat. Spore wzrosty na giełdach.
Poniedziałkowa sesja przyniosła wyraźny wzrost apetytu na ryzyko na szerokim rynku. Dzisiaj zieleń dominowała na większości europejskich parkietów. Wyróżniał się zwłaszcza niemiecki DAX, który rósł momentami około 1.3 procent. Także po drugiej stronie oceanu panowały dobre nastroje. Indeks S&P500 rósł ponad 0.5 procent.
Doniesienia dotyczące Grecji są dość pozytywne. Chociaż nie doszło do zapowiadanego w zeszłym tygodniu porozumienia przed niedzielą, to jednak doniesienia mówią o intensywnych rozmowach. Zgodnie z informacjami podanymi przez Reuters, główne rozbieżności dotyczą reformy systemu emerytur.
Dzisiaj rzecznik prasowy greckiego rządu Gabriel Sakellaridis powiedział, że o ile rząd zamierza wypełnić swoje zobowiązania (włączając to płatność do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o wartości jednego miliarda euro), o tyle bez świeżego zastrzyku pieniędzy przed końcem miesiąca zadanie może być bardzo trudne.
Obecnie nieoficjalne spekulacje mówią o środzie, jako spodziewanym momencie podpisania wstępnego porozumienia. To pozwoli na podjęcie decyzji przez Eurogrupę na najbliższym spotkaniu 11 maja. Kolejnego dnia – czyli 12 maja – Grecja musi uregulować płatność wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, aby uniknąć ogłoszenia niewypłacalności.
Amerykańskie dane
Finalne dane dotyczące zamówień w amerykańskim przemyśle były lepsze od pierwszego odczytu. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły o 4.4 procent – mocniej niż 4 procent prognozowane. Także raport po wyłączeniu środków transportu był lepszy, pokazując wzrost o 0.4 procent wobec minus 0.2 procent oczekiwanego. Również dane o zamówieniach w przemyśle były solidne, pokazując wzrost o 2.1 procent po spadku o 0.1 procent poprzedni.
Ostatnie dane zza oceanów były raczej słabsze niż prognozowano. Ten czynnik przesunął oczekiwania na podwyżki stóp procentowych z połowy roku na wrzesień. Jeżeli najbliższe publikacje potwierdzą słabnięcie amerykańskiej gospodarki, to dolar może mocniej stracić na wartości.
Kluczową publikacją w najbliższych dniach będzie raport o sytuacji na rynku pracy. Dane zostaną jednak pokazane dopiero w piątek, a przed tą publikacją zaplanowano serię mniej istotnych wskaźników z rynku pracy. Niemniej, jeżeli raporty pokażą, że marzec nie był przypadkowym rozczarowaniem, lecz sygnałem pogorszenia sytuacji zatrudnieniowej, to dolar będzie tracił na wartości.
Silniejszy złoty
Druga część sesji była bardzo udana dla złotego. Polska waluta notuje zyski w relacji do wszystkich najważniejszych par.
Złoty zdołał bardzo skutecznie wykorzystać umocnienie apetytu na ryzyko na szerokim rynku. Nasilenie popytu na aktywa o wysokiej dochodowości było skutkiem dość pozytywnych informacji dotyczących postępów w negocjacjach między Grecją a kredytodawcami. W dodatku dane ze Stanów Zjednoczonych wspierały ryzykowne aktywa – raport o zamówieniach wciąż wpisuje się w serię nie najlepszych danych z gospodarki, co przesuwa podwyżki stóp procentowych. Jednocześnie dane nie są na tyle złe, aby wywoływać nerwowe ruchy inwestorów.
Złoty obecnie pozostaje w pozycji do aprecjacji. Polska waluta powinna powiększać zyski, jeżeli sentyment do ryzykownych aktywów pozostanie sprzyjający.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Złoty wychodzi na plus dzięki umocnieniu apetytu na ryzyko. Euro odrobiło część porannych strat. Spore wzrosty na giełdach.
Poniedziałkowa sesja przyniosła wyraźny wzrost apetytu na ryzyko na szerokim rynku. Dzisiaj zieleń dominowała na większości europejskich parkietów. Wyróżniał się zwłaszcza niemiecki DAX, który rósł momentami około 1.3 procent. Także po drugiej stronie oceanu panowały dobre nastroje. Indeks S&P500 rósł ponad 0.5 procent.
Doniesienia dotyczące Grecji są dość pozytywne. Chociaż nie doszło do zapowiadanego w zeszłym tygodniu porozumienia przed niedzielą, to jednak doniesienia mówią o intensywnych rozmowach. Zgodnie z informacjami podanymi przez Reuters, główne rozbieżności dotyczą reformy systemu emerytur.
Dzisiaj rzecznik prasowy greckiego rządu Gabriel Sakellaridis powiedział, że o ile rząd zamierza wypełnić swoje zobowiązania (włączając to płatność do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o wartości jednego miliarda euro), o tyle bez świeżego zastrzyku pieniędzy przed końcem miesiąca zadanie może być bardzo trudne.
Obecnie nieoficjalne spekulacje mówią o środzie, jako spodziewanym momencie podpisania wstępnego porozumienia. To pozwoli na podjęcie decyzji przez Eurogrupę na najbliższym spotkaniu 11 maja. Kolejnego dnia – czyli 12 maja – Grecja musi uregulować płatność wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, aby uniknąć ogłoszenia niewypłacalności.
Amerykańskie dane
Finalne dane dotyczące zamówień w amerykańskim przemyśle były lepsze od pierwszego odczytu. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły o 4.4 procent – mocniej niż 4 procent prognozowane. Także raport po wyłączeniu środków transportu był lepszy, pokazując wzrost o 0.4 procent wobec minus 0.2 procent oczekiwanego. Również dane o zamówieniach w przemyśle były solidne, pokazując wzrost o 2.1 procent po spadku o 0.1 procent poprzedni.
Ostatnie dane zza oceanów były raczej słabsze niż prognozowano. Ten czynnik przesunął oczekiwania na podwyżki stóp procentowych z połowy roku na wrzesień. Jeżeli najbliższe publikacje potwierdzą słabnięcie amerykańskiej gospodarki, to dolar może mocniej stracić na wartości.
Kluczową publikacją w najbliższych dniach będzie raport o sytuacji na rynku pracy. Dane zostaną jednak pokazane dopiero w piątek, a przed tą publikacją zaplanowano serię mniej istotnych wskaźników z rynku pracy. Niemniej, jeżeli raporty pokażą, że marzec nie był przypadkowym rozczarowaniem, lecz sygnałem pogorszenia sytuacji zatrudnieniowej, to dolar będzie tracił na wartości.
Silniejszy złoty
Druga część sesji była bardzo udana dla złotego. Polska waluta notuje zyski w relacji do wszystkich najważniejszych par.
Złoty zdołał bardzo skutecznie wykorzystać umocnienie apetytu na ryzyko na szerokim rynku. Nasilenie popytu na aktywa o wysokiej dochodowości było skutkiem dość pozytywnych informacji dotyczących postępów w negocjacjach między Grecją a kredytodawcami. W dodatku dane ze Stanów Zjednoczonych wspierały ryzykowne aktywa – raport o zamówieniach wciąż wpisuje się w serię nie najlepszych danych z gospodarki, co przesuwa podwyżki stóp procentowych. Jednocześnie dane nie są na tyle złe, aby wywoływać nerwowe ruchy inwestorów.
Złoty obecnie pozostaje w pozycji do aprecjacji. Polska waluta powinna powiększać zyski, jeżeli sentyment do ryzykownych aktywów pozostanie sprzyjający.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 04.05.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 30.04.2015
Komentarz walutowy z 30.04.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.04.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s