Po południu przecena funta pogłębia się. Jest on najtańszy do dolara od ponad 30 lat, a do złotego od prawie dwóch. Napięcia we włoskim sektorze bankowym. Złoty pozostaje słaby zarówno do głównych walut, jak i do forinta.
Funt pogłębia spadki
To może być jeden ze słabszych dni dla funta, oczywiście wyłączając okres tuż po publikacji wyników brytyjskiego referendum. Spadki GBP/USD dochodzą do 250 pipsów, a para znowu pogłębiła ponad 30 letnie minima, schodząc w okolice 1.3050.
Po południu mieliśmy konferencję Marka Carneya i publikację półrocznego Raportu Stabilności Finansowej Banku Anglii. Akurat w czasie przedstawiania prezentacji, czy podczas sesji pytań&odpowiedzi, funt nie zwiększał przeceny. Jednak same słowa szefa banku centralnego nie brzmią optymistycznie. Carney mówił między innymi, że „jest perspektywa znacznego spowolnienia gospodarki”.
W kilkustronicowym podsumowaniu raportu Stabilności Finansowej znalazła się także grafika, która dobrze ilustruje słabość brytyjskiej gospodarki oraz fundamentalne przyczyny osłabienia funta, które Brexit jedynie powiększył. Zjednoczone Królestwo ma bardzo wysoki deficyt na rachunku obrotów bieżących, wynoszący około 7% PKB.
Zaszły dodatkowo w nim od kilku kwartałów niekorzystne zmiany. Nie tylko wynika on z deficytu handlowego, ale również w coraz większym stopniu z dochodów pierwotnych (zyski uzyskiwane przez zagranicznych inwestorów w Wielkiej Brytanii). Stanowią ponad 3% PKB. Jeszcze do 2010 roku saldo dochodów pierwotnych było dodatnie.
Warto także zwrócić uwagę, że saldo obrotów towarów Wielkiej Brytanii pokazuje niską konkurencyjność Zjednoczonego Królestwa. Wynosiło ono minus 7.2% PKB w pierwszym kwartale i było redukowane dzięki dodatniemu saldu sektora usług, głównie finansowych. Teraz, gdy istnieje ryzyko utrudnionego dostępu do wspólnego rynku, saldo to może się pogorszyć i mimo słabszego funta. Nie pozwoli to na wyraźną redukcją olbrzymiego deficytu na rachunku obrotów bieżących.
Przeceny akcji banków. Złoty pozostaje słaby
Od kilku dni trwa dość wzmożona dyskusja czy włoskie banki będą potrzebowały dokapitalizowania. Na razie sytuacja nie wpływa negatywnie na sentyment w regionie, ale przecena niektórych instytucji jest dość znaczna. W wymienionym wcześniej Raporcie Stabilności Finansowej przygotowanym przez Bank Anglii możemy przeczytać, że akcje włoskich banków są obecnie prawie 60% tańsze, niż wynosiła ich średnia cena w roku 2015.
Według wyliczeń Banku Anglii również akcje 10 największych banków strefy euro są obecnie około 35% tańsze, niż wynosiły ich średnie kursy w roku 2015. Istnieje obawa, że słabsza kondycja gospodarcza w regionie związana z Brexitem może spowodować pogłębienie się negatywnych tendencji w sektorze bankowym, a zwłaszcza tym we Włoszech.
Złoty po południu nadal pozostaje słaby. EUR/PLN jest notowane w okolicach 4.45, za dolara trzeba płacić około 4 złote, a frank jest nieco powyżej 4.10 zł. Funt natomiast zauważalnie stracił do rodzimej waluty i jest obecnie nieco powyżej granicy 5.20. Jest najtańszy od września 2014.
Prócz kondycji na funcie, która negatywnie wpływa na ogólny sentyment w stosunku do złotego warto także zwrócić uwagę na dzisiejsze zachowanie amerykańskiej giełdy. Jeżeli przecena w USA będzie się pogłębiać, wtedy główne waluty mogą wieczorem zyskać do PLN jeszcze 1-2 grosze. Nie należy także zapomnieć o dzisiejszym posiedzeniu rządu i decyzji na temat wieku emerytalnego. Jeżeli zostanie on obniżony, będzie to dodatkowy element presji na złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Po południu przecena funta pogłębia się. Jest on najtańszy do dolara od ponad 30 lat, a do złotego od prawie dwóch. Napięcia we włoskim sektorze bankowym. Złoty pozostaje słaby zarówno do głównych walut, jak i do forinta.
Funt pogłębia spadki
To może być jeden ze słabszych dni dla funta, oczywiście wyłączając okres tuż po publikacji wyników brytyjskiego referendum. Spadki GBP/USD dochodzą do 250 pipsów, a para znowu pogłębiła ponad 30 letnie minima, schodząc w okolice 1.3050.
Po południu mieliśmy konferencję Marka Carneya i publikację półrocznego Raportu Stabilności Finansowej Banku Anglii. Akurat w czasie przedstawiania prezentacji, czy podczas sesji pytań&odpowiedzi, funt nie zwiększał przeceny. Jednak same słowa szefa banku centralnego nie brzmią optymistycznie. Carney mówił między innymi, że „jest perspektywa znacznego spowolnienia gospodarki”.
W kilkustronicowym podsumowaniu raportu Stabilności Finansowej znalazła się także grafika, która dobrze ilustruje słabość brytyjskiej gospodarki oraz fundamentalne przyczyny osłabienia funta, które Brexit jedynie powiększył. Zjednoczone Królestwo ma bardzo wysoki deficyt na rachunku obrotów bieżących, wynoszący około 7% PKB.
Zaszły dodatkowo w nim od kilku kwartałów niekorzystne zmiany. Nie tylko wynika on z deficytu handlowego, ale również w coraz większym stopniu z dochodów pierwotnych (zyski uzyskiwane przez zagranicznych inwestorów w Wielkiej Brytanii). Stanowią ponad 3% PKB. Jeszcze do 2010 roku saldo dochodów pierwotnych było dodatnie.
Warto także zwrócić uwagę, że saldo obrotów towarów Wielkiej Brytanii pokazuje niską konkurencyjność Zjednoczonego Królestwa. Wynosiło ono minus 7.2% PKB w pierwszym kwartale i było redukowane dzięki dodatniemu saldu sektora usług, głównie finansowych. Teraz, gdy istnieje ryzyko utrudnionego dostępu do wspólnego rynku, saldo to może się pogorszyć i mimo słabszego funta. Nie pozwoli to na wyraźną redukcją olbrzymiego deficytu na rachunku obrotów bieżących.
Przeceny akcji banków. Złoty pozostaje słaby
Od kilku dni trwa dość wzmożona dyskusja czy włoskie banki będą potrzebowały dokapitalizowania. Na razie sytuacja nie wpływa negatywnie na sentyment w regionie, ale przecena niektórych instytucji jest dość znaczna. W wymienionym wcześniej Raporcie Stabilności Finansowej przygotowanym przez Bank Anglii możemy przeczytać, że akcje włoskich banków są obecnie prawie 60% tańsze, niż wynosiła ich średnia cena w roku 2015.
Według wyliczeń Banku Anglii również akcje 10 największych banków strefy euro są obecnie około 35% tańsze, niż wynosiły ich średnie kursy w roku 2015. Istnieje obawa, że słabsza kondycja gospodarcza w regionie związana z Brexitem może spowodować pogłębienie się negatywnych tendencji w sektorze bankowym, a zwłaszcza tym we Włoszech.
Złoty po południu nadal pozostaje słaby. EUR/PLN jest notowane w okolicach 4.45, za dolara trzeba płacić około 4 złote, a frank jest nieco powyżej 4.10 zł. Funt natomiast zauważalnie stracił do rodzimej waluty i jest obecnie nieco powyżej granicy 5.20. Jest najtańszy od września 2014.
Prócz kondycji na funcie, która negatywnie wpływa na ogólny sentyment w stosunku do złotego warto także zwrócić uwagę na dzisiejsze zachowanie amerykańskiej giełdy. Jeżeli przecena w USA będzie się pogłębiać, wtedy główne waluty mogą wieczorem zyskać do PLN jeszcze 1-2 grosze. Nie należy także zapomnieć o dzisiejszym posiedzeniu rządu i decyzji na temat wieku emerytalnego. Jeżeli zostanie on obniżony, będzie to dodatkowy element presji na złotego.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 05.07.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.07.2016
Komentarz walutowy z 04.07.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 01.07.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s