Europejski Bank Centralny zgodnie z oczekiwaniami nie zmienia swojej polityki monetarnej. Podwyższa jednak swoje oczekiwania co do przyszłej inflacji i tempa wzrostu gospodarczego. Polska waluta nieco słabsza, euro zyskuje po konferencji Mario Draghiego.
Polityka EBC bez zmian, inflacja i PKB w górę
W komunikacie do decyzji, Europejski Bank Centralny (EBC) podjął decyzje o pozostawieniu poziomu stóp procentowych na niezmienionym poziomie - stopa depozytowa jest nadal ujemna i wynosi -0,4%. EBC wskazała, iż stopy “pozostaną na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy okres, zdecydowanie przekraczający horyzont czasowy zakupów aktywów netto”, podkreślając swoje gołębie nastawienie i bardzo łagodną politykę monetarną. Również miesięczne wartości programu skupu aktywów pozostały na niezmienionym poziomie, tj. 80 mld euro do końca marca od 60 mld euro od kwietnia do końca grudnia br. a w razie potrzeby dłużej, przynajmniej dopóki Rada Prezesów nie uzna, że nastąpi trwałe dostosowanie ścieżki inflacyjnej do celu.
Podczas konferencji prasowej Mario Draghi, przewodniczący EBC, wskazał, iż ogólny poziom cen dalej wzrasta, to presja na inflację bazową (z wyłączeniem cen energii i żywności) pozostaje nadal ograniczona. Zapowiedział również prowadzenie programu skupu aktywów, aż EBC zaobserwuje wzrost bazowej inflacji. Podczas konferencji i sesji pytań i odpowiedzi, kurs EUR/USD wzrastał z ok. 1,054 do nawet 1,06. Ten wzrost wartości euro mógł być za sprawą rewizji w górę przez EBC zarówno inflacji jak i tempa wzrostu gospodarczego. Inflacja konsumencka (CPI) ma w 2017 r. wynieść 1,7%, podczas gdy poprzednia projekcja wskazywała na 1,3%. Zrewidowano w górę również tempo wzrostu PKB w 2017, choć nieco mniej, z 1,7% do 1,8%. Draghi ponadto wskazał, iż EBC usunęło nawiązanie do użycia wszelkich możliwych narzędzi w dyspozycji EBC, co przyczyniło się do wzrostu rentowności niemieckich obligacji 10-letnich i popchnęło kurs EUR/USD powyżej poziomu 1,06.
Złoty nieco słabszy
Wczorajszy stosunkowo gołębi przekaz Rady Polityki Pieniężnej nie pomagał dzisiaj złotemu. Kurs EUR/PLN wspiął się do poziomu nawet powyżej 4,32 - górnej granicy wahań z ostatnich trzech tygodni. Za sprawą globalnie silniejszego dolara, notowania USD/PLN wzrosły powyżej 4,09, blisko również górnego przedziału wahań z ostatniego półtora miesiąca. Dla złotego, przede wszystkim w relacji do dolara, istotne mogą okazać się jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Gdyby okazały się one tak dobre jak środowy wzrost zatrudnienia wg ADP, mogłoby to spowodować znaczną aprecjację dolara co mogłoby wpłynąć na wzrost rentowności obligacji amerykańskich i odpływ kapitału z krajów rozwijających się, co mogłoby osłabić złotego nie tylko w relacji do dolara.
Jutro na rynku
Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje o 10.30 dane o produkcji przemysłowej w styczniu w brytyjskiej gospodarce. Miesiąc wcześniej nastąpił jej wzrost o 4,3% r/r (1,1 pkt proc. powyżej oczekiwań), który okazał się największy od sześciu lat. Istotnie powyżej oczekiwań zwiększyła się również aktywność w przetwórstwie przemysłowym, które zanotowało wzrost o 4% r/r, 2,2 pkt proc. powyżej oczekiwań. Mediana oczekiwań wskazuje na nieco niższe tempo wzrostu produkcji przemysłowej w styczniu tj. w wysokości 3,3% oraz o 0,3 pkt proc. niższego w przypadku przetwórstwa przemysłowego. Nadal byłyby to jednak stosunkowo wysokie tempa wzrostu, które mogłyby wzmocnić brytyjską walutę, która w ostatnich dwóch tygodniach poddaje się sporej przecenie (prawie 3% do dolara). Należy jednak pamiętać, iż produkcja przemysłowa może poddawać się sporym wahaniom miesiąc-do-miesiąca, stąd w okolicach publikacji mogą następować znaczne wahania funta, w szczególności gdyby odczyty odbiegały od konsensusu.
O 14.30 z kolei Biuro Statystyki Pracy (BLS) opublikuje dane o rynku pracy w USA w lutym. Po dzisiejszej konferencji prasowej Mario Draghiego, to wydarzenie może w istotny sposób wpłynąć na wycenę dolara w dniu jutrzejszym i wpłynąć na sentyment na początek przyszłego tygodnia. Największe zainteresowanie rynków mogą natomiast przykuć dane o zmianie przeciętnego wynagrodzenia oraz zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. W środę ADP przedstawiło optymistyczny raport o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym - wzrost zatrudnienia wyniósł 298 tys. i okazał się o 108 tys. powyżej oczekiwań. to już drugi z kolei tak dobry odczyt (miesiąc wcześniej 246 tys.), co może sugerować, iż raport BLS może również pozytywnie zaskoczyć przyczyniając się do wzrostu wartości dolara. Konsensus rynkowy jest podobny jak dla środowego odczytu ADP i wynosi 190 tys.
Natomiast, przeciętne wynagrodzenie godzinowe okazywało się poniżej tego czego oczekiwał rynek trzy miesiące z rzędu. W listopadzie spadło ono o 0,1% m/m, natomiast w grudniu nastąpił wzrost o 0,2% m/m, a w styczniu o 0,1% m/m. Obecnie oczekuje się zwiększenia średniego poziomu godzinowego wynagrodzenia o 0,3% m/m. Istnieje zatem spora szansa, iż jutrzejsze dane mogą w istotny sposób wzmocnić dolara i spowodować spadek kursu EUR/USD poniżej poziomu 1,05.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Europejski Bank Centralny zgodnie z oczekiwaniami nie zmienia swojej polityki monetarnej. Podwyższa jednak swoje oczekiwania co do przyszłej inflacji i tempa wzrostu gospodarczego. Polska waluta nieco słabsza, euro zyskuje po konferencji Mario Draghiego.
Polityka EBC bez zmian, inflacja i PKB w górę
W komunikacie do decyzji, Europejski Bank Centralny (EBC) podjął decyzje o pozostawieniu poziomu stóp procentowych na niezmienionym poziomie - stopa depozytowa jest nadal ujemna i wynosi -0,4%. EBC wskazała, iż stopy “pozostaną na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy okres, zdecydowanie przekraczający horyzont czasowy zakupów aktywów netto”, podkreślając swoje gołębie nastawienie i bardzo łagodną politykę monetarną. Również miesięczne wartości programu skupu aktywów pozostały na niezmienionym poziomie, tj. 80 mld euro do końca marca od 60 mld euro od kwietnia do końca grudnia br. a w razie potrzeby dłużej, przynajmniej dopóki Rada Prezesów nie uzna, że nastąpi trwałe dostosowanie ścieżki inflacyjnej do celu.
Podczas konferencji prasowej Mario Draghi, przewodniczący EBC, wskazał, iż ogólny poziom cen dalej wzrasta, to presja na inflację bazową (z wyłączeniem cen energii i żywności) pozostaje nadal ograniczona. Zapowiedział również prowadzenie programu skupu aktywów, aż EBC zaobserwuje wzrost bazowej inflacji. Podczas konferencji i sesji pytań i odpowiedzi, kurs EUR/USD wzrastał z ok. 1,054 do nawet 1,06. Ten wzrost wartości euro mógł być za sprawą rewizji w górę przez EBC zarówno inflacji jak i tempa wzrostu gospodarczego. Inflacja konsumencka (CPI) ma w 2017 r. wynieść 1,7%, podczas gdy poprzednia projekcja wskazywała na 1,3%. Zrewidowano w górę również tempo wzrostu PKB w 2017, choć nieco mniej, z 1,7% do 1,8%. Draghi ponadto wskazał, iż EBC usunęło nawiązanie do użycia wszelkich możliwych narzędzi w dyspozycji EBC, co przyczyniło się do wzrostu rentowności niemieckich obligacji 10-letnich i popchnęło kurs EUR/USD powyżej poziomu 1,06.
Złoty nieco słabszy
Wczorajszy stosunkowo gołębi przekaz Rady Polityki Pieniężnej nie pomagał dzisiaj złotemu. Kurs EUR/PLN wspiął się do poziomu nawet powyżej 4,32 - górnej granicy wahań z ostatnich trzech tygodni. Za sprawą globalnie silniejszego dolara, notowania USD/PLN wzrosły powyżej 4,09, blisko również górnego przedziału wahań z ostatniego półtora miesiąca. Dla złotego, przede wszystkim w relacji do dolara, istotne mogą okazać się jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Gdyby okazały się one tak dobre jak środowy wzrost zatrudnienia wg ADP, mogłoby to spowodować znaczną aprecjację dolara co mogłoby wpłynąć na wzrost rentowności obligacji amerykańskich i odpływ kapitału z krajów rozwijających się, co mogłoby osłabić złotego nie tylko w relacji do dolara.
Jutro na rynku
Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje o 10.30 dane o produkcji przemysłowej w styczniu w brytyjskiej gospodarce. Miesiąc wcześniej nastąpił jej wzrost o 4,3% r/r (1,1 pkt proc. powyżej oczekiwań), który okazał się największy od sześciu lat. Istotnie powyżej oczekiwań zwiększyła się również aktywność w przetwórstwie przemysłowym, które zanotowało wzrost o 4% r/r, 2,2 pkt proc. powyżej oczekiwań. Mediana oczekiwań wskazuje na nieco niższe tempo wzrostu produkcji przemysłowej w styczniu tj. w wysokości 3,3% oraz o 0,3 pkt proc. niższego w przypadku przetwórstwa przemysłowego. Nadal byłyby to jednak stosunkowo wysokie tempa wzrostu, które mogłyby wzmocnić brytyjską walutę, która w ostatnich dwóch tygodniach poddaje się sporej przecenie (prawie 3% do dolara). Należy jednak pamiętać, iż produkcja przemysłowa może poddawać się sporym wahaniom miesiąc-do-miesiąca, stąd w okolicach publikacji mogą następować znaczne wahania funta, w szczególności gdyby odczyty odbiegały od konsensusu.
O 14.30 z kolei Biuro Statystyki Pracy (BLS) opublikuje dane o rynku pracy w USA w lutym. Po dzisiejszej konferencji prasowej Mario Draghiego, to wydarzenie może w istotny sposób wpłynąć na wycenę dolara w dniu jutrzejszym i wpłynąć na sentyment na początek przyszłego tygodnia. Największe zainteresowanie rynków mogą natomiast przykuć dane o zmianie przeciętnego wynagrodzenia oraz zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. W środę ADP przedstawiło optymistyczny raport o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym - wzrost zatrudnienia wyniósł 298 tys. i okazał się o 108 tys. powyżej oczekiwań. to już drugi z kolei tak dobry odczyt (miesiąc wcześniej 246 tys.), co może sugerować, iż raport BLS może również pozytywnie zaskoczyć przyczyniając się do wzrostu wartości dolara. Konsensus rynkowy jest podobny jak dla środowego odczytu ADP i wynosi 190 tys.
Natomiast, przeciętne wynagrodzenie godzinowe okazywało się poniżej tego czego oczekiwał rynek trzy miesiące z rzędu. W listopadzie spadło ono o 0,1% m/m, natomiast w grudniu nastąpił wzrost o 0,2% m/m, a w styczniu o 0,1% m/m. Obecnie oczekuje się zwiększenia średniego poziomu godzinowego wynagrodzenia o 0,3% m/m. Istnieje zatem spora szansa, iż jutrzejsze dane mogą w istotny sposób wzmocnić dolara i spowodować spadek kursu EUR/USD poniżej poziomu 1,05.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 09.03.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 08.03.2017
Komentarz walutowy z 08.03.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 07.03.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s