Zapis rozmów ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego potwierdza zobowiązanie skupu aktywów w wartości 80 mld euro. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA lepsza od konsensusu. Dalsza deprecjacja brytyjskiej waluty powoduje wyznaczenie nowych minimów w relacji do dolara i złotego.
“Minutes” EBC
W ostatnich dniach w prasie (Bloomberg, Reuters) pojawiały się spekulacje o możliwym ograniczaniu programu luzowania ilościowego, tj. zmniejszenia wartości skupu obligacji. Opublikowany dzisiaj przez Europejski Bank Centralny zapis rozmów z ostatniego spotkania ws. polityki monetarnej skutecznie zgasił spekulacje na ten temat.
“Minutes” wskazują, że EBC jest zgodny co do skupu aktywów o wartości 80 mld euro miesięcznie do marca lub poza jeżeli wystąpi taka konieczność. Jeden z członków rady EBC, Benoit Coeure, wskazywał na zwiększający się niedobór niektórych obligacji rządowych. Jednakże przekaz płynący z posiedzenia jest taki, że w razie wystąpienia takiego niedoboru EBC odpowiednio dostosuje parametry luzowania ilościowego (Quantitive Easing).
Jest to w gruncie rzeczy zgodne z tym co komunikował prezes Mario Draghi i czego rynek spodziewa się od EBC - euro nie zareagowało na publikację zapisu spotkania. Ważniejsze dla zachowania pary EUR/USD będą dzisiejsze i jutrzejsze dane z USA. Para EUR/USD utrzymuje się poniżej poziomu 1,12.
Liczba osób wnioskujących o zasiłek coraz niższa
Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 249 tys. w zeszłym tygodniu i okazała się niższa od konsensus rynkowego (257 tys.) oraz wcześniejszego tygodnia (254 tys.). Był to rekordowy odczyt pod dwoma względami. Gładsza 4-tygodniowa średnia wynosząca 253,5 tys. była najniższą od 8 grudnia 1973 r. i dzisiejszy odczyt był 83. tygodniem z rzędu liczby wniosków poniżej 300 tys. (najdłuższy nieprzerwany okres od 1970 r.).
Dzisiejsza publikacja ważna jest w kontekście jutrzejszych danych z amerykańskiego rynku pracy. W przypadku jeżeli wzrost nowych etatów sektorze pozarolniczym okaże się we względnie akceptowalnym przedziale wahań (150 - 200 tys.), a tempo wzrostu wynagrodzeń będzie zgodne lub nieco lepsze od konsensusu, zwiększyłoby to prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu i umocniło dolara.
Nowe 3-letnie minima na GBP/PLN
Po raz kolejny globalna słabość brytyjskiej waluty pozwala umocnić się złotemu do poziomów nie obserwowanych od 3 lat. Podczas gdy funt pogłębiał 30 letnie minima w stosunku do dolara spadając o prawie 1% do 1,26, notowania pary GBP/PLN spadały dzisiaj do poziomu 4,85 (zmiana również o ok. 1%). W stosunku do innych walut, zmiany w kursie wymiany złotego nie były aż tak znaczne. Po publikacji liczby zasiłków dla bezrobotnych w USA można było zauważyć nieznaczne osłabienie się złotego - notowania pary USD/PLN początkowo wzrosły do poziomu 3,85, lecz po ok. 30 minutach wróciły do poziomu 3,84. Kluczowe jednak będą jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy - dobre dane mogłyby osłabić złotego do poziomów 3,87 - 3,88 w stosunku do dolara.
Jutro na rynku
Jutro, jeszcze przed południem, poznamy ważne dane z gospodarki Wielkiej Brytanii. W kontekście historycznie niskich poziomów funta są one tym ważniejsze dla inwestorów, gdyż tyczą się trzech istotnych aspektów gospodarki brytyjskiej. O 9.30 poznamy indeks cen nieruchomości Hailfax, który jest jednym z wiodących wskaźników stanu rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Konsensus rynkowy zakłada brak zmian w cenach we wrześniu miesiąc do miesiąca, po dwóch miesiącach spadku cen z rzędu (lipiec -1,1%, sierpień -0,2%). W ujęciu rocznym natomiast obserwujemy trend spadkowy od marca, kiedy wzrost cen wyniósł 10,1% podczas gdy w sierpniu wynosił on już zaledwie 6,9% i stanowił najwolniejsze tempo wzrostu od października 2013 r. (rynek oczekuje dalszego spadku tempa wzrostu do 5,8%).
Rynek nieruchomości stanowił też istotny punkt wczorajszego wystąpienia Premier Theresy May podczas konferencji Partii Konserwatywnej, w kontekście “przywrócenia sprawiedliwości w gospodarce”. Premier May wskazywała na niedobór mieszkań i domów w przystępnych cenach. “Musimy po prostu budować więcej domów” - zapowiedziała wskazując na potrzebę podejmowania dużych, nierzadko kontrowersyjnych, decyzji odnośnie brytyjskiej infrastruktury.
O 10.30 poznamy kolejne dane z brytyjskiej gospodarki - odnośnie produkcji przemysłowej oraz bilansu handlu zagranicznego. Konsensus rynkowy zakłada wzrost produkcji przemysłowej o 0,1% m/m oraz 1,3% r/r. Odczyt ma szanse okazać się nawet lepszy od oczekiwań biorąc pod uwagę lepsze od oczekiwań dane PMI dla przemysłu brytyjskiego. Potwierdziłoby dodatkowo ostatnio zauważalny trend w pojawiających się danych, wskazujący odporność brytyjskiej gospodarki na negatywne skutki Brexitu. Choć konsensus zakłada lepszy sierpniowy bilans handlowy w porównaniu do lipca, to należy zwrócić uwagę, że ostatnie trzy odczyty okazywały się gorsze od oczekiwań. Za korzystniejszym bilansem handlowym za sierpień przemawia słabszy funt, który wspiera brytyjski eksport.
O 14.30 poznamy wyczekiwane przez rynek dane amerykańskiego Departamentu Pracy, o których już wspominaliśmy w naszym porannym komentarzu. Konsensus rynkowy zakłada, że wrześniowe dane okażą się nieco lepsze od sierpniowych. Rezerwa Federalna (Fed) z kolei w swoich komunikatach po spotkaniach FOMC jest zdania, że stan amerykańskiego rynku pracy jest na dobrym poziomie i ulega dalszej poprawie.
Najbardziej prawdopodobne jest więc, że jutrzejsze dane nie będą w stanie zaszkodzić szansom na podwyżkę stóp procentowych podczas grudniowego posiedzenia Fedu. Jeżeli wystąpiłby znaczne rozbieżności od poprzednich wartości (czy konsensusu), to będą one raczej wynikiem błędu statystycznego niż realnej zmiany na rynku pracy. Niemniej jednak waga publikowanych jutro przez Departament Pracy danych jest na tyle duża, że powinniśmy spodziewać się zwiększonych wahań w przypadku notowań dolara.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zapis rozmów ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego potwierdza zobowiązanie skupu aktywów w wartości 80 mld euro. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA lepsza od konsensusu. Dalsza deprecjacja brytyjskiej waluty powoduje wyznaczenie nowych minimów w relacji do dolara i złotego.
“Minutes” EBC
W ostatnich dniach w prasie (Bloomberg, Reuters) pojawiały się spekulacje o możliwym ograniczaniu programu luzowania ilościowego, tj. zmniejszenia wartości skupu obligacji. Opublikowany dzisiaj przez Europejski Bank Centralny zapis rozmów z ostatniego spotkania ws. polityki monetarnej skutecznie zgasił spekulacje na ten temat.
“Minutes” wskazują, że EBC jest zgodny co do skupu aktywów o wartości 80 mld euro miesięcznie do marca lub poza jeżeli wystąpi taka konieczność. Jeden z członków rady EBC, Benoit Coeure, wskazywał na zwiększający się niedobór niektórych obligacji rządowych. Jednakże przekaz płynący z posiedzenia jest taki, że w razie wystąpienia takiego niedoboru EBC odpowiednio dostosuje parametry luzowania ilościowego (Quantitive Easing).
Jest to w gruncie rzeczy zgodne z tym co komunikował prezes Mario Draghi i czego rynek spodziewa się od EBC - euro nie zareagowało na publikację zapisu spotkania. Ważniejsze dla zachowania pary EUR/USD będą dzisiejsze i jutrzejsze dane z USA. Para EUR/USD utrzymuje się poniżej poziomu 1,12.
Liczba osób wnioskujących o zasiłek coraz niższa
Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 249 tys. w zeszłym tygodniu i okazała się niższa od konsensus rynkowego (257 tys.) oraz wcześniejszego tygodnia (254 tys.). Był to rekordowy odczyt pod dwoma względami. Gładsza 4-tygodniowa średnia wynosząca 253,5 tys. była najniższą od 8 grudnia 1973 r. i dzisiejszy odczyt był 83. tygodniem z rzędu liczby wniosków poniżej 300 tys. (najdłuższy nieprzerwany okres od 1970 r.).
Dzisiejsza publikacja ważna jest w kontekście jutrzejszych danych z amerykańskiego rynku pracy. W przypadku jeżeli wzrost nowych etatów sektorze pozarolniczym okaże się we względnie akceptowalnym przedziale wahań (150 - 200 tys.), a tempo wzrostu wynagrodzeń będzie zgodne lub nieco lepsze od konsensusu, zwiększyłoby to prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu i umocniło dolara.
Nowe 3-letnie minima na GBP/PLN
Po raz kolejny globalna słabość brytyjskiej waluty pozwala umocnić się złotemu do poziomów nie obserwowanych od 3 lat. Podczas gdy funt pogłębiał 30 letnie minima w stosunku do dolara spadając o prawie 1% do 1,26, notowania pary GBP/PLN spadały dzisiaj do poziomu 4,85 (zmiana również o ok. 1%). W stosunku do innych walut, zmiany w kursie wymiany złotego nie były aż tak znaczne. Po publikacji liczby zasiłków dla bezrobotnych w USA można było zauważyć nieznaczne osłabienie się złotego - notowania pary USD/PLN początkowo wzrosły do poziomu 3,85, lecz po ok. 30 minutach wróciły do poziomu 3,84. Kluczowe jednak będą jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy - dobre dane mogłyby osłabić złotego do poziomów 3,87 - 3,88 w stosunku do dolara.
Jutro na rynku
Jutro, jeszcze przed południem, poznamy ważne dane z gospodarki Wielkiej Brytanii. W kontekście historycznie niskich poziomów funta są one tym ważniejsze dla inwestorów, gdyż tyczą się trzech istotnych aspektów gospodarki brytyjskiej. O 9.30 poznamy indeks cen nieruchomości Hailfax, który jest jednym z wiodących wskaźników stanu rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Konsensus rynkowy zakłada brak zmian w cenach we wrześniu miesiąc do miesiąca, po dwóch miesiącach spadku cen z rzędu (lipiec -1,1%, sierpień -0,2%). W ujęciu rocznym natomiast obserwujemy trend spadkowy od marca, kiedy wzrost cen wyniósł 10,1% podczas gdy w sierpniu wynosił on już zaledwie 6,9% i stanowił najwolniejsze tempo wzrostu od października 2013 r. (rynek oczekuje dalszego spadku tempa wzrostu do 5,8%).
Rynek nieruchomości stanowił też istotny punkt wczorajszego wystąpienia Premier Theresy May podczas konferencji Partii Konserwatywnej, w kontekście “przywrócenia sprawiedliwości w gospodarce”. Premier May wskazywała na niedobór mieszkań i domów w przystępnych cenach. “Musimy po prostu budować więcej domów” - zapowiedziała wskazując na potrzebę podejmowania dużych, nierzadko kontrowersyjnych, decyzji odnośnie brytyjskiej infrastruktury.
O 10.30 poznamy kolejne dane z brytyjskiej gospodarki - odnośnie produkcji przemysłowej oraz bilansu handlu zagranicznego. Konsensus rynkowy zakłada wzrost produkcji przemysłowej o 0,1% m/m oraz 1,3% r/r. Odczyt ma szanse okazać się nawet lepszy od oczekiwań biorąc pod uwagę lepsze od oczekiwań dane PMI dla przemysłu brytyjskiego. Potwierdziłoby dodatkowo ostatnio zauważalny trend w pojawiających się danych, wskazujący odporność brytyjskiej gospodarki na negatywne skutki Brexitu. Choć konsensus zakłada lepszy sierpniowy bilans handlowy w porównaniu do lipca, to należy zwrócić uwagę, że ostatnie trzy odczyty okazywały się gorsze od oczekiwań. Za korzystniejszym bilansem handlowym za sierpień przemawia słabszy funt, który wspiera brytyjski eksport.
O 14.30 poznamy wyczekiwane przez rynek dane amerykańskiego Departamentu Pracy, o których już wspominaliśmy w naszym porannym komentarzu. Konsensus rynkowy zakłada, że wrześniowe dane okażą się nieco lepsze od sierpniowych. Rezerwa Federalna (Fed) z kolei w swoich komunikatach po spotkaniach FOMC jest zdania, że stan amerykańskiego rynku pracy jest na dobrym poziomie i ulega dalszej poprawie.
Najbardziej prawdopodobne jest więc, że jutrzejsze dane nie będą w stanie zaszkodzić szansom na podwyżkę stóp procentowych podczas grudniowego posiedzenia Fedu. Jeżeli wystąpiłby znaczne rozbieżności od poprzednich wartości (czy konsensusu), to będą one raczej wynikiem błędu statystycznego niż realnej zmiany na rynku pracy. Niemniej jednak waga publikowanych jutro przez Departament Pracy danych jest na tyle duża, że powinniśmy spodziewać się zwiększonych wahań w przypadku notowań dolara.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 06.10.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 05.10.2016
Komentarz walutowy z 05.10.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.10.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s