Popołudniowy komentarz walutowy z 13.11.2017

Inflacja w październiku zgodna z oczekiwaniami (i wstępnym odczytem) w Polsce - najsilniej jednak rosną ceny żywności oraz energii. Notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) stabilne. Uwaga rynków może już przesuwać się na jutrzejszy, bogaty w publikacje dzień.

Dane z ograniczonym wpływem na złotego

Opublikowane dzisiaj dane o inflacji konsumenckiej (CPI) w Polsce za październik okazały się zgodne ze wstępnym szacunkiem (2,1% rok-do-roku). Poznaliśmy natomiast bardziej szczegółowe dane o zmianach cen poszczególnych kategorii. Po raz kolejny odnotowano silny wzrost cen żywności. W porównaniu do października ubiegłego roku, wzrosły one o 5,8%. W tym samym czasie ceny odzieży spadły o 4,6%, mimo iż w porównaniu do września zarejestrowany średni ich wzrost o 3,5%.

Poza żywnością, największy wzrost - o 2,6% r/r - zanotowały ceny energii. Wskaźnik bazowy, z wyłączeniem tych dwóch kategorii, prawdopodobnie więc pozytywnie nie zaskoczy (publikacja jutro). Również dzisiaj, Narodowy Bank Polski opublikował dane o wrześniowym rachunku bieżącym. Deficyt wyniósł 100 mln euro, wobec oczekiwań na poziomie 622 mln. To jednak więcej niż mogły sugerować piątkowe dane GUS o handlu zagranicznym.

W efekcie dzisiejsze dane miały ograniczony wpływ na notowania polskiej waluty. Począwszy od rozpoczęcia sesji na giełdach europejskich obserwowaliśmy nieco słabszą kondycję złotego. Może mieć to również wpływ z nieco gorszym sentymentem na rynku, na którego pogorszenie złoty jest szczególnie podatny - główne europejskie indeksy giełdowe traciły ok. 1%. Wymazały tym samym zyski wypracowane po ogłoszeniu przedłużenia programu skupu aktywów przez Europejski Bank Centralny pod koniec listopada.

Zmiany wartości złotego ograniczają się jednak do zakresu wahań z ostatnich dni. EUR/PLN poruszało się w przedziale 4,23 - 4,24, USD/PLN pomiędzy 3,62 a 3,64, a CHF/PLN w przedziale 3,64 - 3,66. Zauważalnie niżej (ok. 0,6%) znajdowały się natomiast notowania funta. Para GBP/PLN spadła dzisiaj nawet nieco poniżej 4,75, do najniższego poziomu od 10 dni.

Kolejne godziny prawdopodobnie nie przyniosą istotnych zmian w wycenie złotego. Notowania euro i dolara są stosunkowo stabilne (EUR/USD 1,167 - blisko piątkowego poziomu zamknięcia). Pogorszenie kondycji polskiej waluty mogłoby być spowodowane przez pogłębienie spadków na europejskich i amerykańskich parkietach giełdowych.

Jednakże uwaga uczestników rynku może być skupiona na jutrzejszej publikacji tempa wzrostu gospodarczego za trzeci kwartał w Polsce (godz. 10:00). W poprzednim kwartale zanotowano wzrost o 3,9% w ujęciu rocznym - w tym spodziewany jest wzrost na poziomie 4,5%. Przekroczenie tego poziomu mogłoby istotnie wzmocnić złotego, szczególnie w kontekście ostatnich pozytywnych dla niego publikacji - lepszych (od poprzednich) prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej czy również wyższych prognoz Narodowego Banku Polskiego.

Jutro na rynku

Na jutro zaplanowanych jest stosunkowo sporo istotnych publikacji, stąd prawdopodobieństwo znaczniejszych wahań na rynku walutowym będzie podwyższone. O godz. 8:00 Destatis przedstawi wstępne dane o tempie wzrostu PKB Niemiec w III kwartale. Z kolei Eurostat o godz. 11:00 opublikuje analogiczny wskaźnik dla strefy euro. W pierwszym przypadku mediana oczekiwań zakłada wzrost na poziomie 2,3% w ujęciu rocznym, a w drugim 2,5%.

Razem z danymi o PKB, Eurostat zaprezentuje również poziom produkcji przemysłowej we wrześniu w strefie euro. W poprzednich dwóch miesiącach wzrost produkcji w sektorze okazywał się lepszy od oczekiwań rynkowych - w obu przekroczył próg 3%. Konsensus rynkowy wskazuje na zwiększenie produkcji o 3,2% rok-do-roku.

Instytut ZEW upubliczni również o tej samej godzinie listopadowy poziom wskaźnika mierzącego nastrój inwestorów m.in. dla strefy euro oraz Niemiec. W ostatnich miesiącach tempo wzrostu dla regionu wspólnej waluty uległo zatrzymaniu, a nawet notowaliśmy spadek tego indeksu. Są to jednak cały czas stosunkowo wysokie jego poziomy w relacji do okresu sprzed roku, czy nawet pierwszych miesięcy bieżącego roku. W obu przypadkach oczekiwany jest wzrost tego indeksu (20 pkt dla Niemiec, 29,3 pkt dla strefy euro).

Jutrzejsze dane dla regionu wspólnej waluty prawdopodobnie potwierdzają dobrą kondycję i nastroje panujące w największej gospodarce Europy, jak również w strefie euro jako w całości. W kontekście osłabienia dolara związanego z niepewnością wprowadzenia reformy podatkowej, euro może zyskiwać na wartości w relacji do amerykańskiej waluty. Nie powinno to jednak się przełożyć na istotny wzrost wartości euro w relacji do złotego - pozytywny sentyment w strefie euro może również zwiększać popyt na polską walutę.

Biuro Statystyki Narodowej (ONS) o godz.10:30 opublikuje październikowe dane inflacji konsumenckiej (CPI) w brytyjskiej gospodarce. Po osiągnięciu 5,5-letnich rekordów w poprzednim miesiącu i osiągając poziom 3% w skali roku, oczekiwania rynkowe wskazują na dalszy wzrost inflacji do 3,1%. W kontekście znacznego osłabienia funta, z jakim mieliśmy do czynienia dzisiaj, publikacja ta może wywołać znaczne wahania na funcie.

Ostatnia podwyżka stóp procentowych była stosunkowo gołębia (nie jest spodziewane dalsze zacieśnienie monetarne w najbliższym okresie). Jednakże odczyt powyżej konsensusu mógłby nieco zwiększyć prawdopodobieństwo szybszego wzmożenia rozmów o konieczności dalszej podwyżki stóp, co z kolei mogłoby wzmocnić funta.